kagokjea! 10:O i kto tu Hiszpanią!
(02.05.2009, 14:01)
leszczPOLSKA GOOOOOOOOOOOOOLLLLLLLLLLAAAAAA AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!
(13.04.2009, 12:07)
!!Szkoda, że nie dostrzega tego co narobił komuś.
(08.04.2009, 15:52)
krwisty@!!On ma tak zawsze ...to jego hobby ;-)
(07.04.2009, 18:24)
!!Nie ma to jak odwracanie kota ogonem.
Czyli ? zbaczanie z meritum sprawy:)
Ale mnie to już nie dziwi.
(07.04.2009, 17:19)
PolonusDziałaność moderatorsko-cenzorska spowodowała, że zapis końcowy w moim podkreskowym artykule, gdzie piszę o przygotowaniach Japończyków do olimpiady, ten opatrzony gwiazdką, staje się bezprzedmiotowy.
Uważni czytelnicy pewnie wyłapali rzecz od razu, niemniej muszę się jakoś wytłumaczyć:) To odniesienie w wersji pierwotnej miało sens. Teraz go oczywiście nie ma.
(07.04.2009, 10:02)
Marcin HetnałMarku.
Coraz bardziej odklejasz się od rzeczywistości.
&q uot;Myslałem, że jeden z nich jest inny, choc miałem wczesniej przykre doświadczenia. Ale w odpowiednim momencie zajął "jedynie słuszne" stanowisko."
A czego się po mnie spodziewałeś? Że wbrew decyzji swojego redaktora naczelnego i własciciela portalu opublikuję samowolnie Twój tekst? Po co? Po to żeby zepsuć sobie z nim stosunki? Po to, żeby on go chwilę później skasował? Odebrał mi dostęp do panelu i wyprosił z redakcji? I to wszytko w imię Twoich wybujałych ambicji?
Człowieku opanuj się. Twoje żarty wiszą sobie spokojnie na forum i nikt ich nie rusza. Nie o cenzurę chodzi, tylko o odpowiedzialność za słowa. Tad nie chciał ponosić odpowiedzialności za Twoje. A Ty masz o to do niego pretensje???
Czy każdą redakcję w tym kraju, która nie przyjmie do publikacji jakiegoś Twojego tekstu, będziesz nazywał komunistami i tanimi koniunkturalistami posługującymi się cenzurą???
Ja też miałem o Tobie błędną opinię. Że można Cię traktowac poważnie...
(05.04.2009, 15:13)
_ewa_Polonus, zachowaj się jak człowiek dorosły i weź się wreszcie garść, zamiast wciąż na tamtej i tej stronie wylewać swoje żale na Tadeusza Mieczyńskiego, który śmiał nie zachwycić się twoim artykułem. Czytam te twoje pretensje i jestem coraz bardziej zażenowana. To chyba on stworzył tamten portal, a na pewno jest jego redaktorem, wkłada w to dużo pracy, a ty robisz z niego potwora, tylko dlatego, że korzysta z przysługującego mu prawa do decydowania o tym, co publikuje. Czy przeczytanie swojego tekstu na stronie głównej jest jedynym sensem twojego życia, że tak się o to awanturujesz? Gdybyś to samo umieścił w komentarzach, to już twoje ego byłoby niezaspokojone? Naprawdę nie rozumiem, co się opętało z tym skarżeniem się na rzekomą podłość tamtej redakcji.
(04.04.2009, 21:18)
Polonus@UsiaMyslę, ze to nie jest @Fanka. Ona by się na taką podłość nie zdobyła. Przynajmniej wobec mnie.
(04.04.2009, 20:14)
krwisty@Polonus ja się tylko spytam choć odpowiedzi lub jej braku z twojej strony mogę się domyślać .Po co ci to?Po co ci tak brnąć w zaparte,po co siać ferment,mieszać ,obrażać się ,mataczyć??Pytam po co?To jest coś takiego niegodziwego i pogrążającego ciebie!!!Myślę sobie jakbym ja był na twoim miejscu i publicznie chciał prać swoje brudy ,bo mi się coś ubzdurało.Krzyczał bym na obu bratnich portalach jaki syf mi zrobił dany redaktor ,o czym gadałem prywatnie z naczelnymi itp.Ja dalej nie wiem czemu masz pretensje do Tada że nie zamieścił akurat twojego artykułu,który ty uważałeś za najlepszy ,a on nie?!!Jakby mi nie zamieścił mojego bo uważał by go za drętwy ,lub nie na miejscu to skoro bym był tak urażony to bym z nim to mailem załatwiał i w ostateczności upokorzony wyzywał od komuchów, czy innych mafiozów powiązanych z PZN. Dla mnie jesteś przykry człowieku i to bardzo.To jest portal Tada jak ten Pawła i on w ostatecznym rozrachunku świecą oczami i odpowiadają prawnie za zamieszczenie tekstów nieodpowiednich.Skoro Tad uznał że coś nie halo jest w tym twoim artykule o Hoferze to ma prawo do tego ,a ty cicho sza i tworzyć cos lepszego, a nie się wykłócać.Nie wiem czy byłeś w wojsku ?Ja tak i to dawno temu ,także znam swoje miejsce w hierarchii różnych społeczności i wiem na co można sobie pozwalać w życiu ,gdzie ,kiedy i z kim.Ty tego widzę nie rozumiesz i chcesz zawsze rządzić ,a to zła cecha. Coś sobie zawsze ubzdurasz i brniesz w zaparte i po trupach,bez klasy i dobrego smaku.A dostając po głowie nie wyciągasz wniosków tylko gryziesz dalej lub obrabiasz .... za plecami.Ja bym się obawiał teraz na miejscu tej redakcji ,że jak takie świństwa robisz gdzie indziej to i tu kiedyś jak ci czegoś nie opublikują to zmieszasz ich z błotem ,obrobisz im .... na innym portalu i obrazisz .Tym samym zamykasz sobie drogi i palisz mosty.Lubisz pewnie pisać i chciałbyś być wszędzie publikowany,ale niestety realia są jakie są i nie każdemu zawsze twoje pisanie się podoba,są tacy co im nawet zawsze bokiem wychodzi (mi tylko od czasu do czasu:).Pogódź sie z tym,albo załóż swój własny portal.I tam radośnie pisz ciekawe statystyki które ci nieźle wychodzą,wesołe podsumowania jakie czasem popełniasz ,a także różne głupie artykuły jakich też nie unikasz, przepełnione podejrzeniami ,oskarżeniami trącające o manię prześladowczą .To wszystko publikuj u siebie, a nie będziesz miał problemu ze ktoś ciebie królu portali pominie w publikacji.Najwyżej cię czyiś prawnicy nie pominą ,ale to już inny temat. Wielu ludzi wie ,lub domyśla się że nie zawsze wszystko było dobrze między tymi dwoma bratnimi portalami .Pewnie redaktorzy, czy sami właściciele tych portali wyjaśniali sobie różne sprawy i żale ,lecz robili to inaczej prywatnie ,a jak już na łamach to z większa klasą (z tymi łamami to nie wiem bo nie jestem tu ani tam od początku) . Lecz ty tutaj pierzesz tylko swoje gacie i załatwiasz swoje interesy ,robiąc przy okazji niepotrzebny smród.Pisałem ci juz na konkurencji ,ale powtórzę się tutaj też, że z tym obrażaniem się przypominasz mi coraz bardziej babę .Może ty faktycznie niewiastą jesteś z burzą hormonów co miesiąc i szałem w oczach ,a w najlepszym razie jesteś w linii prostej po Kaczyńskich ,którzy jak wiadomo obrażać się uwielbiają.Pokorne ciele dwie matki ssie i to naprawdę mądre ludowe powiedzenie powinno ci dać wiele do myślenia.
P.S Piszę do niego zamiast z dużej "TY" , to z małej "ty" a czemu domyślcie się he he;-)
(04.04.2009, 19:16)
WojciechCzemu Usia komentując na innym portalu używa nicka @?
Albo pisze nieznany ?
Gdzieś indziej ?
Jak już tobie kiedyś powiedziałem, udowodnij to a potem oskarżaj, bo póki co na razie płci nie mam zamiaru zmieniać.
A, że dobrze was wszystkich znam, to fakt.
Szkoda tylko, ze z tak marnej strony.
(04.04.2009, 17:42)
?Czemu Fanka komentująca na innym portalu tu używa nicka Wojciech?
(04.04.2009, 16:52)
WojciechWiesz Polonusie w życiu nie myślałem, że potrafisz smarować komuś tyłek na konkurencji, w dodatku, nadal brniesz jak slepy udając, że masz rację ty i tylko ty masz rację, kto nie jest z tobą, jest przeciw, tak uważasz tak?
No to podaj rękę portalowej Usi, bo ona jest taka sama, ona tylko ma rację, nikt inny i nic się nie liczy.
Polonusie czarno na białym masz wyłożone co i jak, ale ty nadal uważasz, że to ta druga osoba jest winna.
Kto nie jest ze mną ? jest przeciw mnie.
To twoje motto.
(04.04.2009, 16:48)
do Polona"jeden z nich jest inny", hehehe, to wreszcie poznałes prawdziwą jego twarz.
(04.04.2009, 14:51)
Polonus@czarnylis
To se ne vrati, pane Havranek:)
To nie pierwszy taki numer pod moim adresem. Tyle, że pierwszy upubliczniony. SJ to koniunkturaliści, którym w glowie jedynie dobre lub bardzo dobre stosunki z PZN-em, hoferami i ludźmi mającymi pozycję. A to co ci ludzie sobą reprezentują ich nie interesuje. Myslałem, że jeden z nich jest inny, choc miałem wczesniej przykre doświadczenia. Ale w odpowiednim momencie zajął "jedynie słuszne" stanowisko. Niech go Bog prowadzi. Na zdrowie.
Gdybys miał ochotę to zawsze jestem tutaj albo na boisku24.pl Jakby pole działania mialo się poszerzyć dam Ci znać. pozdro
(04.04.2009, 13:38)
czarnylis@Polonus
Przeczytałem i nadal najbardziej podoba mi się ten o nowej konkurencji. Ten poniżej jest trochę "szarpany" i chaotyczny, chociaż pomysł na tekst bardzo dobry.
Szkoda afery z 1 kwietnia, bo ta potyczka nie była nikomu potrzebna i zakończyła się małym "smrodkiem".
Up ublicznienie wzajemnych niesnasek, moim zdaniem było nie na miejscu. Liczę, że kiedy emocje opadną i górę weźmie rozsądek, wrócicie we wzajemnych kontaktach do stanu z przed 1 kwietnia. To tyle.
Na razie @Marco... ups, znaczy się @Polonusie ;)
(04.04.2009, 09:34)
Polonus@czarnylis
Masz w takim razie czwartego do brydża. Tez nie poszedł tam, gdzi miał pójść. Leci tak:
SKŁAD JAPONCZYKÓW NA WHISTLER
Jak donosi Japońska Agencja Prasowa "JAPA", ichni odpowiednik PZN-u ogłosił szeroką kadrę skoczków, z której wybrani zostaną reprezentanci tego kraju na igrzyska olimpijskie w Vancouver. W kadrze znaleźli się (w kolejności szans na występ): Okabe (39 lat), Kasai(38), Funaki(35), Mijahira(36), Higaszi(38) i Harada(41). Tym z kibiców z dalekiej Europy (bo kibice japońscy, których zresztą podczas ostatniego ogólnonarodowego spisu w tym zakresie naliczono trzydziestu czterech, mają to gdzieś, których zastanawia brak w składzie zawodników o nieco mniejszym stażu w reprezentacji, należy się wyjaśnienie, ze pod koniec grudnia ubiegłego roku parlament japoński przyjął ustawę, na mocy której istotne prawa, w tym oba najważniejsze - wyborcze (ale również te pomniejsze, jak prawo reprezentowania Japonii na arenie międzynarodowej), będą przysługiwać obywatelom, którzy ukończą w danym roku 35-ty rok życia.
Ustawa wchodzi w życie od 1 stycznia 2010. Dlatego w roku obecnym, traktowanym jako przejściowy, możliwe są jeszcze występy w PŚ takich skoczków jak Ito, Toszimoto, Jumoto czy Takeuczi. Niestety, od przyszłego sezonu, ich obecność w jakiejkolwiek lidze międzynarodowego narciarskiego cyrku będzie niemożliwa. Nawet wtedy, kiedy zawody te (w wersji "international") będą się odbywać w kraju Kwitnącej Wiśni.
Wymienieni wyżej, karni i subordynowani jak każdy ich rodak, skoczkowie młodszego pokolenia przyjęli tę decyzję ze zrozumieniem. Daiki Ito w wywiadzie powiedział, że pozwoli mu to w końcu zająć się wychowaniem dwóch małych synków (bliźniaki), którzy zaczynają właśnie naukę chodzenia. Pytanie brzmi ile lat jego dzieci mogą uczyć się chodzić. Ito ma wchodzi bowiem w 24-tą wiosnę życia. Wychodzi na to, że oprócz deklarowanej czynności coś jeszcze, przed osiągnięciem właściwego dla reprezentanta Japonii wieku, będzie musiał jednak robić. Chyba, że synowie mało pojętni będą.
Jumoto wróci na 10 lat do zarzuconego wcześniej pisania książek o dinozaurach. Może mu się to później przydać kiedy będzie chciał opowiedzieć o reprezentacji swego kraju w skokach narciarskich. Toszimoto natomiast zaopiekuje się w końcu swoim 103-letnim pradziadkiem, byłym skoczkiem zresztą, który, w przeciwieństwie do wnusia miałby w tej chwili podstawy prawne do skakania w reprezentacji, ale może to być nieco utrudnione. Dwa tygodnie temu bowiem amputowano mu lewą nogę powyżej kolana. Ludzkość zna jednak przykłady olimpijczyków, którzy bez dwóch nóg chcieli na olimpiadzie (np. w Pekinie) startować. I prawie im się udało. Więc dziadek nie jest bez szans.
Jedynie Takeuczi zapowiedział zakończenie kariery w reprezentacji, ale mówi się, że bezpośrednim powodem jego decyzji nie była rzeczona ustawa a słowa trenera, który bez ceregieli zapowiedział, że po takich skokach jak w tym sezonie, cyt. "wyrzucę go na zbity pysk". Po czym, jak donosi "Głos Wolnej Gejszy", go uderzył. Pierwszy krok w tym kierunku ma więc za sobą. Selekcjoner, znaczy się. Musi teraz tylko odpowiednio szybko Takucziego wyrzucić, żeby rzeczony pysk się zagoił. Bo wtedy trener okazałby się niesłowny a to szkodziłoby jego reputacji. Trenerskiej.
A propos coacha jeszcze. Indagowany na okoliczność tego, że Harada od kilku lat nie skacze, a ponadto chodzą słuchy, że od kilku księżyców leży złożony w domowym łożu i istnieją przesłanki ku twierdzeniu, że może tak nie ruszać się jeszcze przez rok następny, Kari Iliantila oświadczył, że o tym oczywiście wie, ale nie martwi go to, gdyż leżenie Harady nie jest efektem choroby czy urazu, a wynika z zupełnie innych powodów.
"Masahiko przegrał był swego czasu zakład, którego konsekwencje ponosi właśnie w tej chwili." usłyszeli polscy dziennikarze (któż inny by się tym interesował?) od trenera. Oprócz rocznego zakazu opuszczania łóżka Japończyk musi w pokorze znosić, w myśl przegranego zakładu, jeszcze drugą dolegliwość. Nie wolno mu, nawet wtedy gdy idzie za potrzebą (na to wygrany, w swej łaskawości, mu jednak pozwolił) reagować na wszelkie dźwięki i jęki dochodzące ze znajdującej się za ścianą sypialni żony. Charakteru tych jękodźwięków Iliantila nie wyjaśnił. Przypomniał natomiast, że znane są z historii, i to bardzo niedawnej, przypadki, że świeżo po wyskoczeniu z wyra, mimo wcześniejszego niemiłosiernego potraktowania przez los (choroba tudzież potłuczenie), stawano już na podium PŚ czy MŚ (Morgenstern), a nawet zostawano mistrzem olimpijskim (Ammann). "To co dopiero - mówi trener japońskich skoczków - jak zawodnik będzie tylko odpoczywał, a wcale się nie potłucze!" I tu się pan trener myli. Bo zapomina bądź nie wie, że rekonwalescentowi przysługuje seria syropków, których już taki jedynie przegrywający zakład honorowy brać nie może. No, ale nie ma się co dziwić, bo Fin startował w nieco innych czasach. Wtedy nie było obostrzeń syropkowych w ogóle.
Najbardziej z wszystkich zadowolony jest Kazujoszi Funaki. Okazuje się bowiem, że urodził się o 9 miesięcy wcześniej niż pierwotnie zakładali rodzice. Przypomnę, że Japończyk przyszedł na świat 27 kwietnia 1975 roku. I pomyśleć, że gdyby nie zwierzęce i niezaspokojone chucie ojca, Kazujoszi nie wystąpiłby w Vancouver w roli uczestnika olimpijskich konkursów... Można co prawda ripostować, że miałby, w świetle nowo przyjętej ustawy, z każdym rokiem coraz większe szanse. Ale Kanady by, biedak nie oglądał. A tak, dzięki roztropności i przezorności rodziców (a tatki w szczególności) będzie mógł ją sobie oglądać do woli. Nawet podczas konkursów, bo nikt przy zdrowych zmysłach go przecież nie wystawi.
PS
Podobno w samej Japonii uznano ustawę za kontrowersyjną i przez pewien okres cesarz zastanawiał się nawet, czy ją aby podpisać. Zdecydował się dopiero po oglądnięciu podsuniętych mu przez nieznanych życzliwych kaset z konkursami w Willingen i Kuopio. W kuluarach chodzi pogłoska, że po przejrzeniu tych materiałów japoński władca zastanawiał się przez moment czy samemu nie przypiąć desek i nie wystartować. Nie byłby, pewnie, tak wypoczęty jak Harada (wszystko wskazuje na to, że to właśnie cesarz wygrał ów zakład), ale zawsze można się przed olimpiadą rozchorować, a potem popić wzmacniających ziółek. Na koniec wzięła górę prywata i cesarz (mając w perspektywie, że nie będzie musiał dzielić z nikim doznań wynikających z doprowadzających go do najwyzszych uniesień, a wspomnianych wcześniej mimochodem jęków), podpisał wniosek Masahiko o nowy paszport. Na japońskim dworze szepce się, że jest to bilet w jedną tylko stronę. A nam wmawiali, że tylko za PRL-u tak było...
* - pozostawienie danej litery w nawiasie oznacza, że autor nie będzie stawiał nikomu przeszkód czy też miał komukolwiek za złe, jeżeli ten ktoś, w ramach własnego twórczego wkładu w tekst, dokona drobnych korekt literowych w zakresie przestrzeni objętej nawiasem
(04.04.2009, 07:05)
Polonus@czarnylis
Na tym portalu nie pisze żaden Marco. Marco przeszedł do historii. R.I.P.:)
(04.04.2009, 06:31)
czarnylis@Marco
Czytałem trzy Twoje teksty napisane na pierwszo-kwietniową okazję i najbardziej podobał mi się ten o nowym portalu :)
Na sąsiednim portalu próbowałem temat pociągnąć, ale nie podjąłeś tematu.
Pozdrawiam
(03.04.2009, 23:12)
gośćTO PRIMA APILIS!!!
(02.04.2009, 13:24)
krwistyO widzę i tu wojna na temat cenzury i wolności wypowiedzi.Ale ten kwiecień buzuje w głowach hehe
(02.04.2009, 12:36)
Polonus@Redaktorzy naczelni
1.Postuluję przywrócic komentarz krzykacza poniżej. cenzura nikomu nie służy.
2.Z tego co wiem mieliście w planach artykuł dotyczący przygotowań Japończyków do Vancouver. Miał iśc wczoraj. czemu nie poszedł? Jaki jest powód, że nie poszedł? Też cenzura? Nie bawcie się w Mieczyńskiego.
(02.04.2009, 06:09)
WojciechDlaczego mój komentarz został usunięty?
Dlatego, ze napisałem, ze żart jest bzdurny?
Co w tym złego?
Nie mozna mieć odmiennego zdania tutaj?
To zróbcie portal prywatny i sobie dobierzcie towarzystwo takie, jakie wam odpowiada.
(01.04.2009, 19:26)
krzyskiesuper żart na prima aprilis :)
(01.04.2009, 18:28)
Skoczek120Co, jakiś primaaprilisowy żart!!! Ciekawe...
(01.04.2009, 17:47)
Evill@Fanka
A ja myślałem ze dobija Cię Rasiak :P
(01.04.2009, 17:01)
Fanka@ Evill
Tylko Kojona by nam brakowało na stanowisku trenera. Zaraz by stwierdził, że odmładza kadrę i rezygnuje z Adama.
(01.04.2009, 15:40)
Evill@Fanka
A jakie dobijanie???
(01.04.2009, 15:37)
Fanka@ Evill
Ja Cię proszę: nie dobijaj mnie! Zwłaszcza w takim dniu :-).
(01.04.2009, 15:30)
EvillEj, a wiecie że naszych będzie trenował od nowego sezonu Kojo? :) Żart niezły, ale swoją drogą fajnie by było... Leo w PZN, etgo jescze nam brakuje, do tego nowy skoczek Rasiak :D @Bartt a z Roberta kategorycznie zabraniam żartować :)
(01.04.2009, 15:18)
Karolana wp.pl. pisali że Leo tuż po meczu z san Marino rezygnuje z funkcji trenera. Więc może faktycznie zmienia dyscyplinę sportową xD
(01.04.2009, 14:44)
agu_norgeczyżby żart na Prima aprilis?
hehehehe
(01.04.2009, 13:21)
EvannaHaha^^ dobre nawet ;]
(01.04.2009, 13:20)
legolZart przecietny ale duzo lepszy od konkurencji na ktora zupelnie przypadkowo miałem przyjemnosc wejsc.
(01.04.2009, 12:35)
SKIŚmiechem, żartem, ale... Leo wręczał skoczkom nagrody po konkursie w Zakopanem.
(01.04.2009, 10:03)
AsiaAdam nigdy nie gol wąsów!Hehe
(01.04.2009, 10:03)
FankaA pewna gazeta (nie podam tytułu, żeby nie robić im reklamy) napisała, że Adam zgoli wąsy i nawet dała Jego zdjęcie na pierwszej stronie!
O tym, że L. Beenhaker jest zainteresowany skokami narciarskimi, świadczy całkiem udane polowanie kibiców na jego osobę w tym roku pod COS-em podczas PŚ w Zakopanem :-).
(01.04.2009, 08:24)
Dawid 93TAK TAK!!! PRIMA APRILLIS!!! haha dobre
(01.04.2009, 08:05)
BarttJa miałem kilka typów
- powrót Svena Hannawalda (zainspirowanego sukcesami Japończyków i powrotem Ahonena)
- powrót Roberta Matei (haha!!!); choć tutaj akurat lepiej nie "krakać", bo start w MP pokazał, że w sumie niewiele brakuje...
- dopuszczenie kobiet do startów z mężczyznami (wszak ostatnio Coline Mattel skakała w mistrzostwach Francji)...
- zmiana przepisów jeśli chodzi o belki startowe (po ostatnich "wyczynach" Schlieriego było o tym głośno)
- wliczenie LGP, a także MŚ w lotach i Igrzysk Olimpijskich do punktacji Pucharu Świata...
W każdym razie każda z tych propozycji byłaby bardziej realistyczna i trudniejsza do odgadnięcia, w końcu w prima aprilis chodzi o to, aby ktoś się nabrał, a nie tylko o oczywisty żart.
(01.04.2009, 02:33)
kafkaHehe, fajny dowcip, lepszy niż u konkurencji ;)
(01.04.2009, 01:36)
marmiCzekam niecierpliwie na dalsze info.
Lepiej było jednak wykombinować coś z kimś innym w roli trenera, choćby Ahonenem...
(01.04.2009, 00:48)
NataliaTrudno byłoby mi w to uwierzyć...
(01.04.2009, 00:19)