Timi Zajc zdobył przed swoją publicznością mistrzostwo świata na dużej skoczni, pokonując Ryoyu Kobayashiego i Dawida Kubackiego. Czwarte miejsce zajął drugi z Polaków, Kamil Stoch.

Na początek konkursu belkę startową ustawiono w pozycji jedenastej, wiatr wiał w plecy z umiarkowaną siłą. Dość szybko doczekaliśmy się pierwszego skoku za punkt K - na odległość 125,5 metra (0,25 m/s w plecy) poleciał Eetu Nousiainen. Później, mimo nieco słabszej odległości, dzięki wyższym notom za styl wyprzedził go Jewhen Marusiak (125 m - 0,26 m/s), a jeszcze lepiej spisał się Erik Belshaw (126 m - 0,33 m/s).

Warunki z czasem zaczęły się pogarszać - z wiatrem rzędu 0,65 m/s z tyłu skakał Simon Ammann. Mimo to Szwajcar poleciał dość daleko - 127,5 metra dało mu prowadzenie z przewagą kilku punktów nad rywalami, a po chwili także pewność występu w drugiej serii.

Niewielką stratę do czterokrotnego mistrza olimpijskiego zanotował Aleksander Zniszczoł - Polak w bardzo trudnych warunkach (0,7 m/s w plecy) poleciał na odległość 124,5 metra, dzięki czemu zajmował drugie miejsce.

Rywalizacja rozkręcała się z każdą minutą - najpierw Ammanna atakował Domen Prevc, który lądował na 130. metrze, ale zrobił to w niezłych warunkach (0,08 m/s w plecy), dlatego tracił do Szwajcara pół punktu. Lepszy okazał się za to Johann Andre Forfang - Norweg uzyskał 131,5 m (0,26 m/s) i miał niemal pięć punktów przewagi nad dotychczasowym liderem. W czołówce znalazł się także Ziga Jelar (126,5 m - 0,52 m/s), a chwilę później przy mocnym wietrze w plecy (0,66 m/s) Markus Eisenbichler doleciał do 131. metra i wyszedł na pierwsze miejsce.

Liczyliśmy, że chwilę później znów dojdzie do zmiany na prowadzeniu - na rozbiegu pojawił się bowiem Kamil Stoch. Polak spisał się bardzo dobrze - 131,5 metra (0,59 m/s) w dobrym stylu rzeczywiście dało mu pierwsze miejsce z przewagą 1,4 punktu nad Niemcem!

Dobre skoki - choć nie na prowadzenie - oddawali także Austriacy: Jan Hoerl (130 m - 0,52 m/s w plecy) i Daniel Tschofenig (134 m - 0,01 m/s w plecy). Wiatr pod narty miał za to Karl Geiger, a doświadczony Niemiec potrafił to wykorzystać - uzyskał 137,5 m (0,17 m/s) i wyprzedził Stocha o 0,8 punktu.

Dla Timiego Zajca trener skrócił rozbieg do dziesiątej bramki. Jak się okazało, był to mądry krok - Słoweniec w bardzo dobrym stylu (2 x 19 oraz 3 x 18,5 punktu) poszybował na odległość 137,5 metra (0,02 m/s pod narty). To oznaczało prowadzenie z przewagą 6,5 punktu nad Geigerem!

Po występie Zajca belka pozostała w pozycji dziesiątej. To nie przeszkodziło Ryoyu Kobayashiemu - Japończyk uzyskał 135 metrów, co przy wietrze 0,34 m/s w plecy pozwoliło mu o 0,7 punktu wyprzedzić Zajca (a nie bez znaczenia były też wysokie noty od sędziów).

Z pogarszającymi się warunkami nie poradzili sobie do końca Manuel Fettner (128 m - 0,39 m/s w plecy), Andreas Wellinger (127,5 m - 0,5 m/s) oraz mistrz świata ze skoczni normalnej, Piotr Żyła (128,5 m - 0,38 m/s). Przy silnym wietrze z tyłu zbyt daleko nie polecieli też Stefan Kraft (125,5 m - 0,72 m/s) i Anze Lanisek (124,5 m - 0,8 m/s) - wszyscy zanotowali spore straty.

Lepiej poradzili sobie Dawid Kubacki (129 m - 0,8 m/s) i kończący pierwszą serię Halvor Egner Granerud (131 m - 0,69 m/s), którzy kolejno wchodzili na trzecie miejsce ze stratą kilku punktów do Kobayashiego i Zajca.

Wyniki po I serii
	zawodnik	kraj	odl. 1	punkty
1	Ryoyu Kobayashi		135.0	144.0
2	Timi Zajc		137.5	143.3
3	Halvor Egner Granerud		131.0	141.0
4	Dawid Kubacki		129.0	138.1
5	Karl Geiger		137.5	136.8
6	Kamil Stoch		131.5	136.0
7	Markus Eisenbichler		131.0	134.6
8	Daniel Tschofenig		134.0	131.8
9	Piotr Żyła		128.5	130.9
10	Jan Hoerl		130.0	130.7
11	Stefan Kraft		125.5	130.6
12	Andreas Wellinger		127.5	129.9
13	Johann Andre Forfang		131.5	129.6
14	Anze Lanisek		124.5	129.5
15	Manuel Fettner		128.0	127.7
16	Michael Hayboeck		129.0	125.1
17	Simon Ammann		127.5	124.7
18	Ziga Jelar		126.5	124.4
19	Domen Prevc		130.0	124.2
20	Constantin Schmid		127.5	123.3
21	Marius Lindvik		128.0	122.3
22	Aleksander Zniszczoł		124.5	122.0
23	Gregor Deschwanden		126.0	121.6
24	Kristoffer Eriksen Sundal		125.0	121.2
25	Artti Aigro		125.5	120.5
26	Erik Belshaw		126.0	118.7
27	Naoki Nakamura		123.5	118.3
28	Niko Kytosaho		123.0	115.7
29	Yevhen Marusiak		125.0	114.4
30	Eetu Nousiainen		125.5	114.1
31	Antti Aalto		120.0	111.3
32	Ren Nikaido		121.5	110.2
33	Mackenzie Boyd-Clowes		119.0	109.2
34	Junshiro Kobayashi		119.0	107.6
35	Vladimir Zografski		119.0	107.3
36	Casey Larson		120.0	105.5
37	Fatih Arda Ipcioglu		118.0	105.2
38	Vitaliy Kalinichenko		121.5	105.1
39	Decker Dean		120.5	104.4
40	Alex Insam		119.5	104.0
41	Francesco Cecon		119.5	103.9
42	Roman Koudelka		118.0	101.7
43	Danil Vassilyev		118.5	100.9
44	Remo Imhof		119.5	100.3
45	Giovanni Bresadola		114.5	93.9
46	Vilho Palosaari		114.0	92.5
47	Killian Peier		115.0	92.1
48	Radek Rydl		113.5	88.5
49	Daniel Andrei Cacina		113.5	88.4
50	Mihnea Alexandru Spulber		109.5	80.6

Druga seria, podobnie jak pierwsza, ruszyła przy jedenastej belce startowej; wiatr wiał w plecy, ale lżej niż wcześniej. O ile otwierający finał Eetu Nousiainen nie zachwycił (119,5 m - 0,06 m/s), to już Jewhen Marusiak spisał się znacznie lepiej (130 m - 0,09 m/s). Ukrainiec tym samym nieco awansował, choć prowadzenie stracił dość szybko na rzecz Erika Belshawa (127,5 m - 0,13 m/s). Później na pierwsze miejsce wychodzili także Artti Aigro (126,5 m - 0,29 m/s) i Kristoffer Eriksen Sundal (130 m - 0,38 m/s), natomiast ta sztuka nie udała się Aleksandrowi Zniszczołowi (127 m - 0,44 m/s) - Polak był drugi.

Gdy Sundal był o włos od awansu do drugiej dziesiątki, wyprzedził go Constantin Schmid (130 m - 0,35 m/s); Norwega po słabszym skoku wpuścił za to Domen Prevc (127,5 m - 0,31 m/s). Inny Słoweniec, Ziga Jelar, wyszedł natomiast na prowadzenie (128,5 m - 0,48 m/s).

Wkrótce po tym, jak liderem został Michael Hayboeck (129,5 m - 0,46 m/s), przyszła pora na kolejny słoweński akcent. Anze Lanisek tym razem startował w lepszych warunkach (0,25 m/s w plecy) i doleciał do 133. metra - oczywiście zajmował pierwsze miejsce.

Te zmiany na czele były zresztą częste - po Lanisku liderami zostawali Johann Andre Forfang (133,5 m - 0,33 m/s) i Stefan Kraft (136 m - 0,34 m/s). Ten ostatni atakował więc czołową dziesiątkę, choć z pewnością miał apetyt na więcej...

TOP10 dla Krafta stało się faktem szybko - już po występie Jana Hoerla (130 m - 0,23 m/s). Po kolejnej minucie wiedzieliśmy też, że w najlepszej dziesiątce tego konkursu znajdzie się Piotr Żyła. Powtórki ze skoczni normalnej jednak nie było - 133,5 metra (0,39 m/s) dawało mu w tym momencie drugie miejsce.

Krafta nie zdołał wyprzedzić również Daniel Tschofenig (130 m - 0,46 m/s), zrobił to natomiast Markus Eisenbichler (136 m - 0,2 m/s), który miał notę o pół punktu wyższą od utytułowanego Austriaka.

O medalu mistrzostw świata z pewnością marzył Kamil Stoch. Polak był bardzo zadowolony ze swojego występu - wszak 134,5 m (0,2 m/s) w bardzo dobrym stylu dawało mu pierwsze miejsce z przewagą 0,7 punktu nad Eisenbichlerem. Ze Stochem (a także Eisenbichlerem i Kraftem) przegrywał też inny Niemiec, Karl Geiger (133,5 m - 0,22 m/s).

Wreszcie na rozbiegu pojawił się ostatni z Polaków, Dawid Kubacki. Wicelider Pucharu Świata poleciał na odległość 135 metrów (0,31 m/s), co pozwoliło mu wyprzedzić kolegę z reprezentacji! Zadawaliśmy sobie pytanie, czy to wystarczy na medal - jak się okazało, wystarczyło. Halvor Egner Granerud (130 m - 0,35 m/s) plasował się bowiem za Polakami!

Kubackiego, Stocha i całą resztę wyprzedził za to Timi Zajc. Faworyt gospodarzy zdecydowanie przeskoczył zieloną linię - 137 metrów (0,38 m/s) dawało mu prowadzenie i pewny medal! Kolor tego krążka zależał od Ryoyu Kobayashiego, który w trudnych warunkach (0,72 m/s) uzyskał tylko 129,5 metra.

Tym samym mistrzem świata na dużej skoczni został Timi Zajc, srebro przypadło Ryoyu Kobayashiemu, a brąz - Dawidowi Kubackiemu. Tuż za podium znalazł się Kamil Stoch...

Wyniki końcowe
	zawodnik	kraj	odl. 1	odl. 2	punkty
1	Timi Zajc		137.5	137.0	287.5
2	Ryoyu Kobayashi		135.0	129.5	276.8
3	Dawid Kubacki		129.0	135.0	276.2
4	Kamil Stoch		131.5	134.5	272.1
5	Markus Eisenbichler		131.0	136.0	271.4
6	Stefan Kraft		125.5	136.0	270.9
7	Halvor Egner Granerud		131.0	130.0	269.2
8	Karl Geiger		137.5	133.5	268.9
9	Piotr Żyła		128.5	133.5	266.0
10	Johann Andre Forfang		131.5	133.5	263.3
11	Anze Lanisek		124.5	133.0	263.1
12	Daniel Tschofenig		134.0	130.0	261.6
13	Andreas Wellinger		127.5	130.5	261.4
14	Jan Hoerl		130.0	130.0	257.1
15	Michael Hayboeck		129.0	129.5	253.0
16	Ziga Jelar		126.5	128.5	251.8
17	Constantin Schmid		127.5	130.0	250.0
18	Kristoffer Eriksen Sundal		125.0	130.0	249.8
19	Marius Lindvik		128.0	129.5	249.7
20	Manuel Fettner		128.0	128.0	249.4
21	Domen Prevc		130.0	127.5	246.8
22	Simon Ammann		127.5	128.0	245.7
23	Aleksander Zniszczoł		124.5	127.0	244.6
24	Gregor Deschwanden		126.0	124.5	240.6
25	Artti Aigro		125.5	126.5	238.5
26	Erik Belshaw		126.0	127.5	237.6
27	Yevhen Marusiak		125.0	130.0	235.7
28	Niko Kytosaho		123.0	128.0	234.9
29	Naoki Nakamura		123.5	124.0	230.5
30	Eetu Nousiainen		125.5	119.5	214.6
31	Antti Aalto		120.0		111.3
32	Ren Nikaido		121.5		110.2
33	Mackenzie Boyd-Clowes		119.0		109.2
34	Junshiro Kobayashi		119.0		107.6
35	Vladimir Zografski		119.0		107.3
36	Casey Larson		120.0		105.5
37	Fatih Arda Ipcioglu		118.0		105.2
38	Vitaliy Kalinichenko		121.5		105.1
39	Decker Dean		120.5		104.4
40	Alex Insam		119.5		104.0
41	Francesco Cecon		119.5		103.9
42	Roman Koudelka		118.0		101.7
43	Danil Vassilyev		118.5		100.9
44	Remo Imhof		119.5		100.3
45	Giovanni Bresadola		114.5		93.9
46	Vilho Palosaari		114.0		92.5
47	Killian Peier		115.0		92.1
48	Radek Rydl		113.5		88.5
49	Daniel Andrei Cacina		113.5		88.4
50	Mihnea Alexandru Spulber		109.5		80.6

tabela medalowa MŚ w Planicy »