piotr186
Holandia to ewenement wśród skoków - żeńskie skoki narciarskie mają się tam lepiej niż męskie....
(14.01.2011, 10:08)
Jarek Gracka
@ piotr186
najlepiej się zarejestruj, to będziesz miał nicka stałego jako gość :)
Kreuzera i Mayra pamiętam. Aczkolwiek nie były to jakieś tuzy. Mayr czasem dla Austrii zapunktował i też dla Holandii mu się udało. Kreuzer tylko dla Holandii w jakimś kadłubowym konkursie. Ogólnie dzięki nim doszło jedno państwo do listy tych z punktami, które by nigdy nie doszło gdyby nie oni. Bowiem "Latający Holendrzy" rodowici nigdy nie prezentowali żadnej klasy...
(14.01.2011, 08:24)
piotr186
Z barw Austriackich na holenderskie zmienili skoczkowie tacy jak Ingemar Mayr i Christian Krezuer.
O innych przypadkach może sobie przypomnę:)
(13.01.2011, 20:52)
piotr186
Poniższy wpis pod nickiem piotr186 nie jest mój. Redakcjo zrób z tym porządek!!!
Ale do sprawy - Zauner tez mógłby przenieść się do Luksemburga albo do innego egzotycznego kraju i go reprezentować:) Skoki nabrałyby kolorytu:).
Co od samej Austrii - patrząc na ostatnie i nie tylko wyniki Autów z FIS Cupów i PK można stwierdzać że jeszcze maksymalnie 3-4 lata (a pewnie jeszcze szybciej)i będą mieli potężny kryzys.
Ja tam z tego powodu nie płaczę. Niech sobie wyrzucą wszystkich zdolnych z kadry Asutriackiej.
Parafrazując powiedzenie:
"Austriak z wozu, skokom lżej".
(13.01.2011, 20:50)
krwisty
Po pierwsze ubył konkurent dla naszych zawodników ;-), a tak poważnie:
Związki narciarskie, federacje, kluby itp. przyrównałbym do firm, w których są rządzący na stanowiskach (urzędasy), oraz pracownicy (skoczkowie).
Występuje między nimi pewna zależność, jedni rządzą inni wykonują.
Fajnie jak ta zależność opiera się na partnerskich zasadach. Wtedy jest fajny dialog i porozumienie.
Gdy brakuje tych zasad, mamy to, co widzimy. Tyranię, wyścig szczurów, władczość i rządy absolutne.
(13.01.2011, 20:15)
Jarek Gracka
ja się narciarstwem alpejskim interesuje prawie tak jak skokami. Nie mogę niestety patrzeć na wszystkie zawody (za dużo ich jest, pewnie na emeryturze będę śledził ;)) ale słucham co mówią panowie Domański jr i Szafrański - a mówią najczęściej mądrze. Pamięć mam dobrą i dlatego czasem nawet to, czego nie zweryfikuję w Internecie pamiętam.
(13.01.2011, 13:26)