Mike
Hi! Nice site! I wish you well!

Fin
szczerz mowiąc juz harada probowal wrocic.Alez by to bylo gdyby Matti nagle zagoscil w pucharze świata

żonaKrwistego
witaj @DAF wbrew pozorom jestem na stronce na bieżąco, ale powstrzymuję się od komentarzy, gdyż znalazłam sobie inne forum o całkiem innej tematyce i bardziej mnie wciągnęło...a co do córeczki to fakt bywa absorbująca,ale to dobrze:-)pozdrawiam!

Polonus
@zgred
Zamiast filozofować, stary pawianie, weź sie w końcu zarejestruj. Wstyd, żeby w Twoim wieku miec z tym kłopot. inne problemy w tym wieku mógłbym zrozumieć, ale ten? Weź poczytaj instrukcje dla idiotów, powinienes załapać. Niech się swięci 1 maja))).

zgred
a w temacie:
Zgoda na największy talentt.
Gdyby chciał (a mógł), to dłuuuuugo jeszcze skoki narciarskie nie zawitałyby do RTL...

zgred
drogi kapiszonie,
postanowiem Cię nieco tutaj ostudzić w zapale pałowania kogo popadnie. Aczkolwiek Twoja skleroaza mniejszą jest od mojej, to i tak nie musisz gloryfikować Klimka.
Tego akurat nie potrzeba.
Sam da sobie radę. Oby.

daf
@Polonus
Miej się na baczności - żona @krwistego tu bywa (a tak na marginesie, co się z nią dzieje, czyżby córa aż tak absorbowała?)

Polonus
@zgred
Masz kłopoty techniczne czy tu równiez nie znajdujesz normalnych?
Zreszta: myslisz, że normalni Cię zaakceptują?

zgred
polonus,
chciałem się tu przyłączyć, do normalniejszych,
ale misie nie udaje...

Canton
Ciekawe czy jakiś Polak wystąpi w tych mistrzostwach świata weteranów? Fijas, Klimowski, Kowal, Mądry? Czemu nie?
Choć tak z drugiej strony... Nasi weterani startują cały czas, nawet w Pucharze Świata.

Polonus
@krwisty
A Marynia to fajna jest?

krwisty
@POLONUS MUSZE BO ZACZELISMY OD SKOKOW A SKONCZYLISMY NA D......MARYNI HE HE...

Polonus
@krwisty
Nie zmieniaj tematu)))

krwisty
ha ha ha ha ha zerknelem na SJ i faktycznie podobienstwo uderzające ....lecz Nikita ten prawdziwy zapukal do św.Piotra w jakims chyba 1971r, ale nie jestem pewien..moze to jego syn he he???

Polonus
@krwisty
Nie ma sprawy. Nie moja strata))).

Polonus
@daf i @krwisty
@daf
Nie ma się czym chwalić. Żeby naród sie rozwijał potrzeba w każdej rodzinie troje dzieci. jeśli Ci to przyniesie ulgę - ja jestem w dokładnie tej samej sytuacji co Ty.
@krwisty
Będąc jeszcze studentem i nie mając dzieci usłyszałem na jakiejś imprezie jak jeden z kolesiów, mający juz na rozkładzie 2-ch synów tłumaczył drugiemu, który mial córkę, co musi robić, żeby jego drugie dziecko było płci odmiennej niz pierwsze.
Wykorzystałem to później i mam 2-ch synów. Jak sie kiedys spotkamy, a będziesz chciał skorzystac z podpowiedzi to nie ma sprawy.)))

Polonus
off topic
na konkurencji pod najnowszym artykułem zdjęcie- sensacja. Fotoreporterzy przyłapali Tajnera na radosnych wymianach uśmiechów z byłym gensekiem SoSo Nikitą Chruszczowem.
Chyba, że to sobowtór Wielikowo Towariszcza. Bo prawdziwy Nikita iałby chyba koło 90-tki. A ten jakby troche młodziej wygląda.

daf
@krwisty
Ja mam debel męski :)))

krwisty
@daf he he no ja sie jak narazie rozmnozylem,powielilem,przedlu zylem gatunek w liczbie 1-płeć żeńska he he ...a z ta dyskusja masz racje potrafi byc wiedzo-nośna:-)

daf
@krwisty
wygląda na to, że jesteśmy coś jakby ten sam rocznik. Ale ja mam zdaje się małą przewagę w ilości potomstwa :))).
@mięsista
Wierz mi, że nie ma lepszej metody zdobycia wiedzy, niż dyskusja. Pamiętam (oj, to było jeszcze w ubiegłym wieku !!!), że na studiach mieliśmy z kumplami taką taktykę przed kolosem albo egzaminem - każdy czytał jakąś porcję materiału, relacjonował ją reszcie i gadaliśmy o tym. Godzinka takiej dyskusji dawała lepsze efekty niż dwie godziny wkuwania. Do dziś pamiętam niektóre "kłótnie"...

deshawn
Ciekawe jakim stylem będzie skakał :D klasykiem czy V??

krwisty
Z braku nowego artykulu i po przeczytaniu paru waszych wypowiedzi pociagne dalej ten temat......jezeli chodzi o jakas tam wiedze o skokach, czy ogolnie sportowa ,to kazdy kto choc przez chwile uprawial jakis sport cos tam wie ogolnie o sporcie (ja mialem przyjemnosc poswiecic sie regularnym i intensywnym treningom przez 6 lat ,lecz nie skokom a zaluje:-) ) sam na wlasnej skorze poznawalem fizjologie ,budowe ciala i rodzaje treningow popieralem to tez literatura fachowa-bez tego ani rusz i co mam z tego dzis...tylko od czasu do czasu rekreacje he he.....a czemu siedze na skokach - to proste bo to najpiekniejszy sport jaki znam !!!Nigdy tak nigdzie nie przezywalem sportu jak skokow narciarskich i tu tylko zdarzyłlo mi sie uronic lze szczescia(razem z Adamem), lub rzucic pierwsza lepsza rzeczą w telewizor ,gdy cos nie wychodzilo(swiadkiem moja zona he he)...wracajac do wiedzy (ktorej nie mam tyle bym mogl tu blyszczec) ale staram sie ciagle uczyc od was od redaktorow i ogolnie od ludzi...kiedys pomyslalem ze nie sztuka jest sypac jak z rekawasuper datami ,nazwiskami,czy zestawieniami, bo kto by to wszystko zapamietal(ja nie!!!) sa ludzie co tak robia i nie oznacza to ze maja super wiedze tylko ze szybko i na temat potrafia cos wyszukac w swoim kompie,czy z internetu na szybko cos wkleic(tak by po malej przerobce pasowalo do kontekstu),ot oni sa po prostu sprawni technicznie i wiedza jak zablysnac..ja nie wiem i tak nie czynie bo najzwyklej w swiecie nie mam czasu na calodniowe siedzenie przy kompie(pracuje od rana do wieczora) a nawet jakbym mial czas to nie dla mnie -zostawiam to tym, co to lubia.Ja pisze od tak odruchowo i spontanicznie i moze temu czesciej jakies glupoty wypisuje, ktore to jedni uwazaja za smieszne, a inni za żenujace...mnie to rybka i przygotowany jestem na krytyke czy pochwaly -kazdy ma prawo do swojego zdania he he...Resumujac- uwielbiam z wami pogadac , nie raz lekko posprzeczac ,bo fajnie miec male hobby(choćby tą stronke:-)...lubie tez ludzi i dlatego przyblizam wam swoja marną osobę:-)))))....jeszcze do @Polonusa-SKAD WIESZ CZY WYGLADAM NA PRYKA...a moze mlodszym od ciebie o wiele latek-a moze nie.. nie znamy sie he he...?@MIESISTA -spoko moze pryk, ale jeszcze wartki ze mnie gosc i tylko w kosciach nie raz trzeszczy(lecz to przez ciezka prace i dawne trningi) wiek to pojecie wzgledne dla 16 latka 30 latek jest prykiem ,a 90 letnia babcia powie do 75 letniej ...Oj pani to jeszcze taka mloda....ha ha ha...na marginesie jestem tylko rok starszy od naszego naczelnego redaktora..takze jeszcze cale zycie i przede mną ,przed nim i przed wami ..oby w zdrowiu ,szczesciu dobrobycie i nad skokami zachwycie! koncze to osobiste wynurzenie i przepraszam ze troche malo na temat chyba redakcja tego nie wytnie,ale i tak posucha w skokach wiec co tu pisac ???pozdrawiam was serdecznie .;-))))))))))

Jaro
Matti! Po co skakać z tymi dziadami? Wracaj do PŚ! : )

Polonus
@mięsista
Całkowicie się z Toba zgadzam. @krwisty wygląda na starego pryka. Ja nie, bo jestem wiecznie młody. Jak Wołodia Iljicz prawie.
A Wasza era nie nadejdzie tylko juz jest. I nie miejcie zadnych kompleksów tylko bierzcie i piszcie o tym wszyscy. A nie czekajcie jak będziecie w naszym wieku. W naszym wieku to kupa ludzi ziemie gryzie Nie ma co czekać. No i nie przesadzajcie z tą nibywiedzą. Parę cyfr czy faktów nietrudno zapamiętać. Nawet mnie, @daf-owi czy @krwistemu. Aż tak starzy nie jesteśmy))).
W kwestii Nykaenena oczywiście nie masz racji. On był geniuszem. bez dwóch zdań.

Polonus
@daf
Widać rózni ludzie maja rózna wrazliwośc i różne poczucie humoru.
Jak mówił jeden z klasyków socjalnego realizmu: jeden lubi czytać ksiązki a inny jak mu nogi smierdzą.
I mimo, że to treoche dziwne, rzeba się z tym pogodzić. Wtedy tego typu tekst jak ten, do którego się odnosisz, mozna potraktowac jak folklor.
A zresztą: każdy może mieć swoje zdanie. Jeśli pytasz: "ale dlaczego takie?" ,odpowiadam: "Nie wiem".

daf
@Zdrawko
widocznie @haliee sięgnął wzrokiem tam, gdzie Twój (najwyraźniej przysłabawy) wzrok nie sięga.

Zdrawko Zdrawkow
...elaboraty, medrkowanie, znow wrecz o bufonade sie ocierajace, ja nie wiem gdzie ty tu @haliee wiedze widzisz, a na dodatek jak zwykle prawda lezy posrodku :), a juz klip z lecacym Nykaenenem z kieliszkiem zalosny, niestety dzis najwazniejsze to byc kontrowersyjnym i wzbudzac emocje, niewazne jakie, nawet te niezdrowe - taki swiat, ciesza mnie w sumie te przygotowania Nykaenena do owych mistrzostw weteranow, to pierwsza pozytywna wiadomosc dotyczaca slynnego Fina od lat, bo ostatnio docieraly do nas tylko takie wiesci: pobil zone ( czy inna konkubine ) i znow zostal aresztowany, a tu prosze Matti znow na skoczni, cos czuje, ze chyba niezle sie musial wzruszyc znow wchodzac na rozbieg, oby na nim wytrwal jak najdluzej, zawsze to jakas motywacja...

daf
@mięsista
co ma geniusz do alkoholu? Pewnie był głupcem, że pił i zmarnował życie sobie i rodzinie, ale nie można mu odmówić geniuszu do skakania.

mięsista
@haliee
nie bądź tak skromna/-ny! krwisty i polonus to stare pryki ;P (wybaczcie) wiele już widzieli i przezyli. Kiedyś przyjdzie nasza era i to my będziemy powalali swoimi napakowanymi wiedzą komentarzami :D
@Polonus
Nie zgadzam się z tym, ze wóda nakręcała Nykanena. Alkohol w takich ilościach nie moze nakręcać, tylko niszczyć. Może tylko pomagać na krótko oderwać się od rzeczywistości. I nie podziwiam Mattiego za jego geniusz, jak Ty, bo dla mnie geniuszem byłby wtedy, gdyby nie chlał. Wtedy też byłby skoczkiem nie do pokonania, bo mógłby pociagnąć znacznie dłuzej. A teraz Adam juz depcze mu po piętach. Oczywiście to wszystko takie gdybanie, ale...

Daria
I po co ta kłótnia ?

Przecież on nie wraca na stałe do skakania, w tym wieku ? I po takich przejściach ? Chyba musiałby przejśc metamorfozę :))
Ale to Mistrzostwa Weteranów ! I do tego się przygotowuje.
Mam nadzieję, ze się nie zabije :))
To okropne, taki Mistrz a tak sobie zmarnował życie, współczuje mu.

volkania
a ja sie ciesze z powrotu światowego skoczka do skokow jesli ma sily i checi to dlaczego nie moze Janne Ylijaervi takze powroci do skokow ... :)

daf
Porównywanie wyników Aschenbacha z Wiessflogiem to trochę jak porównywanie dorobku bramkowego w Lidze Mistrzów (dawniej Pucharze Europy Mistrzów Krajowych) np. Marco van Bastena z Ruduem van Nistelrooyem - przecież van Basten nie ma szans w tej rywalizacji, bo kiedyś, żeby zdobyć PEMK wystarczyło rozegrać bodaj 9 meczów (może 11, nie będę się upierał). Teraz tyle meczów to się rozgrywa w eliminacjach i fazie grupowej...
Czasem warto inaczej spojrzeć na dorobek sportowca - nie przez pryzmat ilości zwycięstw ogólnie, ale ilości zwycięstw przypadających na liczbę startów w zawodach określonej rangi. To też może być mylne, bo potrzeba dostatecznej partii maeriału porównawczego, np jeszcze dwa lata temu można byłoby powiedzieć, że Ammann to geniusz, bo w dwóch startach na ZIO zdobył dwa złota. Dziś skuteczność spadła mu już ze 100% do 50%. A za trzy lata pewnie spadnie do 33%. Jak widać bardzo to wyszystko relatywne.
A co do ikon minionego okresu, to ja jeszcze pamiętam Czechów (Czechosłowaków jeszcze): Ploca, Parmę, Sakalę (nie, żeby byli jakimiś gigantami - choć Parma osiągnął sporo - ale dlatego, że strasznie bolały mnie ich sukcesy, bo my mieliśmy tylko Fijasa, później było tylko gorzej - był czas, że cała nasza kadra "stała" Kowalem, Papieżem i Klimowskim...
No i sensacja niemal, jaką sprawił Bredesen na ZIO siebie w domu - że wygrał to jeszcze nic, ale zrobł to po totalnie nieudanym poprzednim sezonie. Dziękuję za uwagę, idę spać bo późno już, a mnie na wspominki wzięło... :)

daf
Mała korekta - Nykaenen nie zdobył wszystkiego - o ile wiem, nie ma na swoim koncie Mistrzostwa Polski, a Małysz ma ... :)

haliee
wiecie co... Zwykle siedzę cicho i tylko czytuję Wasze komentarze. Ale tym razem chyba nie wytrzymam, no:P Wasza wiedza wprost rozkłada mnie na łopatki:] Nawet nie wiem, jak wyrazić swoje uznanie, żeby nie zabrzmiało to trywialnie...
Chyba po prostu nic nie powiem i w ciszy czytać będę dalej.

jasiek96
Tylko się nie kłóćcie! Błagam Was, tylko się nie kłóćcie! To nie jest strona o kłótniach i nerwach!

Polonus
errata
Z pospiechu popełniłem byłem błąd. dopiero teraz to widzę. Koch ma na imię Marita, a nie Martina.
Myslę, że mi wybaczy.

Polonus
@krwisty
1. co do dopingu - w dużym stopniu masz rację. W tej chwili nikomu nie chce się niczego udowadniać. Chocby z tej przyczyny, że ucierpi na tym dyscyplina. A to dla wielu wazniejsze od prawdy. Jak w polityce. Naruszyloby filary przez lata obowiazującego porządku. Więc lepiej nie mówić i nie pisać.
Pod innym artykułem podałem przykłady lekkoatletów amerykanskich. Tam dojść do sedna sprawy było o tyle łatwiej, że Ameryka to wolny kraj i takim rzeczom mimo wszystko łatwiej ujrzec dzienne swiatło. Tutaj, w totalnych demoludach wszyscy wiedzą, że NRD-owo na koksie stało, ale dalej Szaranowicz krzyczy za IAAF, że rekorddzistką swiata na 400 m jest Martina Koch z rezultatem 47,60 s, tj. o srednio 2 sekundy lepiej od biegających obecnie najlepszych zawodniczek. I nawet się przy tym nie zająknie, podobnie jak przy opowiadaniu o wspaniałych pływaczkach z NRD, które spiewały barytonem, a potem, po latach, rodziły potworki albo o sprinterkach z tego kraju, z których każda ze sztafety schodziła poniżej 22 s na 200m ( teraz mistrzyni swiata ma z tym powazny kłopot). Pozwolisz jednak, ze sobie od czasu do czasu pofolguję i wyrażę, nie popartą sądowymi dowodami, opinię. Jako kibicowi mi wolno. A prawnikiem, na szczęście nie jestem.
2. co do sukcesów wymienionych w moim poprzednim komencie zawodników. Nie robiłem ich statystyk. Fakt. Na pewno zaden nie odniósł tylu sukcesów, co Weissflog. Ale niektórzy z nich, np. Aschenbach, przez parę lat byli w skokach właasnie kims takim jak Weissflog czy Małysz. Mieli tylko pecha, bo nie było PŚ, było znacznie mniej zawodów i stąd maja znacznie mniej zwycięstw. Myślę, że Aschenbach mógłby spokojnie kandydować do miana skoczka dekady lat 70-tych, i nie wiem, kto by mu podskoczył. Przynajmniej takim go zapamiętałe, poniewaz jednak pamięć ludzka jest zawodna nie będę ręki dawał se ucinać. Jak policzę jego sukcesy, to kiedys o tym napiszę. Przynajmniej sie postaram. Na razie wiem, co zrobił Weissflog. Jest tego trochę. Długo by było wymioeniać.
Ale, na przykład, w tym roku spadł z podium dla tych, którzy najwięcej razy w karierze na nim stali. Wyprzedził go Małysz. Prowadzi Ahonen z 96 podiami na koncie, drugi jest jeszcze Matti (76) ale Adam go za chwilę wyprzedzi. Ma na koncie 74 podia i o jedno, jak na razie wyprzedza Niemca. Nie ma na razie innych kandydatów, którzy maja w najbliższym czasie szanse Weissfloga wyprzedzić. Fakt. Ale na podium juz go nie ma. I nie będzie. jest jeszcze trzeci (za Nykaenenem - 46 i Małyszem - 38) w ilości pucharowych zwycięstw, ale tylko o 1 wygrana wyprzedza Ahonena. Niemiec ma 33, a Fin 32 zwycięstwa.
I tu faktycznie trudno, żeby ktos sprzed ery PŚ mógł konkurować z zawodnikami, którzy mieli szczęście startować wtedy, kiedy PŚ trwał i trwa w najlepsze. Ale T4S czy MŚ to też jakieś wymierne rezultaty. I to mozna porównywać. O ile dobrze pamiętam Aschenbach jako jeden z bardzo nielicznych zdobył na jednych Mistrzostwach Świata dwa złote indywidualne medale. więc ja bym go tak w trzecim rzędzie nie ustawiał. Jak już to w drugim))).
Pozdro

krwisty
@Polonus zgadzam sie lecz ja pisalem o ikonach,posagach,tytanach...a zawodnicy ktorych wymieniles nawet razem wzieci nie mieli tylu sukcesow co pan z wąsikiem lub impro-alkoholiker Matti z osobna wzieci...no ale jak pamietasz te czasy to oczywiscie pozostale nazwiska mialy tobie tez prawo utkwic w glowie...a temat sterydow po trosze zaczelismy w poprzednich artykulach ,lecz ja daleki jestem od uogólniania w tym temacie...chyba ze tak jak piszesz ma ktos konkretne dowody(w co watpie) ,a nie poszlaki lub przypuszczenia,a kazdy oskarzony o to skoczek jest niewinny dopóki mu sie tej winy nie udowodni i kropka...a dowody z lub pseudo-dowody z przed lat coz- przeminęły, odfrunęły z wiatrem wesoło hulajacym na skoczniach świata......ku rozpaczy ludzi szukajacych sensacji:-)

MilQa
w czym jest nie spójna? w tym ze nie lubie jak sie komus przypina latki? w tym ze nie lubie porownywania skoczkow? w tym ze takie porownywanie niczego nie wnosi?

Polonus
@krwisty
Nie tylko Weissflog

NRD miała wczesniej kilka ikon tego sportu.
Ja zapamietałem jedną znaczącą, tyle, że startoweał jeszcze zanim powstał PŚ. Był to Hans Georg Aschenbach. W tym samym, mniej więcej, czasie w zawodach swietnie sie prezentowali Danneberg Manfred Wolf i Henry Glass (późniejszy tajny współpracownik STASI) czy Heinz Wosipiwo. Wczesniej brązowy medal w Sapporo zdobył dla NRD Schmidt.
Jeszcze wcześniej NRD-ówek miał wielkiego Recknagla, ale tego to nawet moi dwaj dużo starsi koledzy nie pamiętają.
Również inne socjalizmy mialy wybitnych skoczków. Cztery lata przed erą Aschenbacha (zdobywał laury w latach 1974-1976), w słowackim Strbskim Plesie, dwukrotnie na Mś zwyciężył Gari Napalkow. Soviet Union corporation. Przed nim, w grenoble , świetnie skakał inny człowiek radziecki, Gruzin Koba Czakadze. Tamże wygral inny reprezentant demoludów, dziadek Mazocha, Jiri Raska. W Sapporo wygral Fortuna, a koło Napalkowa na najnizszym podium stał Daniel-Gąsienica.
Mozna powiedzieć, że w skokach mnarciasrskich lat 70-tych socjalizm, jeżeli nie triumfował, to bardzo dobrze sie trzymał. Jak do tego dodamy równiez liczne sukcesy reprezentantów demoludów w tym okresie na mamutach (m.in. Fijas byl trzec w 1979i, ale np. Kodejska w 1972 lub 1973 wygrał) to widać, że była to duża siła.
Tyle, że co do NRD-owa, i pewnie również co do Sowietowa, to mozna miec dużą pewność, że nie upadło jabłko daleko od jabłoni. To znaczy, że skoro sa liczne udowodnione przypadki dopingu w tych krajach w innych dyscyplinach sportu, to mozna z duzym prawdopodobieństwem napisać, że to samo działo się w skokach. Zresztą: niektórzy mają podobno dowody.
Ale nie chce mi sie rozwijac tematu. Jest w tej chwili jak A4 w deszczu. Śliski i długi.

Polonus
MilQa
Trochę mało spójna i malo konsekwentna wypowiedź. Pozwolisz, że dla Twojego dobra, nie bedę jej wartosciował. Przytoczę Ci tylko dwa jej fragmenty.
1." i nie oceniaj z łaski swojej, bo to zawsze robić najłatwiej"
2. "co to za w ogole durne porownywanie. Adama do Mattiego... " ..." mysle ze nie powinno sie w ogole wspominać o tym w postach bo to bez sensu."
Czasem na TVP3, w "Kurierze", pokazują sam obraz bez jakiegokolwiek komentarza. Ja zrobię to samo.

krwisty
wracajac jeszcze do bohatera artykulu ..pamietam jak dzis jego wystepy choc kiedys to tylko turniej 4 skoczni tvp transmitowala ,ale jako dziecko, a potem mlodzienic zasiadalem wiernie przed tv...on i wlanie Jens Weissflog+jego wąsik utkwili mi w pamieci jako ikony tamtych lat...takze bardzo bym chcial znowu zobaczyc obydwoch na skoczni..zeby jakas telewizja to puscila?

MilQa
po za tym co to za w ogole durne porownywanie. Adama do Mattiego. teraz skacze sie inaczej i kiedys skakalo sie inaczej. mysle ze nie powinno sie w ogole wspominać o tym w postach bo to bez sensu. Adam go przegoni, suuuuper.
ale zgadzam się co do Austriakow, jestem mile zaskoczona tym, ze tak myslisz:)

MilQa
Polonus- Oo zdenerwowałam się! i po co? na koniec dnia. po za tym CZYTAJ całość a nie temat i koniec.Masz napisane MISTRZOSTWA WETERANÓW! i nie oceniaj z łaski swojej, bo to zawsze robić najłatwiej. nie znając kogoś nie wolno myśleć, że wszystko już zostało powiedziane.


Bardzo się cieszę, że wraca!:) nareszcie. bardzo go lubię i mam nadzieje, że będzie się dogadywał ze swoimi nartami:)

krwisty
@Polonus no fakt wódka i sport to dwie sprzecznosci ale on w obydwoch tych rzeczach osiagnal mistrzostwo he he-"wyborny na skoczni i wyborowy w knajpie"- striptiz i wladanie nożem tez nie byly mu obce .....za kratkami duzo nie zmądrzał ,takze co sobie pohulał i poużywał to jego...a czy schudnie i tym bardziej cos wygra w tych mistrzostwach to na razie wielki znak zapytania...wiesz czasami jakie tam beda inne znane nazwiska oprocz niego?

Polonus
jeszcze słowo

A tak w ogóle to zastanawiam się po co on chce skakać. Podejrzewam, że niezła forse mu ktoś zaoferowal za ten start w oldbojach. Bo żeby wrócic do normalności nie trzeba było skokówek zakładać. Wystarczyło przestać chlać i pocwiczyć trochę na siłowni. A ten nie.
pewnie pójdzie do Weissfloga i poprosi go, żeby mu paru lekcji z "V-stylu" udzielił. Przypominam, że Nykaenen skakał w czasach, kiedy obowiazywał styl równoległe ułozonych desek.
Tylko czy Weissflog się zgodzi?))))

Polonus
Żeby tylko wytrzymał

Powrót syna marnotrawnego? Oby. dość juz miałem tego wicznego apoteozowania Weissfloga i przeciwstawiania go Mattiemu w tym sensie, że tamten taki porządny, a Fin be.
Mając do wyboru wielki talent i talent mniejszy, choć, przyznaję, poparty niebywałą pracowitością ( i chyba czymś jeszcze, ale o tym najlepiej powiedzieliby nam NRD-owscy lekarze) zdecydowanie stawiam na to pierwsze. Tak jak obecnie wybieram Adama, a nie roboto-Austriaków. I nie dlatego, że jest Polakiem. Gdyby nie byl też bym mu kibicował.
Wracając do Fina. Gdyby wytrwał to pierwszy raz od dwudziestu lat byłby chyba trzeźwy. Również na skoczni. On nawet w Calgary był na rauszu. Firmy produkujące alkohol powinny zrobić z nim klipa jak leci z kieliszkiem w ręku i mijając, na przykład, Koglera smakuje go. taki był Matti. Nie pochwalam jego sposobu zycia, ale podziwiam jego geniusz.
Zresztą. Ta wóda go tylko nakręcała. Bez niej , byc może, nie byłby taki dobry. A z kolei z nią nie mógł rywalizować na dluższą metę. Dlatego argumenty tych, którzy uważają, że był wyraźnie najlepszy, bo skakał krótko, specjalnie do mnie nie przemawiają. On dłużej nie mógł. Intensywność wyniszcza. A gdyby nie chlał to niekoniecznie byłby taki dobry. dlatego jak Adam go przegoni to znaczy, że ZASŁUŻENIE będzie najlepszy w historii. Ale to tak off topic.