Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

Podczas drugiego konkursu indywidualnego w Soczi Rosjanie wypadli znacznie lepiej niż na normalnym obiekcie. Zaskoczył Dimitrij Wasiliew, który oddał najdłuższy skok w konkursie.

Niestety - Rosjanin nie ustał swojej próby i podparł się przy lądowaniu. Wasiliew poszybował na odległość 144,5 metra!

- Podobał mi się mój drugi skok - powiedział. - To była dobra próba. Moim zdaniem sędziowie mogli lepiej kontrolować to, co działo się dziś z wiatrem i powinni inaczej manipulować belką. Wiatr był bardzo silny, niebezpieczny. Komuś mogła stać się krzywda - dodał.

Zdanie skoczka poparł jego szkoleniowiec. Alieksandr Ariefjew podkreślił, że to sędziowie powinni dostosować belkę do możliwości skoczka, ponieważ zdają sobie sprawę z tego, jak zawodnik może wykorzystać warunki wietrzne.

- Sędziowie nic nie zrobili. Wasiliew nie był gotowy na tak dalekie skakanie. Nie mam tutaj na myśli nic złego, ale on dopiero wrócił na skocznię. Jego głównym problemem zawsze było czyste lądowanie - przyznał.

Wasiliew powrócił do rywalizacji po przerwie spowodowanej urazem.

- Dimitrij udowodnił, że jest najlepszym skoczkiem w Rosji - zaznaczył. - Reszta zawodników spisała się przyzwoicie. Dla Hazetdinowa i Romaszowa były to pierwsze igrzyska. Poradzili sobie z presją gospodarza i ogromnym ciężarem psychicznym - dodał.

Podczas niedzielnych treningów na skoczni zobaczymy Jewgienija Klimowa, dwuboistę, który będzie walczył o awans do składu na konkurs drużynowy.

Z kolei Michaiła Maksimoczkina nie zobaczymy już w tym sezonie na skoczni.

- Wiele będzie zależeć od lekarzy, ale złamane żebra goją się bardzo długo. Nie można ich usztywnić. Leczą się same. Dla Michaiła najlepiej będzie, jeśli w tym sezonie już odpocznie - powiedział Ariefjew.
Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« luty 2014 - wszystkie artykuły
Komentarze
911
Fakt, że nie majta się już dowolnie belką, to właśnie nadzieja, że ten system zostanie w końcu ogarnięty do rozsądnych standardów. Owszem, jego zaletą jest, że nie trzeba już powtarzać serii, ale to jedna z niewielu zalet w stosunku do całej napsutej w ciągu ostatnich sezonów krwi. Idea była szczytna, ale jej realizacja to niepowodzenie.
(16.02.2014, 16:55)
marmi
@911 trochę masz racji ale trochę też przesadzasz. Zauważ, że ostatnio już tak nie majta się dowolnie belką, tylko w razie potrzeby. Było tego wcześniej zdecydowanie za dużo, ale ograniczono zmianę belki przez trenera a i sędziowie tego nie robią tylko dlatego aby wszyscy skakali daleko. Z punktami za wiatr sprawa jest kontrowersyjna i zawsze będzie, bez nich także było wiele kontrowersji. System ten ma jednak także zalety a nie tylko wady, takie jak możliwość rozegrania konkursów, które bez nich po prostu nie dałoby się doprowadzić do końca lub trwałyby za długo.
(16.02.2014, 15:28)
hmm
Moze prevc by ustal tak na dwiegi nogi ale Vasiiliew to nie mial szans. Druga rzecz- dlaczego Vasiliev zdecydowal sie zeby take daleko poleciec? Przeciez moze skracac skoki.jakby skoczyl tak na 140.5m z notami 16.5 to by byl dosyc wysoko!
(16.02.2014, 15:17)
Tytus
Zeby to Wasiliew ustał to zakonczył by zawody tak jak Kraus w pierwszej dziesiatce szkoda bo to chyba jego ostatnie igrzyska .A jeszcze trzeba dodac że mogl dalej leciec bo ladowal z wysokosci jednak ladowanie faktycznie w tamtych odleglosciach było bardzo niebezpieczne
(16.02.2014, 15:05)
911
Skoki od kilku lat przestały być skokami, a zaczęły być giełdą. Belka na skoczni powinna być jedna, dostosowana do możliwości najlepszego zawodnika przy bardzo korzystnych warunkach. Jeśli ktoś jest słaby, to spada na bulę i taka jest kolej rzeczy. Manipulowanie belką tak, żeby wszystkie skoki były dalekie (dla dobra widowiska) to wypaczanie wyników. Dlaczego? Załóżmy że słabi zawodnicy skaczą z belki x. Wasiliew skacze 140 i ledwo trzyma się na nogach. Dla najlepszych belka jest x-4. Schlieri skacze 130 i wyprzedza Wasiliewa o 10 punktów. Zagadka: Ile musiałby skoczyć Wasiliew, żeby mieć szanse w walce z najlepszymi? Jest to fizycznie niemożliwe, przez co wyniki SĄ USTAWIONE, choć wszystko wydaje się być fair. W sezonie 2011/12, przed skokami najlepszej dziesiątki, profilaktycznie obniżano belkę. Zgadnijcie co się wtedy stało. Od pierwszego konkursu TCS do samego końca sezonu ta dziesiątka nie uległa zmianie ani na moment. Przeliczniki punktowe i manipulowanie belką to wypaczanie rywalizacji. Cieszę się, jeśli oglądamy konkurs, w którym wszyscy zawodnicy skaczą słabo. Wówczas, jeśli znajdzie się zawodnik autentycznie lepszy, ma miejsce by adekwatnie jeszcze móc odlecieć bez zagrożenia dla zdrowia. Takie konkursy są najsprawiedliwsze. Inną sprawą są od zawsze bojkotowane przeze mnie rekordy skoczni. Co to za rekord, który jakiś anonim ustanowił na zawodach PK z dziesięciu belek wyżej? Każda belka powinna mieć swój własny rekord. W innym wypadku to nie ma najmniejszego sensu, by zaprzątać tym sobie głowę. Nie jest to ani bezpieczne, ani uczciwe, ani też fascynujące, odkąd po każdym skoku w okolice rekordu belka leci w dół. Wiadomo, fajnie ogląda się długie skoki, ale im więcej jury ingeruje w wyniki, tym mniej interesuje mnie ta dyscyplina. Oglądanie skoków stało się strasznie mętne. Szczerze, wolę napisać sobie skrypt na generowanie wyników i śledzić taki wirtualny konkurs lub obejrzeć nagrania z dawnych lat, gdyż widzę w tym nieporównywalnie więcej sportu niż teraz. No ale wątpię że zostanie to kiedykolwiek wycofane. Raz wprowadzone 'ulepszenie' rzadko kiedy jest wycofywane, gdziekolwiek. Pozostaje naiwnie wierzyć, że przelicznik wiatru zacznie w końcu naprawdę oddawać to, co dzieje się na skoczni. Obawiam się jednak, że taka wiedza z zakresu fizyki, nawet jeśli byłaby uczciwa, nie byłaby zrozumiała dla 80% kibiców, a przecież całym pięknem jest właśnie to czerpanie emocji ze sportu. Niejeden próbował już walczyć z naturą. Wiatr jest nieodzowną częścią tego sportu i skakanie w nierównych warunkach jest jak najbardziej uczciwe. Nieuczciwe są za to wszystkie wymienione powyżej zagrywki. Szkoda, bo naprawdę traci się przyjemność ze śledzenia tej dyscypliny.
(16.02.2014, 14:51)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
Wasiliew: Komuś mogła stać się krzywda
Wasiliew: Komuś mogła stać się krzywda

Wasiliew: Komuś mogła stać się krzywda

Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich