Juliane Seyfarth uzyskała najlepsze wyniki w dwóch pierwszych seriach treningowych przed zawodami Letniej Grand Prix w Czajkowskim. W ostatniej rundzie najdalej poleciała Ema Klinec.

W pierwszej serii startująca z dwudziestej belki Seyfarth poleciała na odległość 131 metrów (wiatr 1,17 m/s pod narty). Ten rezultat dał jej prawie osiem punktów przewagi nad Sarą Takanashi (122 m, ale z szesnastej belki, przy wietrze 0,67 m/s). Kolejne wyniki należały do Emy Klinec (118 m - belka dziewiętnasta, wiatr 0,99 m/s), Maren Lundby (118 m - belka siedemnasta, wiatr 1,2 m/s), Anny Odine Stroem (115 m - belka dwudziesta, wiatr 1,09 m/s) i Ursy Bogataj (114,5 m - belka dwudziesta, wiatr 0,99 m/s).

Druga runda to kolejny popis Niemki, która uzyskała 131,5 metra (belka osiemnasta, wiatr 1,39 m/s). Tym razem za jej plecami znalazła się Maren Lundby (126 m - belka szesnasta, wiatr 1,3 m/s), a na kolejnych pozycjach uplasowały się Sara Takanashi (116 m - belka piętnasta, wiatr 0,68 m/s), Ema Klinec (125 m - belka szesnasta, wiatr 2,04 m/s) i Jerneja Brecl (118,5 m - belka dwudziesta, wiatr 0,85 m/s).

W trzeciej serii Seyfarth nie stanęła na starcie, a pod jej nieobecność najlepiej spisała się Ema Klinec - 128,5 m (belka siedemnasta, wiatr 1,7 m/s) dało jej 6,7 punktu przewagi nad Sarą Takanashi (118 m - ten sam rozbieg, wiatr 0,39 m/s). W czołówce znalazła się również Maren Lundby (116 m - 0,52 m/s), a także Jerneja Brecl (117 m), Anna Odine Stroem (119 m) i Alieksandra Barancewa (107,5 m).

Ze względu na zróżnicowany wiatr (od 0 do 2 m/s, zawsze pod narty) często ulegała zmianie długość rozbiegu, czasem na prośbę trenerów. W pierwszej serii panie miały belkę ustawioną w pozycjach dwudziestej, dziewiętnastej, siedemnastej i szesnastej; w drugiej - w dwudziestej, osiemnastej, szesnastej i piętnastej; w trzeciej - w osiemnastej i siedemnastej.