Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

Wielkie emocje, rekordy, dramaturgia i wypadek. Tymi słowami można w skrócie określić ostatni konkurs Pucharu Świata w sezonie 2004/05, który odbył się dziś na skoczni mamuciej w Planicy. Zawody wygrał nowy rekordzista świata - Bjoern Einar Romoeren, który z powodzeniem lądował na 239 metrze. Drugie miejsce zajął jego rodak - Roar Ljoejelsoey, a trzeci był Andreas Widhoelzl, który został triumfatorem tegorocznej edycji PŚ w lotach. Tuż za podium uplasował się Matti Hautamaeki, który także dziś bił rekord świata (235,5 m). Cieszył się nim jednak bardzo krótko.



O wielkim pechu może mówić Janne Ahonen. Fin po I serii zajmował 2 lokatę. W drugiej próbie poleciał najdalej w historii - 240 metrów. Niestety źle wylądował i zaliczył groźny upadek. Na szczęście Finowi nie stało się chyba nic poważnego - telewizja pokazała go w czasie oczekiwania na dekorację. W dzisiejszym konkursie zajął 6 lokatę.
Adam Małysz po skokach na 210 i 216 metrów był dziś 15-ty. Wystarczyło to jednak na 4 miejsca w klasyfikacji PŚ i lotów.

OPIS KONKURSU:
W niedzielny poranek rozpoczął się ostatni konkurs PŚ w tym sezonie. Do konkursu lotów w Planicy zgłoszono 30 najlepszych skoczków sezonu i dwóch dodatkowych reprezentantów gospodarzy. W przedkonkursowej serii próbnej padł nowy rekord świata w odległości, który ustanowił Romoeren - 234,5 m. Mogliśmy zatem mieć nadzieję, że konkurs dostarczy nam nie lada emocji.

Pierwszy skok zawodów oddał Robert Kranjec, który do wczoraj był rekordzistą Słowenii. Dziś w treningu jego wynik poprawił Rok Benkovic, który obchodzi dziś 19 urodziny. Popularny "Bobik" z 10 belki uzyskał 210 metrów. Pół metra bliżej poszybował jego rodak - Primoz Peterka.

Pogoda w Planicy nie była tak piękna jak w dniu wczorajszym. Lekko zachmurzone niebo i lekkie, przelotne opady deszczu nie przeszkadzały jednak zawodnikom. Prowadzących Słoweńców pokonał Dmitri Vassiliev skokiem na 216 metrów.

Z ósmym numerem na belce pojawił się Tommy Ingebrigtsen. Norweg po raz drugi dziś skoczył 231 metrów i zdecydowanie prowadził w konkursie.

Kolejne dalekie skoki oddali: Michael Neumayer (222,5 m), Rok Benkovic (220 m) i Sigurd Pettersen (221,5 m).

Upadek w konkursie miał Simon Ammann. Szwajcarowi wypięła się narta po skoku na 214 metrów. Na szczęście zawodnik wyszedł z tego bez szwanku.

Nowy rekordzista świata - Romoeren, tym razem uzyskał 226 metrów i udowodnił, że jest w tej chwili jednym z lepszych lotniarzy. Dało mu to miejsce za rodakiem (Ingebrigtsenem) tracąc zaledwie 0,5 punktu.

Potem obserwowaliśmy kilka słabszych skoków. Dopiero Andreas Widhoelzl obudził publiczność lotem na 231 metrów, ustanawiając swój nowy rekord życiowy, Austriak niestety nie objął prowadzenia. Uplasował się ex aequo na 2 miejscu z Romoerenem.

Z zawodników, którzy walczą o 3 miejsce w Pucharze Świata kiepsko skakali Morgenstern i Hoellwarth. Jakub Janda w ogóle nie stawił się na belce. Czech po nieudanych występach zrezygnował ze skoków na mamucie. 210 metów poszybował Adam Małysz, ale było to za mało, by myśleć o małej kryształowej kuli, czy nawet podium w Pucharze Świata. W lepszej formie jest aktualnie Matti Hautamaeki. Fin co prawda nie dołączył do czołówki konkursu, ale znacznie wyprzedził swoich najgroźniejszych rywali, lądując na 217,5 metra.

Spokojni o swoje miejsca w klasyfikacji końcowej w PŚ, skakali bez obciążeń. Roar Ljoekelsoey poleciał na 230,5 metra, lądując telemarkiem i obejmując prowadzenie. Ahonen poleciał 3 metry dalej, jednak słabsze noty dały mu 2 pozycję po I serii.

 Klasyfikacja po I serii
 miejsce i  skoczek odl. 1 punkty
  1. Roar Ljoekelsoey (Norwegia)
  2. Janne Ahonen (Finlandia)
  3. Tommy Ingebrigtsen (Norwegia)
  4. Andreas Widhölzl (Austria)
  5. Björn Einar Romören (Norwegia)
  6. Rok Benkovic (Słowenia)
  7. Michael Neumayer (Niemcy)
  8. Matti Hautamäki (Finlandia)
  9. Sigurd Pettersen (Norwegia)
 10.Michael Uhrmann (Niemcy)
 11.Henning Stensrud (Norwegia)
 12.Risto Jussilainen (Finlandia)
 13.Dmitri Vassiliev (Rosja)
 14.Daiki Ito (Japonia)
 15.Robert Kranjec (Słowenia)
 16.Adam Małysz (Polska)
 17.Primoz Peterka (Słowenia)
 18.Andreas Küttel (Szwajcaria)
 19.Jernej Damjan (Słowenia)
 20.Lars Bystoel (Norwegia)
 21.Wolfgang Loitzl (Austria)
 22.Martin Höllwarth (Austria)
 23.Stephan Hocke (Niemcy)
 24.Georg Späth (Niemcy)
 25.Daniel Forfang (Norwegia)
 26.Simon Ammann (Szwajcaria)
 27.Thomas Morgenstern (Austria)
 28.Kazuyoshi Funaki (Japonia)
 29.Michael Möllinger (Szwajcaria)
 30.Florian Liegl (Austria)

 31.Noriaki Kasai (Japonia)
 32.Jakub Janda (Czechy)
230.5
233.5
231.0
231.0
226.0
220.0
222.5
217.5
221.5
215.5
215.0
214.5
216.0
212.5
210.0
210.0
209.5
207.0
206.5
203.5
202.5
201.0
202.5
200.5
201.5
214.0
193.5
189.0
190.0
190.0

185.0
DNS
230.6
227.2
226.7
226.2
226.2
218.0
216.0
215.5
214.3
212.6
211.0
208.9
208.2
208.0
204.5
204.0
203.4
200.9
199.8
196.2
194.5
193.7
193.5
192.6
189.8
186.8
179.2
178.8
177.5
177.5

168.5
DNS

Przed drugą serią obniżono rozbieg o pół belki. Zmniejszało to szanse na kolejny rekord. Pierwszy skok oddał Florian Liegl na 204,5 metra, poprawiając swój wynik z pierwszej próby aż o 14,5 m.

Po nieudanym skoku na 193,5 metra w I serii, w drugiej odsłonie Morgenstern poleciał o wiele dalej - 222,5 m. Tym razem jednak zaliczył podpórkę. Przez to wyprzedził go skaczący tuż po nim Simon Ammann. Szwajcar zrobił to skokiem na 204,5 metra.

Kolejnymi liderami konkursu byli: Daniel Forfang (210,5 m), Georg Spaeth (215,5 m) i Martin Hoellwarth (222,5 m). Austriak pobił na koniec sezonu swój osobisty rekord.

16 po I serii był Adam Małysz. Polak w swoim ostatnim skoku w sezonie poleciał na 216 metrów i wyprzedził Hoellwartha.

Ponad 220 metrów uzyskał Daiki Ito (222,5 m) i był przed Adamem. Jeszcze lepiej zaprezentował się Dmitri Vassiliev lądując na 228 metrze i ustanawiając rekord Rosji.

Na dole skoczni zerwał się mocniejszy wiatr pod narty i to od razu spowodowało dalekie skoki. Jussilainen, Stensrud, Pettersen i Uhrmann lądowali grubo powyżej 220 metra.

Prowadzącego Niemca wyprzedził Matti Hautamaeki. I to w jakim stylu! Odzyskał swój rekord świata, pewnie lądując na 235,5 metra!

Do końca zawodów zostało jednak jeszcze 7 skoczków. Michael Neumayer w każdym skoku bił swój osobisty rekord. W ostatnim w sezonie ustanowił rekord Niemiec - 227,5 metra. Rok Benkovic skoczył 1,5 metra bliżej wyrównując rekord Słowenii. Po skoku publiczność odśpiewała mu "Happy birthday". Cały czas jednak prowadził Hautamaeki.

Za wygraną nie dał Bjoern Einar Romoeren. 4 miejsce po I serii to było za mało dla ambitnego Norwega. Dodatkowo jego "ego" podrażnił Matti Hautamaeki odebraniem rekordu. Romoeren poszybował w pięknym stylu na niewiarygodne 239 metrów i ponownie został rekordzistą świata!

Daleko, choć niewystarczająco poszybował Andreas Widhoelzl (227,5 m). Dużo lepiej Tommy Ingebrigtsen, jednak Norweg przewrócił się na 236 metrze i spadł na dalszą pozycję...

O ile upadek Ingebrigtsena był delikatny, to o wielkim pechu może mówić Janne Ahonen. Lider PŚ poleciał dalej niż Romoeren - 240 metrów, jednak nie dał rady wylądować. Fin uderzył kręgosłupem (kością ogonową) o prawie już płaski zeskok, a potem ponownie tyłem głowy. Prawdopodobnie jest to coś poważnego. Ahonen leżał długo na zeskoku. Jako pierwszy podleciał do przyjaciela Risto Jussilainen. Potem lekarze. Janne został zniesiony na noszach. Mimo pozycji horyzontalnej pożegnał z godnością kibiców machając z noszy. Zachowal się jak prawdziwy mistrz. Nie odpuścił, chciał pobić rekord.

Po wypadku Ahonena atmosfera na trybunach była raczej ponura. Najpierw skoczył przedskoczek, a po nim ostatni na belce pojawił się Roar Ljoekelsoey. Norweg przestraszył się jednak tego co stało się wcześniej i nie ryzykował. 224 metry dały mu 2 miejsce w zawodach. Wygrał nowy rekordzista świata - Bjoern Einar Romoeren.

 Klasyfikacja końcowa
 miejsce i  skoczek odl. 1 odl. 2 punkty
  1. Björn Einar Romören (Norwegia)
  2. Roar Ljoekelsoey (Norwegia)
  3. Andreas Widhölzl (Austria)
  4. Matti Hautamäki (Finlandia)
  5. Rok Benkovic (Słowenia)
  6. Janne Ahonen (Finlandia)
  7. Tommy Ingebrigtsen (Norwegia)
  8. Michael Uhrmann (Niemcy)
  9. Michael Neumayer (Niemcy)
 10.Henning Stensrud (Norwegia)
 11.Sigurd Pettersen (Norwegia)
 12.Dmitri Vassiliev (Rosja)
 13.Daiki Ito (Japonia)
 14.Risto Jussilainen (Finlandia)
 15.Adam Małysz (Polska)
 16.Robert Kranjec (Słowenia)
 17.Martin Höllwarth (Austria)
 18.Lars Bystoel (Norwegia)
 19.Georg Späth (Niemcy)
 20.Jernej Damjan (Słowenia)
 21.Andreas Küttel (Szwajcaria)
 22.Primoz Peterka (Słowenia)
 23.Stephan Hocke (Niemcy)
 24.Daniel Forfang (Norwegia)
 25.Simon Ammann (Szwajcaria)
 26.Thomas Morgenstern (Austria)
 27.Wolfgang Loitzl (Austria)
 28.Florian Liegl (Austria)
 29.Kazuyoshi Funaki (Japonia)
 30.Michael Möllinger (Szwajcaria)

 31.Noriaki Kasai (Japonia)
 32.Jakub Janda (Czechy)
226.0
230.5
231.0
217.5
220.0
233.5
231.0
215.5
222.5
215.0
221.5
216.0
212.5
214.5
210.0
210.0
201.0
203.5
200.5
206.5
207.0
209.5
202.5
201.5
214.0
193.5
202.5
190.0
189.0
190.0

185.0
DNS
239.0
224.0
227.5
235.5
226.0
240.0
236.0
226.0
227.5
226.5
227.5
228.0
222.5
224.5
216.0
213.5
222.5
216.5
215.5
212.5
209.0
204.5
208.5
210.5
204.5
222.5
196.5
204.5
202.5
198.0


 
463.0
453.9
453.2
448.6
444.2
443.7
440.9
439.3
438.0
436.3
434.8
432.3
429.0
427.3
416.7
413.7
410.7
409.0
404.7
403.8
402.2
399.8
396.2
391.4
385.2
383.2
382.3
374.4
373.8
362.1

168.5
DNS

klasyfikacja generalna Pucharu Świata >>
klasyfikacja generalna Pucharu Świata w lotach narciarskich >>
klasyfikacja Światowej Listy Rankingowej (WRL) po VI periodzie PŚ >>

zobacz filmy ze skokami z Planicy >>

Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« marzec 2005 - wszystkie artykuły
Komentarze
djariczek
najlepsze zawody fajnie czasem powspominać!
(30.11.2020, 03:15)
marmi
Tak myślałem, że wszyscy odpadają przy moich argumentach :-)
(23.03.2005, 00:25)
marmi
@majk: wkładasz w moje hmm palce słowa, których nie napisałem. Nie uważam, że wysoki poziom jest tylko wtedy, gdy są dalekie skoki. Napisałem: Fakt, że prawie wszyscy skaczą daleko oznacza wyrównaną stawkę i wysoki poziom wielu skoczków. I tak właśnie jest, zaś Ty wysnuwasz błędne wnioski. Oczywiście, że w 2. serii rozbieg za mało obniżono, co jasno wynika z mojego poprzedniego komentarza tyle, że wg mnie nie zrobiono tak celowo aby spowodować festiwal rekordów dla widzów ryzykując przy tym życiem skoczków. A propos, może mi przypomnisz, bo mam sklerozę a Ty doskonale wszystko pamiętasz, wypadki śmiertelne w PŚ? W swych wywodach posuwasz się czasami do granic absurdu, np. "Tylko jakoś wszyscy bardziej wolą, żeby było 10 rekordów i jeden wypadek śmertelny." Nie będę tego zdania komentował zapytam tylko, czy nie przyznasz że tu przesadziłeś? Słuchałem wypowiedzi Małysza, lecz inaczej ją zrozumiałem, mianowicie że narzekał na masaż a nie na lądowanie. Dla Twojej wiadomości: nie widziałem upadku Kobielewa, w latach 98-02 nie mogłem oglądać wielu konkursów ze względu na pracę. Co do Klimka pełna zgoda, jużna tej stronie pisałem komentarz w tym duchu.
Odpowiedź na komentarz Realisty jak już pisałem jest zbędna. Brak po prostu argumentów, na które można byłoby odpowiedzieć.
Pozdrawiam moich adwersarzy. Fajnie, że są tu ludzie, z którymi można się nie zgadzać a przy tym kulturalnie podyskutować :)
(22.03.2005, 00:01)
Realista, który wszystko przewidział = Andrzej z Gór
@marmi

Sorry, ale nie będę biegał po różnych portalach i patrzył co kiedy pisałem. Dostatecznie duzo osób to czytało i moze ocenić. W każdym razie TWOJE prognozy sie kompletnie nie sprawdziły, a moje w 100% tak. Co do miejsca w "5" PŚ Małysz zobył je po ciężkiej walve i gdyby nie obniżka formy Jandy i Hoelwartha mogło być zupełnie inaczej. Blamaż juniorów będzie tak wyraxny, że nawet Ty przyznasz mi rację. Z wieloma Twoimi uwagami sie zgadzam poza tym.
(21.03.2005, 19:47)
majk
@tommm, twoje rozumowanie byłoby poprawne pod warunkiem, że byłoby gdzie wylądować. Ile wy chcecie wyciągnąć z tej skoczni?? Może powinno się zezwolić na skoki 250m. Przejrzyj sobie powtórkę skoku Ahonena i zobacz, że tam nie ma, gdzie już lądować, bo wg mnie lądowanie na 245m jest poza wszelkimi granicami.
(21.03.2005, 16:53)
majk
@marmi
"Ty i wielu innych najeżdżacie na Hofera czy Tepesa. Jakże krótka wasza pamięć, ile razy były narzekania, że belki ustawiane są zbyt nisko, odległości małe, postępują zachowawczo. Tym razem sytuacja była specyficzna - rozbieg minimalnie obniżono ale pod koniec pojawił się silniejszy wiaterek pod narty (choć warunki i wcześniej były dobre). Gdyby wiedzieli, że tak będzie to na pewno obniżyliby rozbieg bardziej."
Oczywiście, że były narzekania. Ale kto narzekał? Media, kibice- którzy chcą widowiska. Mi nigdy nie przeszkadzały niskie rozbiegi. Przeciwnie, gdy konkurs jest rozgrywany z niskiej belki, widoczna jest gołym okiem klasa dobrych skoczków. Np. MŚ w lotach Vikersund 2000 - jury w dwa dni mistrzostw nie potrafiło rozegrać nawet jednej serii (z powodu wiatru, ale i własnej nieudolności), w poniedziałek (trzeci, nadprogramowy dzień mistrzostw) puszczono w I serii skoczków z bardzo niskiego rozbiegu. Większość skoczków z trudem dolatywała do 150m. Ale Hannawald i Widhoelzl skoczyli 180m (konkretnie Hanni 179,5, Andi 180). Inny przykład: Planica 2003. Podczas treningu do pierwszego konkursu indywidualnego Małysz i Hautamaeki skaczą 225 i 228,5 z belek 5-6, przy prędkości rzędu 96km/h. Więc jak widać można z niskiej belki skoczyć daleko, jeśli tylko są dobre warunki. A jeśli nie ma korzystnych warunków, to nie ma sensu robić widowiska za wszelką cenę. Jeśli słuchałeś wypowiedzi Małysza, to powinieneś wiedzieć, że Adam skarżył się, że w niedzielę nie mógł dobrze dojechać do progu, bo po sobotnim konkursie bolały go nogi (jak uważnie śledziłeś rywalizację w sobotę, to zapewne zauważyłeś, że mało kto lądował czystym telemarkiem - większość na dwie nogi, bo spadając z dużej wysokości ciężko jest wylądować pewnie i czysto telemarkiem, zresztą przykłady: pierwszy skok Małysza - próba lądowania telemarkiem, zachwiana, pierwszy skok Ahonena - próba lądowania telemarkiem - upadek). Dlatego ja wolę normalne konkursy, które nie zostawiają uszczerbku na zdrowiu zawodników, natomiast jeśli są sprzyjające warunki, to wtedy można pokusić się o bicie rekordów I TO W GRANICACH BEZPIECZEŃSTWA! Rekord skoczni dawniej nie był najważniejszym elementem zawodów, niestety teraz wszystko poszło w tę stronę.
A twoje tłumaczenie, że nie przewidzieli warunków jest po prostu śmieszne!!!
Po piewsze: Nie od dziś wiadomo, że koło południa w Planicy zaczyna mocno wiać i organizatorzy powinni to przewidzieć.
Po drugie: dlaczego widząc, że wszyscy nagle zaczynają skakać ponad 220m (na skoczni o punkcie K-185 i HS 215) nie przerwali konkursu i nie powtórzyli II serii. Wolę 1000 razy, żeby taką decyzją może popsuli widowisko, ale przynajmniej nikt się nie zabił, bo chyba dawno nie widziałeś naprawdę groźnego upadku na skoczni (poza upadkiem Morgensterna, który jednak był na mniejszej skoczni, przy mniejszych prędkościach). Kiedyś, co konkurs w Planicy, to często silny, zmienny wiatr. Ostatnio w TV redaktorzy wspominali o groźnym upadku Kobielewa w 1999 roku. Ciekaw jestem, czy widziałeś to. Rosjanin tuż po wyjściu z progu dostał silny boczny podmuch wiatru, który obrócił go dookoła osi. Kobielew spadł plecami na zeskok, odbił się, uderzył ponownie w zeskok szyjną częścią kręgosłupa. Gdy sturlał się na wybieg, nie dawał żadnych znaków życia. Trzy dni przebywał w stanie śpiączki. Wyszedł z upadku cało, nawet wrócił na trochę do skakania (niezłe występy w TCS w sezonie olimpijskim). W 2000 roku w Planicy groźniemu upadkowi uległ Okabe, w tym samym roku w Vikersund Chamidulin (nie jestem pewny, co do pisowni tego nazwiska), w 2001 w Planicy Kranjec, a w 2002 Pochwała. Od paru lat na mamucie nie było groźnego upadku na plecy (podobne upadki na dużych skoczniach zazwyczaj kończą się mniej tragicznie). Dlaczego więc na siłę chcecie igrać z życiem zawodników i tym razem puszczać ich nie w warunkach, gdy wieje silny, porwisty, boczny wiatr, ale tym razem ze zbyt wysokich rozbiegów. Po co znowu wam niebezpieczne upadki? Żeby dziennikarze mogli powiedzieć: konkurs pełen rekordów i dramatów???
Po trzecie: Mieli już pewne doświadczenie z MŚ w Oberdstdorfie. W I serii Ahonen i Ljokelsoey przeskoczyli 140m na obiekcie HS 137. W drugiej serii obniżyli nieznacznie rozbieg. Tylko, że przyszedł wieczór, zrobiło się chłodniej i zawodnicy osiągli prędkości takie same, a czasami minimalnie większe niż w I serii. Efekty były łatwe do przewidzenia: znów kilka skoków ponad 140. Poza tym nietrudno przewidzieć, że druga seria jest już decydująca. Wielu skoczków będzie stawiało wszystko na jedną kartę. Pytam, co to za problem puścić najpierw kilku przedskoczków, zmierzyć im prędkość na progu i porównać z I serią. Tylko jakoś wszyscy bardziej wolą, żeby było 10 rekordów i jeden wypadek śmertelny.
Poza tym jeśli skoczkowi wieje wiatr pod narty (zwłaszcza, gdy dostaje niekontrolowany podmuch), to trudno mu jest bezpiecznie skrócić skok (przykład: wypadek Herra w Willingen - przejrzyj sobie dokładnie skok i zobacz, że w końcówce wiatr podrywa mu jedną nartę, przez co Herr nie jest w stanie dobrze wylądować, inny przykład Duffner w 1999 w Kuopio, miał wylądować, gdziś na ok 130m, a gdy się składał do lądowania, dostał podmuch od dołu. Skoczył 137 (albo 137,5) i musiał się ratować podpierając skok rękami).
Dlaczego dla ciebie wysoki poziom=dalekie skoki. Każdy może skoczyć daleko, jak tylko zostanie puszczony z odpowiednio wysokiej belki. Np. Murańka na Wlk Krokwi. Nie twierdzę, że chłopak nie ma talentu, przeciwnie, uważam, że może być to wspaniale zapowiadający się skoczek, pod warunkiem, że media przestaną nakręcać atmosferę wokół niego. Ale uważam, że pasjonowanie się tym, że dzieciak osiągnął 135m to przesada. Weźmy np konkurs pucharu kontynentalnego w Vikersund rozegrany jakiś czas temu. Zawodnicy skakali prawie 220m. Gdy w 2000 roku były rozgrywane MŚ w lotach, zostały oddane 3 skoki ponad 200 (Hanni 206, 214-podpórka -też skok był skracany w końcówce, w przewie konkursu w Bischofschoffen był felieton o Hannawaldzie i tam można było zobaczyć ten skok, albo oglądać MŚ w Vikersund, oraz Goldi 207), natomiast podczas wcześniej wspominanego już właściwego konkursu nikt nie przeskoczył 200 (w I serii nikt nie doleciał do 185m). To teraz powiedz mi w takim razie, gdzie jest wyższy poziom. W Harrachowie w PŚ skakano najdalek nieco ponad 140. W pucharze kontynentalnym Koch przeskoczył 150, więc nie mów mi, że wyróżnikiem poziomu jest długość skoków. Myśląc Twoim tropem każdy konkurs, niezależnie od obsady może stać na wysokim poziomie, wystarczy odpowiednio wysoko ustawić rozbieg, a im wyżej się to zrobi, tym bardziej zacierają się różnice w skokach (słaby leci daleko, bo go tak niesie, dobry musi wyhamowywać, bo przeskoczy skocznie).
(21.03.2005, 16:49)
tommm
Jakby Ahonen nie zaczął wcześniej lądować to jego upadek nie wyglądałby tak grożnie a nawet by miał minimalne szanse na ustanie takiego skoku. Ladując wcześniej spadł z wyższej wysokości. Przykładem dobrego dalekiego ladowania może być skok Ahonena z Wilingen. Wtedy nie skracał tego skoku i nawet udało mu się wylądować z telemarkiem. Bardzo mi go szkoda. No ale trzeba pamiętac że każdy człowiek by sie przestraszył gdyby leciał tak daleko.
(21.03.2005, 15:19)
ewa
co z tymi Norwegami? czy to przez te cudowne kombinezony? a może by tak jakąś kontrolę antydopingową zrobić... ;) dobrze, że Janne cały...
(21.03.2005, 13:51)
mazda
Ale się cieszę ten konkurs przyniósł tyle emocji!!!Ale najlepsze jest to, że Bernar pobił rekord!!!I to o 8 metrów!!!
(21.03.2005, 07:26)
marmi
Wczoraj prognozowałem wyniki ostatniego konkursu i trafiłem 2 z 3 miejsc na podium oraz to, że nie będzie na nim Hautamakiego. Tylko przez optymizm i wiarę w Małysza dałem go na podium, gdyby nie ten sentyment postawiłbym tam Ljoekelsoeya i tafiłbym 100% :)
Nasz Mistrz upodobał sobie w tym sezonie czwórkę: 4. w TCS, PŚ i lotach no i tyleż wygranych :) Tylko w MŚ wyłamał się z tego schematu. To dobry sezon, lepszy od poprzedniego, oceniam go na 4+. Szkoda tylko medalu na normalnej skoczni MŚ, który w równych warunkach należał się Adamowi...
Malkontentom przypominam, że Małysz awansował z 5 na 4 miejsce w Planicy. Oby w kolejnym sezonie udało się zrobić taki postęp jak w tym!
Ciekawe, że nikt nie komentuje faktu, że nie skakał Janda. Tak go Bajc gonił do skakania w Lahti choć nie do końca wyzdrowiał byle ciułać punkty a tu w ostatnim konkursie go wycofał. Rozumiem słabszą dyspozycję, pozostaje jednak pewien zawód, mógł rywalizować przecież z Hollwarthem...
Rzeczywiście dość niezwykły sezon także dlatego, że odbyły się wszystkie konkursy. Mimo to rewelacyjny Ahonen zdaje się nie pobił rekordu Schmitta w ilości punktów w sezonie. Oczywiście nie zawsze startował, ale równoważy to właśnie fakt, że żaden konkurs nie był odwołany. Tym większy szacunek dla Schmitta!
@Majk. Widzę, że kreujesz się na specjalistę od skoków i wszystko wiesz najlepiej. Myślę jednak, że po truskawki na drabinę wchodziłeś kiedy ja oglądałem skoki a nie usiłuję udawać mądrali. Jakoś Roar i Andreas mogli skoczyć nieco krócej i bezpiecznie widząc co zrobił Romoren - i zrobili to celowo. Ahonen znając swoje warunki fizyczne i problemy z lądowaniem "na płaskim" mógł uczynić podobnie tylko trzeba było o tym pomyśleć wcześniej bo mając taką wysokość za 200m to już niewiele można było zrobić. Ale nie, on chciał pokazać, że jest najlepszy i niestety nieco przesadził. Ty i wielu innych najeżdżacie na Hofera czy Tepesa. Jakże krótka wasza pamięć, ile razy były narzekania, że belki ustawiane są zbyt nisko, odległości małe, postępują zachowawczo. Tym razem sytuacja była specyficzna - rozbieg minimalnie obniżono ale pod koniec pojawił się silniejszy wiaterek pod narty (choć warunki i wcześniej były dobre). Gdyby wiedzieli, że tak będzie to na pewno obniżyliby rozbieg bardziej.
Jak już wcześniej napisałem uważam konkurs za fantastyczny i żadne wywody Majka tego nie zmienią. Spowodował to przypadek, zauważmy jak nagle wzrosły odległości po skoku Kranjca, i dzięki temu oglądaliśmy świetne widowisko. Fakt, że prawie wszyscy skaczą daleko oznacza wyrównaną stawkę i wysoki poziom wielu skoczków panie majk. A spośród nich najwyższą pokazali ci co skoczyli >230.
@Realista. No ty to myślałem, że będziesz siedział cicho po ostatnim konkursie licząc na to, że nie wytkną Ci błędnych prognoz. Ja jak nie trafię z przewidywaniami to tak robię. Ale nie Ty - Ty przerabiasz wypowiedzi tak, żeby wyjść na nieomylnego, to po prostu żałosne :( Proszę o konkrety, jakich nie otrzymałem również przy poprzedniej dyskusji. Najlepszym będzie link do komentarza napisanego <b>przed sezonem</b> z tymi prognozami. Wówczas odszczekam wszystko i ogłoszę, że jesteś jasnowidzem. Znacznie później pisałeś, że będzie ciężko walczył o 5 w PŚ i lotach, tymczasem 4-te pozycje zdobył bez wysiłku zajmując najczęściej miejsca poza 10. kolego. Z TCS jeszcze gorzej bo tylko pech/niesprawiedliwość sprawiły, że nie był 3. Przewidywań wyników MŚ nie widziałem, więc nie oceniam, niemniej proszę o odpowiedni link. Co do ostatniego - tu trafiłeś (z tym że jeśli dobrze kojarzę było to w trakcie TN), choć nieco inaczej było to formułowane ale w tym sensie. 10 miejsce Adam przegrał o 0,5m z Kuttelem. Tak więc pisanie o niemal idealnym sprawdzeniu jest delikatnie pisząc grubo przesadzone. Ewentualnej odpowiedzi bez odpowiednich linków nie będę komentował. Napisz jeszcze co oznacza blamaż w MŚJ, bo to mogą być różne rzeczy dla różnych ludzi. Czy to brak medalu, miejsca w 10. a może w 30.?
Cóż, kolejne emocje w PŚ musimy odłożyć na 8 miesięcy. Zobaczymy jak sytuacja się rozwinie: czy Małysz bedzie startował w LGP, co z PZN, Kuttinem i Federerem -> oby z pożytkiem a nie szkodą dla naszego mistrza. PZN powinno wbić sobie do głów, że są dodatkiem do Małysza (w zasadzie taką zbędną naroślą) a nie na odwrót. Oczywiście są inne dyscypliny narciarskie "pod pieczą" PZN ale piszę tu o skokach.
(21.03.2005, 03:49)
skoki club
Chyba jednak dojdziemy do konsensusu Majk! Zgadzam się, że oba skoki były dobre , ale chyba nie zaprzeczysz że skok na taką odległość z poprawnym lądowaniem robi większe wrażenie i podziw a raczej zdumienie. Powiedzmy, że oboje swietnie skoczyli, ale rekordzistą jest Romoeren. Co do całego konkursu to ogólnie podobał mi się, aczkolwiek moja krytyka co do Ahonena miała swoje podłoże w tym że skoczkowie , czy tam organizatorzy jak kto woli narażają się na zbytnie niebezpieczeństwo. A upadek Ahonena może być po prostu przykładem by pewnych granic nie przekraczać bo może się to źle skończyć. Jestem za rekordami, ale trochę rozsądku... Pozdrowienia dla Ciebie
(20.03.2005, 23:02)
skoki club
To ty mnie zaskakujesz Majk! jeśli uważasz , że ułożenie się skoczka poprawnie w czasie lotu, odpowiedni kąt nachylenia nie ma wpływu na skok. Dlaczego choćby Romoeren tak daleko skoczył?
bo:
a) racja dobrze odbił się z progu
b) poprawnie ułożył sylwetke w czasie lotu- dość nisko
c) wyladował poprawnie choć jego skok był krótszy od wywrotki Ahonena tylko o metr
(20.03.2005, 22:53)
majk
Skoki club, oczywiście, że skoczek ma wpływ na swój skok. Największy: na progu. Ale w locie także, choć nie może zrobić tego co mu się podoba np. nie może znajdując się nad 160m na wysokości 2m nagle wylądować na 162m, bo ma pewną prędkość poziomą. Więc oczywiście, trochę może, ale jak myślisz, czemu tego nie robi??? Bo lepiej wejść w zeskok pod małym kątem niż spaść na niego z wysokości. Gdy jednak skocznia się kończy, lepiej jest wylądować jak najwcześniej, ale wiąże się to z ryzykiem spadania z dużej wysokości.
A co do skoków Romorena i Ahonena, to oba były według mnie znakomite. Natomiast jeśli uważasz, że skok 239m ustany jest lepszy niż 240m z upadkiem, to jesteś w błędzie. Oba są dobre.
Poza tym ja bardziej przejmuje się groźnym upadkiem Janne niż rekordem Romorena, bo dla mnie ważniejsze jest zdrowie/życie zawodnika, niż jakieś głupie bicie rekordów.
Wolę oglądać konkurs, gdzie nikt nie dofrunie do punktu K, ale też nikt nie upadnie, niż konkurs z 10 rekordami świata i jednym śmiertelnym wypadkiem.
(20.03.2005, 22:38)
majk
Skoki club, załamuje mnie twoja niewiedza na temat skoków. Skoczek wybija się z progu najlepiej, jak potrafi. Dopiero w trakcie lotu okazuje się, że skok może być niebezpiecznie daleki. Ciekawe, jak wytłumaczysz mi fakt, że przy dalekich skokach skoczkowie skracają skok w końcowej fazie, a nie na początku?
A poza tym co rozumiesz przez mierzenie siły na zamiary, tzn., że ma się specjalnie lżej odbijać z progu, albo pod złym kątem, albo lekko spóźniać? To może lepiej puszczać Ahonena kilka belek niżej niż inni???
Radziłbym, żebyś się najpierw zastanowił nad tym co piszesz.
Ja uważam, że rozwiązanie problemu mierzenia sił na zamiary jest proste: obniżyć rozbieg, co ty na to???
(20.03.2005, 22:22)
skoki club
Drogi Majku czego mają nauczyć?- mierzyć siły na zamiary! A nie na łeb na szyję byle za wszelką cenę wygrać.
(20.03.2005, 22:10)
majk
Po trzecie: Czego mają nauczyć? Żeby skakał krócej???
(20.03.2005, 21:54)
majk
@skoki club
Po pierwsze: Małyszowi łatwiej ustać jest skok, bo jest niższy i lżejszy
Po drugie: Idę o zakład, że nawet Małysz podchodząc do lądowania tak jak Ahonen nie ustałby tego skoku (chodzi mi przede wszystkim o wyhamowywanie i spadanie na zeskok z dużej wysokości).
Ściądnij sobie skok Ahonena, po skoku jest powtórka lądowania z boku. Powiedz mi, kto by ustał ten skok spadając z tak dużej wysokości.
(20.03.2005, 21:51)
majk
@Maurycy, ciekawe jak Ty byś wykończył ten skok, będąc na miejscu Ahonena?
(20.03.2005, 21:32)
majk
@skoki club
Ciekawe co byś pisał, gdyby to Małysz skoczył tak daleko i miał poważny upadek?
(20.03.2005, 21:29)
skoki club
Oj pazerny jesteś Ahonen, pazerny- nie wystarczyło Ci zwycięstwo w generalnej klasyfikacji, kilkanaście genialnych wygranych tylko chciałes na łeb na szyję wyrwać jeszcze rekord. Co za dużo to nie zdrowo! A jaki jesteś zdrowy każdy widzi !!!
(20.03.2005, 21:08)
Relax
Dziwne, ale taki młokos w stosunku do Ahonena- Romoeren , bez tak wiekiego doświadczenia jak Janne potrafił zaryzykować w bardziej rozsadny sposób niź on. Ahonena zgubiła chęć utarcia mu nosa , ale to tylko moje zdanie i moge sie mylić! brawa dla Romoerena za te lądowanie bo na tej skoczni , przy takiej odległości chyba to jest najtrudniejsze i jest największa sztuką
(20.03.2005, 21:04)
enka
@majk
cieszę się,że jest ktoś kto rozumie, że długości skoku nie da się ustalić przed skokiem.....i że skracanie skoku to też przeciążenia
(20.03.2005, 20:55)
Wojtas
Plebs, ach ten plebs jak nie ma rekordów to mówią że nudno jak są to też im nie pasuje. Każdy kto zajmuje sie sportem wyczynowo albo chociaż ma większe pojęcie wie o co mi chodzi...
(20.03.2005, 20:54)
enka
@majk
zgadzam się że takim konkursem nie można się zachwycać....przecież nie chodzi o to, żeby skoczkowie się pozabijali.... jeśli mam być szczera to po skoku Hautameakiego na 235,5m właściwie bałam się co dalej wyniknie z tego konkursu.....bałam się gdy leciał Romoren(chwała mu że wylądował!)...balam sie, gdy widziałam jak leci Ahonen(chwała mu,że skracał skok i nie starał się ciągnąć do końca...)... może i konkurs był emocjonujący, ale mam żal do organizatorów,że narażali zawodników.....i trochę szkoda, że wielu kibiców uważa za najciekawsze, gdy padają rekordy....i padają zawodnicy(bo..."ah, te emocje")....niektórym przydałoby się przypomnieć, że skaczą nie automaty, ale żywi ludzie....
(20.03.2005, 20:50)
majk
@Piotr, a także wszyscy, którzy twierdzą, że to był najlepszy konkurs w historii skoków narciarskich, widzę, że mało konkursów skoków oglądaliście. Ten konkurs był beznadziejny. Właściwie to nie był konkurs tylko zawody pod tytułem KTO PIERWSZY SIĘ ZABIJE!!! Wszyscy usłyszeli w telewizji komentarze Szaranowicza i Kurzajewskiego (którzy wiedzę o skokach mają zerową, co widać oglądając każdy konkurs), że to był najlepszy konkurs w historii i powtarzają jak papugi, gdzie popadnie.
Jeśli dla was konkurs jest atrakcyjny tylko, gdy wszyscy przeskakują skocznie, to może zamiast skoczków na skoczniach powinny startować zdalnie sterowane roboty. Wówczas nie byłoby żadnego ryzyka, a kibic gapiący się w telewizor mógłby zachwycać się niebotycznie dalekimi lotami.
Byłoby to świetne rozwiązanie dla wielu ludzi, bo po wielu wypowiedziach na forum widać, że większość ludzi mało wie o skokach. Wydaje się im, że zawodnik wychodzi z progu, leci i spokojnie ląduje, a nie zdaje sobie sprawy z tego, że przy lądowaniu są ogromne przeciążenia. To, że Romoren ustał bez większych problemów swój skok, to zasługa tego, że leciał do końca płaskim torem i dobrze wykonał lądowanie, tzn. nie obciążał tyłów, tylko przesunął ciało do przodu. Janne natomiast musiał skracać skok w końcówce. Gdyby tego nie zrobił skoczyłby 245m, a to na tej skoczni spowodowałoby olbrzymie przeciążenia i jego kości mogłyby nie wytrzymać. Ponieważ zaczął wcześniej przygotowywać się do lądowania, to w końcówce spadał w dół i wbiło go mocno w zeskok.
Poza tym komentarze ludzi pt. "mógł nie szarżować, mógł wcześniej lądować" kompromitują tylko ich autorów. Ludzie!!! Po pierwsze skoczek tuż po wybiciu z progu nie wie, czy skok będzie daleki, czy za daleki (przyczyna jest prosta: nie wie jaki jest w danej chwili wiatr na dole). To, że skok jest za daleki, stwierdza dopiero w trakcie lotu (zresztą widać było jak Ahonen w trakcie lotu dostaje dodatkowy podmuch). Jestam ciekaw, jak, znajdując się wysoko nad zeskokiem ma nagle skrócić skok. Przecież do zeskoku dzieli go ogromna odległość, z której spadnięcie i tak spowoduje spore przeciążenia. Zawodnik może skrócić skok wówczas, gdy jest dosyć blisko zeskoku, ale przy tak dalekich skokach zazwyczaj jest już za późno i skok kończy się upadkiem. Prosta fizyka + znajomość wytrzymałości naszych nóg (chodzi głównie o części miękkie, z których zbudowane są stawy, ścięgna; kości są bardziej wytrzymałe)pokazuje, że max wysokość, z której można bezpiecznie skoczyć na twardy grunt to ok. 4m. Powyżej tej wysokości już pojawiają się przeciążenia, których możemy nie wytrzymać.
Przeciążenia, których doznaje skoczek przy skoku na odległość 240m (spadając jeszcze z dużej wysokości) można porównać ze skokiem z pewnie kilkunastu metrów na twardy grunt. W takim razie pytam, czy rzeczą ludzką jest narażanie zawodników na tak ogromne przeciążenia, tylko po to aby było widowisko.
A co do panów Szaranowicza, Kurzajewskiego i innych dziennikarzy, uważam, że powinni się pohamować i przestać zachwycać się chorą rywalizacją (bo tylko tak można nazwać ostatni konkurs w Planicy). Przynajmniej Tajner przyznał, że skoki były poza granicę bezpieczeństwa. Uważam, że powinny zostać wyciągnięte konsekwencje w stosunku do tych, którzy dopuścili do takiego konkursu. Mam nadzieję, że do Kuusamo zmieni się mentalność ludzi kierujących skokami, bo czarno widzę najbliższą przyszłość skoków.
A co do Małysza, to może dobrze, że w ostatnim konkursie nie był w formie, bo gdyby był to nie mieli byśmy kogo podziwiać z Polaków w najbliższym sezonie.
(20.03.2005, 20:35)
Graczyk
To była piękna katastrofa! Wiedziałem że ten Romoeren kiedyś ustanowi rekord na Velikance. Jego lądowanie było perfekcyjne jak na taki daleki skok. Trzeba cenić zawodników którzy potrafią wygrywać i bić rekordy w takim stylu. Małysz swojego czasu też miał skoki podobne jak Ahonen i lądowanie sto razy lepsze!
(20.03.2005, 19:54)
Buniak
Janne to wybitny skoczek, ale musi przyjąć do siebie że w lataniu są od niego lepsi. Romoeren ma świetne warunki fizyczne do latania jest bardzo szczupły i gibki, a Ahonen trochę krępą budowe ciała jak na skoczka bo jak na faceta to całkowicie o.k :)
(20.03.2005, 19:44)
Viktor
Właśnie , Małysz to też zawodnik klasa- ustawał takie skoki , że Ahonen może sobie tylko marzyć o tak silnych nogach:) Brawo dla Romoerena też niezły typek
(20.03.2005, 19:40)
Gwiazdor
To normalne, że Janne chciał ustanowić rekord- chyba każdy z nich chciał. Nie powinien się jednak tak narażać bo choć skacze pięknie i daleko to faktycznie lądowania nie są jego najmocniejszym punktem. Co tu dużo mówić po bardzo pewnym lądowaniu Romoerena jestem pewien ze w przyszłości może skoczyć jeszcze dalej- byle w granicach jako takiego bezpieczeństwa. Naprawde facet ba siłe w nogach!
(20.03.2005, 19:36)
Golas
Romoeren - niezły wariat , ale w lataniu wybitny! amen
(20.03.2005, 19:30)
Fąfara
Romoeren to jest dopiero mistrzu! Ustać taki skok to jest coś fantastycznego! Jego lądowanie było niesamowicie pewne, nie sztuka się rzucić na skocznie ale wylądować z taką ,, gracją'' jak On. Co jak co ale nabrałem do niego dzisiaj szacunku
(20.03.2005, 19:29)
Tymoty
Ja też troche dziwie się Ahonenowi że decyduje się tak ryzykować wiedząc że lądowanie na takich odległościach nie jest specjalnością! Mam respekt dla Romoerena , jego skok był naprawdę fantastyczny i to On jest faktycznie bohaterem dnia. Co do Małysza to oddaje mu pokłony bo On takze potrafił ustać bardzo dalekie skoki.
(20.03.2005, 19:24)
Separatysta
Tak naprawdę nie chcąc się podlizywać wszyscy macie po części rację tzn. Skoki to mimo wszystko sport ekstremalny i każdy człowiek skaczący z obiektu typu Velikanka ma coś z wariata- szczególnie kiedy chce bić rekord . Mimo wszystko trzeba jednak zachować umiar bo SKOCZEK TO NIE KAMIKADZE . Ja także uwielbiam oglądać rekordy bo zdecydowanie podnoszą atrakcyjność zawodów , trzeba jednak pamiętać że nie można dla widowiska narażać zdrowia .Skoczkowie mają swoje rodziny , które potem najbardziej cierpią z powodu wypadków. Mam szacunek dla Romoerena za to że tak daleko skoczył i to w miare bezpiecznie( lądowanie było pewne co jest sztuką), dla Ahonena bo próbował , tylko trochę mu się dziwie że ryzykował aż tak bardzo- w domu czeka żona i małe dziecko . Myśle , że oni nie byli tak szczęśliwi z tego że Janne skoczył tak daleko.
(20.03.2005, 19:16)
PW
Dział "download" został uaktualniony o filmy z dzisiejszego konkursu. Link w menu po lewej, lub pod newsem.
(20.03.2005, 19:16)
Piotr
TO BYŁ NAJLEPSZY KONKURS W HISTORII SKOKÓW NARCIARSKICH!!!
(20.03.2005, 19:13)
Karmazyn
MARCIN po pierwsze nie mam płytkiego toku rozumowania tylko oceniam fakty i zarówno ja moge mieć swoje zdanie jak i ty swoją opinię . Po drugie z tego co piszesz to chyba mamy jednak podobne zdanie- sędziowie nie powinni obcinać punktów za byle machnięcie ręki ale lądowanie powinno być w miare poprawne. Po prostu razi mnie jak co niektórzy wynoszą Janne ponad niebiosa a tak naprawdę bohaterem dzisiejszego dnia jest Romoeren. Jeszcze raz powtarzam- nie odejmuje mu klasy ale ludzie nie powinni gadać o rekordzie Ahonena. Koniec wywodu i pozdrawiam.
(20.03.2005, 19:01)
znawca skoków
I sie stało - 240 m pękło (szkoda że z upadkiem )ale jednak. Sezon sie skonczył mocnym akcentem w wykonaniu Ahonena i Romorena:) szkoda że bez udziału MISTRZA. Jednak jeśli sie widziało to co pokazało TVP i tak nalezy miec uznanie dla Adasia że wogóle mu sie chciało skoczyc. Niestety, nasz Wspaniały NARÓD zawsze kogoś wielkiego bedzie równał do miernot z jakich w większości sie składa (i w polityce - co mi za bardzo nie przeszkadza )ale także (NIESTETY) w sporcie. W końcu cały PZN i Włodarczyk jedzie tylko na MISTRZU (bo przeciez nie na Tomaszu "pudło"Sikorze ) i i tylko patrza jak mu noge podłożyc. Aż strach na to patrzec:((((((( Wpadam w depresje jak to wszytsko widze. JEśli tak dalej pójdzie to .......... nie moge nawet myslec co może sie stacz Adasiem. W końcu to ON jest naszym najlepszym sportowcem i nie ma co do tego wątpliwości. nawiązując jeszcze do poprzedniej mojej wypowiedzi to spełnilo sie chociaż to że Adaś lubi czworki (może ich najwięcej w szkole dostawał:))) ) Sezon można w szkolnej skali ocenic na 4---- (duzy minus bo raczej 3+ byłby chyba krzywdzący). Co do Janeczka A to życze mu jak najszybszego powrotu do zdrowia a Norwegii gratulujemy Romorena:) Na koniec powtórze najważniejsze : ZOSTAWCIE ADASIA A ON JUZ SOBIE ZŁOTO W TURYNIE SAM WYWALCZY BO TO JEST SKOCZEK SWAITOWY JAKICH NIE WIELU BYŁO PRZED NIM I NIE WIELU BEDZIE PO NIM !!! FORZA ADAM MAŁYSZ!!! POLSKA JEST Z TOBĄ!!!
(20.03.2005, 18:20)
Romorenka:*
Ej po prostu..Najlepiej zeby skoczkowie skakali po 110 m na mamutach i wtedy bedzie dobrze..Przeciez oni znaja swoje umiejetnosci ludzie!!!W kazdym innym sporcie tez sie zdarzaja upadki(podam tu przyklad jazdy konnej np.Tam jak kon zachaczy o przeszkode w crossie to najczesciej wywala sie z jezzdcem,a moze sie to skonczyc nawet trwalym kalectwm,ale nie obniza sie wtedy yej przeszkody)tak wiec dlaczego maja skoczkowie skakac mniej co?Chcecie zeby konkursy byly nudne czy zeby nadal byl to sport medialny i intetresujacy jak teraz..Zobaczcie Romoren polecial tak daleko i nic mu sie nie stalo:/Tak wiec wezcie ludzie,zastanówcie sie zanim cos napiszecie:///
(20.03.2005, 17:13)
DJK
Niech mi ktoś powie, że puchar świata nie był udany dla A.Małysza. Cztery wygrane i czwarta pozycja w pucharze świata to mało?!...Natomiast jeśli chodzi o naszą kadrę, to można jedynie się pośmiać, co oni wyczyniali. Mateja niech konczy karierę, bo dorasta do rangi Ediego Orła, jego skoki nie są fatalne, jego skoki są wręcz kompromitujące polską flagę, tak samo reszta skoczków, po co ich w ogóle wystawiać? Kuttin nie jest złym trenerem, ale Kruczek jest takim samym trenerem jak był skoczkiem. Ale jak wszedzie w Polsce tak i w PZN dzieje się fatalnie. To jest bitwa o stołki i nic więcej, duzo się mówi, mało robi. A Apoloniusz Tajner to w ogóle wstydził by się pokazywać w telewizji, bo jak się go słucha, to człowieka skręca. Bądź pan bardziej konkretny i prawdomówny, nie owijaj w bawełne, bo takie głupoty co pan plecie, to nie wypadało by przynajmniej panu....podsumowując ten sezon, był naprawdę jednym z najleprzych, o ile nie najleprzym sezonem w historii dotychczas. Wielkie uznanie dla Ahonena, bo to jest człowiek numer jeden w skokach i jest to niepodważalne. No i oczywiście uznanie dla Adama, bo gdyby nie Adam, nie było by polskiego akcentu, jakże znaczącego w sportach zimowych.
(20.03.2005, 16:50)
leń
za wcześnie wylądował mógł skoczyć 245 bo w tym skoku przestraszył się i za wcześnie wylądował
(20.03.2005, 16:40)
@Realista
Ostatnio pisałeś, że Adam będzie 7 w PŚ, a może nawet nie wejdzie do "30". I co???
(20.03.2005, 16:27)
PW
@Mosiek
filmy z konkursu postaramy sie zamiescic dzisiaj wieczorem
(20.03.2005, 15:41)
majk
ktosia "Ten konkurs pokazał że skoczkowie to wariaci !"
Ten konkurs pokazał, że organizatorzy to wariaci. Skoczkowie skaczą jak najdalej, bo chcą wygrać konkurs!!! We wszystkich dyscyplinach sportowcy robią wszystko, aby odnieść sukces. Od tego są organizatorzy, aby zapewnić w miarę możliwości jak największe bezpieczeństwo zawodnikom.
I odczepcie się od Ahonena, bo jest wielkim zawodnikiem. Ciekawe, co byście pisali, gdyby mu jeszcze mocniej powiało w dole, skoczyłby 250 i się zabił???
(20.03.2005, 15:39)
Asia S.
aonen chyab sie troszke przestarszyłi za wczesni wyladowal i nie ustał. a to ze jest zmeczony to oczywiste. kazdy z nich to odczuwa:/
łanie ze odebrał kule:)
gratulacje:) Adasiu i Tobie dziekujemy:)
(20.03.2005, 15:35)
pietras
JUZ ZA PARE LAT KLIMEK SKOCZY NA JAKIEJS NOWEJ SKOCZNI Z 250METROW:):):)
(20.03.2005, 15:29)
ktosia
Jego stan jest ogólnie dobry - powiedział INTERIA.PL szkoleniowiec fińskiej kadry skoczków Toni Nikunen, komentując zdrowie Janne Ahoena po groźnie wyglądającym upadku w II serii konkursu w Planicy.

Ahonen, który wygrał w tym sezonie rywalizację w klasyfikacji Pucharu Świata, uderzył głową i plecami o zeskok po lądowaniu na 240. metrze mamuciego obiektu w Słowenii.

Nikunen przyznał jednak, iż jego podopieczny ma "złamany kawałek kości biodrowej". Ten uraz nie przeszkodził jednak Finowi w samodzielnym odbiorze Kryształowej Kuli i udzieleniu - na stojąco - wywiadu fińskiej telewizji.

"Z odległości jaką uzyskałem byłem zadowolony. Jednak lądowanie nie było perfekcyjne i przewróciłem się. To był pech" - przyznał Ahonen.
z http://ps.malysz.interia.pl/ne ws?inf=604152

(20.03.2005, 15:26)
Justinka
Brawo Romoeren!!! Szkoda tylko, że to już koniec sezonu, bo mógłby jeszcze inne rekordy pobić;) Szkoda Janne( gratuluję mu fenomenalnej formy w tym sezonie) ale chyba tym skoskiem to trochę przesadził. Czekam na następny sezon!!! :)
(20.03.2005, 15:25)
eciepecie
CZYY WAM ODBILO??? CO TO MAJA znaczyc wypowiedzi typu ma coc hcial bo nie umial uznac wyzszosci innego skoczka.. Cyz wy jestescie nienormalni? :||| każdy chce być najlepszy i to normalne a przeciez sobie nie zaplanował skocze 240 tylko go tak ponioslo zastanowcie sie nastepnym razem zanim dacie upust swej zawisci i szowinizmowi:/
(20.03.2005, 15:22)
der todes engel
@MAJK
@GAB
ZGADZAM SIĘ Z WAMI W 100%.TERAZ LICZY SIĘ WIDOWISKO.Ja nie mówie ,że nie lubię ogladać dobrych konkursów,ale nie uważam,że pasjonujące są zawody w których zawodnicy dla zadowolenie publiki ryzykuja swoje życie!!!Przecierz oni też mają swoje życie itp.Pomyślcie co w chwili jak Ahonena wgniotło w zeskok musiała czuć Tia.:+(Ona na pewno nie zachwycała się zawodami.Hofer nie ma normalnego systemu wartości.Najważniejsze jest życie i zdrowie zawodnika ,a nie rekory i aplauz publiki.....,tylko w świecie ,w którym rządzi kasa mało kto o tym pamięta:+((
(20.03.2005, 15:19)
black
Wielkie uznanie dla Ahonena
240 m aż trudno w to uwierzyć :-o.
Adam no mogło być lepiej :P.
Dobrze że Mateja nie skakał (bula by była i to z upadkiem :P )
(20.03.2005, 15:17)
ktosia
A co do Tajnera - no comments po prostu. Mam go DOŚĆ!!!
(20.03.2005, 15:09)
ktosia
Ale jakby nie ująć konkurs był fantastyczny. Jasiek ty nie przesadzaj bo się jeszcze naprawdę uszkodzisz! Mało Ci było wcześniej? Ale to jest cały Janne i za to Cię ogromnie lubię ! Trzymaj tak dalej. Dobrze, że Ci się nic nie stało.
(20.03.2005, 15:08)
ktosia
Ahonen - wariat nr 1
Romoeren - wariat nr 2
Hautamaeki - wariat nr 3
(20.03.2005, 15:05)
Fjall
@majk"Interesuje sie skokami dluzej niz PLEBS,ktory zafascynowal sie skokami,gdy Malysz zaczal wygrywac"-nienawidze takich komentarzy,mam gdzies jak dlugo sie interesujesz skokami i nie daje ci to prawa ublizac innym kibicom skokow.To chyba nic zlego,ze dzieki Malyszowi staly sie tak popularne w Polsce,bo przeciez to fantastyczny sport.Fakt byl to niebezpieczny konkurs i z tym sie zgodze,ale z tym plebsem to przesadziles!!!
(20.03.2005, 15:04)
ktosia
A najbardziej Jasiek!
(20.03.2005, 15:04)
ktosia
Ten konkurs pokazał że skoczkowie to wariaci !
(20.03.2005, 15:04)
der todes engel
czemu nie przerwano tego konkursu??Wtedy nic by nie było ahonenowi i nikt by się nie przejmował czy dojdzie do zdrowia itp.Każdy uważa że ten konkurs był taki piękny,on był szalenie niebezpieczny.Ciekawe co powiedzieliby ci ,którzy chwalą te zawody ,gdyby janne sobie kręgosłup połamał!!!Może wreszcie coś dotrze do Tepesza i Hofera i zrozumieja ,że zdrowie skoczków jest najważniejsze.(choć patrzą c na poczynania tych dwóch panów szczerze w to wątpię).Kariera takiego zawodnika kończy się tak około 30.Ale ich życie toczy się dalej.Nikt potem nie pamięta o tych którzy stracili zdrowie przez sport.Sami muszą sobie radzić i to jest w sporcie okropne!!!DO WSZYSTKICH ,,FANÓW":żadni z was kibice!!!każdy potrafi zmieniac poglądy co konkurs.Ale mało osób dopinguje przez cały czas tego zawodnika........SZKODA GADAĆ WY I TAK TEGO NIE ZROZUMIECIE:+(((((......
(20.03.2005, 15:01)
Adam
Po raz kolejny informuję Was, że Wasza statystyka rekordów świata: ROI SIĘ OD BŁĘDÓW. Poza tym podziwiam gorliwość z jaką usunęliście wyniki Małysza z najlepszych skoków w historii. Zresztą i wcześniej jeden z nich był tam z niewiadomych mi powodów wycięty... Dobrze byłoby żeby z równą gorliwością Redakcja przywróciła np. rekord świata (a nawet dwa) Jirziemu Raszce i parę innych rekordów świata: w tym wyrównany przez Małysza rekord Goldbergera. Jaki sens ma statystyka, jeżeli arbitralnie niektórych rekordów nie zamieszczacie?!
(20.03.2005, 15:01)
Realista
Przed sezonem pisałem, że:

sukcesem Małysza będzie zajęcie miejsc
w:

pierwszej "5" PŚ (był 4)
pierwszej "5" PŚ w lotach (był 4)
pierwszej "5" TCS (był 4)
pierwszej "5" MŚ na skoczni normalnej (był 6)
pierwszej "10" MŚ na skoczni dużej (był 11)
pierwszej "10" w TN (był 11)

A zrobiłem to na podstawie dokładnej REALISTYCZNEJ analizy. Wszystko się sprawdziło niemal idealnie, a tyle razy mnie tu wyśmiewano...

Teraz przewiduje blamaż w MŚJ
(20.03.2005, 14:51)
Luk
Ten konkurs to beznadzieja!!! Niedługo jury tak ustawi rozbieg że można wskakiwać na trybuny!!! Kilka lat temu zachwycaliśmy się skokiem Hautamaekiego (224,5m) a teraz dla większości ten wynik to cieniówa!!! Achonen - 240m lądując na płaskim, prawie że skoczył na linię poprawnego lądowania( po jej przekroczeniu upadki nie są uznawane). Jak najmniej takich konkursów!!! Powinno wprowadzić się nowy przepis: jury musi tak ustawiać rozbieg, żeby skoczkowie skakali maksymalnie do HS- czyli np. W Planicy do 215m.
(20.03.2005, 14:47)
IlonA
Bjoern jestes wielki !!! ;)
(20.03.2005, 14:42)
Adam
W czasie zawodów w Planicy 2005 padły rekordy:
świata, Europy, Azji, Norwegii, Finlandii, Austrii, Rosji, Niemiec, Słowenii, Japonii... Widać jaki rekord nie padł... a oto aktualna tabela rekordów

239 m Bjoern Einar Romoeren (Norwegia, Europa, Świat, Planica) - 2005
235,5 m Matti Hautamaeki (Finlandia, Planica) - 2005
231 m Andreas Widhölzl (Austria, Planica) - 2005
228 m Wassiliew Dmitri (Rosja, Planica) - 2005
227,5 m Michael Neumayer (Niemcy, Planica) - 2005
226 m Rok Benkovic (Słowenia, Planica) - 2005
225 m Adam Małysz (Polska, Planica) - 2003
222,5 m Daiki Ito (Japonia, Azja, Planica) - 2005
221,5 m Alan Alborn (USA, Ameryka, Planica) - 2002
218 m Simon Ammann (Szwajcaria, Planica) - 2002
209 m Jakub Janda (Czechy, Planica) - 2003
207.5 m Roberto Cecon (Włochy, Planica) -2003
207,5 m Nicolas Dessum (Francja, Planica) - 2003
202 m Johan Eriksson (Szwecja, Oberstdorf) - 2004
195 m Jens Salumae (Estonia, Planica) - 2004
194,5 m Martin Mesik (Słowacja, Oberstdorf) - 2001
184,5 m Heung Chul Choi (Korea, Planica) - 2004
176 m Maksim Anisimov (Białoruś, Planica) - 2004
162,5 m Ivan Karaulov (Kazachstan, Oberstdorf) - 2004
162 m Christof Kreuzer (Holandia, Planica) - 2002
157 m Steve Collins (Kanada, Bad Mitterndorf) - 1986 (?)
122 m Dmitry Chvykov (Kirgizja, Innsbruck) - 2002
121,5 m Zhandong Tian (Chiny, Bishofshofen) - 2004
118 m Florin Spulber (Rumunia, Borşa) - 1999
113,5 m Glynn Pedersen (Wielka Brytania, Salt Lake City) - 2001
105 m Kakhaber Tsakadze (Gruzja, Zakopane) - 2001 (?)
102 m Josip Šporer (Chorwacja, Planica) - lata 40-te
100,5 m Andreas Bjelke Nygaard (Dania, Holmennkolen) - 2001 (?)
18 m Tony Mihelcic (Australia, Oceania, Villah) - 2005
(20.03.2005, 14:40)
fanka finow
majk zgadzam sie z Toba ja rowniez ogladam skoki od baardzo dawna, i kiedys bylo calkiem inaczej, zdrowie skoczkow bylo najwazniejsze,teraz widocznie cos im sie poprzestawialo tam na gorze=( cale szczescie ze Ahonenowi sie dzisiaj nic nie stalo! bo gdyby ciagnal skok do konca...wole nawet nie pisac co mogloby sie wtedy stac! a wiec pozdro dla tych "normalnych" fanow skokow do nastepnego sezonu...
(20.03.2005, 14:33)
kklks
Dzisiejszy konkurs był po prostu genialny. To chyba najlepsze zawody rozegrane kiedykolwiek na skoczni mamuciej. Bo na innych zawodach tyle razy rekord świata się jeszcze nie zmieniał. Warunki były dziś idealne, szczególnie w końcówce 2 serii. Nie wiem, jak Romoren ustał te 239 m(coś niesamowitego). Bardzo szkoda tylko Janne Ahonena, który jako pierwszy osiągnął to 240 m i nie ustał. Niestety w tym sezonie już wielokrotnie miewał problemy z lądowaniem, ale i tak wielkie brawa za odwagę i determinację.
(20.03.2005, 14:25)
FiNoMaNkA
to był poprostu najlepszy sezon!!!Finowie góra=)))))))))))))))))))))))) )))))))))))))))))))))))oby nastepny byl taki sam=) Janne 3maj sie=)
(20.03.2005, 14:25)
majk
Widze, ze dla was (tak samo jak dla dziennikarzy, którzy zainteresowali się skokami, bo Małysz zaczął wygrywać) dobry konkurs=niebezpiecznie dalekie skoki.
Nie mogę znieść tego, że jacyś nienormalni ludzie w telewizji (i na forum) publicznie podniecają się, że to był najpiękniejszy konkurs lotów wszechczasów. Nieprawda!!! Według mnie był to jeden z najgorszych (a interesuje się skokami znacznie dłużej niż plebs, który zafascynował się skokami, gdy Małysz zaczął wygrywać)!!! Co w tym pasonyjącego, że igra się z życiem skoczków, by za wszelką cenę bić rekordy. I gdzie tu wysoki poziom?? Prawie wszyscy skoczkowie lądują w tym samym miejscu (200-240m). Puście skoczków z ostatniej belki. Wtedy wszyscy się pozabijają, ale przynajmniej BĘDĄ DALEKIE SKOKI!!!
W ostatnich kilku latach skoki zmieniły się bezpowrotnie, stały się towarem marketingowym. Już dziś nie liczy się zdrowie zawodników. Kibice, media - wszyscy chcą rekordów. Czy naprawdę każdy konkurs jest po to, żeby pobić rekord skoczni!!
W telewizji mówiono, że można tu skoczyć 235m. Proszę bardzo, dobudujcie mi w Planicy jeszcze 100m rozbiegu i dolecę tam bez problemu (problem tylko,że lecąc z tak dużą prędkością i spadając zapewne z dużej wysokości miałbym małe szanse na przeżycie). Wszyscy mówią: piękny konkurs, rekordowe skoki. A ja mówię: beznadzieja, zwolnić Hofera!!! Pewnie większość z was jeszcze nie wiedziała, że jest taka dyscyplina jak skoki narciarskie, gdy Goldi w 2000 r. podczas drużynówki bił rekord świata skokiem na odległość 225m. To był dopiero konkurs!!! Nie sztuka jest skoczyć 239m, gdy większość skacze ponad 220m (cała pierwsza 10 konkursu w II serii skoczyła ponad 220), a już prawie wszyscy skaczą ponad 200 na skoczni o punkcie K-185. Sztuka skoczyć 225m, gdy 20% zawodników spada na bulę. Inny przykład: 1999 rok, Schmitt wygrywa konkurs w Planicy mając upadek w pierwszej serii. Albo (to już przykład z konkursu na dużej skoczni): drużynówka na MŚ w Ramsau, Niemcy wygrywają z Japończykami mając dwa upadki (Hannawald, Duffner). 1000 razy wolę oglądać tę pasjonującą walkę Niemców z Japonią do ostatniego skoku (Schmitt odrobił ponad 10 pkt do Funakiego).
Albo choćby przykład z przed dwóch lat, gdy większość zawodników ma problemy z doleceniem do punktu K, a Hautameki skacze 216, Hannawald 208, Małysz 224,5.
To są piękne konkursy, gdy kilku zawodników pokazuje nam fenomenalne skoki, a reszta skacze gorzej. Tu widać dopiero ich klasę!!
Ale nie!!! Wy wolicie łatwe skocznie, wysokie rozbiegi, aby wszyscy latali bardzo daleko!!!
I nikogo nie obchodzi, że jest coś takiego jak zdrowie/życie zawodników. Jak nie ma warunków (pierwszy konkurs w Planicy), to nie puszcza się zawodników za wszelką cenę z wysokiego rozbiegu, aby uatrakcyjnić widowisko dla milionów ludzi zebranych na skoczni i przed telewizorami.
Przykładem, że każdy pierwszy z brzegu zawodnik może być rekordzistą świata może być Thomas Hoerl, który w 2000 r. na treningu mając prędkość na progu 106 km/h skoczył 224,5m, a ani wcześniej, ani później żadnych sukcesów seniorskich nie odnosił.
A co do Ahonena, to cud, że sobie nic nie zrobił. Gdyby nie skracał skoku i ciągnął do 245m to zapewne mogło się to skończyć ciężkimi obrażeniami (być może nawet utratą życia).
I TO WYDARZENIE (NA SZCZĘŚCIE BEZ POWAŻNYCH KONSEKWENCJI DLA JANNE) NIECH BĘDZIE NAUCZKĄ DLA HOFERA, TEPESA (KTÓRZY KIERUJĄ KONKURSEM), DLA SZARANOWICZA, KURZAJEWSKIEGO (KTÓRZY PODNIECAJĄ SIĘ BZDURNYMI KONKURSAMI POLEGAJĄCYMI NA NIEBEZPIECZNYM BICIU REKORDÓW) I DLA WSZYSTKICH LUDZI, ŻE NA PIERWSZYM MIEJSCU JEST ZDROWIE ZAWODNIKÓW, A BICIE REKORDÓW SKOCZNI JEST TYLKO DODATKOWYM ELEMENTEM UATRAKCYJNIAJĄCYM WIDOWISKO. ZAPAMIĘTAJCIE RAZ NA CAŁE ŻYCIE, ŻE SKOCZKOWIE SĄ AKTORAMI WIDOWISKA, A NIE PIONKAMI W CAŁEJ MACHINIE, GDZIE NAJWAŻNIEJSZE SĄ PIENIĄDZE WPŁYWAJĄCE DO BUDŻETÓW ZAKICHANYCH STACJI TELEWIZYJNYCH Z TRANSMISKI SKOKÓW.
A JAK JESTEŚCIE ŻĄDNI REKORDÓW, TO GRAJCIE SE W GRY KOMPUTEROWE (DSJ, SJ INTERNATIONAL, ITP.). TAM MOŻECIE PRZESKAKIWAĆ SKOCZNIE, BIĆ REKODY DO WOLI, NIKT NIE STRACI PRZEZ TO ŻYCIA. ALE JEŚLI NIE NAUCZYCIE SIĘ SZACUNKU DLA ZAWODNIKÓW TO WYNOCHA OD SKOKÓW!!!

Brawo gab (gfh) za wypowiedź, przywracasz mi nadzieję, że są jeszcze normalni ludzie na tym świecie!
(20.03.2005, 14:24)
laleczka
Nie jestem szaloną fanką Ahonena, ale podziwiam, jako się zachował.I naprawdem sie martwila, jako łynsz tom leżał i się nie ruszoł.A co do Bjorna, to był wspaniały,aż siem dziwię, żie on sie nie boi tak daleko skakać.Tyn konkurs był fakticzna pięknym zakończenie sezonu, wielkia szkoda tylko iżech Schmitt nie miał szansy w tym uczestniczyć.
(20.03.2005, 14:23)
Chris
Nie no nie wytrzymama ostatni raz zapłaciłem za abonament Tv, to jest normalnie szczyt bezszczelności zeby pokazac jakis baranów w studio zamiast najważniejszej dekoracji tej zimy, a co do anioła panskiego to leciał on na 3ech innych programach: Tv polonii, pulsie i Tvtrwam.
(20.03.2005, 14:17)
pysia
Janne jest the best..a pomyslec ze jeszcze niedawno go nie lubilam :-))
(20.03.2005, 14:16)
pietras
NIE LAMCIE SIE JESZCZE MSJ:):):)
(20.03.2005, 14:05)
ahonenka
Wspanialuy konkurs wspaniale widowiisko :-) Szkoda ze malysz tak daleko nie skacze :( Ale Mysle ze janne troszeczke przesadzil :/ mogl sobie przeciez cos zrobic (zlamac krgoslup,itp) z drugiej strony chcial pewnie zakonczyc sezon mocnym akcentem...i pokazac ze w ostatnim konkursie jest mistrzem.no ale jak to powoiedzial szaranowicz :" czy janne bylby takim wielkim mistrzem gdyby nie mial w sobie tyle odwagi,wiary we wlasne sily(czy cos takiego) A tak z innej beczki to podobalo mi sie kiedy risto podbiegl do jannego jak upadl (naet trener nie azareagowal) tylko risti hehe ;D
(20.03.2005, 13:57)
Marcin
Fjall, ale mi sie skoki bardzo podobaja, wiec nie bede zmienial zainteresowan. Chcialbym tylko zeby troche skorygowac sposob oceniania.
(20.03.2005, 13:57)
Marcin
Nie no, nie wytrzymam.

Waldi - czy ja gdzies pisze zeby wycofac noty, czy cos w tym rodzaju? Albo ze to Ahonenowi powinni uznac rekord? NIE <---- Nie wyladowal, nie ma rekordu.

CHODZI MI PO PROSTU O TO, ZE KAZDY KTO W MIARE LADNIE LECI W POWIETRZU I STABILNIE LADUJE I MA O PARE METROW WIECEJ OD PANA X, POWINIEN WYGRAC. EOT
(20.03.2005, 13:54)
Zossia
Co się w końcu stało temu Ahonenowi bo już nic nie wiem!
(20.03.2005, 13:54)
Andy1110
@Sen Nocy Letniej

Ale żeś się rozpisał. ;).
(20.03.2005, 13:52)
fr
Szacunek dla Romoerena - jak najbardziej. Zauważcie jednak, że on do tego 239m ledwo co doleciał. Ahonen leciał na ok. 245m - JAK NIKT NIGDY W HISTORII. Miał wybór - albo skrócić skok i się przewrócić, albo lecieć do końca i zrujnować sobie wszystkie stawy od biodrowych w dół.
(20.03.2005, 13:51)
Fjall
Jak wam sie nie podobaja zasady oceniania skokow to proponuje zainteresowac sie innym sportem,a nie narzekac.A jak jednemu zawieje,a innemu nie,to jest sprawiedliwe?Taki to sport i tyle!!!
(20.03.2005, 13:50)
Sen nocy letniej
no mili państwo... nastał czas podsumowań

Jaki był ten sezon? Moim zdaniem najbardziej niesamowity ze wszystkich dotychczasowych.
Zaczęło się od bezprecedensowej dominacji jednego zawodnika. Janne Ahonen bił wszelkie możliwe rekordy. Wyrównał wyczyn Feldera 4 zwycięstw na początku sezonu, wygrał 9 z 10 konkursów przed Turniejem Czterech Skoczni, zwycieżył 6 razy z rzędu i 12 w całym sezonie. Dorzucił do tego triumf w T4S, dzięki czemu już tylko Weissflog ma więcej zwycięstw w tej prestiżowej imprezie. Co prawda pozostał może pewien niesmak, gdyż Ahonen mógł powtórzyć wyczyn Hannawalda, ale chyba nikt nie ma wątpliwości, że Turniej wygrał pewnie i zasłużenie. Po tych niebywałych sukcesach przyszła kolej na Willingen, gdzie wielki Fin poprawił rekord Małysza. Przed sezonem wydawało się to niemożliwe, ale zima 2004/2005 udowodniła, że w skokach narciarskich nie ma rzeczy niewykonalnych.
Kolejny ważny epizod sezonu to konkursy w Zakopanem. Klasę pokazał tu nasz Adam, który w pięknym stylu przed ogromną publicznością dostraczył nam tyle radości. Po raz 7 w historii i po raz pierwszy od 1996 roku zdarzyło się też, żeby dwóch skoczków wygrało zawody ex-aequo. Ale to nie koniec niespodziewanych wyników! Przed sezonem zaledwie cztery razy w historii zdarzało się, żeby różnica punktowa między zwycięzcą zawodów PŚ a drugim zawodnikiem wynosiła 0,1. W tym sezonie zdarzyło się to dwukrotnie (Sapporo i Planica)!!! A jeśli jesteśmy już przy Sapporo, to nie można nie wspomnieć o wyczynie Funakiego. Wszyscy patrzyli na niego, jak na dawnego mistrza, który skacze już tylko dla własnej przyjemności. A tymczasem stary Japończyk udowodnił, że kiedyś był naprawdę wybitnym zawodnikiem. Oczywiście warunki w Sapporo zawsze mają decydujący wplyw na wyniki, ale to co zrobił Funaki i tak zasługuje na uznanie.
Teraz wypadałoby napisac kilka słów o Mistrzostwach Świata. Faworytów było kilku, w tym oczywiście Ahonen i nasz multimedalista - Małysz. Drużynowo mieli się liczyć głównie Norwegowie, którzy zdominowali cały poprzedni seozn. A cóż stało się na Mistrzostwach? A wygrał Benkovic, młody chłopak, na którego nikt nie stawiał przed zawodami. Drugi był Janda - jak się okazało najwybitniejszy czeski skoczek od czasów Sakali. Dopiero trzecie miejsce zajął Ahonen, a Małysz był 6. W zawodach na dużej skoczni Fin nie pozostawił złudzen rywalom i po raz drugi w karierze został Mistrzem Świata. Warto jednak zwrócić uwagę na Jandę, który wywalczył drugi medal dla swego kraju. Niestety rozczarowaniem zakończył się występ Adama... Co zaś do konkursów drużynowych, to były one (przynajmniej dla mnie) niamałym zaskoczeniem. Liczyłem na walkę Finów z Norwegami, a tymczasem całą pulę zgarnęła Austria. Nadspodziewanie dobrze zaprezentowali się lekcewżeni Niemcy, gdzie jedną z głównych ról odegrał powracający do formy Martin Schmitt. Rewelacją MŚ byli też Słoweńcy - oprócz złota Benkovica wywalczyli brąz na skoczni normalnej. Finom pozostało srebro, a Norwegom brąz na skoczni dużej...
Tyle już się wydarzyło w tym sezonie, ale to jeszcze nie wszystko. Nadszedł Turniej Nordycki. Po wyczynach Ahonena wydawało się, że długo poczekamy na kolejnego dominatora w skokach. A jednak nie... Matti Hautamaeki wyrównał rekord swego kolegi z drużyny i wygrał 6 zawodów PŚ z rzędu. I pomyśleć, że przed sezonem najlepszym wynikiem było 5 zwycięstw... A tu w jedną zimę dwóch skoczków poprawiło ten wynik!!!
Pozostawał finał w Planicy. Już na treningu przed pierwszym konkursem Widoelzl poleciał za 234 metr, ale nie utrzymał się na nogach. To mogło oznaczać tylko jedno - będziemy mieli wkrótce nowy rekord świata. Ale tego, co stało się dziś, nikt nie mógł przewidzieć. Najpierw Romoren skoczył 234, 5 metra, ale nie w samym konkursie. Potem przyszła rewelacyjna seria pierwsza - aż czterech zawodników skoczyło ponad 230 metrów!!! A druga seria? Właściwie to nie ma o czym pisać - wszyscy widzieliście te nisamowite zawody i sami wiecie najlepiej, jak docenić wielkość skoczków. Tak dla porządku napiszę tylko - Hautamaeki bije rekord skokiem na 235, 5 metra. Za chwilę Romoren przeskakuje skocznię i uzyskuje 239!!! Potem mamy kapitalny skok Ingebrigstena na 236, który jednak kończy się upadkiem. Inni zawodnicy skaczą znacznie bliżej... Naprawdę wydawało mi się to niemożliwe, żeby można było pomyśleć, iż 227, 5 metra to zdecydowanie za blisko... I wreszcie nadchodzi pora na Ahonena... 240 metrów, bolesny upadek i wieczna sława. I choć zakończenie sezonu dla fińskiego mistrza było bolesne, to jednak zima należała do niego. Zupełnie zasłużenie odebrał drugą z rzędu Kryształową Kulę.
Sami przyznacie, że tak niesamowitego i pełnego niespodzianek sezonu nie było jeszcze nigdy. Mieliśmy dominatora, mieliśmy rekordy skoczni i świata, mieliśmy groźne upadki, nieoczekiwanych zwycięzców... było po prostu wszystko.

A jak sprawa wygląda od "polskiej" strony? Mam mieszane uczucia, co do zakończonego sezonu. Z jednej strony widzieliśmy odrodzenie Małysza po nieudanym sezonie 2003/2004. Nasz mistrz wygrał 4 konkursy, był łącznie 9 razy na podium i zajął wysokie 4 miejsce w PŚ. Z drugiej strony możemy mówić o niemałym pechu - podium T4S Adam przegrał o 0,2 pkt, z MŚ nie przywózł medalu, a obie klasyfikacje generalne (za cały PŚ i za loty) zakończył na najgorszych dla sportowaca miejscach - czwartych.
Ale może tak miało być? Może za rok będzie lepiej? Może to właśnie Małysz okaże się gwiazdą Igrzysk w Turynie? Najlepiej powiedzieć sobie: pożyjemy, zobaczymy. Nie ulega jednak wątpliwości, że Adam będzie zawsze walczył i nigdy nie przyniesie nam wstydu. A niepeność, jaką pozostawił ten sezon, sprawi, że z tym większymi emocjami będziemy czekac na następną zimę!!! A więc do zobaczenia wszystkim w listopadzie! Oby kolejny sezon dostarczył wszystkim równie wielu emocji (ale tylko tych pozytywnych), co dzisiejszy konkurs w Planicy!
(20.03.2005, 13:50)
waldi
Widze że dla co niektórych niedługo skoki lądowane na plecach albo głowie będą rekordami , śmieszni jesteście, Szacunek dla Romoerena
(20.03.2005, 13:42)
Marcin
Karmazyn, czy Ty naprawde masz tak plytki tok myslenia? Myslisz, ze Ahonen chcial skoczyc tak daleko, tylko po to zeby pokazac swoja wyzszosc nad innymi? To sie czlowieku nazywa chec do walki, rywalizacji i zwyciezania, nie do popisywania sie. On nic nikomu nie musi udowadniac, chocby dlatego, ze mial juz po raz drugi zapewniony PŚ. Nie wszyscy boja sie "polamanych paznokci i siniakow" (to tylko tak obrazowo, nie bierzcie tego na powaznie - tak mowie zeby mi tu ktos zaraz nie wyskoczyl). A noty moim zdaniem powinny obowiazywac tylko przy prawie rownych, albo takich samych odleglosciach; jak mozna wygrac majac pare metrow mniej w dorobku? (zakladajac, ze obydwaj stabilnie laduja). Przeciez to zakrawa na smiech; chcesz zeby sedziowie decydowali o wynikach? Tak, faktycznie, najlepiej niech wygrywaja Ci, ktorzy najlepiej pupe w locie uloza - bardzo sprawiedliwy.
(20.03.2005, 13:41)
REKORDZISTA
AHONEN MIAŁ WYWROTKE A NIE PODPARTY SKOK A WIĘC SŁUSZNIE NIE ZOSTAŁ ZALICZONY I TO ROMOEREN JEST REKORDZISTĄ
(20.03.2005, 13:40)
*asia*
nikt i tak nie uwierzy, ale to, co się stało ahonenowi to moja wina!!!
(20.03.2005, 13:39)
L@teps
TAkiego koncertu rekordów nie było nigdy. Kto by pomyślał jeszcze 2 lata temu kiedy malysz wyrównał rekord 225m. że bedzie skok na odległość 240 m. Coś takiego !!!
(20.03.2005, 13:38)
vie le
Szacunek to się dzisiaj nie tylko należy Ahonenowi , ale przede wszystkim Romoerenowi bo to on pokonał taką odległość normalnie lądując na nogach a nie na plecach jak Ahonen choć nie mówie że to zły zawodnik, ale chyba naprawdę ma jakąs manie wyższości. Brawa dla biorna za styl i brawa dla innych zawodników za pokorę której Ahonenowi chyba dzisiaj zabrakło!
(20.03.2005, 13:34)
Andy1110
Cudowny/wspaniały/fantastyczn y konqrs.

Tak "z innej beczki"- wiecie co mnie wqrzyło? Ankieta o Małyszu na wp.pl.
"Co się dzieje z Adamem Małyszem?:
-Ma już wszystkiego dość
-Zgubił formę
-Rozmyśla o nowym trenerze"

Czemu Oni się do niego przyczepili? Nie pasuje im, że nasz Adaś ma 4 miejsce w generalnej? Już szukają przyczyn, że Adam zdobył tak "słabe" miejsce?...
(20.03.2005, 13:33)
Ela
Dobrze Adam!Szkoda mi tylko jest Ahonena,bo miał niefajny wypadek.Na prawdę dobrze Ci poszło Adam!!
(20.03.2005, 13:30)
Buka
Ludzie! Po co się kłucić dla mnie sprawa jest prosta- skok ustany to skok zaliczony i to się nie zmieni przypuszczam nigdy. Sory , można spekulować o jednym machnięciu ręką w czasie lotu i zastanawiać się czy niskie noty za coś takiego są fair przy dużej odległości ale mówienie żę lądowanie jest nie ważne, jest śmieszne . Przecież to nie było nawet lądowanie to była wywrotka i faktycznie w ostatniej fazie lotu Ahonena było widać że się wywali.
(20.03.2005, 13:29)
SMOŁYSZ_TOFIK
ALE JAZDA ! OK KONKURS ! ADAŚ MIMO TEGO 15TEGO MIEJSCA I TAK JESTEŚ DLA MNIE MISTRZEM ! ALE BERNAR ZASZALAŁ POKAZAŁ W KOŃCU CHŁOPAK NA CO GO STAĆ.SZKODA ŻE JASIEK NIE USTAŁ TYCH 240 METRÓW ALE DOBRZE ŻE WYSZEDŁ CAŁO Z TEGO BLISKIEGO SPOTKANIA TRZECIEGO STOPNIA Z ZESKOKIEM . PIĘKNE ZAWODY MIMO IŻ ADASIOWI DZIS SKOKI NIE BARDZO WYSZŁY TO CAŁY KONKURS OGLĄDAO MI SIĘ Z WIELKĄ PRZYJEMNOSCIĄ NIELICZĄC WYPOWIEDZI SZANOWNEGO PREZESA PZNU PANA WŁODARCZYKA . BARDZO UBOLEWAN NAD FAKTEM IŻ TEN SEZON JEST JUŻ SKOŃCZONY JEDNAK PRZED NAMI W PRZYSZŁYM SEZONIE OLIMPIADA I MAM NADZIEJE ŻE ADAŚ POKAŻE W NIEJ NA CO GO STAĆ . 3MAJCIE SIĘ CIEPŁO KIBICE
(20.03.2005, 13:28)
finofanka
Brawo, brawo, brawo, brawo, brawo i jeszcze raz brawo dla Janne!!! Janne jestes najlepszym skoczkiem na świecie!! Dzis, az sie poplakalam jak upadles,ale na szczescie nic groznego sie nie stalo...ufff mozemy odetchnąc. tylko szkoda ze juz sie sezon skonczyl :(.... a pamietam jak bieglam do domu zeby sie na skoki nie spoznic bo to byl pierwszy konkurs w Kuusamo... teraz byl ostatni, jednak nie do konca zakonczony tak jakbysmy chcieli ;] ... dla skoczkow to dobrze, oni sie ciesza koncem sezonu bo sa zmeczeni, ja natomiast moglabym skoki ogladac codziennie!! mi to sie nigdy nie znudzi! 18 zwyciestw finów! w tym 12 Janne i 6 Mattiego :D aaa jeszcze Oberstorf :D cudowne widowisko ! Janne mistrzem swiata na K120, razem z kolegami na tej samej skoczni wywalczyli tytul vicemistrzow ! na K90 trzecie miejsce Aho... czego mozemy wiecej chcciec ?! zloto, srebro i braz... :) TCS szkoda ze trzy konkursy wygrane a nie cztery, ale przeciez Janne Ahonen nie jest maszyną!!! troche ta choroba plany pokrzyzowala i zlamane zebro przed MŚ, jednak 1715 punktów w kwalifikacji generalnej PŚ robi swoje! Janne zasluzyl sobie na Krusztalowa Kule po raz drugi i bardzo mnie to cieszy, ze ja zdobyl! oby tak w nastepnym sezonie :D .... trzymaj sie Aho! jestesmy z toba nawet kiedy nie jestes najlepszy, choc to sie nie czesto zdarza :P:P
(20.03.2005, 13:26)
pietras
MOIM ZDANIEM OCENIANE POWINNO BYC TYLKO LADOWANIE!!!
(20.03.2005, 13:24)
Szarek
Styl lotu jest bardzo ważny a w przypadku dzisiejszego skoku Ahonena nie można mówić o żadnym stylu bo co tu mówić o ładnym lądowaniu jak tego lądowania praktycznie nie było . W ostatniej fazie lotu już wiedziałem że upadnie , dobrze że tylko tak się skończyło. Ale dziwie się Ahonenowi bo ma rodzine i tak dalej...
(20.03.2005, 13:21)
Dance*Macabre
Nie będę orginalny mówiąc, że był to najlepszy konkurs jaki widziałem. Ależ widowiskowość i dramaturgię zapewnił Walter Hoffer, poprzez tak wysokie ustawienie belki startowej. Aż to do niego niepodobne. Ależ niesamowicie to wygladało jak wbiło Ahonena ziemię. On nie mógł tego ustać. Z takiej wysokości z jakiej spadał to nikt by tego ustał. Wielki szacunek dla Ahonena, po tym co zrobił w tym sezonie i w ogóle za całokształt. Wielkie brawa dla Romorena. Chociaż w przekroju kilku lat to bardziej na ten rekord zasłużył Hautamäki. Gdyby Ahonen ustał ten skok, to chyba nie mogłby sobie wyobrazić lepszego zakończenia sezonu. Świetny konkurs!
(20.03.2005, 13:18)
karmazyn
To ty nie masz pojęcia o skokach Marcin! nikt tu nie odbiera klasy Ahonenowi ale było wielu zawodników którzy byli blisko rekordu ale mieli na tyle oleju w głowie że nie ryzykowali zdrowiem żeby tylko pokazać jak to ktoś już powiedział manie wyższości Ahonena . To im się należy szacunek, bo to oni pokazują ze potrafią pięknie skakać i bezpieczne . Skoki to nie zawody kamikadze!
(20.03.2005, 13:15)
finka :))
Naprawde swietny konkurs :-) Janne udowodnil ze jest wielkiem mistrzem...szkoda tylko ze sie biedaczek meczyl przy dekoracji on jest niesamowity 240 m!!!Ale mogl nie przeginac wystarcztylo by 239/38 i by wygral :))Naprawde siem przestraszylam jak zobaczylam ze lezy i nie moze wstac wtedy tez jakis kolega z druzyny(bodajze risto)do niego pogbiegl;/ do niego podbiegl Kogo bardziej lubicie Romorena czy Jannego??!!!Wpisujcie kogo bardziej :-) Ja oczywiscie jaska :)) Ja szczerze mowiac nie za bardzo lubie norwwegow moze poza sigurdem
(20.03.2005, 13:13)
Karolcia:-)
Zizou<wstydziłbyś się takie rzeczy pisać!Ja wiem i wierzę w t o,że Adam w następnym sezonie będzie w tak dobrej formie jak w poprzednich latach!
(20.03.2005, 13:06)
pietras
SZKODA,ZE MAMY TAK NIEUDOLNA KADRE I NIKT NIE MOZE SKOCZYC 200 POZA ADAMEM:(
(20.03.2005, 13:06)
Karmazyn
W takim razie może Romoeren powinien machać łapami w czasie skoku jak jakieś ptaszysko, potem zrobić fikołka jak morgi swojego czasu i twoim tokiem rozumowania pewnie miałby najdalsza odległość
(20.03.2005, 13:05)
Zizou
240!!! co tu dużo pisać.... Ahonen rulles!!! A nam potrzeba nowego Małysza~!!!
(20.03.2005, 13:04)
Karolcia:-)
No i piękny happy ending!!!Piękne zakończenie słowami:DO ZOBACZENIA POD SKOCZNIĄ W KUSAMO!!!Dziękujemy Małyszowi za to,że dał i będzie jeszcze dawał namy tyle szczęścia.Ahonenowi za to,że dzięki nie Mu poczuliśmy w tym sezonie już nie raz dreszczyk emocji.Dozobaczenia!
(20.03.2005, 13:03)
Fiołkowa
Romoeren rulezz! Nie jest moim ulubionym skoczkiem choć go lubie, ale to co dzisiaj pokazał... jest świetnym lotnikiem i bardzo gibkim facetem:)
(20.03.2005, 13:02)
Marcin
Karmazyn, Ty za to nic nie wiesz. Najwazniejsza jest odleglosc, bo to nie jest lyzwiarstwo figurowe tylko SKOKI i tu trzeba jak NAJDALEJ, kumasz? Nie twierdze oczywiscie, ze styl sie nie liczy, ale jak ktos kto po podliczeniu ma 5 metrow mniej, wygrywa? Zakladajac, ze ten z 5-oma metrami wiecej ustal skok. Przyklad: Widhoelzl przegral w pierwszym konkursie z Hautamaekim chociaz skoczyl duzo wiecej od niego...
(20.03.2005, 13:01)
Marat
Właśnie, zgadzam się z Karmazynem. Ahonen ma swoją klasę ale porównajcie jego styl do stylu Funakiego. Ogladanie skoków tego drugiego kiedy był w najwyzszej formie było niesamowite. Dzisiejszy skok Romoerena był wspaniały, przynosił przyjemność oglądania a skok Ahonena choć daleki wszyscy się tylko zastanawiali czy nie złamał kręgosłupa!
(20.03.2005, 12:59)
Nessa
Jeeeeeeest!!! Była dekoracja!!! Boshe! Romören jest świetny!!! I podziwiam Ahonnena - widąc jak go bolało, że nawet kuli nie miał siły utrzymać!
(20.03.2005, 12:59)
pietras
@Nessa
NO TAK MIAL SAM NAWET TO POWIEDZIAL,ALE NIE MIAL FORMY CO TEZ POWIEDZIAL.BRAKOWALO MU SILY PRZY WYJSCIU Z PROGU,WCZORAJ LEDWO USTAL SKOK NA 223,5,GDZIE INNI LADUJA Z TELAMARKIEM.TRENING SILOWY!!!
(20.03.2005, 12:58)
suomi88
@Gosia "Janne Ahonen doznał przy swoim upadku lekkich obrażeń pleców i żeber. Fin wiął udział w dekoracji zwycięzców."
(20.03.2005, 12:57)
Maggie
odgrzewana dekoracja, TVP wie co dobre :/
(20.03.2005, 12:56)
LL
Teraz kiedy wiadomo, że z Janne wszystko ok mogę powiedzieć...PIĘKNY KONKURS!!!
(20.03.2005, 12:55)
Justysi@
Brawo Romoren tak trzymać!! Szkoda Achonena na szczęście nic się mu nie stało:) A biednemu Morgerszternowi dzisiejszy konkurs wogóle się nie udał :( Widze że Jane czuje sie nieźle bo stoi na podium :) Ale najważniejszy dzisiaj jest Romoren :)
(20.03.2005, 12:53)
karmazyn
Widze że dla co niektórych styl lotu kompletnie sie nie liczy a pomyśleć że właśnie przez niego wiele ludzi zdobywało medale olimpijskie , wzbudzało podziw. Funaki dla wielu skoczków jest i zawsze będzie wzorem właśnie przez ten styl i klasę. Ale czy plebs to zrozumie...
(20.03.2005, 12:53)
maciek
nie bedzie juz lepszego konkursu w skokach narciarskich.ten moim zdaniem jest najlepszy w historii i lepszego juz nie bedzie...w przyszlym sezonie podejzewam,ze jak beda puszczac z 5 belki to bedzie max.a rekord romeorena jest spokojnie do pobicia...po przebudowie skoczni...
(20.03.2005, 12:52)
gab (gfh)
po przeczytaniu wiekszosci komentarzy dobitnie jeszcze raz uswiadomilam sobie dlaczego omijam te strone szerokim lukiem od paru ladnych lat. przebija z waszych komentarzy polska mentalnosc w najgorszym tego slowa znaczeniu i to do kwadratu. moze znalazloby sie z trudem piec osob, ktore rzeczywiscie maja cos do powiedzenia. wielcy z was znawcy, ale nie potraficie sensownie zanalizowac tego co sie stalo. mowicie, ze bjoern w przeciwienstwie do ahonena jest taki super i 'koffany', bo ustal skok. a nikt sie nie zastanowi nad tym, ze ahonen ma calkiem inna budowe ciala, jest ciezszy i bardziej umiesniony, a poza tym czy wy w ogole ogladaliscie dokladnie te dwa skoki? janne lecial bardzo, bardzo wysoko i w ostatniej chwili sie przestraszyl i opuscil narty, dlatego spadl z duzej wysokosci i wcisnelo go w zeskok. bjoern lecial pod dobrym katem do zeskoku, dociagnal do konca i wyladowal ladnym slizgiem bez wiekszych problemow. dwa: zastanawiacie sie, jak janne mogl tak ryzykowac. smieszne sa wasze dywagacje, jakbyscie ogladali jakis reality show a nie zawody, sport. kazdy z nich jest 'fighterem' (ze uzyje tego paskudnego zapozyczenia szaranowicza), kazdy chce skoczyc jak najdalej, kazdy podejmuje ryzyko. janne gdyby mial nierowno pod sufitem to skoczylby tak jak pozwalal mu na to pulap lotu czyli ponad 240 m. ale widzial co sie swieci i staral sie wyladowac wczesniej. z dwoch zlych rozwiazan wybral praktycznie mniejsze zlo. czapki z glow, to sie nazywa sport, walka do samego konca. pretensje mozna miec tylko do dziennikarzy, ze sztucznie nakrecili podniecenie nieoficjalnym rekordem swiata.
(20.03.2005, 12:52)
MarcinS
AHONENOWI NIC NIE JEST - TAK PODAJE W NAJSWIEZSZYCH INFORMACJACH EUROSPORT (STAN NA 12.50)
(20.03.2005, 12:50)
Nadia
A jednak pokazuja:)
(20.03.2005, 12:49)
LL
Jest!DEKORACJA!
(20.03.2005, 12:48)
Fjall
@suomi88
Dobrze,ale ta dyskusja zaszla za daleko,ja nie oceniam absolutnie jego klasy i nie chce mi sie analizowac calego sezonu czy calej kariery, za duzo dzis chcial i nie wyszlo,trudno zdarza sie i najlepszym
(20.03.2005, 12:48)
:[
boshe ahonen zasłabł w szpitalu przed chwilą na eurosporcie móili i że jego stan się pogorszył
(20.03.2005, 12:48)
Annemari
Gosia, napisali ze weźmie udział w dekoracji (to tylko zrozumiałam ale to najważniejsze)
(20.03.2005, 12:47)
suomi88
Słyszeliście? Podobno Jaśkowi nic nie jest i sam odebrał kulę!!! Tak mi koleżanka napisała.
(20.03.2005, 12:47)
kani
Thanks a lot! Polish is quite difficult to understand... Spasibo!
(20.03.2005, 12:46)
Tiger
Świetne skoki oddawali najlepsi zawodnicy.
(20.03.2005, 12:46)
Nessa
buuuuu:( my chcemy dekoracje!!! Buuuu.... ale Romören to pokazał co potrafił - ma chłopak klase....ach...
Jak dla mnie Małysz miał dobry sezon - 4 miejsce to dobre miejsce, choć głupie bo zaraz za podium w KG
(20.03.2005, 12:46)
pietras
@niC
CHYBA 245:)
(20.03.2005, 12:45)
pietras
AHONEN SKAKAL BARDZO DALEGO BO PLANICA NIE JEST OBIEKTEM SILOWYM TYLKO TECHNICZNYM,A JANE MA NIENAGANNA TECHNIKE SKOKU.A PAMIETACIE JAK SKAKAL TYDZIEN TEMY CHYBA BYL 17,POPROSTU JUZ BRAK MU SILY W NOGACH I DLATEGO ZALICZYL 2 UPADKI!!! W PRZYSZLYM SEZONIE NIE BEDZIE JUZ TAK DOBRZE SKAKAL NA 100%!!!
(20.03.2005, 12:44)
Gosia
Czy mogłabym prosić o przetłumaczenie news`a z RTL : "Janne Ahonen erleidet bei seinem Sturz lediglich Prellungen am Rucken und an den Rippen.Der Finne nahm noch an der Siegerehrung teil." z góry dziękuje.
(20.03.2005, 12:43)
Annemari
hmmm, a jak Janne miał to inaczej rozwiązać??? Przecież jak by chciał skrocić skok to by się zwalił z ogromnej wysokości!!!
Janne on paras!!
(20.03.2005, 12:43)
Karolcia:-)
Fjall<!Ahonen jest the best!Szkoda Go i tyle!
(20.03.2005, 12:43)
Justynka
to czytac i wiedziec od razu ;P bwah ;P
(20.03.2005, 12:42)
Madzik
"za kilka minut wracamy do Planicy".... Kurzaj ma chyba problemy ze sobą..... jak pół godziny to u niego kilka minut :/ najważniejsza dekoracja sezonu, problemy Ahonena, a Ty widzu skazany na TVP to się domyślaj co się dzieje......
(20.03.2005, 12:42)
sir_skiner
VIVAT JANNE, BRAWO BJOERN, SZACUNEK ADAMOWI I TYLKO WSPOLCZUC TEGO CO TERAZ BEDZIE SIE DZIAC... ;(
smutno mi - 8 m-cy posuchy, ale czuje, ze warto bedzie czekac na ten sezon
(20.03.2005, 12:42)
pijak
Dla mnie Romoeren to mistrz taka odległość i taki styl! Nie jeden skoczek próbował pobić rekord ale nie potrafił ustać ! To jest klasa zawodnika < brawa dla Bjoerna . Chyba wieczorem poklepie sie po nogach i powie ze odwaliły niezły kawał roboty:)
(20.03.2005, 12:41)
Nessa
No he isn't injuried.

(20.03.2005, 12:41)
Fjall
@Hulla
Wlasnie o to chodzi,ale zapatrzone w Ahonena fanki nie potrafia tego zrozumiec
(20.03.2005, 12:41)
niC
ELO słuchajcie moze i tak wielu z was mi nie uwiezy ale Ahonen skoczył dalej. Wylądowal na 141m-141,5m. Spytacie się skąd taki wnioski ? Prosze: Jeżeli porównamy miejsca lądowania Björn Einar Romören 'a i J.Ahonena to już widac ze nie jest to różnica metra. Mam dowas pytanie które da 99% pewnosci ile skoczył Ahonen, mianowicie: który metr oznacza ostania czarana kreska na tym mamucie i na jakiej długosci są narty Ahonena
(20.03.2005, 12:41)
suomi88
@Fjall
Pewnie, że jest ważnym elementem. Ale klasy skoczka nie można oceniać tylko na podstawie jednego czy dwóch skoków. A chyba przyznasz mi rację, że w tym sezonie Jasiek był najlepszy. Z resztą on już od wielu lat nie wypada w klasyfikacji generalnej PŚ poza pierwszą piętnastkę.
(20.03.2005, 12:41)
FiNoMaNkA
==> Justynka sork ale ja nie czytam wszytskim komentow;P no to suppper ;) 3maj sie Janne
(20.03.2005, 12:39)
Nadia
=>FiNoMaNkA no tak podali w info na Eurosport 2:)
(20.03.2005, 12:39)
ZP
......... brak słów
(20.03.2005, 12:38)
kani
Could you say me in english whether Janne injured or not please. Thanks.
(20.03.2005, 12:38)
Vicky
Super konkurs, uwielbiam skocznię w Planicy. Szkoda mi Janne-buziaczki dla niego!!
Wszystkiego najlepszego dla Roka!!
Szkoda że to był ostatni konkurs.. :(
Właśnie, co oni puszczają!!!??? Jakiegoś Anioła Pańskiego ... :/
(20.03.2005, 12:38)
Hulla
Styl lotu jest bardzo ważny! Wole oglądać lądowania w stylu Romoerena niź cały patrol medyczny biegnący do Ahonena bo ten nie potrafił ocenić swoich możliwości
(20.03.2005, 12:38)
pietras
ADAMOWI BRAKUJE SIELY<KUTTIN TRENING SILOWY>NADRABIA TO SWOIMI FENOMENALNYMI UMIEJETNOSCIAMI ALE ZDARZA MU SIE NIE TRAFIC W PROG.CZEGO WYNIKIEM SA 20 MIEJSCA.ALE MYSLE,ZE PRAWDZIWA FORMA PRZYJDZIE ZA ROK I ADAS BEDZIE DOMINOWAL,BO TO PRZECIEZ 2 SEZON BEZ FORMY:(:(:[:[
(20.03.2005, 12:38)
FiNoMaNkA
najwazniejsze dekoracje sezonu i nie pokazali, woleli wlaczyc szybciej na jakiegos aniola panskiego:-/ to juz jest szczyt, a jakby malysz byl na podium to wszytsko byloby postawione na nogach;( co za kraj...jak mysliscie pokaza wogole ta dekoracje?
(20.03.2005, 12:37)
Justynka
Finomanka, ze tak powiem - ja mowie juz to od 20 min ;P
(20.03.2005, 12:37)
AgulkA
Gałgan ... zazdrościsz mu że twój ulubiony skoczek nie jest najleprzy?? bez komentarza...
(20.03.2005, 12:36)
FiNoMaNkA
==> Nadia, powaznie???
(20.03.2005, 12:35)
suomi88
@Fjall
Taa... znać umiar. A co on miał tam właściwie do powiedzienia??? Gdyby lądował wcześniej to spadł by z jeszcze większej wysokości i też by się przewrócił, a skutki tego mogłyby być jeszcze bardziej opłakane.
(20.03.2005, 12:35)
LL
Oczywiście, że BENKO!:P
Teraz będzie szusował na desce...może zmieni dyscyplinę?Błagam tylko nie tooooo!!!;)
(20.03.2005, 12:35)
Nessa
No Ahonnen ma zbyt duż manię wyższości. Ale i tak mi go żal. (Może jest cięty na Romörena, że tak nie chciał by miał rekord skoczni?);)
(20.03.2005, 12:35)
Nadia
A jednak Aho nic sie ne stalo:) ciesze sie ze mialam nledne info:)
(20.03.2005, 12:34)
Madzik
@LL
wybacz, trochę mnie poniosło... Papieża i tak przecież ta nie było.... Za to wszyscy się przejęli tym co się stało w Planicy, a TVP sobie to kompletnie olewa :/
(20.03.2005, 12:34)
zayonchek
ale chyba pokażą jeszcze tę dekorację?
(20.03.2005, 12:34)
Zły
nie pokazali dekoracji, bo nie byłoby tam Małysza. A dlaczego? A dlatego, że dla PRAWDZIWYCH Polaków liczy się tylko Małysz (przynajmniej jeśli chodzi o skoki), a dla was finomanów nie. Na szczęście TVP nie obsługuje zdrajców...
(20.03.2005, 12:33)
Buka
Brawa dla Ciebie Bjoern ! Pokazałeś klasę i to w wielkim stylu!
(20.03.2005, 12:33)
Fjall
@suomi88
No wlasnie,ale nie ustal i tyle.A wg ciebie ustanie skoku nie jest waznym elementem?Nie zartuj:)
(20.03.2005, 12:33)
FiNoMaNkA
==>LL, no niestety nie jest zbyt rozdadny=(, tylko ciekawe czy nie bedzie zadnego przypalu bo w koncu przy takim wietrze pod narty mozna bylo sie spodziewac ze beda daleko latac!...
(20.03.2005, 12:33)
Justynka
@patusia - to Benko ma dzisiaj urodziny, a nie Bobik ;P
(20.03.2005, 12:32)
Nessa
No mógł podejść i spytac czy wszystko w porządku, ale nic się nie stało skoro nie podszedł. Wielkie halo.
(20.03.2005, 12:32)
Gałgan
Romoeren rulezz a Ahonen do psychologa bo ma chyba manie wyższości! Mimo wszystko życze mu powrotu do zdrowia bo to fajny zawodnik tylko troche przegina z tym byciem najlepszym
(20.03.2005, 12:32)
LL
@Madzik
Twoj koment o papieżu nie był ładny...wiem, że to nie miejsce na takie dysputy.Ale pomyśl może żeby swoje myśli wyrażać troche innymi słowami.
(20.03.2005, 12:31)
callinka
biedak z tego Ahonena mam nadzieje że nic mu naprawde nie będzie. mocno trzymam kciuki za jego szybki powrót do zdrowia
(20.03.2005, 12:30)
finofanka
normalnie sie wkurze!!! jak nie pokaza dekoracji ;]
(20.03.2005, 12:30)
suomi88
@Fjall
Jakbyś zauważył to Janne oddał dwa najdłuższe skoki w konkursie. I jakby nie to, że drugiego nie ustał to wygrałby konkurs i miałby wspaniały rekord świata.
(20.03.2005, 12:29)
patusia
Wszystkiego naj"Bobiczku" kochany!!!Matti&Bjoern-we' re the best!!!Janne-trzynaj się!Jesteś wielki i chwała Ci za to!!!Szkoda,ze to juz ostatni konkurs....Do zobaczania w listpadzie,kochani!!!I love you!!!FOREVER:*
(20.03.2005, 12:29)
Fjall
@Nadia
Nie napisalam nic co by swiadczylo o tym,ze mu nie wspolczuje,no ale niestety sam jest sobie winien,trzeba znac umiar i tyle!!!
(20.03.2005, 12:28)
LL
Ahonen jest wielki i tego gadanie nie zmieni.Ale chyba nie jest zbyt rozsądny co?:)
(20.03.2005, 12:28)
Piret
Janne chciał zawalczyć jak prawdziwy skoczek i nie wyszło mu to chyba na dobre :( Ale jest za to nieoficjalnym rekordzistą świata. W ogóle świetny konkurs, z konkursów oglądanych przeze mnie w telewizji to najlepszy. Szkoda trochę tylko, że Małysz nie był w szczytowej formie, no ale cóż. Bywa.
(20.03.2005, 12:28)
Madzik
gdyby Małysz był na podium to wcale by na papieża nie przełączali... "kochane" TVP :>
(20.03.2005, 12:27)
Daditsooooo
Nie rozumie niektorych.Mowicie ze Ahonen jest gorszy bo nie ustal skoku.Popatrzcie ejdnak z innej strony na to jest ciezszy od Romoerena wiekszy.Przeciez on wazy grobo ponad 70 kg. Na skoczka to duzo.To anprawde super sportowiec super skoczek.Cakly sezon ejst najlepszy i anwet teraz kiedy mogl dac sobie spokoj postanowil walczyc!To jest naprawde godne podziwu.I nie wazneczy ktos lubie Fina czy nie ale kazdy kto ma honor i umie docenic to co zrobil powinien sciagnac czapke i sie uklonioc.Zaden inny skoczek ktory wygrywal caly sezon wszytsko nie bhyl najlepszy takze pod Koniec a tki byl wlasnie Ahonen!!!Chwala muz a to!!!
(20.03.2005, 12:27)
Ibliss
Po co dekoracja, ważniejszy Anioł Pański :/
Bjoernowi należą się wielkie gratulacje!!!
Dobrze, że Janne nic poważnego się nie stało.
Piękny konkurs : )
Akurat na uwieńczenie sezonu.
(20.03.2005, 12:25)
LL
A co Bjoern miał zrobic?Sztuczne oddychanie Janne???
(20.03.2005, 12:25)
adam
zły prosze Cie jak masz głupio pisać to nie piosz wogóle.Co w tym dziwnego że sie ludzie przejmują tym czy sie Ahonenowi nic nie stało.Swoją drogą ciekawe czy jakby komuś obok Ciebie sie stała krzywda też byś stał i mówił że to nudne :)
(20.03.2005, 12:25)
Kibic ~~
Co wy gadacie? Może Romoeren też by dalej skoczył ale jak to już ktoś napisał miał więcej rozsądku od w sumie bardziej doświadczonego i starszego Ahonena . Ludzie rekordy TAK ale nie żeby się od razu zabić!
(20.03.2005, 12:24)
Nessa
Ja już szukałam dekoracji i nic!:( it's so sad - mogli pokazać, co im szkodziło???
(20.03.2005, 12:24)
Nadia
=>Fjall wiesz akurat Bjoern jest moim ulubionym skoczkiem ale chyba Aho nalezy sie wspolczucie i szacunek
(20.03.2005, 12:23)
pietras
GDYBY NIE TEN WIATR SKAKALI BY 215...:(:(
(20.03.2005, 12:23)
LL
Eh....ten Risto....tak sie zachwycacie jakby jakiegoś cudu dokonał.:P
(20.03.2005, 12:22)
FiNoMaNkA
jak mnie takie coś wkurza... mowili ze wroca za pare minut do Planicy a jakies .. puszczaja...:-/
(20.03.2005, 12:22)
pietras
TE SKOKI ODEJDA W PRZESZLOSC BO JUZ NIEDLUGO KTOS WYBUDOJE SKOCZNIE K250:):)||A PATRZAC NA TO WSZYSTKO TO MOZE WYDAWAC SIE SMUTNY TEN UPADEK,ALE PRZECIEZ ROMOREN SKOCZYL 239 NO I TO 1 METR ROZNICY TYLKO I USTAL,A AHONEN MOGL LADOWAC NA 235 METRZE I ZAPEWNE WYGRALBY.A NIE BYL 6 I TO Z GROZNYM UPADKIEM:)
(20.03.2005, 12:21)
Fjall
@suomi88
Nie zycze mu zle i nie cieszy mnie to,ze zrobil sobie krzywde,ale denerwuje mnie to,ze sie wszyscy tak nim zachwycaja,bo przeciez bohaterem dnia jest Bjoern,ktory pokazal dzis prawdziwa klase
(20.03.2005, 12:21)
Zły
uuuueeeeeeeeeaaaa... mlask...mlask... ale nudni jesteście z tym Ahonenem
(20.03.2005, 12:21)
Justynka
ta, mowli i nic
a Janek sam chodzi, sie nie martwic ;P=D
(20.03.2005, 12:21)
suomi88
@finofanka
Zgadzam się z Tobą Risto wspaniale się zachował. Podbiegł do niego szybciej niż sanitariusze. A Romoeren tylko stał pod zeskokiem i się patrzył.
Janne on paras!!!
(20.03.2005, 12:21)
marmi
Nieprawdopodobny konkurs! Coś niesamowitego, szkoda że Adaś nie włączył się do festiwalu rekordów...
Nigdzie nie widzę dekoracji a mam cyfrę+, co oni wyprawiają w tej TV! Tylw n razie, poszukam jeszcze tej dekoracji :)
(20.03.2005, 12:20)
finofanka
Janne the best i juz!
(20.03.2005, 12:20)
LL
@Glutek
Dobra dobra...;P
(20.03.2005, 12:20)
ewcia
Janne mistrzu, oby tylko nic Ci się nie stało.
(20.03.2005, 12:19)
ja
co z tą dekoracją???
(20.03.2005, 12:19)
Fjall
@ssake
Wspanialy komentarz,nic dodac nic ujac!!!
(20.03.2005, 12:18)
finofanka
nieee... zaraz powroca na dekoracje !!! tak mowili przynajmniej ;]
(20.03.2005, 12:18)
suomi88
@Fjall
Może Ciebie nie interesuje Janne, ale nas tak. Poza tym to wielki sportowiec, a ten upadek, który bardzo gróźny choć na taki nie wyglądał, mógł pod znakiem zapytania postawić jego dalszą karierę, bo z kręgosłupem nie ma żartów.
Janne trzymaj się!!!
(20.03.2005, 12:18)
Aho
Ahonen najlepszy skoczkiem wszechczasów. Nie odpuścił do końca i w ogóle był w stanie dolecieć do 240 metra (a nawet ponad) mimo końca sezonu. A przecież od pierwszego konkursu skakał fantastycznie.
Gdzie są te przepowiednie Tajnera, że musi stracić formę (już w listopadzie o tym Tajner bez przerwy gadał...). Ahonen pokazał, że jest najlepszy!
(20.03.2005, 12:17)
Mosiek
Myślę że bedą fimy ze skoków tych najduższych
Tylko że jakieś duższe te filmy ze skokami
(20.03.2005, 12:17)
Tuśka
Boshe!:) By się wstydzili z tą dekoracją!!! Znów nie pokazali, ale jakby Małysz zajął 3 to by pokazali.
A tu nie tylko Małysza dekorację chcą kibice oglądać, prawda?

(20.03.2005, 12:17)
Glutek
@LL
Ja juz zapomnialem:)
(20.03.2005, 12:17)
ssake
Pazerny ten Ahonen nie potrafił uznać wyższości innego zawodnika. Ahonen potrafi niesamowicie daleko latać ale jego lądowania nigdy nie są perfekcyjne. Chłop musi pogodzić się z tym że takim stylowym lotnikiem jak Romoeren nigdy nie będzie. Brawa dla Bjoerna i dla Widholzla . Dla pierwszego za klasę lotu dla drugiego za mimo wszystko większy rozsądek
(20.03.2005, 12:16)
finofanka
.....a co do Risto to wg mnie jest naprawde wspanialaym kolega, od razu podbiegl do Janne i chcial mu pomoc....
(20.03.2005, 12:16)
FiNoMaNkA
a czemu tak wogole na Jedynce leci jakis Aniol Panski??a zero info na temat Ahonena?:-/
(20.03.2005, 12:16)
Norge
Ahonen czekal na dekoracje stojac o wlasnych silach przy podium wiec sadze ze nic mu sie nie stalo. :)
(20.03.2005, 12:16)
Zossia
Gdyby Ahonnen nie lądował na siłę i nie skracał skoku to pewni skoczyłby ze 245m albo i więcej, ale wtedy to mógłby się zabić! Moim zdaniem dobrze zrobił że wylądował! Może mu nic nie będzie

A tak przy okazji to był chyba najlepszy konkurs jaki kiedykolwiek się odbył! Szkoda tylko że organizatorzy narażali skoczków na kontuzje a nawet na śmierć! Powinni skrócić rozbieg o belkę conajmniej! Konkurs też byłby dobry, a prawdopodobnie nikomu nic by się nie stało!
(20.03.2005, 12:16)
FiNoMaNkA
czekam na jakies wiesci o Ahonenie,kto cos wie???
(20.03.2005, 12:14)
pietras
PODOBNO TRWAJA PRACE NAD NOWA SKOCZNIA<NIE WIEM GDZIE>O PONKNIE K185,CHCA JA POWIEKRZYC WIE KTOS MOZE O CO MI CHODZI???:)
(20.03.2005, 12:14)
Nessa
Suuuuuper!!! Świetny konkurs!!! I skok Romörena to po prostu (no dla mnie miodzio). Strasznie mi tylko żal Ahonena, że się przewrócił.


wow. 239 m wow:)
(20.03.2005, 12:14)
Annemari
No czemu znowu dekoracji nie pokazuja???
(20.03.2005, 12:13)
PHL
Nigdy chyba jeszcze nie przybywało komentarzy w takim tempie.
zły, realista itp. mimo wszystko nie spodziewałem się takich komentarzy. Nieważne czy piszecie to poważnie czy nie - sami wystawiacie sobie najgorsze świadectwo.
(20.03.2005, 12:13)
Zły
sprawiedliwości stało się zadość...
(20.03.2005, 12:13)
Vicky
Super konkurs, tylko gdyby był bez tych upadków... Szkoda że Adaś jest tak daleko...
Buziaczki dla Janne, oby nic mu się nie stało...
Wszystkiego najlepszego dla Roka !!
(20.03.2005, 12:12)
Fjall
Dajcie spokoj z tym Ahonenem nie ustal skoku i tyle,chwalcie Romoerena ktory nie dosc,ze ustal to jeszcze wyladowal w ladnym stylu
(20.03.2005, 12:12)
malinkaaaaaa
Janne szacunek dla Ciebie!!!=( czy ktos wie cos z nim?=[
(20.03.2005, 12:12)
LL
Rekordu nie ma oficjalnie.Ale każdy bedzie pamietal, że Janne skoczył te 240 metrow!Nawet jesli nie ustał.
(20.03.2005, 12:12)
zawiedziony
kto ma jakies wiadomości o Ahonenie niech pisze szybko, może Eurosport coś mówi bo na TVP anioł pański:( i nic nie wiadomo:(:(:(
(20.03.2005, 12:10)
finofanka
nie czepiajcie sie go !!! Janne i tak jest najlepszy!!! nikt tego nie zmieni ...! jak go zobaczylam lezacego i zwijacego sie z bolu , zaczelam plakac........... niech mi ktos powie ze ktorys ze skoczkow zasluzyl sobie bardziej na krzysztalowa kule niz Janne to normalnie spiore tego kogos :P
(20.03.2005, 12:10)
macio
A ja mam nadzieje, ze niedlugo ruszy przebudowa Velikanki i w przyszlym sezonie bedzie tam skocznia HS250 :D
(20.03.2005, 12:09)
Andy
@realista
Gwoli ścisłości trzeba przyznać, że Ahonen nie ustał tego skoku tylko dlatego, że leciał gdzieś na 243 metr i lądował z bardzo wysoka. A ty w Twoim komentarzu dałeś wyraz swojemu wyjątkowemu prymitywizmowi i patologii intelektualnej. Można nie lubić Ahonena, ja tez nie jestem jego jakimś szczególnym sympatykiem, ale nie można nie doceniać jego klasy, umiejętności i niesłychanej odwagi...
(20.03.2005, 12:08)
ola
oby nic nie było Ahonenowi....
(20.03.2005, 12:08)
JARO
Czego chcecie od Adama i Ahonena to wielcy mistrzowie. Chylić głowy przed nimi. Adam wróci i pokaże kto jest najlepszy a wracając do Ahonena to on jest fantastyczny
(20.03.2005, 12:08)
Fjall
No i po co Janne tak ryzykowac jak sie nie umie ladowac?
(20.03.2005, 12:07)
finofanka
boze cale szczescie ze mu sie nic nie stalo! zdrowie najwazniejsze! a tak groznie to wygladalo ...;(
(20.03.2005, 12:07)
Marat
Tak to jest jak ktoś nie potrafi najeść się łyżeczką tylko chce od razu chochlą! Zamiast cieszyć się teraz z udanego sezonu będzie leczył kręgosłup. Brawo dla Romoerena za super skoki i rozsądek. Trzeba znać swoje możliwości, Bjoern ma predyspozycje typowe do lotów zawsze dobry styl. Nie odejmuje klasy Ahonenowi ale lądować to on na tak dalekich odległościach nigdy nie umiał
(20.03.2005, 12:07)
adam
@zły
zły to masz mózg :) Tobie też życze wypadku tylko powiedz że Ci sie coś stało to sie razem pocieszymy :)
(20.03.2005, 12:06)
mati
Myślę, że Jane Achonen spisał się w tym sezonie na złoty medal!
(20.03.2005, 12:06)
Fjall
Fantastyczny konkurs!!!Nie zycze zle Ahonenowi,ale ciesze sie,ze nie ustal i rekord pozostal dla BJOERNA!!!
To dopiero jest sztuka ustac taki skok absolutne mistrzostwo Bjoerna:)
(20.03.2005, 12:05)
masloo
bardzo zmartwil mnie ten przykry upadek Ahonena. Oby mu się nic nie stało. Bardzo po koleżeńsku zachował się Risto! To nazywa się drużyna:)
(20.03.2005, 12:04)
pietras
WIATR PONAD 3 MS POD NARTY WOSC WYSOKA BELKA.HOFFER CO TY ROBISZ???
(20.03.2005, 12:04)
Zossia
Wielkie ukłony w stronę Mistrza! Janne jesteś wielki! Mam nadzieję że nic ci się nie stało! Po tym co dziś pokazałeś zasługujesz na miano najlepszego skoczka na świecie w ostatnich 50 latach!

Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin dla Roka! Buziaczki!

Szkoda że Matti nie utrzymał rekordu bo bardzo go lubię, ale Bjoernowi się on należał! Miło było popatrzeć na tę jego radość! Gratulacje Bjoern!

Małyszku trochę szkoda, że nie było tak pięknie jak 2, 3 4 lata temu, ale i tak jesteś wielki! Jeszcze pokażesz na co cię stać! Trzymam kciuki!
(20.03.2005, 12:03)
aurinko
Boshe, Janne doprowadził mnie swoim upadkiem prawie do płaczu a jak g pokazali stojącego to ponownie zachciało mi się płakać tyle, że ze szczęścia...
Janne jesteś największym Mistrzem!!! :) :,)
(20.03.2005, 12:03)
LL
@pietras
Przy takich odległościach, na takiej skoczni metr to dużo!
(20.03.2005, 12:03)
uLeK
Ehhh bjoern& roar :) koffciam ich to co robią to jest przyjemnośc dla oczu !! i dla serce tylko oni poprawiają mi humor !!! szkoda ze to jush koniec
(20.03.2005, 12:02)
:pawel:
Björn Einar Romören!! On jest najlepszy!! Ale Janek mógł skoczyć 244m ale to byłoby nieprawdopodobne!!
(20.03.2005, 12:02)
pietras
AHONEN NAUCZYLBY SIE LEPIEJ LADAOWAC BO KIEPSKO MU TO WYCHODZI,ROMOREN SKOCZYL TYLKO 1 METR BLIZEJ I NIE MIAL WIEKRZYCH PROBLEMOW Z LADOWANIEM!!!
NIE WIECIE CO DALEJ Z JANE?
(20.03.2005, 12:02)
LL
@pietras
Dokładnie.Jak ktoś jest mistrzem to nie powinien tak ryzykowac.Myślę, że tym razem moze z tego wyjść"tylko" poobijany.Ale...po co to jemu???
(20.03.2005, 11:58)
Tracha
hehehe Realista czy ty jesteś normalny??!! Koleś który wygrywa Puchar świata, który skacze 240 metrów jest słady??? nie pij więcej!!!bo nie wiesz co mówisz
(20.03.2005, 11:58)
Squeal
a) Bjoern jest mistrzem. Tyle powiem.

b) Bogu dzięki, że Janne się nie zabił. Ledwo co się wyratował w końcówce. Jakby ciągnął dalej, skoczyłby 250 i kryształową kulę dostałby pośmiertnie. Kto to wymyślił, żeby ich puszczać z tak wysoka? Jak można na takie coś pozwolić?!?

c) Roar byłby wygrał, tylko się przestraszył. Nie dziwię mu się. Pierwszy raz, od kiedy mu kibicuję ucieszyłem się, że skoczył za blisko.

d) Brawo dla Adama, że wypiął się na związek i zamknął wszystkim japy. Najśmieszniejsze było, jak Szaranowicz nawet po tym wywiadzie próbował podpuszczać Tajnera do krytykowania Kuttina. Czy jest jakaś możliwość zrezygnowania przez TVP z usług tego pana? Bardzo bym prosił.
(20.03.2005, 11:58)
adam
no napisałbym ża to wina Ahonena ża Adam sobie coś zrobił
(20.03.2005, 11:57)
adam
poza tym chyba nie znasz znaczenia słowa dywersja :)
(20.03.2005, 11:57)
LL
@adam
Napisałby...
(20.03.2005, 11:57)
pietras
@fr
JAKBY POLECIAL NA 245 TO BY POLAMAL NOGI I KREGOSLUP,I ZAKONCZYLBY KARIERE!!!
(20.03.2005, 11:56)
adam
realista nikomu nie życze ale Tobie z całego serca jakiegoś bolesnego wypadku.Cieszenie sie z czyjegoś wypadku jest ŻENUJĄCE gdyby to był Adam to nigdy byś tego nie napisał
(20.03.2005, 11:55)
Zły
@realista - brawo!!!
Jesteś jednym z nielicznych, którzy to rozumieją!!!
Dobrze, że są jeszcze trzeźwo myślący ludzie na tym świecie, a nie tylko fanatycy i głupiutkie panienki, widzące tylko Ahonena!
(20.03.2005, 11:55)
LL
Ale jak jest najlepszy to po co bylo cos takiego???Nie powinien tak skakac.Wie przeciez dobrze czym to grozi!!!Tymbardziej ze jest najlepszy!
(20.03.2005, 11:54)
Bąku
no respect dla Ahonena niemusiał tyle skoczyć ale skoczył 240m :o oby wyszedł bez szwanku z tego upadku
(20.03.2005, 11:54)
realista
"biedny" Ahonen
jesteście po prostu żałosni
gość jest po prostu słaby
Romoeren skoczył 239 m i ustał a on nie mógł
lądował zawsze słabo i w ostatnim skoku spotkała go kara

i jeszcze ostatnia dywersja Ahonena
im wyżej się wzniesiesz tym boleśniejszy będzie upadek
(20.03.2005, 11:53)
fr
@LL
bo potrafi! bo jest najlepszy.
(20.03.2005, 11:53)
fr
@LL
po co?
(20.03.2005, 11:52)
LL
Jak jest taki dobry to po co tak daleko leciał???Janne to nie było potrzebne!!!
(20.03.2005, 11:52)
fr
No, ale nie ma wątpliwości, kto jest teraz najlepszy. Przecież on leciał na 245m spokojnie!


: (
(20.03.2005, 11:50)
malinkaaaaaa
Janneee!!!=( byle by tylko to bylo stluczenie!!!po co tak leciales =((((((((((((((???
(20.03.2005, 11:48)
pietras
JANNE 240 SZKODA ZE NIE USTAL:(
(20.03.2005, 11:48)
LL
JANNE ZWYCIĘZCA!!!Oby dał rade wejść na podium o własnych siłach.
(20.03.2005, 11:47)
Nadia
No Bjoern to mistrz :D brak mi slow ze szczescia...ale Janne:( sieju i tak jest wielki bedzie git:)
(20.03.2005, 11:45)
LL
Brawo Romoeren!!!
(20.03.2005, 11:44)
Adam
miejmy nadzieje że tylko sie potłukł Ahonen :) pozbiera sie :)
(20.03.2005, 11:43)
LL
To przeciez nie bylo potrzebne???
(20.03.2005, 11:42)
LL
Po co Janne???Po co???
(20.03.2005, 11:41)
pietras
romoren 239:):)
(20.03.2005, 11:35)
pietras
hautamaki 235,5:(
(20.03.2005, 11:32)
LL
Simon zachowuje się jak małpka!:)
(20.03.2005, 11:04)
LL
STO LAT ROCZKU!!!:P
(20.03.2005, 11:00)
*iskierka*
Zwycięstwo dla Fina!!
(20.03.2005, 10:49)
pietras
CO JEST Z ADAMEM:(:(
(20.03.2005, 10:49)
rrrr
Ahonen, trzymam kciuki !!!
(20.03.2005, 10:48)
fr
Prawdziwego skoczka poznaje się po tym jak kończy. ; )
(20.03.2005, 10:43)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
Finał PŚ: Dramat i rekordy na skoczni!
Finał PŚ: Dramat i rekordy na skoczni!

Finał PŚ: Dramat i rekordy na skoczni!

Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich