Film dodano: 16.02.2011, autor: Robert Osak
Tak bardzo zaaferowałem się robieniem zdjęć Mistrzowi, że mało nie potrąciła mnie furmanka z koniem. Zwierzę dziwnie na mnie parskało, woźnica krzyknął, a Adam widząc całą akcję, jak zwykle znalazł czas na żarcik i stwierdził, że mnie wyśmiał koń ;-)