Słoweńcy Vasja Bajc i Bine Norcic już od trzech lat próbują zbudować od podstaw drużynę skoczków w Turcji. Przyszedł więc czas na pierwsze podsumowania. Co zostało zrobione i jak to wszystko się zaczęło?

Zacznijmy od początku. Trenerów kadry jest trzech. Dwóch wspomnianych Słoweńców oraz ich mniej znany rodak - Ales Selak, który był osobistym trenerem Mistrza Świata z Oberstdorfu w 2005 roku - Roka Benkovica. Praca z tureckimi zawodnikami zaczęła się po odejściu Bajca ze stanowiska szkoleniowca drużyny narodowej Słowenii. Wtedy cała trójka dostała ofertę od Tureckiego Związku Narciarskiego, który postanowił zbudować drużynę od podstaw.

Na "casting" zgłosiło się około 100 młodych chłopców, z których wybrano piętnastu najlepiej rokujących. Podzielono ich na trzy grupy: najmłodsza (chłopcy w wieku 7-10 lat), średnia (11-13 lat) i najstarsza (14-17 lat). Pierwsze treningi zaplanowano na Słowenii, gdzie Turcy mogli zmierzyć się w zawodach na małych skoczniach z młodzieżą słoweńską. Do tej pory, z racji braku skoczni na własnym terenie, trenują głównie na Słowenii i w Europie Środkowej.

Po trzech latach niektórzy zawodnicy skaczą już na skoczni 120-metrowej. Postęp jest więc znaczący. Turcy skakali m.in. w Mistrzostwach Świata Juniorów, FIS Cupie i Pucharze Kontynentalnym. Ich wyniki nie były jednak rewelacyjne. W tej chwili na liście FIS figuruje 7 zawodników tureckich: Muhammet Irfan Cintimar (1997), Ayberk Demir (1997), Fatih Arda Ipcioglu (1997), Faik Yuksel (1995), Mustafa Oztasyonar (1993), Samet Karta (1993) oraz najstarszy Baris Demirci (rocznik 1986).

Na koncie Cintimara możemy zapisać 70 miejsce w zawodach FIS Cup w Harrachovie oraz ostatnie, 78 miejsce na MŚJ w Hinterzarten. Mustafa Oztasyonar spisywał się nieco lepiej zaliczając nawet 53 miejsce na FIS Cupie w Kranju w lutym 2010 roku. Na MŚJ nie startował.

Nieco bardziej utytułowani są Samet Karta, Faik Yuksel i Baris Demirci. Karta już ponad 10 razy pokazał się na zawodach FIS Cup, gdzie najlepiej spisał się latem w Falun zajmując 22 pozycję i zdobył punkty. Trzeba jednak zaznaczyć, że udało mu się to przy słabej obsadzie. Na MŚJ w Hinterzarten zajął 69 lokatę. Faik Yuksel dwukrotnie próbował swoich sił na największej imprezie juniorskiej. W pierwszej w Strbskim Plesie został zdyskwalifikowany, a w Hiza był 75-ty. W FIS Cup najlepszy wynik to latem 34 miejsce, a zimą 38 pozycja.

Najlepszy skoczek w historii Turcji, Baris Demirci od 2007 roku już nie skacze. Na jego koncie jest debiut w Pucharze Kontynentalnym w marcu 2007 roku, gdzie dwukrotnie w Vikersund zajął 52 pozycję (ostatnią). Latem w Villach był 59-ty.

Turcy wciąż zbierają doświadczenie. W tym roku wybranych zostało kolejnych 20 nowych skoczków, którzy będą mieli szanse rozwijać swoje umiejętności w kraju. Niedługo w Turcji będą gotowe małe skocznie w Erzurum.

Pierwszym poważnym celem reprezentacji Turcji ma być dobry wynik za rok na Uniwersjadzie. "Chcemy, żeby nie tylko pojawili się na skoczni, ale rywalizowali z najlepszymi" - mówi Bine Norcic. W planach jest też start w Mistrzostwach Świata Juniorów, które w 2012 roku odbędą się właśnie w Turcji.

Turkom życzymy wielu sukcesów, aby jak najszybciej dołączyli do czołowki PŚ!

zobacz zdjęcia z budowy kompleksu skoczni w Erzurum »