Po przerwie od startów najlepsi skoczkowie narciarscy świata powracają do rywalizacji. Już jutro w Kuusamo rozpocznie się kolejna (33.) edycja Pucharu Świata. Dla nas wyjątkowa z kilku powodów...

Tegoroczny Puchar Świata będzie zdecydowanie inny, niż poprzednie. Na listach startowych zabraknie kilku znanych i lubianych skoczków. Polscy kibice z pewnością będą tęsknić za Adamem Małyszem, ale ze skakania zrezygnowali także m.in. Janne Ahonen, Michael Uhrmann, Andreas Kuettel i Primoż Peterka, a kariery zawiesili Anders Jacobsen i Łukasz Rutkowski. Nigdy w żadnych zawodach nie wystartuje już Paweł Karelin, który zginął niedawno w wypadku samochodowym.

Przedstawienie pod tytułem "Puchar Świata" trwa jednak dalej, twórcy się nie zmieniają (Walter Hofer jako reżyser, Miran Tepes jako scenarzysta i wiatr jako producent), a aktorów chcących odegrać główne role jest wielu. Przed pierwszymi zawodami można jedynie przypuszczać, że mocni powinni być zawodnicy, którzy walczyli o triumfy w poprzednim sezonie. Należą do nich głównie Austriacy (Thomas Morgenstern, Gregor Schlierenzauer), Norwegowie (Tom Hilde, Johan Remen Evensen) ale wysokie ambicje mają też Polacy, których do wysokich pozycji - miejmy nadzieje - poprowadzi Kamil Stoch. Więcej na temat faworytów będzie można jednak powiedzieć po pierwszym "castingu" - weekendzie zawodów w Kuusamo.

Pierwsze karty zostaną odsłonięte już w piątek po godzinie 11:15, w trakcie dodatkowych treningów, o które poszerzono program zawodów. O godzinie 16 rozpoczną się kolejne treningi (w obu przypadkach po dwie serie). Po nich odbędą się kwalifikacje. Na sobotę zaplanowano rywalizację drużynową, a w niedzielę skoczkowie powalczą o indywidualny triumf.


Zawody i kwalifikacje będzie można obejrzeć na antenie stacji TVP1, TVP Sport, Eurosport oraz za pośrednictwem internetowej usługi Eurosport Player - szczegóły transmisji, jak i innych programów poświęconym skokom narciarskim w dziale . Wyniki rywalizacji będzie można również śledzić na żywo na łamach naszego portalu.