Kolej na prognozę nr 3 w Turnieju Czterech Skoczni. Na Bergisel najwięcej punktów zdobył nie kto inny jak Noriaki Kasai. A jak spisywali tu się inni skoczkowie? Kto jest faworytem?

Japończyk uzbierał aż 556 oczek w 18 próbach. Daje mu to całkiem przyzwoitą średnią 30,89 punktu na start. Na swoim koncie ma jedną wygraną i aż trzy trzecie miejsca.

Na drugim miejscu jest Thomas Morgenstern, który wyskakał 441 punktów w 9. startach, co daje mu 49 punktów na start - czyli prawie zawsze tuż za podium. Tych uzbierał dwa - jedno najwyższe i jedno środkowe.

Obaj w/w skoczkowie są jednak w fatalnej formie na 61. edycji Turnieju i raczej nie odegrają znaczącej roli. Co innego Schmitt, który jest w gazie i lubi tę skocznię. Wyskakał na niej 333 oczka w 11 startach, nigdy jednak nie wygrał w Innsbrucku na TCS.

Tuż za nim w klasyfikacji Bergisel jest Schlierenzauer. Austriak w pięciu konkursach natłukł 297 punktów. Znów ma najwyższą średnią - 59,40 punktu na start. Raz tu wygrał, a dwa razy był drugi np. w zeszłym roku.

Dla kontrastu Jacobsen nie skakał przed rokiem. Ogólnie widzieliśmy go na tej skoczni cztery razy. Raz wygrał. Jego bilans to 187 punktów, a średnia 46,75. Tylko Schlierenzauer i Morgenstern mają ją wyższą.

Zobaczmy jeszcze jak stoją inni pretendenci do podium tegorocznego TCS. Vassiliev startował osiem razy, zgromadził tylko 103 oczka (śr. 12,88 pkt)... Bardal w 7 startach uzyskał ledwie 84 oczka (średnia 12,00 pkt). Przed rokiem był tu czwarty, więc może jeszcze się obudzi... Hilde podobnie jak Jacobsen przed rokiem nie startował. Ogólnie w czterech występach zaliczył 72 punkty i raz był na najniższym stopniu podium.

Należy wspomnieć o zwycięzcy sprzed roku. Kofler w 9 startach wywalczył 258 punktów przy dobrej średniej 28,67.

Na koniec Polacy. Stoch nie kocha tej skoczni. Podobnie jak tej w Oberstdorfie. Bilans ma słabszy niż w Ga-Pa, ale nie jest tragicznie. 71 punktów w sześciu próbach i najwyżej na 9. pozycji... W czołowej 30-ce zmieścił się tu jeszcze tylko Maciej Kot (1 punkt na 1 start). Kubacki, Żyła i Hula nigdy tu nie punktowali, choć Hula dostawał się do konkursu aż 4-krotnie.

A Wy na kogo stawiacie?