faxW Norwegii zmarł nagle Morten Aagheim...
(19.06.2017, 07:27)
placek08A jak dla mnie to nie jest taka udana zmiana. O ile w TCS to by się przydało, to w reszcie zawodów była to nobilitacja dla klasyfikacji generalnej. Walczyło się o koszulkę lidera i TOP10, teraz to przestanie mieć znaczenie.
(17.06.2017, 17:41)
kzez1986Zgoda. Taka zasada powinna obowiązywać koniecznie w TCS. W pozostałych też ma sens. Zdarza się przecież, że ktoś z 10 totalnie zawalał skok w kwalifikacjach. Skoro ktoś jest w TOP 10, nie oznacza że na pewno zakwalifikuje się.
(16.06.2017, 23:20)
Krzysiek71@Jacek32
Odnośnie Twojego stwierdzenia, że czołowa 10 ZAPRACOWAŁA na występ bez kwalifikacji to może powinni także mieć zagwarantowany udział w drugiej serii aby zdobywać pewne punkty, bo co z tego, że jest w konkursie skoro nie zakwalifikuje się do drugiej, punktowanej serii. A może pominięcie kwalifikacji tylko dla czołowej 5. Oni jeszcze bardziej sobie na to ZAPRACOWALI.
(15.06.2017, 12:51)
Sebek99plUważam, że to dobry ruch, szczególnie biorąc pod uwagę TCS. Nie będzie 2-3 par złożonych z zawodników z czołówki.
(15.06.2017, 08:10)
Rocki22Teraz bedzie jak w tej grze skoki narciarskie 2002 czy pierwszy czy ostatni i tak w kwalifikacjach bierzesz udzial
(09.06.2017, 20:58)
MaestroKwalifikacja w piątek trwają godzinę. Gdyby je skasować to konkurs trwałby pół godziny dłużej.
(05.06.2017, 16:18)
TrollPowinni skasować też te żałosne plastikowe tory(wszędzie je zakładają)
(04.06.2017, 18:50)
MaestroAle w kwalifikacjach tych 70 startuje i jakoś ci nie przeszkadza. Przy braku kwalifikacja konkurs sumarycznie trwa krócej.
(04.06.2017, 09:56)
Jacek32Przecież wyjaśniłem dlaczego kwalifikacje dalej są potrzebne. Chyba że jesteście zwolennikami oglądania po 70 skoczków w pierwszej serii i jeszcze przy wietrze ciągnienia tej serii... na to wychodzi skoro uznaliście ten komentarz za trolling.. ech dziwny jest ten świat i niektórzy na siłę próbują mi dogryźć.. no tak bo co Jacek napisze to zaraz złe i nie dobre... tak najlepiej..
(04.06.2017, 09:35)
fanskoków@Jaro
Racja, będę pamiętać
(03.06.2017, 21:06)
Jaro@fanskoków
Fakt, to jest zabawne, ale nie należy trollowi o tym pisać, bo troll tylko na to czeka. NIE DYSKUTUJCIE Z TROLLEM. Skoro redakcja jest bezsilna, to należy go zwalczyć CAŁKOWITYM olaniem.
(03.06.2017, 20:24)
Jacek32@fanskoków
Z poważnych tematów nie należy się śmiać.. ja napisałem przecież wyraźnie że dodatek ekspert sportu będzie wtedy gdy będę pomagał w dyskusji i wyjaśniać parę rzeczy. Tak to będę dalej Jackiem32.. nie rozumiem co w tym zabawnego..
(03.06.2017, 12:02)
fanskoków@Jacek32 ekspert sportu
Tym "ekspertem" to mnie rozbawiłeś
(03.06.2017, 10:43)
Jacek32 ekspert sportuZbędne kwalifikacje? Jakieś dylematy? Już ekspert sportu wkracza do akcji. Jakby nie było kwalifikacji to konkurs ciągnął by się w nieskonczoność a przecież trzeba uwzględnić też transmisje telewizyjne, prawa, przepisy bo to też się liczy. Jak wystartuje w serii 75 zawodników czy nawet po 80 jak w Turnieju 4 skoczni to pół dnia konkursu, a anteny telewizyjne też mają zaplanowane transmisje. A włąsnie w turnieju 4 skoczni jakby ten cały system ko wtedy wyglądał. Jak 70 startuje, to co 35 par w konkursie? Czy jak. Kwalifikacje są potrzebne. 50 to 50, a nie 70, poza tym nawet gdy malo0 jest to juz pewna tradycja nakazuje żeby kwalifikacje byly. Jak jest tam 53 powiedzmy. Teraz gdy przy dylematach sportowych będzie jakiś problem to ja przy nicku będę podawał dopisek "ekspert sportu" który będzie oznaczał to że działam i staram się wyjaśnić jak w tym przypadku czemu mają dalej być kwalifikacje itp. A jak normalny post to oczywiście dalej Jacek2 bez dodatków ;] tak więc uważam że kwaliifkacje dalej są potrzebne.
(03.06.2017, 10:32)
Złotousty ApolloSzczerze mówiąc uważam że w obecnych czasach kwalifikacje, przynajmniej do zwykłych konkursów PŚ, są raczej zbędne. Inne przepisy takie jak kwoty narodowe czy wymóg punktów PK praktycznie uniemożliwiają trójliczbowe ilości skoczków w konkursach jak dawniej. Zresztą w wielu tych zwykłych konkursach liczba skoczków wynosi około 60, czasem nawet poniżej, więc mało kto z nich odpada, a start tych kilku dodatkowych skoczków w pierwszej serii na pewno by jej znacznie nie wydłużył. Warto też dodać że obecnie federacje/trenerzy/skoczkowie z krajów zarówno "buloklepów" jak i tych słabszych, ale mający jakiś poziom wcale masowo nie pchają się do PŚ i wolą startować w PK. Jedynie Koreańczycy i czasem Kazachowie startują w PŚ robiąc za tło, ale raz że robią to coraz rzadziej, a dwa że pewnie sporo z nich pokończy kariery po IO. Poza tym w dzisiejszych czasach, przy obecnym sprzęcie i przelicznikach za wiatr i belki sytuacje których obawiają się niektórzy, że bracia Żaparow dzięki szczęśliwym podmuchom zgarną dublet na podium są nie możliwe. Nawet gdyby mieli zagwarantowany start w pierwszej serii przez cały sezon szanse że zdobyli by pojedynczy punkcik są bliskie zeru. Być może zastąpienie kwalifikacji czymś w rodzaju prologu lub trzeciej serii konkursowej mogłoby być dobre, i np. do finalnego wyniku liczyłyby się dwie najwyższe noty z trzech, co też zapobiegałoby tym nieszczęśliwym podmuchom.
Natomiast co do skoków pierwszej dziesiątki, to uważam że na pewno dobrym pomysłem jest normalne ocenianie tych skoków i jakieś unormowanie tego. Obecnie bardzo często tych skoczków puszcza się byle jak, z za silnym wiatrem i/lub za wysoką belką, przez co ich skoki często kończą się upadkami i kontuzjami, a w innych przypadkach popada się ze skrajności w skrajność i długo wyczekuje się dla nich warunków, nawet parokrotnie ściągając ich z belki dla skoku który nic nie znaczy.
(01.06.2017, 04:03)
MaestroObciach to by był, gdyby lider nie dostał się do konkursu. Plusem byłoby że ktoś bardziej zasługujący mógłby skoczyć w zawodach.
Nawet jeśli w 1. serii było 100 zawodników, to czasowo i tak bardziej korzystnie...
(31.05.2017, 12:53)
Jacek32@Maestro
No tak wiem była 15-stka i to w czasach Małysza jak dobrze pamiętam, a kiedyś nie było kwalifikacji bo widziałem w tabelach jakichś tam że po 90 skakało hehe. Oj to wtedy zawody chyba pół dnia trwały jak nie dłużej ;].
Ale to się troche obciachowe wydaje żeby lider Pucharu Świata z żółtą koszulą lidera musiał się kwalifikować do konkursu.. tak takie coś bedzie jeśli to wprowadzą.. czy to się nie wydaje wam dziwne? I takie niezbyt eleganckie?
(31.05.2017, 11:56)
Maestro@jacek
Od zawsze to to nie jest. Wcześniej była najlepsza piętnastka, a kiedyś to w ogóle kwalifikacji nie było. Nie jest to ani dobre ani złe. Taka po prostu zmiana. Władze doszły do wniosku że skoro już są kwalifikacje to trzeba im nadać większego prestiżu.
(31.05.2017, 11:29)
Jacek32Sprawa jest jasna, ja się nie zgadzam na ten pomysł i tyle..
Po co jakieś udziwnienia? Było zawsze że najlepsza 10 ma zagwarantowany udział w konkursie bez kwalifikacji bo sobie to wywalczyli. Po co to zmieniać? Ja się osobiście na to nie zgadzam i dla mnie to jest rozwiązanie złe..
I żeby nikomu nie wpadło do głowy żeby w zimie coś takiego testować, lato to niech tam sobie testują ale zima z dala z tym pomysłem..
(31.05.2017, 09:33)
Dawid123456Domen tylko w jednych kwalach nie zmieścił się w "50", tak było w Pjongczang. Oprócz niego takimi wyczynami popisywali się: Tande i Geiger (dwukrotnie), Eisenbichler i Żyła.
Lista jest więc krótka, także najlepsi, pomijając skrajnego pecha (którego wykluczyć nie można) powinni spokojnie sobie radzić.
A sam pomysł o rezygnacji z pq, to widać od razu, że to próba podniesienia prestiżu kwali i zwiększenia oglądalności, ale bez próby zastąpienia ich np dodatkową konkursową serią, lub prologiem za który można by było przyznawać dodatkowe pkt do PŚ. No i absurdalna liczba drużynówek, dzięki której piątkowe kwale do niedzielnego konkursu będą liczniejsze za sprawą egzotycznych czwórek.
(30.05.2017, 11:22)
Jacek32A ja jestem zdania że przepisy są po to żeby je ŁAMAĆ ;]]
Ale ja jestem za tym żeby było jak jest. Czyli najlepsza 10 ma kwalifikacje zapewnioną. Niech się starają żeby się do tej 10 dostać. To tylko podziała mobilizująco na tych z dalszych miejsc..
(29.05.2017, 23:18)
rmMam mieszane uczucia co do tej zmiany. Z jednej strony ok, bo np. jak w konkursu otwarcia sezonu mamy wietrzną loterię to taki zwycięzca (jak np. K. Biegun w 2013) ma pewną kwalifikację na kilka konkursów wprzód. Albo jak Domen Prevc osłabł na kilka konkursów, szorował bulę w kwalifikacjach i w konkursie zabierając komuś miejsce w pięćdziesiątce.
Z drugiej strony w wielu sportach zawodnicy z czołówki nie biorą udziału w turniejach kwalifikacyjnych i to też jest dla nich forma odpoczynku (bo np. czołowi tenisiści będą zapewne grać dłużej w Roland Garros, więc nie powinni się męczyć w kwalifikacjach)
(29.05.2017, 12:51)
Wojciechowski@marmi
Skoro dawniej punktowano normalnie skoki prekwalifikowanych, nie widzę powodu, żeby do tego nie wrócić.
Przypuszczam, że ten eksperyment z likwidacją przywileju dla najlepszej dziesiątki i tak zostanie zarzucony po lecie.
(29.05.2017, 11:51)
marmiCiekawe posunięcie, w ten sposób zostaną zlikwidowane kontrowersje związane np. z rekordami skoczni osiągniętymi w nieocenianych próbach pierwszej 10. w kwalifikacjach...
Ciekawe czy to miało znaczenie przy podjęciu tej decyzji bo można to było rozwiązać w ten sposób, że te skoki mogły być po prostu oceniane (bez zaliczania do wyników jednak).
(29.05.2017, 11:34)
MaestroTrochę to dziwne. Trzech Polaków w dziesiątce i nagle wprowadzają tak przepis.
Ale forma dzisiejszych kwalifikacji jest trochę śmieszna. Wszyscy skaczą ale jedni są oceniani drudzy nie. Skoro masz pewny udział w konkursie a twój skok nie jest oceniany to dlaczego skaczesz? Skoro pierwsza dziesiątka ma ten przywilej to może nie powinni mieć prawa skakać w tej serii jako treningowej?
(29.05.2017, 10:23)
dddZ jednej strony dobrze, bo oni sie obijali wtedy i skakali na pol gwizdka. Z drugiej w koncu to byl taki prezent, dla najlepszych w sezonie.
(29.05.2017, 10:10)
Jacek32I po co te całe zmiany? Ja jestem zdania takiego że najlepsi powinni mieć zagwarantowane z urzędu skakanie w konkursie, bo sobie na to zapracowali. Tak proszę państwa ZAPRACOWALI. 10-tka powinna być wyłączona z przymusu kwalifikacji. I nic nie zmieniać, zostawić tak jak jest. Tyle lat już oglądam skoki narciarskie i interesuje się nimi a te wszystkie zmiany uważam za bezsensowne...
(29.05.2017, 09:31)
jeszcze lepszeTrzeba pójść krok dalej i doliczyć skok kwalifikacyjny do skoków z konkursu głownego, czyli 3 punktowe serie w 2 dni :P
(29.05.2017, 00:26)
MaestroZe sportowego punktu widzenia format kwalifikacji jest bez znaczenia. Ale ze względów komercyjnych to wiadomo że lepiej jeśli w głównym konkursie startuje cała czołówka. Wyobraźcie sobie że w kwalifikacjach w Wiśle odpada Stoch... Większość kibiców dołącza dopiero na konkurs i mogą być zawiedzeni. Oczywiście trzeba też jakiś sens nadać kwalifikacjom. Niby są ale tak naprawdę mają zbyt małe znaczenie, bo zwykle odpada max. kilkunastu zawodników, a ci z czołówki mogą je olewać.
(29.05.2017, 00:15)
jakubekmoim zdaniem przy obecnym kryzysie w skokach i dominacja paru panstw to powinno nie byc kwalifikacji. wtedy łatwiej miałyby o punkty i kase słabsze narody. No chyba, że do konkursu byloby zgloszonych za duzo uczestnikow , ale w ostatnim sezonie chyba tylko pare razy liczba startujacych przekroczyla 70
(28.05.2017, 23:54)
Fileep86@drogijaro
Równie dobrze wiatr kogoś może zdmuchnąć w pierwszej serii. Mało to było takich konkursów?
(28.05.2017, 23:53)
drogijaroKwalifikacje do Mundialu trwają 1,5 roku, składają się z 10 meczów. A tutaj? O 100 pktach do klasyfikacji może zadecydować mocny podmuch wiatru w kwalifikacjach. Jeden dzień, jeden skok...
(28.05.2017, 23:35)
JaroA mnie to się podoba. W piłce nożnej wszyscy biorą udział w eliminacjach (oprócz gospodarza turnieju) i nie ma tak, że np. Niemcy, Brazylia i Włochy mają pewny awans, bo są wysoko w rankingu FIFA. Albo startujesz, albo cię nie ma. I tak powinno być w każdym sporcie. Proste.
Poza tym kwalifikacje zyskają na znaczeniu (dotychczas tytuł "zwycięzcy kwalifikacji" nic nie znaczył, bo czołowa 10tka nie była brana pod uwagę). To sprawi, że Kryształowa Kula będzie jeszcze trudniejsza do zdobycia, co z kolei podniesie prestiż PŚ.
Podsumowując: trzeba się będzie starać przez cały rok. Koniec z cwaniactwem i wymigiwaniem się od startów. Mnie się to podoba.
(28.05.2017, 23:09)
Fileep86Decyzja ciekawa, pewnie wylobbowana przez Eurosport, bo podniesie rangę kwalifikacji (i zainteresowanie nimi zarazem). Mimo wszystko zostawiłbym furtkę dla czołowej dziesiątki - w razie jednodniowej niedyspozycji (grypa żołądkowa itp) po orzeczeniu lekarza możliwość dopuszczenia do konkursu. Szkoda, że znów nikt nie wpadł na to, żeby konkursy jednoseryjne punktować w generalce niżej niż te pełne.
(28.05.2017, 22:37)