Turniej Czterech Skoczni jest najbardziej znanym i prestiżowym turniejem skoków narciarskich. Dla skoczków jest on mniej więcej tym, czym dla kolarzy Tour de France, dla hokeistów Puchar Stanley'a, a dla tenisistów zdobycie Wielkiego Szlema.

Impreza ta ma większe tradycje niż Puchar Świata. Rozgrywana jest od 1953 roku. Jak sama nazwa wskazuje, odbywa się na czterech skoczniach (dwóch w Niemczech i dwóch w Austrii). Tradycyjnie, od początku, były to skocznie w Oberstdorfie, Garmisch-Partenkirchen, Innsbrucku i Bischofshofen (choć nie zawsze w tej kolejności - pierwszą edycję zainaugurowano w Ga-Pa, a nie w Oberstdorfie).

Turniej rozgrywany jest zawsze na przełomie roku. Jest to bardzo dobry okres na rozgrywanie konkursu, gdyż w innych dyscyplinach sportowych niewiele się wtedy dzieje. Skoki są wtedy w centrum uwagi kibiców i mediów. Krótkie okresy pomiędzy poszczególnymi konkursami (po 2-3 dni) zapewniają szybkie i sprawne rozegranie turnieju.

TCS różni się od tradycyjnych konkursów Pucharu Świata, choć punkty zdobyte w TCS są doliczane do klasyfikacji PŚ. Podstawową różnicą jest system rozgrywania pierwszej serii konkursu (kwalifikacje i treningi odbywają się na takich samych zasadach jak w PŚ). W pierwszej rundzie skoczkowie skaczą systemem KO, który polega na bezpośredniej rywalizacji dwóch skoczków - lepszy z nich bezpośrednio awansuje do drugiej serii, rozgrywanej już tradycyjnym systemem.

Turniej ten posiada odrębny ranking, w którym nie przyznaje się punktów za dane miejsce, lecz sumuje się noty ze wszystkich czterech konkursów (tzw. małe punkty). Dzięki temu w rankingu uwzględniani są wszyscy zawodnicy oddający skoki w Turnieju Czterech Skoczni, a nie tylko pierwsza trzydziestka każdego konkursu. Ranking ten jest jednak zdradliwy, gdyż wystarczy jeden słaby konkurs i skoczek znacznie spada w klasyfikacji. Tak było np. w sezonie 2000/2001, kiedy Japończyk Noriaki Kasai w pierwszych trzech konkursach był odpowiednio: drugi, pierwszy i czwarty, a w ostatnim konkursie nie wszedł do drugiej serii i oddał tylko jeden skok, co spowodowało, że w klasyfikacji generalnej zajął dopiero trzynastą pozycję. Zdarzało się też tak, że zawodnik sięgał po zwycięstwo w całej imprezie, nie wygrywając żadnego z czterech konkursów.

W TCS nie biorą udziału drużyny, turniej jest typowo indywidualną rozgrywką. Zwycięzca imprezy zdobywa bardzo cenne nagrody i zyskuje sławę, nawet jeśli spisuje się gorzej w Pucharze Świata.

W historii turnieju trzy razy jeden zawodnik wygrał wszystkie cztery konkursy. Najpierw dokonał tego Sven Hannawald (Niemcy) w 2002 roku, później Kamil Stoch w 2018 roku i dwa lata później Ryoyu Kobayashi. Innym zawodnikiem, który był najbliżej tego osiągnięcia, był Yukio Kasaya w sezonie 1971/1972. Japończyk prowadził po trzech konkursach, ale w ostatnim nie wziął udziału, gdyż pojechał do Sapporo, by przygotowywać się na igrzyska olimpijskie.