Raw Air to zainaugurowany w marcu 2017 roku norweski turniej, nazywany przez organizatorów najbardziej ekstremalną imprezą w skokach narciarskich na świecie. W 2019 roku swoją odmianę tego cyklu mają także panie. Turniej odbywa się na trzech różnych skoczniach na terenie Norwegii, a zawody rozgrywane są w ciągu sześciu kolejnych dni - bez ani jednego dnia odpoczynku!

Zasady nie różnią się od Raw Air mężczyzn. Na klasyfikację generalną, wzorem Turnieju Czterech Skoczni, składają się uzbierane przez zawodniczki tzw. "małe punkty" - a więc noty uzyskane za każdy skok. W przeciwieństwie do niemiecko-austriackiego odpowiednika liczą się jednak nie tylko punkty zdobyte w konkursach, ale także rezultaty z kwalifikacji (tutaj zwanych "prologami").

Do programu norweskiej imprezy w wydaniu kobiecym zaliczane są kwalifikacje i konkursy indywidualne - po jednym na każdej skoczni. Obiekty, na których startują panie, to te same skocznie, na których rywalizują panowie (Oslo, Lillehammer, Trondheim) - z wyjątkiem "mamuta" w Vikersund. Ponadto panie, w przeciwieństwie do panów, nie walczą drużynowo. Impreza kobiet jest więc nieco krótsza.

Nagroda za uzyskanie najlepszych rezultatów na przestrzeni całego turnieju jest niebagatelna (choć mniejsza niż w turnieju mężczyzn) - pierwsze trzy zawodniczki dzielą między siebie kwotę 55 tysięcy euro.