PŚ Planica: Trzy rekordy życiowe podczas sobotniego konkursu
Opublikowano: 17 marca 2012, 18:05
Sobotni konkurs drużynowy przyniósł wiele dalekich skoków. Widzieliśmy 41 przynajmniej dwustumetrowych lotów, a swoje rekordy życiowe poprawiło trzech zawodników.
Do rezultatów z czwartkowych treningów i kwalifikacji, kiedy swoje życiówki poprawiło aż szesnastu skoczków, dziś było daleko. Mimo wszystko pod tym względem zawody sobotnie były ciekawsze od piątkowych. Dziś swoje rekordy życiowe poprawiło trzech skoczków - Alessio de Crignis, Lukas Hlava i Jaka Hvala.
Nowe rekordy życiowe (Planica, 17.03.2012)
zawodnik
kraj
odl.
belka
seria
3
Alessio de Crignis
155.0
16
I
Przynajmniej dwustumetrowych skoków mieliśmy dzisiaj 41 - najlepsza odległość dnia należy do Roberta Kranjca, który w pierwszej serii wylądował na 231. metrze. Świetny rezultat osiągnął też w drugiej rundzie Martin Koch - 225 metrów Austriaka robi wrażenie, zwłaszcza w sytuacji, kiedy nie musiał się wysilać, aby zapewnić swojej drużynie zwycięstwo.
Czytelników zainteresowanych najdalszymi lotami w historii, rekordami krajów oraz rekordami życiowymi poszczególnych skoczków zapraszamy do aktualizowanych na bieżąco działów w naszym portalu:
zobacz rekordy i statystyki lotów narciarskich »
zobacz rekordy życiowe skoczków narciarskich »
Autor: Andrzej Mysiak
Źródło: wiadomość własna
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (3)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
Risen
18.03.2012, 18:31
Hlava i Hvala. Lubię tę kombinację :p
Pawmak
17.03.2012, 20:27
No obaj Dellasegowie mają rekordy powyżej 190 właśnie z Planicy z ostatnich 2 lat i chyba nie są w gorszej formie, więc trochę to dziwne. Amerykanie też chyba mogli zamiast Lamba dać Fairalla albo Alexandera. Ale i tak była walka o przedostatnie miejsce, bo pechowo Bresadola na podmuch trafił.
A w tabeli ciągle brak rekordów G. Miętusa, Pedersena, Cakadzego, Šporera, T. de Wita, za mały de Leeuwa... Dane u Gellera też można uzupełnić.
borek99
17.03.2012, 19:57
Włosi naprawdę nie mają nikogo lepszego, albo chociaż młodszego i bardziej utalentowanego od de Crignisa? Przecież on tu w każdym skoku walczył o to, żeby nie zrobić sobie krzywdy...