Jeśli można o kimś powiedzieć, że swoimi wieloletnimi występami na skoczniach mamucich zasłużył na tytuł mistrza świata w lotach, to jest to Robert Kranjec. Słoweniec w pięknym stylu zwyciężył dzisiaj w Vikersund! Srebrny medal niespodziewanie wywalczył Rune Velta, brązowy - mimo upadku - zdobył Martin Koch. Jedyny Polak w drugiej serii, Kamil Stoch, zajął dziesiąte miejsce.
Pół godziny po planowanym starcie zawodów wiatr nieco ucichł i udało się wreszcie rozpocząć konkurs o mistrzostwo świata w lotach narciarskich. Z jedenastej belki startowej bardzo daleko poleciał już pierwszy zawodnik, Yuta Watase. Japończyk znacznie poprawił swój jedenastoletni rekord życiowy, uzyskując 216,5 metra.

Niewielkie problemy w locie miał trzeci zawodnik na liście startowej, Matti Hautamaeki. Mimo to Finowi udało się odlecieć na sporą odległość - 212,5 metra dawało mu w tym momencie drugą lokatę.

Bardzo słaby występ zaliczył Anton Kalinitschenko. Rosjanin przy słabszym od poprzedników wietrze pod narty wylądował zaledwie na 132 metrze. Z kolei następny na liście Jan Matura musiał opuścić belkę startową i kilka minut poczekać na możliwość oddania skoku - w jego przypadku podmuchy były zbyt silne (ponad 3 m/s), aby móc wystartować.

Gdy Czechowi zezwolono na start, ten wykorzystał bardzo dobre warunki. Przy wietrze o sile 1,83 m/s poleciał na odległość 208 metrów, poprawiając rekord życiowy - to w tym momencie dawało trzecie miejsce.

W tym momencie rozbieg wydłużono aż o trzy bramki. Z czternastej belki startowej Dmitri Vassiliev poleciał na odległość 186 m, a pierwszy z Polaków, Maciej Kot, uzyskał zaledwie 159,5 metra. W tym momencie dawało to dopiero ósmą lokatę...

Niezłe skoki daleko za czerwoną linię zaprezentowali Andrea Morassi (205,5 m) i Anssi Koivuranta (209 m). Ich wyczynu nie powtórzył niestety Krzysztof Miętus - Polak uzyskał tylko 174,5 metra i był dopiero ósmy, daleko od awansu do następnych serii...

Po raz kolejny świetny skok na Vikersundbakken oddał Vincent Descombes Sevoie. Francuz poleciał na odległość 212,5 metra i zajmował czwartą lokatę. Wspaniale zaprezentował się także Jakub Janda - Czech poprawił swój dziewięcioletni rekord życiowy, lądując na 218 metrze. Taki lot dał mu trzecie miejsce.

Fenomenalny skok oddał Jurij Tepes. Słoweniec z trzynastej belki startowej poszybował na odległość 235,5 metra - to był nowy rekord Słowenii i tym samym życiówka Tepesa. Zawodnik SD Dolomiti przejął prowadzenie od Watase, zyskując nad nim sporą przewagę (16 punktów). Po jego skoku komisja sędziowska zareagowała natychmiast, skracając rozbieg do bramki jedenastej.

Seria dalekich skoków trwała - 200 metrów osiągali Olli Muotka (200 m), Jure Sinkovec (215 m - rekord życiowy), Maximilian Mechler (204,5 m), wreszcie Anders Fannemel poleciał na niesamowitą odległość 244,5 metra! Norweg oddał drugi najdalszy skok w historii, ustępując tylko rekordowi świata Johana Remena Evensena! To, rzecz jasna, musiało dawać pierwsze miejsce.

Po obniżeniu belki do pozycji dziewiątej na możliwość oddania skoku musiał poczekać Janne Happonen. Tymczasem wiatr wiał coraz mocniej. Gdy Fin wreszcie wystartował, doleciał do 215 metra i był trzeci.

Do występów Krzysztofa Miętusa i Macieja Kota nawiązał niestety kolejny z Polaków, Piotr Żyła. Wiślanin wylądował na 168 metrze, co w tym momencie dawało dopiero siedemnastą lokatę i nie było premiowane awansem do kolejnych rund.

Bardzo długo na swój skok musiał czekać Lukas Hlava. Po kilkunastu minutach Czecha wpuszczono wreszcie na rozbieg, by mógł polecieć na odległość 204 metrów i zająć czwarte miejsce. Dużo dalej, bo na 228 metrze, wylądował Andreas Kofler. Sympatyczny Austriak plasował się na drugim miejscu i cieszył się z nowego rekordu życiowego.

Nie cieszyli się natomiast kolejni skoczkowie, którzy musieli startować z jeszcze krótszego rozbiegu - belkę przesunięto bowiem do siódmej bramki... Relatywnie niższą prędkość na progu miał Richard Freitag, skok też był nieco krótszy od wcześniejszych - Niemiec wylądował na 210 metrze i był trzeci.

Prowadzenie od Andersa Fannemela przejął inny Norweg, Rune Velta. 22-latek poleciał na odległość 217,5 metra, a resztę zrobiły rekompensaty. Dużo bliżej (206,5 m) lądował Gregor Schlierenzauer - to potwierdzało, że Austriak nie jest w swojej najwyższej formie. Taki wynik wystarczał w tej chwili na trzecią lokatę, którą zaraz odebrał mu Severin Freund (210,5 m).

Broniący tytułu mistrza świata w lotach Simon Ammann nie zachwycił - 203 metry dawały oczywiście miejsce w czołówce (czwarte), ale nie był to rezultat pozwalający na walkę o zwycięstwo. O wygraną powalczyć też nie mógł Kamil Stoch - Polak przy dość słabym wietrze pod narty (0,64 m/s) doleciał do 191 metra i był dziewiąty.

Nieco silniejszy przedni wiatr miał podczas swojego skoku Martin Koch. Będący faworytem zawodów Austriak leciał nisko nad zeskokiem, ale znakomita technika pozwoliła mu osiągnąć 218 metrów. Koch był drugi, przegrywając z Veltą o 2,7 punktu!

Poza pozycją medalową był po swoim pierwszym skoku faworyt gospodarzy Anders Bardal. Lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata poleciał na odległość 212 metrów i zajmował czwarte miejsce. Przy słabszym wietrze pod narty 217,5 metra uzyskał Robert Kranjec - znany ze swojego uwielbienia do dalekich lotów Słoweniec był trzeci.

Pierwszą serię kończył lider klasyfikacji generalnej PŚ w lotach Daiki Ito. Japończyk wylądował na 206 metrze, co w tej fazie konkursu plasowało go na czternastym miejscu.

Wyniki po I serii
 
zawodnik
kraj
odl. 1
punkty
1
Rune Velta
Norwegia
217.5
215.2
2
Martin Koch
Austria
218.0
212.5
3
Robert Kranjec
Słowenia
217.5
211.3
4
Anders Fannemel
Norwegia
244.5
207.4
5
Anders Bardal
Norwegia
212.0
202.5
6
Severin Freund
Niemcy
210.5
199.6
7
Simon Ammann
Szwajcaria
203.0
196.9
8
Gregor Schlierenzauer
Austria
206.5
196.6
9
Andreas Kofler
Austria
228.0
191.5
10
Richard Freitag
Niemcy
210.0
190.6
11
Jurij Tepes
Słowenia
235.5
188.4
12
Kamil Stoch
Polska
191.0
187.0
13
Thomas Morgenstern
Austria
199.5
186.7
14
Daiki Ito
Japonia
206.0
184.2
15
Janne Happonen
Finlandia
215.0
181.6
16
Lukas Hlava
Czechy
204.0
178.7
17
Roman Koudelka
Czechy
189.5
174.8
18
Yuta Watase
Japonia
216.5
172.4
19
Björn Einar Romören
Norwegia
199.5
167.2
20
Jure Sinkovec
Słowenia
215.0
166.1
21
Matti Hautamäki
Finlandia
212.5
165.9
22
Jakub Janda
Czechy
218.0
164.3
23
Jan Matura
Czechy
208.0
163.1
24
Vincent Descombes Sevoie
Francja
212.5
162.1
25
Maximilian Mechler
Niemcy
204.5
157.7
26
Andreas Wank
Niemcy
189.5
157.4
27
Olli Muotka
Finlandia
200.0
156.8
28
Denis Kornilov
Rosja
212.5
155.7
29
Anssi Koivuranta
Finlandia
209.0
153.9
30
Andrea Morassi
Włochy
205.5
151.8
31
Taku Takeuchi
Japonia
171.5
148.2
32
Sebastian Colloredo
Włochy
191.5
147.3
33
Piotr Żyła
Polska
168.0
133.8
34
Dimitry Vassiliev
Rosja
186.0
130.4
35
Krzysztof Miętus
Polska
174.5
110.9
36
Mackenzie Boyd-Clowes
Kanada
160.5
107.7
37
Kaarel Nurmsalu
Estonia
142.5
92.6
38
Maciej Kot
Polska
159.5
90.1
39
Shohei Tochimoto
Japonia
126.0
68.8
40
Anton Kalinitschenko
Rosja
132.0
68.5

Druga i ostatnia seria mistrzostw świata w lotach rozpoczęła się przy belce startowej ustawionej na dziesiątej bramce. Jako pierwszy na rozbiegu pojawił się Andrea Morassi. Włoch uzyskał 200,5 metra, co pozwoliło mu awansować nieco w stosunku do lokaty zajmowanej po pierwszej serii.

Początek drugiej serii nie obfitował w ponad 200-metrowe skoki. Przez dłuższy czas Morassi był jedynym zawodnikiem, który osiągnął taki dystans. Pierwsze miejsce Włochowi odebrał Andreas Wank (197,5 m), który dość długo pozostawał na prowadzeniu.

Po skokach dziesięciu zawodników belkę startową podniesiono z dziesiątej do dwunastej bramki. To jednak nie pomogło w osiąganiu bardzo dobrych odległości. Bardzo blisko lądowali Jure Sinkovec (169,5 m) i Bjoern Einar Romoeren (158,5 m) - belka powędrowała więc do pozycji czternastej...

Z takiego rozbiegu startował Roman Koudelka. Czech wreszcie przełamał falę krótkich skoków, lądując na 210 metrze i wychodząc na pierwsze miejsce. Co ciekawe, zrobił to przy niemal bezwietrznych warunkach.

Przed skokiem Lukasa Hlavy belkę podniesiono do piętnastej bramki. Czech przy tylnym wietrze (0,51 m/s) lądował pół metra przed punktem K i był drugi. Tego samego dokonał chwilę później Janne Happonen (194,5 m - druga lokata).

Zawody zaczęły się rozkręcać w drugiej połowie finałowej serii. Daleki skok oddał Daiki Ito - Japończyk uzyskał 219 metrów i objął prowadzenie. Daleko lądowali także Thomas Morgenstern (212,5 m), Kamil Stoch (211,5 m), Richard Freitag (212 m) i Andreas Kofler (216 m). Zaskakująco słabo skoczył za to Gregor Schlierenzauer - 174,5 metra oznaczało miejsce dopiero w drugiej dziesiące! Nieco dalej poleciał broniący tytułu Simon Ammann, ale 180 metrów wystarczyło w tym momencie na ósmą lokatę...

Daiki Ito długo utrzymywał się na prowadzeniu, lepszy od niego okazał się dopiero szósty po pierwszej serii Severin Freund. Niemiec poleciał na odległość 208,5 metra, dzięki czemu wyprzedzał Japończyka o 7,4 punktu.

Oczekiwaniom publiczności nie sprostał lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Anders Bardal. Norweg uzyskał 203,5 metra - czwarta lokata zajmowana w tym momencie oznaczała, że indywidualne zawody zakończy bez medalu.

Kolejny na rozbiegu był Anders Fannemel. Zawodnik, który w pierwszej serii uzyskał drugi najlepszy wynik w historii (244,5 m) tym razem lądował znacznie bliżej (179,5 m).

Świetnie spisał się za to Robert Kranjec - Słoweniec poleciał na odległość 244 metrów, bijąc swój rekord życiowy i rekord Słowenii. Objął także prowadzenie i zapewnił sobie medal mistrzostw świata!

Długo o odległość walczył Martin Koch. Austriak wylądował na 243 metrze i... upadł. Mimo to zajmował drugie miejsce i był już pewien przynajmniej brązowego medalu!

Konkurs kończył Rune Velta. Norweg wytrzymał ogromną presję i poleciał na odległość 234,5 metra. Medal był pewny, tylko jaki? Po chwili wszystko było jasne - ta odległość to było za mało, żeby pokonać Roberta Kranjca, który po wielu latach został MISTRZEM ŚWIATA W LOTACH NARCIARSKICH!

Wyniki końcowe
 
zawodnik
kraj
odl. 1
odl. 2
punkty
1
Robert Kranjec
Słowenia
217.5
244.0
408.7
2
Rune Velta
Norwegia
217.5
234.5
405.7
3
Martin Koch
Austria
218.0
243.0
386.2
4
Severin Freund
Niemcy
210.5
208.5
372.6
5
Daiki Ito
Japonia
206.0
219.0
365.2
6
Andreas Kofler
Austria
228.0
216.0
364.2
7
Anders Bardal
Norwegia
212.0
203.5
360.3
8
Thomas Morgenstern
Austria
199.5
212.5
360.2
9
Richard Freitag
Niemcy
210.0
212.0
356.3
10
Kamil Stoch
Polska
191.0
211.5
353.9
11
Roman Koudelka
Czechy
189.5
210.0
342.4
12
Jurij Tepes
Słowenia
235.5
198.0
342.0
13
Anders Fannemel
Norwegia
244.5
179.5
329.5
14
Simon Ammann
Szwajcaria
203.0
180.0
328.8
15
Janne Happonen
Finlandia
215.0
194.5
328.2
16
Lukas Hlava
Czechy
204.0
194.5
325.0
17
Andreas Wank
Niemcy
189.5
197.5
320.0
18
Gregor Schlierenzauer
Austria
206.5
174.5
317.5
19
Andrea Morassi
Włochy
205.5
200.5
307.2
20
Vincent Descombes Sevoie
Francja
212.5
184.0
305.3
21
Jakub Janda
Czechy
218.0
173.5
303.7
22
Denis Kornilov
Rosja
212.5
190.5
301.6
23
Maximilian Mechler
Niemcy
204.5
191.5
301.4
24
Anssi Koivuranta
Finlandia
209.0
194.5
300.7
25
Yuta Watase
Japonia
216.5
177.5
299.8
26
Jure Sinkovec
Słowenia
215.0
169.5
280.5
 
Matti Hautamäki
Finlandia
212.5
166.0
280.5
28
Jan Matura
Czechy
208.0
157.0
276.2
29
Björn Einar Romören
Norwegia
199.5
158.5
271.2
30
Olli Muotka
Finlandia
200.0
136.5
227.1
31
Taku Takeuchi
Japonia
171.5
 
148.2
32
Sebastian Colloredo
Włochy
191.5
 
147.3
33
Piotr Żyła
Polska
168.0
 
133.8
34
Dimitry Vassiliev
Rosja
186.0
 
130.4
35
Krzysztof Miętus
Polska
174.5
 
110.9
36
Mackenzie Boyd-Clowes
Kanada
160.5
 
107.7
37
Kaarel Nurmsalu
Estonia
142.5
 
92.6
38
Maciej Kot
Polska
159.5
 
90.1
39
Shohei Tochimoto
Japonia
126.0
 
68.8
40
Anton Kalinitschenko
Rosja
132.0
 
68.5

tabela medalowa MŚ Vikersund »