Silny wiatr bardzo przeszkadzał w przeprowadzeniu pierwszej serii mistrzostw świata w lotach. Z tej decyzji cieszy się na pewno Kamil Stoch, który w wyniku podmuchu oddał najkrótszy skok serii... Dzisiejsze odwołane zawody zapamiętamy również dzięki wielu rekordom życiowym - najlepsze wyniki w karierze osiągnęło aż dziesięciu skoczków!
Konkurs rozpoczął się z godzinnym opóźnieniem związanym ze zbyt silnym wiatrem. Na szczęście do 17:30 ruchy powietrza się uspokoiły i wiało pod narty z siłą ok. 0,5 m/s.

Jako pierwszy od szesnastej belki startowej odbił się Yuta Watase. Japończyk spisał się nieźle, uzyskując 193 metry. Wkrótce jednak musiał oddać prowadzenie, bowiem zobaczyliśmy pierwszy skok za granicę 200 metrów - dokonał tego Matti Hautamaeki (204 m).

W tym samym miejscu, co Fin, lądował wkrótce Kaarel Nurmsalu. Skacząc na odległość 204 metrów Estończyk poprawił swój rekord życiowy, bijąc jednocześnie rekord Estonii.

Z dziesiątym numerem startowym stanął na rozbiegu Maciej Kot. Polak jako pierwszy skakał przy lekkim tylnym wietrze, a to nie pomogło mu w osiągnięciu dobrej odległości. Niestety, 164,5 metra plasowało go na dalekim dziewiątym miejscu...

Kolejnym liderem zawodów został Andrea Morassi. Włoch wylądował na 203 metrze, a rekompensata za warunki pozwoliła mu wyprzedzić Hautamaekiego.

Dużo lepiej od Kota poradził sobie następny z naszych reprezentantów, Krzysztof Miętus. Zawodnik AZS AWF Krak Zakopane poleciał na odległość 197,5 metra, zapewniając sobie awans do kolejnych serii.

Po raz kolejny na mamucie w Vikersund świetnie spisał się Vincent Descombes Sevoie. Posiadacz rekordu Francji, który wczoraj uzyskał tutaj 222,5 metra, teraz poleciał jeszcze dalej - 225 metrów dało mu wyraźne prowadzenie.

Z pierwszego miejsca nie cieszył się jednak długo - po chwili jeszcze lepszy wynik osiągnął Denis Kornilov. Rosjanin również pobił rekord swojego kraju, uzyskując 232 metry.

Liderzy zmieniali się błyskawicznie - ze skróconego do piętnastej belki rozbiegu nową życiówkę ustanowił Jurij Tepes - Słoweniec poleciał na odległość 230,5 metrów. Belka ponownie poszła w dół - tym razem do bramki trzynastej.

Z takiego rozbiegu bardzo dobry wynik osiągnął Olli Muotka. Fin odległością 219,5 metra wyszedł na trzecie miejsce. Prowadzenie objął za to Maximilian Mechler - 222,5 metra to nowy rekord osobisty Niemca.

Daleki od ideału był skok Piotra Żyły. Mimo wszystko odległość 196 metrów dała Polakowi awans do kolejnych rund konkursowych. Dużo lepiej spisał się startujący tuż po nim Lukas Hlava, dla którego 211,5 metra to nowy najlepszy wynik w karierze. Czech w tym momencie był drugi, za Mechlerem. Po chwili za plecami Niemca znalazł się z kolei Andreas Kofler (206,5 m).

Kolejnym zawodnikiem, który poprawił życiówkę, był Rune Velta. Norweg skokiem na odległość 234 metrów objął prowadzenie, a także zachęcił sędziów do obniżenia belki do pozycji jedenastej.

Stosunkowo słabo spisał się za to jeden z faworytów mistrzostw świata, Gregor Schlierenzauer. Austriak nie doleciał nawet do dwusetnego metra - lądował tuż przed tą granicą (199,5 m).

Liczenie rekordów życiowych trwało - kolejnym zawodnikiem, który osiągnął najlepszy wynik w karierze, był Severin Freund. Niemiec uzyskał 220,5 metra i objął prowadzenie. Swoją życiówkę poprawił także kolejny na liście startowej Roman Koudelka (217 m).

Nie zachwycił broniący tytułu mistrza świata w lotach Simon Ammann. Szwajcar doleciał tylko do 196 metra i po swoim skoku był dopiero czternasty.

Kolejny na liście startowej był Kamil Stoch, Polak musiał jednak długo czekać na możliwość oddania skoku. Wiatr osłabł dopiero po kilku minutach, a nasz zawodnik dostał zielone światło. Niestety, podczas lotu dostał podmuch wiatru i musiał niemal ratować się przed upadkiem. Mieszkaniec Zębu uzyskał 152,5 metra i był dopiero 32...

Po skoku Polaka nastąpiła kolejna przerwa, tym razem dłuższa, bo ponad godzinna - stojący dotychczas na rozbiegu skoczkowie udali się do domku startowego. Po kilkukrotnym przekładaniu wznowienia rywalizacji o 19:45 podjęto decyzję o odwołaniu dzisiejszych skoków!

Wyniki anulowanej serii
 
zawodnik
kraj
odl. 1
punkty
1
Severin Freund
Niemcy
220.5
226.5
2
Rune Velta
Norwegia
234.0
225.6
3
Maximilian Mechler
Niemcy
222.5
219.0
4
Roman Koudelka
Czechy
217.0
214.7
5
Andreas Kofler
Austria
206.5
214.4
6
Lukas Hlava
Czechy
211.5
211.8
7
Jurij Tepes
Słowenia
230.5
211.4
8
Denis Kornilov
Rosja
232.0
211.2
9
Olli Muotka
Finlandia
219.5
210.5
10
Vincent Descombes Sevoie
Francja
225.0
208.5
11
Anders Fannemel
Norwegia
201.5
204.7
12
Taku Takeuchi
Japonia
207.5
204.2
13
Gregor Schlierenzauer
Austria
199.5
203.3
14
Simon Ammann
Szwajcaria
196.0
203.0
15
Richard Freitag
Niemcy
214.5
201.7
16
Andreas Wank
Niemcy
197.5
195.4
17
Janne Happonen
Finlandia
200.5
195.0
18
Björn Einar Romören
Norwegia
192.0
192.7
19
Jakub Janda
Czechy
208.5
182.6
20
Andrea Morassi
Włochy
203.0
178.5
21
Jure Sinkovec
Słowenia
193.5
176.9
22
Piotr Żyła
Polska
196.0
176.0
23
Krzysztof Miętus
Polska
197.5
174.6
24
Matti Hautamäki
Finlandia
204.0
173.7
25
Kaarel Nurmsalu
Estonia
204.0
172.3
26
Anssi Koivuranta
Finlandia
201.0
171.8
27
Dimitry Vassiliev
Rosja
196.5
171.0
28
Jan Matura
Czechy
197.5
167.5
29
Yuta Watase
Japonia
193.0
163.2
30
Anton Kalinitschenko
Rosja
189.0
154.1
31
Sebastian Colloredo
Włochy
177.0
142.6
32
Kamil Stoch
Polska
152.5
138.0
33
Mackenzie Boyd-Clowes
Kanada
178.0
134.6
34
Maciej Kot
Polska
164.5
133.3
35
Shohei Tochimoto
Japonia
169.0
122.8