Dziś wieczorem na skoczni Granaasen w Trondheim zostaną rozegrane Mistrzostwa Norwegii na dużej skoczni. Wśród startujących zawodników znalazł się Anders Jacobsen, dla którego jest to powrót po ogłoszonym po zakończeniu poprzedniego sezonu zawieszeniu kariery.
- Cieszę się, lubię skocznię Granaasen. Nie oddałem zbyt wielu skoków na dużym obiekcie, więc to będzie bardzo ciekawe spróbować ponownie. Czuję się dobrze przygotowany i skaczę całkiem daleko - powiedział powracający do rywalizacji Jacobsen.

Jacobsen w trzech seriach treningowych, jakie zostały przeprowadzone wczoraj, skakał bardzo dobrze - odpowiednio 130,5 m; 128,5 m i 133 m. Lepszy od Jacobsena znalazł się tylko w drugiej rundzie i był to Anders Fannemel (wyniki poniedziałkowych serii treningowych dostępne są tutaj). Należy jednak zauważyć, że we wczorajszych treningach nie brali udziału m.in. skoczkowie występujący w ostatnich zawodach PŚ w Val di Fiemme.

- Celem jest zwycięstwo - zapowiadał Jacobsen, kiedy informował o swoim udziale w mistrzostwach Norwegii. Z pewnością będzie to duże wyzwanie, szczególnie że w Trondheim wystartują wszyscy najlepsi norwescy skoczkowie łącznie z trzecim w klasyfikacji generalnej PŚ Andersem Bardalem, który również chce zdobyć tytuł mistrza kraju.

- Zrobię, co mogę, aby przywieźć złoto mistrzostw Norwegii do domu. Ale nie tylko ja tak myślę. Jestem podekscytowany tym, co Anders Jacobsen pokazał w ostatnim czasie i liczę, że będzie z nami walczył. Nie mogę się doczekać - zapowiedział Bardal.

Do zawodów zgłosiło się 73 norweskich zawodników. W konkursie, zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami nie weźmie udziału Tom Hilde. Początek pierwszej serii zaplanowany jest na godzinę 18:45.