Duże szanse na zwycięstwo po pierwszej serii miał Severin Freund. Niemiec prowadził na półmetku, jednak jego drugi skok nie był już taki dobry. Sympatyczny zawodnik przyznaje, że jest nieco zawiedziony:
- W pierwszej serii miałem trochę szczęścia - gdy skakałem, nie było jeszcze tyle śniegu. Nie mam pojęcia, co się stało w drugiej rundzie. Skok był całkiem podobny, może nie bardzo dobry, ale wystarczający, żeby uzyskać 120 metrów - dziwi się Freund.

- Oczywiście, jestem rozczarowany. Na półmetku miałem perfekcyjną sytuację i chciałem wygrać, ale w skokach narciarskich nigdy nic nie wiadomo.

Zapytany o dzisiejszego triumfatora, powiedział krótko:

- Kamil jest w bardzo dobrej formie. Cieszę się, że wygrał u siebie w domu. Już wcześniej pokazywał, że może pokonać każdego. Któregoś dnia może stać się numerem jeden światowych skoków.

Nie mogło zabraknąć pytania o warunki panujące na Wielkiej Krokwi podczas zawodów:

- Przez cały sezon mamy niezbyt dobre warunki. Dzisiaj mogło być lepiej, ale najważniejsze, że konkurs się odbył.

Zbyt rozmowny po konkursie nie był Gregor Schlierenzauer. Austriak, zapytany o panującą na skoczni pogodę, odpowiedział krótko:

- To nie fair.

Do warunków odniósł się także Maciej Kot:

- Warunki były takie, że nawet zawodnicy w najlepszej formie nie byli w stanie dobrze skoczyć - stwierdził młody zakopiańczyk.

Zapytany o występ biało-czerwonych, powiedział:

- Myślę, że czterech Polaków w drugiej serii to dobry wynik - ocenił. - W tym sezonie to największa liczba punktujących zawodników. Może nie jest to bardzo dobry rezultat, bo paru zawodników więcej powinno być w trzydziestce, ale jeszcze jutro jest konkurs. Mam nadzieję, że jutro będzie jeszcze więcej!

Optymistą pozostawał Simon Ammann, który dostrzegał przede wszystkim pozytywne strony zawodów:

- Fakt, jest trochę wietrznie, ale cała reszta jest w porządku - przyznał i po raz kolejny zwrócił uwagę na największy atut konkursów w Polsce - niesamowitą publiczność:

- Są wspaniali kibice - jak zawsze, nawet po zakończeniu kariery przez Adama. Skakać tutaj to zaszczyt dla każdego zawodnika!


Artykuł dzięki uprzejmości redakcji programu "Byle do Przerwy" z internetowego radia eLO RMF - Łukasza Króla i Grzegorza Kukuły