Po nieudanym Turnieju Czterech Skoczni, coraz więcej pretensji Polacy mają do trenera, Łukasza Kruczka. Stefan Hula i Dawid Kubacki ani razu nie punktowali w tym sezonie, a Piotr Żyła wyraźnie stracił formę. Pozostali nasi reprezentanci są w jeszcze słabszej dyspozycji. Jedynym jasnym punktem w połowie sezonu jest Kamil Stoch, który jednak wspaniałe skoki przeplata słabymi.
Do nagonki przyłączył się złoty medalista olimpijski w skokach narciarskich, Wojciech Fortuna, który skrytykował na łamach "Sportu" Łukasza Kruczka. - Nie licząc Kamila Stocha, reszta polskich zawodników znalazła się w trzeciej lidze. Cofnęli się. Dlaczego? Moja odpowiedź jest taka: Kruczek plus Hula równa się bula. (..) Szkoda mi tych chłopaków. Żyła póki trenował z Janem Szturcem, osiągał bardzo przyzwoite wyniki. Im dłużej jest przy Kruczku, tym gorzej dla niego. Reszta prezentuje poziom trzeciej ligi. Polakom potrzebny jest trener z autorytetem, taki jak Hannu Lepistoe. Trener, który wie, o co chodzi. Kruczek z Klimowskim to mogą w Łabajowie trenować, a nie kadrę A. Taka jest moja opinia - stwierdził mistrz olimpijski z Sapporo.

W podobnym tonie wypowiedział się o występie Biało-Czerwonych na Turnieju Czterech Skoczni Mika Kojonkoski, słynny trener z Finlandii. - Najbardziej rozczarowali mnie Polacy - stwierdził.