Najpierw może zagaję. Ten kącik prowadzę już od dwóch chyba zim u siebie na blogu, ale tutaj oczywiście większa publiczność więc zaproponowałem redaktorowi „Wickowi”, że może lepiej tutaj. No i jemu też wyszło, że może :).
Równolegle zapraszam do mnie na blog. Tam, po każdym konkursie, felieton i próba oceny występów oraz szans poszczególnych skoczków, ze szczególnym uwzględnieniem naszych, w następnych zawodach.

Przechodząc do tematu zasadniczego (notatnik zawsze będzie miał formę zbliżoną do dzisiejszej):

I.

Piątkowo-niedzielne zawody w Kuusamo były imprezą jubileuszową. Dziesiąty sezon pod rząd FIS organizował w tej miejscowości inauguracyjne zawody Pucharu Świata w skokach narciarskich. Pilotażowo rozegrano co prawda jeden konkurs już w sezonie 1996/97 (Okabe przed Funakim i Goldim), ale prawdziwa przygoda Kuusamo z Pucharem Świata rozpoczęła się tak naprawdę dopiero w tym stuleciu, konkretnie w listopadzie roku pańskiego 2002. Do sezonu listopada 2006 rozgrywano tam po dwa indywidualne konkursy (w tym ostatnim sezonie ze względu na warunki odbył się tylko jeden), a od sezonu następnego po jednym indywidualnym i drużynowym.

Nikt nie wygrał tutaj więcej niż dwa razy. Sztuki tej dokonał zresztą do wczoraj jedynie Aho (obie wygrane w jego najlepszym w karierze sezonie 2004/05). Od niedzieli drugim skoczkiem, który dwukrotnie zwyciężył w Kuusamo jest Kofler. Ahonen jest też liderem wśród kuusamowych okupantów podium. Oprócz dwóch wygranych zaliczył jeszcze trzy drugie i jedno trzecie podium. Przy czym ostatni raz machał tu do nas z podium w sezonie 2005/06. Wśród czynnych skoczków najlepszy jest, a jakże, Morgi. Ma na koncie cztery „pudła” (1-2-1). Tuż za nim Ammann z bilansem 1-1-1.

Adam Małysz nigdy tu nie wygrał, choc trzy razy był drugi. Ostatni raz w sezonie 2003/04. Od tego czasu szło mu tu, powiedzmy, średnio. Kuusamo to jedyna skocznia, gdzie Polak w XXI wieku dwukrotnie nie wszedł do trzydziestki. Żeby było śmieszniej, to miało to miejsce w sezonach, gdzie na innych skoczniach radził sobie doskonale (2009/10) czy wręcz koncertowo (2006/07). Żeby nie było tak ponuro, dodajmy, że Polak był tu jeszcze raz czwarty (2002/03), raz piąty, raz siódmy (w obu przypadkach w sezonie 2005/06) i raz dziewiąty (rok temu, na pożegnanie).

Poza Małyszem z Polaków w dziesiątce znalazł się tylko Kamil Stoch. Wczoraj, kiedy skończył zawody na czwartym miejscu. Wypada wspomnieć, że najlepszy rezultat w swojej pucharowej karierze zaliczył tu Marcin Bachleda (jedenasty w sezonie 2002/03), a trzeci najlepszy wynik w życiu zrobił tu Stefan Hula (dwunasty w sezonie 2006/07).

II.

Po raz 23-ci w historii miała miejsce sytuacja, że całe pucharowe podium stało się łupem skoczków z jednego kraju. Kofler, Schlierenzauer i Morgenstern są już piętnastym Austriackim tercetem, który dokonał tej sztuki. Ostatni raz taki wypadek miał miejsce bardzo niedawno. W marcu w Planicy. Wtedy na podium stali Schlieri, Morgi i Koch. Natomiast zawodnikom spoza Austrii taki wyczyn udał się po raz ostatni w sezonie 2005/06 w Zakopanem. Wtedy to na pierwszych trzech miejscach zawody zakończyli Finowie. Konkretnie Hautamaeki, Kiuru i Ahonen.

Całe podium konkursu PŚ z zawodnikami z jednego kraju
data
miejsce
kraj
zawodnicy
27.12.1979
Cortina d'Ampezzo
Austria
Innauer, Neuper, Groyer
20.01.1980
Thunder Bay
Austria
Kogler, Neuper, Innauer
22.03.1980
Planica
Austria
Neuper, Kogler, Millonig
25.03.1980
Strbske Pleso
Austria
Kogler, Millonig, Neuper
14.02.1981
Ironwood
Austria
Lipburger, Felder, Koch
20.03.1982
Strbske Pleso
Norwegia
Bremseth, Hansson, Saetre
15.12.1990
Sapporo
Niemcy
Kiesewetter, Thoma, Heumann
02.03.1991
Lahti
Austria
Felder, Kuttin, Haim
17.01.1992
Sankt Moritz
Austria
Felder, Rathmayr, Höllwarth
25.01.1992
Oberstdorf
Austria
Rathmayr, Felder, Goldberger
01.01.1998
Garmisch-Partenkirchen
Japonia
Funaki, Harada, Saito
11.01.1998
Ramsau
Japonia
Harada, Funaki, Saito
01.03.1998
Vikersund
Japonia
Okabe, Saito, Kasai
03.03.2001
Oberstdorf
Finlandia
Jussilainen, Lindström, M. Hautamäki
24.01.2002
Hakuba
Austria
Widhölzl, Horngacher, M. Koch
15.12.2002
Titisee-Neustadt
Austria
Höllwarth, Goldberger, Kofler
28.01.2006
Zakopane
Finlandia
M. Hautamäki, Kiuru, Ahonen
09.12.2007
Trondheim
Austria
Morgenstern, Kofler, Loitzl
31.01.2009
Sapporo
Austria
Schlierenzauer, Morgenstern, Loitzl
17.12.2010
Engelberg
Austria
Morgenstern, Kofler, Loitzl
18.03.2011
Planica
Austria
Schlierenzauer, Morgenstern, M. Koch
27.11.2011
Kuusamo
Austria
Kofler, Schlierenzauer, Morgenstern

III.

Odnosząc szóste w karierze zwycięstwo i stając po raz 22-gi na podium, Andreas Kofler wyprzedził w klasyfikacji najlepszych skoczków w historii Pucharu (biorąc pod uwagę ilośc konkursowych zwycięstw, a w dalszej kolejności ilośc wywalczonych w zawodach drugich i trzecich miejsc) Jandę i zrównał się z Jacobsenem, z którym dzieli teraz 33-cie miejsce. W rankingu najlepiej „pudłujących” Austriak z Norwegiem zajmują ex aequo 29-tą pozycję. Tuż przed nimi mający na liczniku tyle samo podiów, ale posiadający więcej zwycięstw, nie startujący w Kuusamo, Romoeren.

Najwięcej zwycięstw w konkursach PŚ
 
zawodnik
kraj
zwycięstwa
1
Matti Nykänen
Finlandia
46
2
Adam Małysz
Polska
39
3
Janne Ahonen
Finlandia
36
4
Gregor Schlierenzauer
Austria
35
5
Jens Weissflog
Niemcy
33
6
Martin Schmitt
Niemcy
28
7
Andreas Felder
Austria
25
8
Thomas Morgenstern
Austria
21
9
Simon Ammann
Szwajcaria
20
 
Andreas Goldberger
Austria
20
 
...
 
 
33
Andreas Kofler
Austria
6

IV.

Drugi w niedzielę Schlierenzauer zaliczył 14-te w karierze konkursowe wicemistrzostwo i powiększył swój podiumowy dorobek do 57-miu, ale dalej jest ósmy. Do znajdującego się w klasyfikacji „tych co na podium” pozycję wyżej Ammanna brakuje mu jeszcze 5 oczek. Przypomnę, że w klasyfikacji zwycięzców jego strata do trzeciego Ahonena wynosi jeden (słownie jeden). Fin wygrał 36 zawodów, Austriak, jak na razie, 35.

Najwięcej razy na podium w konkursach PŚ
 
zawodnik
kraj
suma
1
Janne Ahonen
Finlandia
108
2
Adam Małysz
Polska
92
3
Matti Nykänen
Finlandia
76
4
Jens Weissflog
Niemcy
73
5
Thomas Morgenstern
Austria
64
6
Andreas Goldberger
Austria
63
7
Simon Ammann
Szwajcaria
62
8
Gregor Schlierenzauer
Austria
57
9
Ernst Vettori
Austria
54
10
Martin Schmitt
Niemcy
52
 
...
 
 
28
Andreas Kofler
Austria
22
V.

Morgenstern po raz siedemnasty zajął w pucharowym konkursie trzecie miejsce i po raz 64-ty stanął na podium. Tym samym uciekł depczącemu mu po piętach w klasyfikacji „podiumowców” Ammannowi o dwa punkty. Teraz już samodzielnie Austriak jest w tej klasyfikacji na piątym miejscu. Między nim a Ammannem jest jeszcze Golberger, który stał na pudle PŚ 63 razy w życiu.

VI.

Kamil Stoch uzyskał nie tylko swój najlepszy wynik w dotychczasowych startach w Kuusamo. Oprócz zeszłosezonowych trzech zwycięstw niedzielne czwarta lokata to jego najwartościowszy pucharowy rezultat. Jednocześnie zawodnik AZS Zakopane, jako trzeci po Małyszu i Fijasie Polak, przekroczył barierę 1500 pkt zdobytych w Pucharze Świata. Ma ich teraz dokładnie 1540.

VII.

Drugi najlepszy z naszych skoczków, Piotr Żyła, wyrównał swój związany z Pucharem Świata, rekord życiowy. Po raz trzeci w życiu zajął w pucharowym konkursie dziewiętnaste miejsce. Po niemal pięciu latach przerwy. Po raz pierwszy Żyle udało się osiągnąc taki wynik w sezonie 2005/06 w Sapporo. Powtórzył to rok później w Neustadt. Zdobywając 12 punktów w Kuusamo Żyła, jako piąty polski czynny skoczek, przekroczył barierę 100 pkt. Ma ich 110 i o dwa wyprzedza Łukasza Rutkowskiego.

VIII.

W swoim 71-szym pucharowym konkursie Stefan Hula po raz 44-ty nie dostał się do serii finałowej. Miejmy nadzieję, że na „dziadowskiej” liczbie się to niezbyt chlubne osiągnięcie na dłużej zatrzyma.

IX.

Dla Dawida Kubackiego trzynasty udział w konkursie głównym okazał się pechowy i niczego nie zmienił. Dalej po stronie jego zdobyczy punktowych w pucharach widnieje zero. 36. lokata Polaka i tak nie jest, jak na to co pokazywał wcześniej, taka zła. To trzeci najlepszy rezultat w życiu. W poprzednich sezonach dwa razy był 32-gi. W konkursie głównym zadebiutował w Kuusamo Jan Ziobro. Niestety, debiut do najbardziej udanych nie należał. Polak zajął 46. pozycję.

X.

Tradycyjnie już fatalnie rozpoczął zimę młodszy z braci Kotów, 20-letni Maciej. Tym razem piąty raz w życiu nie przeszedł kwalifikacji. Był to jego jubileuszowy, dwudziesty, występ w PŚ. Jego rówieśnik Krzysztof Miętus, który ma już w dorobku 69 pucharowych punktów (uzyskał je w trzynastu konkursach), skakał jeszcze gorzej. W kwalifikacjach zajął pięćdziesiąte miejsce i po raz piętnasty w karierze nie przebrnął konkursowych kwalifikacji. Miejmy nadzieję, że Lillehammer okaże się dla niego i całej drużyny dużo łaskawsze.

więcej rekordów i statystyk Pucharu Świata »