Trzecie miejsce rosyjskich skoczków w dzisiejszym konkursie drużynowym było niemałą niespodzianką nie tylko dla kibiców, ale również dla sportowców i trenera "sbornej". Co mieli do powiedzenia po zawodach?
- Jesteśmy w doskonałym nastroju! - cieszy się Dmitri Vassiliev. - Trzecie miejsce na samym początku sezonu to bardzo dobry wynik. Z powodu niekorzystnej pogody przez kilka dni w Kuusamo nie dało się latać, było więc trochę nerwowo. Mimo to udało nam się przeprowadzić dwa treningi. Oczywiście pomogły też przygotowania, które w październiku odbyliśmy w Ałmatach - dużo wtedy pracowaliśmy nad techniką.

- Dziś, rozpoczynając konkurs, byliśmy z chłopakami nastawieni na dobre skoki, chcieliśmy skakać dobrze technicznie. I dobrze, że nam się udało! Z optymizmem patrzymy na dalszą część sezonu - zapowiada Rosjanin, który w drużynówce poleciał na odległość 133,5 metra.

Wtóruje mu trener reprezentacji Rosji Alexandr Arefiev:

- Jestem bardzo zadowolony z występu moich podopiecznych. Szczerze mówiąc, nie spodziewałem się aż tak dobrego rezultatu. Wcześniej w ogóle nie trenowaliśmy na śniegu. Bardzo się więc cieszę, że zajęliśmy trzecie miejsce przy takiej konkurencji. Wszyscy skakali świetnie - wszystkim bardzo dziękuję. Dmitri Vassiliev jest jeszcze daleki od optymalnej formy, trzeba jeszcze dużo pracować. Ale jego dzisiejszy występ cieszy.