nieważnekto
23.11.2011, 23:21
W moich wyliczeniach staram się także uwzględniać rzeczy, o których fisowska punktacja nic nie mówi. Wiadomo, że ktoś tam może się nie zgodzić z moją oceną, ale staram się być maksymalnie obiektywny i wszystkie swoje wybory należycie argumentować.
Poza tym mój wybór może być subiektywny, ale formuła, nad którą pracuję, już nie, bo każdy kto się nie zgodzi może przecież zmienić "wagę" poszczególnych imprez i dostosować dane do swoich poglądów. Więcej napiszę jak wreszcie skończę.
HKS
23.11.2011, 23:11
@nieważnekto
Ale to jest z założenie niemożliwe bo sama punktacja FISowska jest już nieobiektywna;) Jedyna co można zrobić, to tak przedstawić tą punktację, a żeby ten skoczek sprzed 15 lat nie był w żaden sposób stratny do obecnego. Suma jest oczywiście mało obiektywna - po prostu najprostsza metoda, a najprostsza nie znaczy najlepsza;)
nieważnekto
23.11.2011, 22:58
Nie żebym się przedwcześnie chwalił czy coś, ale wszystko wskazuje na to, że obiektywne wyliczenie najlepszego "nowożytnego" skoczka JEST możliwe. Na razie mam zrobione jakieś 2/5 mojego zestawienia.
piotr186
23.11.2011, 22:54
Co od wagi MŚ, IO - mistrzostwa świata to nic innego jak pojedynczy konkurs PŚ , igrzyska olimpijskie wobec dość specyficznego charakteru i takich nie innych przepisów to nawet niższy poziom niż "zwykły" konkurs PŚ.
TCS, czy turniej skandynawski jako że są wliczane do klasyfikacji PŚ to są trochę systemem podwójnego nagradzania skoczków.
Jestem przekonany że przelicznik punktów PŚ jaki przedstawiłem jest sprawiedliwy. i chyba najbardziej obiektywny.
HKS
23.11.2011, 22:53
Najlepszego skoczka wyznaczyć się nie da, bo współczynnik wielkich imprez jest niewyznaczalny, ale jak najsprawiedliwsze przedstawienie wyników w PŚ jest możliwe;) Dlaczego ktoś kto miał 10 konkursów w PŚ ma mieć z góry gorszą pozycję?
piotr186
23.11.2011, 22:50
HKS
Dla mnie najbardziej obiektywna jest liczba punktów zdobyta w PŚ przez całą karierę skoczka. Wobec braku pełnych danych najsprawiedliwsze jest przeliczenie obecnego sytemu punktowania na stary.
Oczywiste w ten sposób wyłaniamy skoczków wszech czasów Pucharu Świata co nie do końca pokrywa się z lista najwybitniejszych skoczków z lat 1979-2011 czy tez 1993-2011 jeśli i taki zakres definiujemy. Kto jest najlepszy to subiektywne oduczcie każdego kto tworzy taki ranking.
Ja opieram się na danych statycznych, myślę ze trze baby za prząść jakiegoś matematyka żeby stworzył uniwersalny wzór na wyznaczenie najlepszego skoczka:)
HKS
23.11.2011, 21:30
@Piotr
Ta bardzo sprawiedliwa zważywszy na to, że kiedyś było jednak mniej konkursów.
Napisałem to w skrócie, więc nie do końca mnie zrozumieliście. Oczywiście trzeba przyjąć pewien limit startów. Po drugie średnia odnosiła by się do danego sezonu (bez względu na to ile razy startował, bo można by popaść w jakąś paranoje) i każdy osobny sezon już by się sumowało. W ten sposób liczba konkursów zdecydowanie traci na znaczeniu.
Tak bym to widział jeśli chodzi o najbardziej obiektywne przedstawienie PŚ.
czarnylis
23.11.2011, 20:48
@piotr
Miejsca tych którzy skakali w starym systemie punktowania przeliczyłem na nowy, czyli wszyscy punktowali na miejscach 1-30.
czarnylis
23.11.2011, 20:46
@Nieważnekto
Moja statystyka to tylko taka zabawa, pokazująca tych najlepszych w PŚ w innej strony. Absolutnie w ten sposób, i w oparciu tylko o to, nie mam zamiaru wyłaniać tego najlepszego. Liczby występów tych wielkich znacznie się różnią, dlatego ja to nazywam statystyką skuteczności w PŚ. W niektórych przypadkach te liczby będą się jeszcze zmieniać. Jednak jeśli mówimy już o ponad 100 występach, to mówimy o przynajmniej 4-5-6 sezonach. To nie jest takie "nic", to czasem pół kariery, czasem całość. Nykanen ma "tylko" 128 występów ale to jest 11 zaliczonych sezonów.
piotr186
23.11.2011, 20:45
czarnylis
Znowu nie pełne dane - policzyłeś takiemu Nykaneowi miejsca 1-5 wg. nowego sytemu ale już dla Małysz i Ahonena na przykład już miejsca 1-30...
Lepsze jest to co przedstawiłem poniżej.
nieważnekto
23.11.2011, 20:25
ustępują *rangą olimpiadzie
nieważnekto
23.11.2011, 20:22
@czarnylis
Ciekawe zestawienie, ale miarodajne to ono nie jest. Ilość występów musi być wzięta pod uwagę, bowiem dużo łatwiej utrzymać wysoką średnią punktów przez ok. 100 występów niż 200 i więcej. Potrzebny jest jakiś przelicznik. Ja bym pomnożył średnią w taki sposób:
*1,1 - 100-199 występów
*1,3 - 200-299 występów
*1,5 - 300 wysępów i więcej
I rzecz jasna, nie można opierać się wyłącznie na Pucharze Świata (wiem, wspomniałeś o tym), skoro zawody te bezdyskusyjnie ustępują randze olimpiadzie i mistrzostwom świata, a niektórzy twierdzą nawet, że również Turniejowi Czterech Skoczni (osobiście się nie zgadzam). Mam ciekawy pomysł na naprawdę niezły ranking i postaram się niebawem go zrealizować.
czarnylis
23.11.2011, 19:53
Wiadomo, że do sezonu 92-93 obowiązywał stary system punktowania, więc ówczesnym miejscom podliczyłem punkty z obecnego systemu, tak by nie było żadnych niejasności. Zawodnicy, których podałem to światowa śmietanka, najlepsi w historii skaczący w PŚ plus dla porównania Kamil Stoch. Błędy oczywiście mogły mi się przytrafić, bo od tych cyferek i tabelek dostałem oczopląsu. Jednak pilnowałem się, żeby tych błędów uniknąć. Oczywiście, nie wliczałem letnich zawodów, ani imprez rangi mistrzowskiej. Tylko zimowy PŚ.
Moja statystyka głównie pokazuje skuteczność skoczka, tzn. ile zdobył punktów na jeden konkurs, bez względu w ilu zawodach uczestniczył.
1. Matti Nykanen - 8572 punkty w 128 występach
średnia punktów na konkurs- 66,9 !
2. Gregor Schlierenzauer - 6736 punkty w 111 występach.
średnia punktów na konkurs- 60,7
3. Jens Weissflog - 8808 punkty w 177 występach
średnia punktów na konkurs- 49,7
4. Thomas Morgenstern - 9031 punkty w 196 występach
średnia punktów na konkurs- 46,1
5. Janne Ahonen - 15 557 punkty w 376 występach
średnia punktów na konkurs- 41,4
6. Adam Małysz - 13 070 punkty w 351 występach
średnia na konkurs- 37,2
7. Andreas Goldberger - 9679 punkty w 289 występach
średnia na konkurs- 33,5
8. Simon Ammann - 8641 punkty w 254 występach
średnia na konkurs- 34
9. Martin Schmitt - 8240 punkty w 285 występach
średnia na konkurs- 28,9
10. Kazuyoshi Funaki - 6319 punkty w 243 występach
średnia na konkurs- 26
11. Roar Ljokelsoy - 7535 punkty w 359 występach
średnia na konkurs- 20,9
12. Kamil Stoch - 1454 punkty w 139 występach
średnia na konkurs- 10,5
Polonus
23.11.2011, 19:45
@piotr 186
Chodzi o to, że np. T. Fijas nie byłby w ogóle rozpatrywany, bo miał za mało sukcesów.
A to, ze brak danych z lat 80-tych to druga sprawa. Próbowałem kiedyś do takich danych dotrzeć. Stwierdzam, ze niemożliwe.
piotr186
23.11.2011, 19:11
Polonus
Po pierwsze nie do sprawdzenia kto ile startował bo wyników PŚ poza pierwszą "15" z lat 80 najczęściej brak. a po za tym to z definicji daje nie pełne statystyki.
Polonus
23.11.2011, 19:04
@OjciecMarek
Taki argument traci z miejsca na znaczeniu jeśli przyjąć założenie, że rozpatrujemy zawodników, którzy startowali w konkursach (na przykład) przynajmniej 20 czy 50 razy.
OjciecMarek
23.11.2011, 18:59
@HKS
Na podstawie średniej arytmetycznej można by dojść do bezsensownych wniosków, np. Tadeusz Fijas zostałby najlepszym polskim skoczkiem w historii PŚ, bo jego średnia punktów za występ według obecnej punktacji wyniosła 60 pkt.
nieważnekto
23.11.2011, 17:54
Poza tym jak można w ogóle pisać, że Ahonen był lepszy od Małysza w Pucharze Świata. Moze i całościowo zgromadził więcej punktów, ale co z tego, skoro ma tylko 2 KK, a Adam ma 4. Małysz ma też więcej pojedynczych zwycięstw.
nieważnekto
23.11.2011, 17:43
Nie zgodzę się.
Weźmy dwóch skoczków: jeden to typowy przeciętniak, ciułający punkty przez całą swoją karierę bez większych ochów i achów. Natomiast drugi był swego czasu wielkim talentem, pokazał się z bardzo dobrej strony w iluś tam konkursach, zgarnął sporo punktów w krótkim okresie. No ale... jego kariera się urywa, powody odłóżmy na bok, bo są tu nieistotne. Przestaje skakać i nigdy już nie wraca albo wraca jako "inna osoba", bez dawnego błysku.
Pewnie ten pierwszy zdobyłby więcej punktów w całej swej karierze. Ale czy można go uznać za lepszego skoczka? Absolutnie nie.
necik
23.11.2011, 17:42
Według mnie czołowa 10tka wygląda następująco:
1. Janne Ahonen
2. Adam Małysz
3. Simon Ammann
4. Andreas Goldberger
5. Thomas Morgenstern
6. Martin Schmitt
7. Sven Hannawald
8. Primoz Peterka
9. Roar Ljoekelsoey
10. Gregor Schlierenzauer
piotr186
23.11.2011, 17:05
HKS
Dlaczego średnia?? suma jest sprawiedliwa - ile wyskakałeś tyle masz punktów.
HKS
23.11.2011, 17:01
Żeby ten ranking był miarodajny to usiałby to być średnia, a nie suma.
piotr186
23.11.2011, 16:08
Jakieś błędy są w każdym razie pełna klasyfikacja jest dostępna u mnie.
piotr186
23.11.2011, 16:07
Cz.2
1 Janne Ahonen Finlandia 3747
2 Ad am Małysz Polska 3029
3 Andr eas Goldberger Austria 2199
4 Thomas Morgersten Austria 2150
5 Jens Weissflog NRD / Niemcy 2119
6 Matti Nykanen Finlandia 2106
7 S imon Ammann Szwajcaria 1989
8 A ndreas Withelz Austria 1965
9 Nor iaki Kasaji Japonia 1904
10 Ern st Vettori Austria 1817
11 Ma rtin Schmitt Niemcy 1794
12 Mat ti Hautameki Finlandia 1662
1 3 Andreas Felder Austria 1643
14 Gre gor Schlierenzauer Austria 1619
15 Roar Jokelsoj Norwegia 1524
16 Ari
piotr186
23.11.2011, 16:06
Cz.2
16 Ari
piotr186
23.11.2011, 16:05
Klasyfikacja wszech czasów PŚ cz1.:
1 Janne Ahonen Finlandia 3747
2 Ad am Małysz Polska 3029
3 Andr eas Goldberger Austria 2199
4 Thomas Morgersten Austria 2150
5 Jens Weissflog NRD / Niemcy 2119
6 Matti Nykanen Finlandia 2106
7 S imon Ammann Szwajcaria 1989
8 A ndreas Withelz Austria 1965
9 Nor iaki Kasaji Japonia 1904
10 Ern st Vettori Austria 1817
11 Ma rtin Schmitt Niemcy 1794
12 Mat ti Hautameki Finlandia 1662
1 3 Andreas Felder Austria 1643
14 Gre gor Schlierenzauer Austria 1619
15 Roar Jokelsoj Norwegia 1524
16 Ari
piotr186
23.11.2011, 14:40
czarnylis
Ja przeliczyłem obecny system punktowy na stary (pierwsza 15 punktująca). I podałem najlepszą "10" z tego poniżej.
Odwrotnie (czyli stary system punktowania na nowy) przeliczyć się nie da bo prostu brakuje wyników z konkursów.
Polonus
23.11.2011, 12:15
@Emil
No i to by się tak pokrywało z założeniami artykułu. Bo Goldberger zaczynał odnosić sukcesy w tym właśnie sezonie. I ten sezon w jego wykonaniu jest wliczony w statystyki. Ale o tym będzie wieczorem.
Byłoby idealnie gdyby nowy system punktowania wprowadzono wraz z nowym stylem. Tak sie jednak nie stało.
Emil
23.11.2011, 11:25
dla mnie "era nowożytna" to będzie okres od sezonu 91/92 czyli epoka stylu V jako "legalnego".
Polonus
23.11.2011, 10:55
@czarnylis
Będą problemy. I to duże. Same przeliczenie to nic. Nie w nim rzecz.
Ale o tym proponuje podyskutować jak portal wypuści dzisiejszy odcinek.
PS
Ponadto niedokładnie przeczytałeś Ustawę i Rozporządzenie:)
czarnylis
23.11.2011, 10:40
Data rozpoczęcia Ery Nowożytnej nie wydaje mi się trafiona. Tracą na tym dwaj wielcy Weissflog i Nykanen. Początkiem Ery Nowożytnej jest rok 1980 i start Pucharu Świata. Na pewno nie będzie problemu z przeliczeniem punktów na obecnych trzydziestu punktujących. Sam to już kiedyś zrobiłem i autor również, więc nie będzie problemów z rzetelnym porównaniem zawodników z obu systemów punktowania.
nieważnekto
23.11.2011, 09:37
Poza tym nie mam pojęcia, jak można stawiać Ahonena wyżej niż Małysza czy Ammanna. W trakcie jego osiemnastoletniej kariery nie potrafił nawet zdobyć indywidualnego brązu na IO. Muszę wreszcie sporządzić jakieś obiektywne zestawienie, bo Ahonen jest tutaj zdecydowanie najbardziej przereklamowanym skoczkiem. Zresztą podobnie sprawa ma się na konkurencyjnej stronie.
Nie wiem, jak można go w ogóle porównywać z Nykaenenem czy Weissflogiem. Z drugiej zaś strony Morgenstern i Schlierenzauer są mocno niedoceniani w naszym kraju. Tego pierwszego mógłbym w sumie postawić na równi z Ahonenem i jestem niemal pewien, że pod koniec kariery osiągnie więcej.
nieważnekto
23.11.2011, 09:31
A gdzie Małysz? No chyba, że oślepłem.
Dariusz Majewski
23.11.2011, 09:03
Czołowa 5-tka najwybitniejszych skoczków z tych podanych lat:
1.Ahonen
2.Goldbe rger
3.Schmitt
4.Amman n
5.Schlierenzauer/Morgens tern
6.Funaki
7.Hannaw ald
8.Weisflog
9.Peter ka
10.Hautameki i Widholezl
Mysle ze przedstawilem liste najlepszych skoczkow w tych latach co podal autor.Chodzi mi nie tylko o wyniki ale i o charakter, wole walki skoczków.Mysle ze na tej liscie znalezli sie ci ktorzy najbardziej na to zasluzyli.Ahonen to najwybitniejszy skoczek w tym okresie, niewiele mu ustepuja Goldberger i Schmitt.Schmitt jest na mojej liscie tak wysoko gdyz on ma wielkie serce i pomogl Kobolevovi gdy ten walczyl o zycie w szpitalu po dtramatycznym wypadku na Velikance.Brakło miejsca dla Koflera i Stocha ale oni mysle swoimi wynikami sprawia ze na tej liscie niebawem sie znajda.
nieważnekto
22.11.2011, 22:19
Może lepszy byłby podział:
era starożytna - styl równoległy
era nowożytna - styl V
Bo przecie Puchar Świata ma stosunkowo krótką historię, tak że myślę, że nie ma sensu wychodzić z takim podziałem wyłącznie na jego podstawie. Zresztą osobiście uważam, że IO czy MŚ są nieporównywalnie ważniejsze.
Mam kilka misternie uknutych pomysłów na własną klasyfikację, lecz wrodzone lenistwo konsekwentnie wstrzymuje ich realizację. Może się w końcu za to wezmę, lecz przesłanki na to są raczej nikłe.
David
22.11.2011, 22:08
1. Janne Ahonen
2. Adam Małysz
3. Simon Ammann
4. Thomas Morgenstern
5. Andreas Goldberger
6. Gregor Schlierenzauer
7. Martin Schmitt
8. Sven Hannawald
9. Primoz Peterka
10. Roar Ljoekelsoey
Oto moja 10. Pozdrawiam.
piotr186
22.11.2011, 21:04
po 1993 roku skakali tez Weissflog i Ari Pekka Nikola ale nie uwzględniłem ich bo znacząca cześć ich kariery przypadała na lata 80-dziesiąte.
piotr186
22.11.2011, 21:00
Pełna klasyfikacja wszech czasów jest dostępna u mnie. Jestem gotów ja w każdej chwil udostępnić.
piotr186
22.11.2011, 20:59
Pierwsza dziesiątka (1979-2011) wg. zdobytych punktów w PŚ przyjąłem punktacje jak przed 1993 r.: czyli punktowała tylko pierwsza "15"
1. Janne Ahonen 3747 pkt
2. Adam Małysz 3029
3. Andreas Goldberger 2199
4. Thomas Morgersten 2150
5. Jens Weissflog 2119
6. Matti Nykanen 2106
7. Simon Ammann 1989
8. Andreas Withelz 1965
9. Noriaki Kasaji 1904
10. Ernst Vettori 1817
Gdyby uwzględnić tylko skaczących w latach 1993-2011 pierwsza "10" wyglądałaby tak:
1. Janne Ahonen 3747 pkt
2. Adam Małysz 3029
3. Andreas Goldberger 2199
4. Thomas Morgersten 2150
5. Simon Ammann 1989
6. Andreas Withelz 1965
7. Noriaki Kasaji 1904
8. Gregor Schlierenzauer 1619
9. Roar Jokelsoj 1524
10. Martin Helvart 1456
kamas91
22.11.2011, 20:46
Małysz czy Ahonen, chyba jednak Małysz, bo pamiętajmy łatwiej było się wybić w kadrze Finów niż Polaków. Jak Małysz zaczynał to byliśmy taką Bułgarią w skokach.
czarnylord23
22.11.2011, 20:39
Hmh, po pierwsze to ostatnio nie mogę się w ogóle zalogować, też tak macie?
Po drugie to jeśli to mnie chodzi, to dyskutowanie nad wyższością Małysza nad Ahonenem jest cóż, rzeczą ciężką, ponieważ Ahonen skakał bardzo dobrze już w 96, przez co w PŚ zdobył o wiele więcej punktów, był wiecej razy na podium etc. Dlatego u mnie będą na razie ex-equo i bez krytycznych argumentów nikt mojego zdania mi nie zmini. ;)
W następnych miejscach też będe się kierował głównie PŚ, a mniej MŚ czy IO. Serie konkursów>pojedyncze konkursy. :P
3 miejsce też jest ciężkie, bo jest Morgernstern i Ammann. Minimalnie jednak już na korzyść Morgiego. Chociaż za kilka lat Thomas wyprzedzi Simona i będzie on już pewnie na podium.
5 miejsce dają za to Martinowi Schmittowi, tuż przed Andreasem Goldbergerem. Chociaż Goldi z wcześniejszymi konkursami byłby jeszcze trzeci.
7 miejsce... nie, wcale nie Gregor. Bądź co bądź to dopiero 6 sezon jego będzie, za mało punktów nazbierał. W mojej klasyfikacji mocno PŚ'owej jest tu niespodziewanie nawet dla mnie Andreas Widholzl!
8 miejsce to jednak niespodzianka o wiele większa... bo Noriaki Kasai. Jako jedyny skakał przez wszystkie sezony (a i jeszce trochę więcej) i ma to tego efekty.
9. Matti Hautamaeki i 10. Roar Ljokelsoey to w sumie to samo co przy Widholzl'ie. Też w sumie dużo punktów nagrzmocili.
11. Hollwarth, 12. Schlierenzauer, 13. Funaki - a temu to się punktów prawie w ogóle nie chciało grzmocić poza 3 sezonami
14. Hannawald jeszcze. 15. Loitzl, 16. Uhrmann, 17. Kofler i dopiero 18. Peterka. Wybaczcie, ale jego 2 dobe sezony i reszta, łągodnie mówiąc słąba do mnie nie przemawiają.
19. Kuttel i 20. Romoren. 21. Koch, 22. Okabe, 23 Janda, którego 2 dobre sezony były słabsze od tych Peterki.
I na liczbie 23 będącej moją ulubionę skończę moje statystyki, bo dalej to już w sumie niezbyt warto mówić. ;)
PS Jak skończe przerabiać sezony poniżej 93 na dzisiejsza punktację to dam wam znać. Trochę czasu to niestety zajmie(daję sobie jeszcze ze 3 lata), a nie jest to też obiektywne, bo teraz jest dużo więcej konkursów. Dlatego Weissflog i Nykanen zdobyli punktów mniej niż... Noriaki Kasai. Ale i tak moja statystyczna dusza zwycięży.
Polonus
22.11.2011, 20:38
@deSKI
Mylisz się Waść, bo vacatio legis będzie mieć miejsce, jako być powinno, w nocy. W końcu w tę porę doby się, zasadniczo, leży:)
Skoczek120
22.11.2011, 20:37
Przepraszam, ale złota olimpijskie nie świadczą o wybitności. Najlepszy jest ten, kto odniósł wiele zwycięstw i potrafił byc najlepszy w sezonie! Medale to nieraz dzieło przypadku. ;)
deSKI
22.11.2011, 20:33
@Wielce Szanowny Autorze,
po zapoznaniu się z treścią w/w Ustawy z dn. 24XI2011r. oraz w/w Rozporządzenia z dn. 25XI2011r. stwierdzam, że w dniu dzisiejszym i jutrzejszym, a w przypadku Rozporządzenia- także pojutrze, mamy jeszcze do czynienia z czymś w rodzaju vacatio legis.
Tak więc zbastuj Waść z publikacją wyników do 25XI2011, albowiem ranking ów, przedwcześnie ogłoszon, mocy prawnej miał nie będzie. :)
edek
22.11.2011, 20:20
Pierwszy zdecydowanie Ahonen (około 15 sezonów w pierwszej 10-tce PŚ - przez prawie całą karierę był w ścisłej czołówce), zaraz za nim Małysz, 3-ci Morgenstern
Polonus
22.11.2011, 19:28
Poczekajmy z wyrokami. Jutro przynajmniej będą do tego podstawy.
Chociaż właściwie wiele już zostało powiedziane:)
lilka
22.11.2011, 19:20
zdecydowanie Simon Ammann
adam94
22.11.2011, 18:36
1. Adam Małysz(4 KK to nie pozostawia dyskusji)
2. Janne Ahonen(8 razy w pierwszej trójce, sporo medali ale mniej od Adama, najlepszy w t4s)
3. Simon Ammann(4 złota olimpijskie, sporo medali innych medali, )
4. Thomas Morgenstern(2 KK, ale mniej medali od Ammanna)
5. Gregor Schlierenzauer(tylko jedna kk, mniej medali z mś)
6. Martin Schmitt(mniej wygranych, mniej medali z lotów, bez medali olimpijskich)
7. Andreas Goldberger(malutko medali, zwycięstw też sporo mniej)
8. Primoz Peterka(2 KK, tylko dlatego wyżej od Ljoekelsoya, ale brak innych sukcesów)
9. Sven Hannawald(bez kk, ale więcej medali i innych mniejszych sukcesów od norwega)
10. Roar Ljoekelsoey
Labrador
22.11.2011, 18:26
@uskotko- w 1993 wprowadzono obecny system punktacji za pozycje w PŚ.
Labrador
22.11.2011, 18:25
Goldi był jednym z moich ulubionych skoczków. Bardzo go lubiłem, ale czas pokazał, że nie był aż taki wielki. Im skakał dłużej, tym, niestety, gorzej. To samo Martin, ale jednak wyżej cenię Austriaka, gdyż osiągnął, moim, zapewne subiektywnym zdaniem, więcej od Martina i wydawał się jednak równiejszy. Primoz jest tutaj w sumie za swoją młodość. Potem było tragicznie, dlatego też przegrał z Andreasem i Martinem, którzy aż tak się nie stoczyli. Dalej jest Sven. Pewnie byłby wyżej, gdyby nie Adam, ale przez Polaka nigdy nie zdobył KK. Tego samego trofeum nie posiada Ljoekelsoey, ale Niemiec wydawał się lepszy. Roar... To była czołówka, ale nigdy nie był tym najlepszym, w mojej opinii. Sven był swojego czasu strasznie mocny. Aż dziwne, że Adam z nim wygrywał.
uskotko
22.11.2011, 18:20
Po pierwsze dziwi mnie jakoś ten przedział czasowy. 1993-2011 - czemu tak??
Z poniższym wpisem się prawie zgadzam, ale zamiast Ljokkena dałabym Funakiego - mistrz i medalista olimpijski, który wprowadził do skoków nowy styl skakania (przynajmniej estetycznie).
Na myśl nasuwają się jeszcze przynajmniej Thoma, Weissflog, Ari-Pekka Nikkola... A Harada?? Ciężki wybór...
Labrador
22.11.2011, 18:19
Oczywiście jest to dziesiątka, z której wybiera również autor. Adam wygrywa nie z sentymentu, ale na chwilę obecną jest jeszcze najlepszy, tzn. osiągnął najwięcej z owej dziesiątki. Zawsze zastanawiałem się, czy Janne nie był jednak lepszy, ale ostatnie występy Fina przechyliły szalę na korzyść naszego Adama. Thomas za jakiś czas, niestety, stanie się chyba numerem jeden na tej liście. Lubię Morgensterna, ale jednak wolałbym na czele Polaka. Simon osiągnął praktycznie wszystko, ale to jednak skoczek, który bywał w swojej karierze trochę nierówny. Raz był w czołówce, a raz zwykłym średniakiem. A Gregor może za jakiś czas walczyć z Thomasem o numer jeden, ale na razie jeszcze osiągnął zbyt mało.
nasedo
22.11.2011, 18:17
@Labrador, widzę to chyba identycznie.
Labrador
22.11.2011, 18:15
Gdybym to ja miał taką dziesiątkę wybrać to byliby to:
1. Adam Małysz
2. Janne Ahonen
3. Thomas Morgenstern
4. Simon Ammann
5. Gregor Schlierenzauer
6. Andreas Goldberger
7. Martin Schmitt
8. Primoz Peterka
9. Sven Hannawald
10. Roar Ljoekelsoey
krótki komentarz
22.11.2011, 18:05
zależy w którym roku.
OjciecMarek
22.11.2011, 17:35
Dziesiątką to za mało, lepiej już było się trzymać powszechnie lubianego tuzina, znalazłoby się wtedy miejsce dla Hautamaekiego i Funakiego.
nina
22.11.2011, 17:18
oczywiscie Adam Małysz
Janeman
22.11.2011, 17:06
Nie ma to jak prawo..
Ale do poziomu absurdu w prawie pisanym przez naszych parlamentarzystow sporo jeszcze zabraklo.