Dla Martina Kocha tegoroczna zima z pewnością była najlepsza w karierze. Austriak zajął szóste miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, po drodze zwyciężając w dwóch konkursach:
- Tak, to zdecydowanie był mój najlepszy sezon. Świetnie poszło mi w Pucharze Świata i na mistrzostwach świata w Oslo. Jestem bardzo zadowolony - mówi Koch.

Zapytany o to, jak jego zdaniem będą wyglądać skoki narciarskie bez Adama Małysza, odpowiada:

- Na pewno czegoś zabraknie. Adam jest jednym z najwspanialszych sportowców, jakich kiedykolwiek poznałem. Jest także bardzo sympatycznym człowiekiem. Nie tylko skoki narciarskie, ale cały sportowy świat będzie za nim tęsknić. Mam nadzieję, że wkrótce pojawią się jego następcy.

W takim razie kto może zastąpić Adama?

- Nikt go nie może zastąpić. Adam to Adam, ale myślę, że w Polsce nadchodzi czas Kamila Stocha. To naprawdę dobry skoczek, więc może on będzie następnym "Kamilem Stochem" - zakończył dwukrotny drużynowy mistrz świata z Oslo.