Mistrz Olimpijski - Wojciech Fortuna bardzo krytycznie wypowiedział się na temat obecnego trenera naszej kadry - Łukasza Kruczka.
- Kiedy Kruczek obejmował kadrę, byłem wiceszefem Komisji Skoków i też go popierałem. Wspierałem go, ale skończył się okres ochronny. Jeśli jest fachowcem, to dlaczego wielu naszych skoczków prezentuje poziom drugoligowy? Stefek Hula cofnął się. Gdzie są bracia Jakub i Maciej Kotowie? Co się stało z Łukaszem Rutkowskim? Dlaczego Marcin Bachleda jest w tak słabej formie? Wspomniana przeze mnie grupa osiąga coraz gorsze wyniki. Piotr Żyła i Tomasz Byrt uratowali Kruczka przed kompromitacją w mistrzostwach świata. Wziął do drużyny zawodników, którzy byli poza pierwszą kadrą. Uparty Piotrek przecież czasami za własne oszczędności jeździł na zgrupowania. Poprawił technikę, ćwicząc głównie z Janem Szturcem oraz Hannu Lepistoe. Byrt był w kadrze młodzieżowej i trenował w klubie pod okiem wspomnianego Szturca - mówi Fortuna.

Jak twierdzi były skoczek narciarski, nawet Kamil Stoch przy obecnym trenerze się nie rozwinie, natomiast jego tegoroczne wygrane są efektem stabilizacji w życiu młodego zawodnika oraz współpraca z psychologiem.

Według Fortuny nowym trenerem powinien zostać Heinz Kuttin, który obecnie jest indywidualnym trenerem Thomasa Morgensterna. Zdaniem naszego mistrza olimpijskiego, Austriak świetnie zna się na swojej robocie.

Wojciech Fortuna powiedział głośno to, czego nikt inny nie odważył się do tej pory powiedzieć. Na pewno jego zdanie podziela wielu kibiców. Jednak kto ma rację? Prawdopodobnie przekonamy się w przyszłym sezonie. Miejmy nadzieję, że zimowym, nie letnim.