Według najnowszych informacji norweskiej gazety "Dagbladet" o tym, kto na stanowisku trenera Norwegów zastąpi Mikę Kojonkoskiego, dowiemy się jeszcze w marcu.
Kontrakt obecnego trenera wygasa wraz z końcem sezonu 2010/2011. Wiele wskazuje na to, iż Mika Kojonkoski nie będzie dłużej występował w norweskich barwach na wieży trenerskiej. Gdyby podjął inną decyzję, byłoby to duże zaskoczenie.

Jeszcze w grudniu pisaliśmy, że zastąpieniem Kojonkoskiego zainteresowany jest aktualny szkoleniowiec drużyny Austriaków Alexander Pointner:

- Tak, jeśli mnie poproszą, jestem całkowicie otwarty - mówi Austriak.

Dyrektor sportowy Norweskiej Federacji Narciarskiej Clas Brede Bråthen potwierdza grudniowe doniesienia o nazwiskach potencjalnych kandydatów. Lasse Ottesen, Geir Ole Berdahl i Alexander Pointner to jednak nie wszyscy, którzy są brani pod uwagę. Norweska Federacja Narciarska prowadzi rozmowy także z Alexandrem Stöcklem i Bernim Schödlerem. Na liście kandydatów znajdują się również inne osoby, których personalia są jeszcze nieznane opinii publicznej.

- Na dzień dzisiejszy nic nie zostało postanowione. Pomiędzy 6 marca a 1 kwietnia ogłosimy nazwisko nowego szkoleniowca - mówi Bråthen.

Według informacji "Dagbladet" następcę poznamy po mistrzostwach świata w Oslo, gdyż na czas ich trwania zostaną zawieszone czynności związane z wyłonieniem nowego trenera.

- Chcemy w pełni skoncentrować się na tym, co dzieje się na skoczni - mówi Hroar Stjernen, wiceprzewodniczący komisji skoków narciarskich.