26 marca w Zakopanem ma odbyć się impreza, jakiej jeszcze nie było. Nietypowy konkurs skoków narciarskich na Wielkiej Krokwi planuje firma Red Bull, która wspiera najlepszych sportowców, w tym także Adama Małysza.
"Skoki do celu" - bo tak ma się nazywać impreza, ma polegać na skakaniu nie jak najdalej, ale w określony obszar zeskoku. Będzie on podzielony na różnie punktowane sektory o wymiarach 5 na 5 metrów. Zadaniem zawodnika będzie uzbieranie w trzech próbach liczby punktów najbardziej zbliżonej do 100. Ewentualne przekroczenie tej wartości będzie skutkowało wykluczeniem z dalszej rywalizacji. Zasady mają zatem przypominać nieco grę w karciane "oczko" czy "black jacka" - uzbierać należy jak najwięcej, ale nie więcej niż określona wartość. Fura oznacza przegraną.

- Nad taką imprezą zastanawialiśmy się już od dawna. Chcieliśmy wrócić do idei towarzyszącej organizowanych przez moją fundację meczów piłkarskich ze skoczkami narciarskimi. Ale przeszkadzały nam wielkie imprezy, w ubiegłym roku były igrzyska. Teraz latem testowaliśmy trochę jak mogłoby to wyglądać i podjęliśmy decyzję. Zapraszam więc uczestników i publiczność - mówi Małysz na łamach Faktu.

Na skoczni oprócz Adama zobaczymy z pewnością Thomasa Morgensterna i Gregora Schlierenzauera, którzy także skaczą w kaskach Red Bulla. Organizatorzy zapowiadają także innych znanych skoczków, których nazwiska nie są jeszcze znane.

Trzeba tylko mieć nadzieję, że pod koniec marca w Zakopanem będzie śnieg...


sektory na Wielkiej Krokwi