Anders Jacobsen był bezkonkurencyjny w rozegranych wczoraj wieczorem na Holmenkollen Mistrzostwach Norwegii. W drugim skoku oddał najdluższy skok w historii nowej skoczni - 142,5 m (oficjalny rekord FIS należy do Andreasa Koflera i wynosi 139,5 m), również pierwsza próba Jacobsena była imponująca - 140 m.
Drugie miejsce wywalczył Vagard Haukoe Sklett, który skoczył na 138 i 130,5 m, wyprzedzając Andersa Bardala ze skokami na 134,5 i 139 m. Tuż za podium znalazł się Andreas Stjernen (126 i 138,5 m), a na piątym miejscu uplasował się Ole Marius Ingvaldsen (127 i 133,5 m).

Nie zachwycili formą pozostali zawodnicy kadry narodowej - Tom Hilde zajął szóstą lokatę (123 i 134,5 m), Bjoern Einar Romoeren siódmą (124 i 128,5 m), a Johan Remen Evensen dziewiątą (121 i 126,5 m).

- To były dwa bardzo dobre skoki, gdyby był to Puchar Świata byłbym wysoko. Prędkości były niemalże takie same jak podczas ubiegłorocznego konkursu Pucharu Świata na Holmenkollen. Mistrzostwa Norwegii mają swoją renomę tutaj, dlatego wygrana w nich jest zawsze ważna - powiedział szczęśliwy Jacobsen.

- Już nie mogę doczekać się zawodów w Vikersund w ten weekend. Po dzisiejszych skokach na Holmenkollen myślę, że mógłbym skoczyć w Vikersund ponad 240 m. Chodzi o większą pewność siebie. W domu mogę troche więcej odpocząć - dodał nowy Mistrz Norwegii.

Clas Brede Braathen pytany o zespół na Mistrzostwa Świata stwierdził, że sytuacja nie jest do końca jeszcze jasna. - Wygląda na to, że mamy czterech zawodników, czyli sytuacja zaczyna być klarowna, ale chcieliśmy aby Bjoern skoczył lepiej w tych zawodach - powiedział szef norweskich skoków.


Pełne wyniki konkursu dostępne są tutaj