David Zauner już po operacji
Opublikowano: 9 lutego 2011, 09:24
David Zauner od początku sezonu walczył z kontuzją lewego kolana, której nabawił się nieco wcześniej. Nieinwazyjne metody leczenia, które przeważnie stosują kombinatorzy norwescy przy podobnych kontuzjach mogły przynieść skutek, jednak Austriacki Związek Narciarski postawił Davidowi ultimatum: albo operacja, albo brak możliwości powrotu do kadry. Sam skoczek był przeciwny operacji, jednak pod presją zgodził się ją przejść.
- Gdybym nie był skoczkiem, nie byłoby mowy o operacji. Konserwatywne leczenie byłoby idealnym rozwiązaniem. Podjąłem decyzję, że dla kariery jako profesjonalnego skoczka, operacja jest najlepszą opcją. Teraz mam nadzieję, że rehabilitacja będzie przebiegała idealnie. Jestem w pełni zmotywowany, aby wrócić po kontuzji jeszcze silniejszym niż byłem.
Zauner jest już po operacji w prywatnej klinice w Hochrum. Zerwanie więzadła krzyżowego to jedyne co stwierdzono u skoczka. Zabieg przeszedł pomyślnie, a David może już chodzić o kulach. - Jestem szczęśliwy, że operacja przebiegła tak dobrze. Myślę, decyzja o operacji kolana była dobra odnośnie mojej dalszej kariery. W ostatnich tygodniach uprawiałem już wiele sportów - takich jak biegi narciarskie, czy alpejskie. Wszystko było w porządku i nie miałem żadnych problemów.
Wątpliwe aby Austriak wrócił do kadry w tym sezonie. Tymczasem jego koledzy lecą do Vikersund polować na rekord świata w odległości. W Norwegii na mamucie zobaczymy Thomasa Morgensterna, Gregora Schlierenzauera, Martina Kocha, Stefana Thurnbichlera i Michaela Hayboecka.
Autor: Paweł Stawowczyk
Źródło: wiadomość Berkutschi.com
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (7)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
Polonus
10.02.2011, 11:35
@Glon
Nie piszę, że Małysz robi xle. Piszę, że Kofler robi dobrze. Bo on, gdyby pojechał do Vikersund medalu by nie zdobył na pewno.
W jego przypadku przestawianie się z mamuta na zwykłą skocznie to nie jest to samo co w wypadku Małysza czy Ammanna.
BTW
Jestem ciekaw jak w Oslo wypadnie Morgenstern:)
Glon
10.02.2011, 09:52
@Polonus
Ammann był rok temu w Sapporo i wszyscy mówili, że to straszny błąd. I co? 2 złote medale.
A Małysz? Cóż w 2001 był w USA i Japonii i 2 medale zdobył. A w 2005 r. "oszczędzał" się przed mistrzostwami i stracił podium w generalce na rzecz Mattiego. A medalu i tak nie było.
Polonus
09.02.2011, 19:47
Znacznie ważniejszy od 3-go miejsca w generalce jest medal w Oslo. I dla Małysza, i dla Koflera. Kofler swoje priorytety jednoznacznie pokazał. i za to go chwalę. Co nie znaczy, że Małysz startując w Vikersund nie zdobędzie medalu. Może zdobyć i dwa złote. Ale Kofler w przypadku nie zdobycia żadnego krążka w Oslo nie będzie miał powodów, żeby sobie pluć w brodę.
Spostrzegawczy
09.02.2011, 19:11
@Polonus
Oczywiście, że pochwalasz, w końcu nasz mistrz może na tym skorzystać. Może i Kofler ma ostatnio zniżkę formy, ale żeby tak łatwo oddawał Adamowi 3 miejsce? Moim zdaniem to głupstwo, Małysza może już nie dogonić.
Polonus
09.02.2011, 14:42
Widać jasno, ze Kofler stawia na mistrzostwa swiata. Ma w nosie jakieś tam 3 miejsce w generalce. I ja to, na przykład, pochwalam.
Polonus
09.02.2011, 14:40
Brakuje go . W zeszłym roku, od momentu jak się pojawił, to PŚ nabrał kolorytu. Z prostego powodu. Paru Austriaków zaczęło się trząść o miejsce w składzie. I o to chodzi, i o to chodzi:)
piotr13890
09.02.2011, 12:19
WRACAJ JAK NAJSZYBCIEJ TRZYMAM KCIUKI !!!
JESTEŚ NAJLEPSZY POZA MAŁYSZEM I STOCHEM :D
I ZNÓW LATAJ TAK DALEKO !!!