W środę w rodzinnym mieście Adama Małysza - Wiśle, w obecności przedstawicieli oficjeli z Kancelarii Prezydenta RP, MEN, PKOl i władz województwa zapadły bardzo ważne decyzje - wreszcie przyjęto projekt przebudowy skoczni Malinka.
Jej otwarcie zapowiedziano na sezon 2004/2005. Nowy projekt zakłada cofnięcie rozbiegu i buli o kilka metrów. Skocznia będzie miała przeciwstok jak obecnie Bergisel w Innsbrucku. Dzięki temu droga, która przebiega pod skocznią, będzie poprowadzona tunelem pod przeciwstokiem. Obiekt bedzie miał 8.000 miejsc siedzących, w sumie pomieści 30.000 osób. Koszt budowy, z igelitem i oświetleniem to około 14.000.000 PLN. Wydano już pozwolenie na budowę.
"Druga duża skocznia jest w Polsce niezbędna. Myślimy też o budowie "mamuta". Takie są w tej chwili tendecje w FIS, konkursy na "mamutach" mają trafić do programu igrzysk. Największe imprezy światowe, w tym także Puchary Świata, będą przyznawane krajom mającym skocznie K-120 i K-185" - powiedział prezes PZN Paweł Włodarczyk.