Thomas Morgenstern jest w tym sezonie klasą sam dla siebie. Austriak skakał najdalej w obu seriach, dzięki czemu pokonał Mattiego Hautamaekiego i został pierwszym liderem 59. Turnieju Czterech Skoczni.
Konkurs rozpoczął się przy belce ustawionej na pozycji 13. Od samego początku obserwowaliśmy niezłe skoki daleko za punkt K. W pierwszych parach wygrywali zawodnicy teoretycznie lepsi - Peter Prevc (126,5 m) pokonał Johana Remena Evensena, a Wolfgang Loitzl (127,5 m) był lepszy od Michaela Neumayera. Dzięki temu Austriak wyszedł na prowadzenie, na którym utrzymywał się dość długo. Sytuacja odmieniła się przy skokach Shoheia Tochimoto i Michaela Hayboecka - tutaj lepszy był Japończyk, który uzyskał 119,5 m.

Ciekawą sytuację zaobserwowaliśmy w przypadku pojedynku Jakub Janda - Anders Bardal. Obaj zawodnicy uzyskali po 119 metrów i otrzymali jednakową notę 107,3 punktu. Zgodnie z regulaminem Pucharu Świata jako zwycięzcę uznano zawodnika skaczącego później - do finału awansował więc Norweg.

Dość zaskakujący był efekt walki Emmanuel Chedal - Bjoern Einar Romoeren. Norweg nie powtórzył świetnego wyniku z serii próbnej, a do drugiej serii z wynikiem 123,5 m wszedł Francuz.

Dobry skok oddał Severin Freund (127 m), który pokonał swojego kolegę z drużyny Andreasa Wanka. Skaczący w kolejnej parze Stefan Hula niestety spisał się bardzo słabo - 116 metrów to była za krótka odległość, aby myśleć o podjęciu walki z Maximilianem Mechlerem (121,5 m).

Następny Polak, jaki pojawił się na rozbiegu, to Dawid Kubacki. Na 112,5 metrów naszego reprezentanta Anssi Koivuranta odpowiedział odległością o pięć metrów lepszą - pojedynek wygrał więc Fin.

Słaby skok (119,5 m) oddał niestety Janne Ahonen, który zapisał się w historii Turnieju jako pięciokrotny zwycięzca. Jego przeciwnik, Manuel Fettner, lądował dużo dalej - 130 metrów sprawiło, że Austriak objął prowadzenie, a Fin mógł odłożyć marzenia o szóstym triumfie na przyszły rok.

W kolejnej bardzo interesującej nas parze skakali Rune Velta i Kamil Stoch. Norweg nie postawił naszemu skoczkowi trudnych warunków - 116,5 metra. Kamil Stoch miał problemy przy lądowaniu i, mimo że poleciał półtora metra dalej, przegrał pojedynek! Jak się później okazało, Velta został zdyskwalifikowany za nieprawidłowy kombinezon, więc Polakowi udało się jednak awansować.

Na półmetku konkursu, tuż po przerwie techniczno-telewizyjno-reklamowej pojawiły się problemy z pogodą. Przerwa nie trwała jednak długo - wkrótce swoje pojedynki wygrywali Richard Freitag (119,5 m), Stephan Hocke (111,5 m), Anders Jacobsen (115,5 m), Martin Schmitt (111,5 m), Noriaki Kasai (114 m) i Tom Hilde (120,5 m).

W kolejnych dwóch parach obserwowaliśmy pojedynki z udziałem Polaków. Wyniki nie zaskoczyły - Marcin Bachleda (109 m) przegrał z Feliksem Schoftem (113 m), a Adam Małysz (tylko 115 metrów!) z Thomasem Morgensternem (131,5 m). Słaby wynik Polaka dawał trzeci wynik wśród przegranych, a więc pewny awans jako lucky loser.

W dwóch ostatnich parach Andreas Kofler (128,5 m) wygrał z Mattim Hautamaekim (125 m), a Simon Ammann (123 m) pokonał Ville Larinto (112,5 m - odpadł z rywalizacji).

Wygrani
 
zawodnik
kraj
odl. 1
punkty
1
Thomas Morgenstern
Austria
131.5
140.5
2
Andreas Kofler
Austria
128.5
134.1
3
Manuel Fettner
Austria
130.0
129.0
4
Wolfgang Loitzl
Austria
127.5
128.0
5
Severin Freund
Niemcy
127.0
125.8
6
Peter Prevc
Słowenia
126.5
125.7
7
Simon Ammann
Szwajcaria
123.0
119.8
8
Martin Koch
Austria
124.0
119.2
9
Emmanuel Chedal
Francja
123.5
117.2
10
Tom Hilde
Norwegia
120.5
116.1
11
Robert Kranjec
Słowenia
122.0
115.9
12
Daiki Ito
Japonia
123.5
115.3
13
Richard Freitag
Niemcy
119.5
114.0
14
Vladimir Zografski
Bułgaria
122.0
112.5
15
Maximilian Mechler
Niemcy
121.5
111.7
16
Michael Uhrmann
Niemcy
119.0
111.3
17
Shohei Tochimoto
Japonia
119.5
110.6
18
Anders Bardal
Norwegia
119.0
107.3
19
Noriaki Kasai
Japonia
114.0
106.7
20
Anders Jacobsen
Norwegia
115.5
106.0
21
Anssi Koivuranta
Finlandia
117.5
105.8
22
Kamil Stoch
Polska
118.0
103.2
23
Felix Schoft
Niemcy
113.0
101.1
24
Martin Schmitt
Niemcy
111.5
98.6
25
Stephan Hocke
Niemcy
111.5
96.8
Przegrani
 
zawodnik
kraj
odl. 1
punkty
1
Matti Hautamäki
Finlandia
125.0
125.0
2
Michael Neumayer
Niemcy
127.0
124.3
3
Björn Einar Romören
Norwegia
120.5
110.2
4
Adam Małysz
Polska
115.0
107.9
5
Janne Ahonen
Finlandia
119.5
107.3
 
Jakub Janda
Czechy
119.0
107.3
7
Michael Hayboeck
Austria
118.0
105.8
8
Pavel Karelin
Rosja
114.5
105.2
9
Lukas Hlava
Czechy
117.5
104.4
10
Ville Larinto
Finlandia
112.5
101.3
 
Stefan Hula
Polska
116.0
101.3
12
Johan Remen Evensen
Norwegia
113.5
101.0
13
Jurij Tepes
Słowenia
110.5
97.3
14
Taku Takeuchi
Japonia
112.0
95.4
15
Dawid Kubacki
Polska
112.5
95.3
16
Marcin Bachleda
Polska
109.0
93.4
17
Andreas Wank
Niemcy
111.5
93.2
18
Borek Sedlak
Czechy
109.5
91.0
19
Sebastian Colloredo
Włochy
111.0
90.3
20
Pascal Bodmer
Niemcy
110.0
89.7
21
Julian Musiol
Niemcy
108.5
88.4
22
Denis Kornilov
Rosja
105.0
84.6
23
Primoz Pikl
Słowenia
103.5
81.7
24
Jan Matura
Czechy
102.5
80.2
25
Rune Velta
Norwegia
116.5
DSQ

Drugą serię z 15. belki startowej rozpoczęli Niemcy: Stephan Hocke (126,5 m), Martin Schmitt (127,5 m) i Felix Schoft (125,5 m). Po nich na rozbiegu pojawił się Kamil Stoch - 122,5 metra plasowało go na czwartym miejscu (ostatnim w drugiej serii).

Podczas gdy Schmitt dość długo utrzymywał się na czele, na ostatnich pozycjach Finowie walczyli, który z nich nie zdobędzie żadnych punktów w dzisiejszym konkursie (ponieważ w drugiej serii startowało 31 zawodników, jeden musiał pozostać bez punktów). Po zaciętym pojedynku wyżej uplasował się Anssi Koivuranta (120,5 m), który pokonał Janne Ahonena (110,5 m). Wkrótce rozdzielił ich inny zwycięzca TCS - Jakub Janda (115 m).

Do tej niezwykle "prestiżowej" walki nie włączył się Adam Małysz. Zwycięzca Turnieju z 2001 roku uzyskał świetny wynik - 131,5 metra dawało mu prowadzenie. Jak za starych dobrych czasów (to już dziesięć lat!) mieliśmy Małysza przed Schmittem...

Kolejny świetny występ zaliczył Vladimir Zografski. Coraz lepiej spisujący się w Pucharze Świata Bułgar lądował na 121 metrze i zajmował drugą lokatę, tylko za Adamem Małyszem! Później Zografskiego wyprzedzali Richard Freitag (122 m), Daiki Ito (120,5 m) i Robert Kranjec (120,5 m).

Małysza na prowadzeniu zmienił dopiero Tom Hilde - 128 metrów wystarczyło Norwegowi, aby uzyskać ponad 3 punkty przewagi nad Polakiem.

Rywalizacja zaczęła się rozkręcać wraz ze startami ostatniej dziesiątki. Na prowadzenie po bardzo długich skokach wychodzili kolejno Martin Koch (132,5 m) i Simon Ammann (134,5 m). Jeszcze dalej lądował Matti Hautamaeki - 137,5 metra w doskonałym stylu dawało mu wysoką przewagę nad Szwajcarem i Austriakiem!

Konkurs kończyło aż czterech Austriaków, plasujących się najwyżej po pierwszej serii. Słabo spisał się Wolfgang Loitzl (124,5 m), dobrze skoczył za to Manuel Fettner (131,5 m) - drugie miejsce.

Za Hautamaekim, Fettnerem i Ammannem uplasował się Andreas Kofler - tylko 126 metrów dawało mu dopiero czwartą lokatę.

Ostatni na liście startowej Thomas Morgenstern zrobił po prostu, co do niego należało - 138 metrów to najlepsza odległość konkursu, na dodatek w bardzo dobrym stylu. Lider Pucharu Świata został więc zwycięzcą zawodów i pierwszym liderem 59. Turnieju Czterech Skoczni.

Wyniki końcowe
 
zawodnik
kraj
odl. 1
odl. 2
punkty
1
Thomas Morgenstern
Austria
131.5
138.0
289.6
2
Matti Hautamäki
Finlandia
125.0
137.5
273.1
3
Manuel Fettner
Austria
130.0
131.5
264.0
4
Simon Ammann
Szwajcaria
123.0
134.5
259.6
5
Andreas Kofler
Austria
128.5
126.0
259.0
6
Severin Freund
Niemcy
127.0
130.5
258.7
7
Martin Koch
Austria
124.0
132.5
254.1
8
Michael Neumayer
Niemcy
127.0
128.5
254.0
9
Wolfgang Loitzl
Austria
127.5
124.5
248.8
10
Tom Hilde
Norwegia
120.5
128.0
246.6
11
Adam Małysz
Polska
115.0
131.5
243.3
12
Peter Prevc
Słowenia
126.5
118.0
234.3
13
Richard Freitag
Niemcy
119.5
122.0
232.5
14
Robert Kranjec
Słowenia
122.0
120.5
231.1
15
Daiki Ito
Japonia
123.5
120.5
230.8
16
Vladimir Zografski
Bułgaria
122.0
121.0
229.1
17
Emmanuel Chedal
Francja
123.5
119.0
227.4
18
Martin Schmitt
Niemcy
111.5
127.5
226.9
19
Michael Uhrmann
Niemcy
119.0
120.5
226.6
20
Anders Bardal
Norwegia
119.0
124.0
226.5
21
Felix Schoft
Niemcy
113.0
125.5
225.7
22
Noriaki Kasai
Japonia
114.0
123.0
224.2
23
Anders Jacobsen
Norwegia
115.5
122.5
223.3
24
Stephan Hocke
Niemcy
111.5
126.5
222.7
25
Kamil Stoch
Polska
118.0
122.5
222.4
26
Anssi Koivuranta
Finlandia
117.5
120.5
220.2
27
Björn Einar Romören
Norwegia
120.5
118.0
219.0
28
Shohei Tochimoto
Japonia
119.5
117.5
218.7
29
Maximilian Mechler
Niemcy
121.5
115.5
215.7
30
Jakub Janda
Czechy
119.0
115.0
209.8
31
Janne Ahonen
Finlandia
119.5
110.5
201.7
32
Michael Hayboeck
Austria
118.0
 
105.8
33
Pavel Karelin
Rosja
114.5
 
105.2
34
Lukas Hlava
Czechy
117.5
 
104.4
35
Ville Larinto
Finlandia
112.5
 
101.3
 
Stefan Hula
Polska
116.0
 
101.3
37
Johan Remen Evensen
Norwegia
113.5
 
101.0
38
Jurij Tepes
Słowenia
110.5
 
97.3
39
Taku Takeuchi
Japonia
112.0
 
95.4
40
Dawid Kubacki
Polska
112.5
 
95.3
41
Marcin Bachleda
Polska
109.0
 
93.4
42
Andreas Wank
Niemcy
111.5
 
93.2
43
Borek Sedlak
Czechy
109.5
 
91.0
44
Sebastian Colloredo
Włochy
111.0
 
90.3
45
Pascal Bodmer
Niemcy
110.0
 
89.7
46
Julian Musiol
Niemcy
108.5
 
88.4
47
Denis Kornilov
Rosja
105.0
 
84.6
48
Primoz Pikl
Słowenia
103.5
 
81.7
49
Jan Matura
Czechy
102.5
 
80.2
50
Rune Velta
Norwegia
116.5
 
DSQ

klasyfikacja Pucharu Świata »
klasyfikacja Turnieju Czterech Skoczni »
wirtualna klasyfikacja Światowej Listy Rankingowej (WRL) »