Z powodu strajku pracowników linii lotniczych nasza reprezentacja (i nie tylko nasza), miała wydłużoną podróż z Finlandii do Norwegii, gdzie dziś odbędą się treningi i kwalifikacje do kolejnego konkursu PŚ. Tym razem skoczkowie zagoszczą na obiekcie olimpijskim w Lillehammer.
- Mieliśmy być w Oslo o 13.00, a jeszcze nie wsiedliśmy do samolotu - mówił wczoraj Adam Małysz.

Z kolei lot Apoloniusza Tajnera z Helsinek do Warszawy został odwołany z powodu zamieci śnieżnej. Do domu wrócił dwa dni później niż sobie zakładał.

Dziś urodziny Adama Małysza. Zobaczymy czy uskrzydli to naszego skoczka! Panie Adamie - dalekich lotów!