O sporym pechu może mówić Adam Małysz na tydzień przed rozpoczęciem Pucharu Świata 2010/2011. Polak, przygotowujący się do inauguracyjnych zawodów w Kuusamo, podczas wtorkowego treningu w norweskim Lillehammer skoczył zbyt daleko.
Lądowanie niemal na płaskim zakończyło się przeciążeniem kolana i natychmiastowym przerwaniem treningów. Dwukrotny wicemistrz olimpijski poleciał do Wiednia, a stamtąd samochodem wrócił do Wisły. W czwartek bardzo spuchniętym kolanem skoczka zajmą się lekarze w Zakopanem.

- Teraz pozostaje czekać na diagnozę lekarzy i liczyć, że nie jest to nic poważnego - przyznaje Robert Mateja, asystent trenera Hannu Lepistö.

Pesymistyczna wersja wydarzeń zakłada, że Adam Małysz z powodu odniesionej kontuzji nie weźmie udziału w zawodach w Kuusamo. Naszemu najlepszemu skoczkowi życzymy szybkiego powrotu do formy i owocnych startów w północnej Finlandii!