W tej części omówię już zaplecze ścisłej czołówki, tj. drugą i trzecią dziesiątkę Pucharu Świata. Większość skoczków z tej grupy to legendy i wielkie nazwiska. Kilku młodych zawodników też się znalazło, a także jeden pionier, który(co pokazują wydarzenia ostatnich miesięcy) pociągnie chyba za sobą większą grupę. Tradycyjnie więc – zapraszam do lektury.
30. Roar Ljøkelsøy (Norwegia) – 31.05.1976 / 140 punktów (-5; 18; 10+5+0; 8; DRUŻYNA) – COC – 33’188 – 33’285
LILLEHAMMER 1 – 8 (9, 9), LILLEHAMMER 2 – 16 (24, 13), ENGELBERG 1 – 19 (8, 25), ENGELBERG 2 – 20 (16, 22), OBERSTDORF – 19 (23, 17), GARMISCH-PARTENKIRCHEN – 30 (29, 30), INNSBRUCK – 20 (23, 15), LAHTI – 19 (21, 15), KUOPIO – 19 (27, 9), LILLEHAMMER 3 – 12 (13, 13); ENGELBERG 3 – 40, BISCHOFSHOFEN – 32, KULM 1 – 37, KULM 2 – 31, OSLO – 44; TURNIEJ 4 SKOCZNI – 23; TURNIEJ NORDYCKI – 21; DRUŻYNA LAHTI – 1 – to ostatni sezon w długiej i pięknej karierze świetnego Norwega, który wygrał więcej konkursów, niż jakikolwiek z jego rodaków. Szkoda, że nie ukoronował tej kariery startem na Igrzyskach Olimpijskich, ale z drugiej strony nie można było kierować się sentymentami. Warto dodać, że Roar jest zawodnikiem, który został sklasyfikowany w największej ilości sezonów z rzędu – aż 18 ostatnich tabel Pucharu Świata zawiera jego nazwisko! Zaś jeśli chodzi o ilość sezonów z punktami pucharowymi zajmuje on drugie miejsce, za kim? Zapraszam do dalszej części tekstu.

29. Martin Schmitt (Niemcy) – 29.01.1978 / 150 punktów (-23; 14; 11+5+0; 10; IGRZYSKA; LOTY; DRUŻYNA) – 31’303 – 32’42
KUUSAMO – 13 (16,9), LILLEHAMMER 2 – 27 (13, 27), ENGELBERG 2 – 10 (23, 7), ENGELBERG 3 – 21 (21), OBERSTDORF – 23 (15, 27), GARMISCH-PARTENKIRCHEN – 25 (27, 21), BISCHOFSHOFEN – 21 (19, 22), KLINGENTHAL – 13 (12, 13), WILLINGEN – 11 (10, 9), KUOPIO – 29 (17, 30), LILLEHAMMER 3 – 13 (14, 11); LILLEHAMMER 1 – 36, ENGELBERG 1 – 35, INNSBRUCK – 34, LAHTI – 32, OSLO – 40; TURNIEJ 4 SKOCZNI – 21; TURNIEJ NORDYCKI – 30; IGRZYSKA K90 – 10 (16, 7), IGRZYSKA K120 – 30 (18, 29); MŚ LOTY – 21 (20, 17, 27, 26 – 18 po II serii, 22 po III serii); DRUŻYNA KUUSAMO – 2, DRUŻYNA OBERSTDORF LOTY – 4, DRUŻYNA WILLINGEN – 1, DRUŻYNA IGRZYSKA – 2, DRUŻYNA LAHTI – 3, DRUŻYNA MŚ LOTY – 7 – a to zawodnik, który zapisał jeszcze piękniejszą kartę w historii skoków, niż Ljøkelsøy. Dwukrotny zdobywca Kryształowej Kuli mimo nieudanego sezonu dorzucił do licznej kolekcji medali srebro na Igrzyskach w drużynie. Nie zmienia to jednak faktu, że Martin skakał bardzo nierówno(proszę zwrócić uwagę na miejsca w drugich seriach). Nieco paradoksalnie wygląda więc fakt, iż Martin w Willingen, kiedy to w obu konkursach miał wynik serii w pierwszej „10”, zajął jedenaste miejsce. Nie jest to może coś bardzo dziwnego, ale ciekawy przyczynek do osiągnięć Martina w minionym sezonie.

28. Dmitri Wasiljew (Rosja) – 26.12.1976 / 151 punktów (-23; 10; 8+1+2; 7; DRUŻYNA) – FIS – 32’344 – 33’11
LILLEHAMMER 1 – 18 (29, 6), LILLEHAMMER 2 – 20 (10, 24), ENGELBERG 1 – 9 (20, 4), ENGELBERG 2 – 12 (10, 20), ENGELBERG 3 – 18 (18), GARMISCH-PARTENKIRCHEN – 19 (23, 18), INNSBRUCK – 16 (16, 18), BISCHOFSHOFEN – 7 (5, 6); KUUSAMO – 36; OBERSTDORF; KULM 1 – kwalifikacje; TURNIEJ 4 SKOCZNI – 24; DRUŻYNA KUUSAMO – 4 – Wasiljew miał pecha. Przydarzyła mu się poważna kontuzja w momencie, gdy był o wiele wyżej w PŚ(na 16 miejscu), co przekreśliło jego szanse na dobry wynik w minionym sezonie, jak i zdemoralizowało całą rosyjską drużynę. Miejmy nadzieję, że wróci w dobrej formie. Ciekawostką jest fakt, iż tak dobry zawodnik zaliczył epizod w FIS Cup.

27. Matti Hautamäki (Finlandia) – 14.01.1981 / 154 punkty (-15; 13; 11+5+0; 10; IGRZYSKA, LOTY, DRUŻYNA) – 28’318 – 29’59
KUUSAMO – 16 (22, 12), LILLEHAMMER 2 – 19 (26, 18), OBERSTDORF – 30 (22, 30), KULM 1 – 17 (15, 16), KULM 2 – 19 (22, 19), ZAKOPANE 1 – 18 (16, 19), ZAKOPANE 2 – 11 (15, 9), OBERSTDORF LOTY – 15 (20, 13), LAHTI – 16 (12, 20), KUOPIO – 10 (15, 11); OSLO – 25 (21, 25); TURNIEJ 4 SKOCZNI – 37; TURNIEJ NORDYCKI – 22; IGRZYSKA K120 – 16 (3; 30); MŚ LOTY – 17 (16, 16, 17, 18 – 16 po serii II, 17 po serii III) ; DRUŻYNA KUUSAMO – 3, DRUŻYNA OBERSTDORF LOTY – 3, DRUŻYNA IGRZYSKA – 4, DRUŻYNA LAHTI – 8, DRUŻYNA MŚ LOTY – 3 – Matti jakoś nie potrafił trzymać stabilnej formy w zeszłym sezonie, czego apogeum mieliśmy podczas Igrzysk Olimpijskich, gdzie zepsuł niemiłosiernie drugi skok, niestety. Ogólnie sezon raczej nieudany, ale… i tak z medalem. Brąz w drużynie podczas Mistrzostw Świata w Lotach wydaje się być jednak słabym pocieszeniem.

26. Tom Hilde (Norwegia) – 22.09.1987 / 180 punktów (-2; 5; 13+4+4; 5; IGRZYSKA; LOTY; DRUŻYNA) – 22’67 – 22’173
KUUSAMO – 26 (29, 21), LILLEHAMMER 2 – 24 (28, 22), ENGELBERG 2 – 8 (9, 17), ENGELBERG 3 – 30 (30), BISCHOFSHOFEN – 27 (21, 28), KULM 1 – 20 (20, 21), KULM 2 – 24 (26, 23), OBERSTDORF LOTY – 17 (18, 17), KLINGENTHAL – 17 (19, 15), WILLINGEN – 5 (6, 6), LAHTI – 20 (17, 21), KUOPIO – 15 (13, 21), OSLO – 18 (27, 10); OBERSTDORF – 36, INNSBRUCK – 43, ZAKOPANE 2 – 36, LILLEHAMMER 3 – 34; LILLEHAMMER 1, ENGELBERG 1, GARMISCH-PARTENKIRCHEN, ZAKOPANE 1 – kwalifikacje; TURNIEJ 4 SKOCZNI – 43; TURNIEJ NORDYCKI – 20; IO K90 – 12 (13, 12), IO K120 – 11 (15, 13); MŚ LOTY – 29 (23, 27, 29, 28 – 25 po II serii, 29 po III serii); DRUŻYNA OBERSTDORF LOTY – 2, DRUŻYNA WILLINGEN – 2, DRUŻYNA IGRZYSKA – 3, DRUŻYNA LAHTI – 1 – nierówny sezon, ale z wyraźną tendencją wzrostową pod koniec(z medalem drużynowym podczas Igrzysk Olimpijskich). Latem pokazał, że jego powrót do czołówki światowej jest wielce prawdopodobny. Trzymamy kciuki więc za jeszcze ciągle młodego Norwega.

25. Stefan Thurnbichler (Austria) – 02.03.1984 / 201 punktów (2009*2007; 4; 11+2+0; 4; DRUŻYNA) – COC – 25’302 – 25’331
OBERSTDORF – 22 (27, 18), GARMISCH-PARTENKIRCHEN – 10 (7, 10), INNSBRUCK – 28 (30, 26), BISCHOFSHOFEN – 22 (23, 23), KULM 1 – 15 (19, 13), KULM 2 – 11 (11, 12), SAPPORO 1 – 4 (8, 1), SAPPORO 2 – 8 (7, 16), ZAKOPANE 1 – 16 (21, 12), ZAKOPANE 2 – 16 (12, 18), OBERSTDORF LOTY – 19 (16, 20); KLINGENTHAL – 34, WILLINGEN – 36; TURNIEJ 4 SKOCZNI – 15; DRUŻYNA WILLINGEN – 3 – postawę Thurnbichlera w kategoriach małego cudu rozpatruję. Oto ten wiecznie skaczący źle w Pucharze Świata zawodnik klasyfikowany przeze mnie jako „typowy kontynentalowiec” w minionym sezonie faktycznie poradził sobie bardzo dobrze. Aż trzy razy był w pierwszej „10” pojedynczych zawodów(choć wcześniej od sezonu 2001/02 nie udało mu się to ani razu!), w Sapporo nawet był blisko podium. I choć nie zaliczył żadnej dużej imprezy, a po słabych skokach w Klingental i Willingen wypadł z Pucharu Świata to jego postawa to zdecydowanie zaskoczenie na plus sezonu 2009/10.

24. Kamil Stoch (Polska) – 25.05.1987 / 203 punkty (+6; 6; 14+1+2; IGRZYSKA; LOTY; DRUŻYNA) – COC – 22’188 – 22’294
KUUSAMO – 24 (28, 20), LILLEHAMMER 1 – 20 (11, 23), LILLEHAMMER 2 – 7 (8, 4), ENGELBERG 1 – 10 (10, 15), ENGELBERG 2 – 17 (17, 18), ENGELBERG 3 – 11 (11), GARMISCH-PARTENKIRCHEN – 23 (14, 28), INNSBRUCK – 19 (24, 8), ZAKOPANE 1 – 27 (25, 22), ZAKOPANE 2 – 28 (28, 27), LAHTI – 18 (6, 23), KUOPIO – 21 (24, 17), LILLEHAMMER 3 – 10 (16, 8), OSLO – 22 (25, 17); BISCHOFSHOFEN – 44; OBERSTDORF, KULM 1 – kwalifikacje; TURNIEJ 4 SKOCZNI – 30; TURNIEJ NORDYCKI – 15; IO K90 – 27 (22, 30), IO K120 – 14 (13, 20); MŚ LOTY – 16 (22, 13, 17, 12 – 17 po II serii, 18 po III serii); DRUŻYNA KUUSAMO – 5, DRUŻYNA IGRZYSKA – 6, DRUŻYNA LAHTI – 4, DRUŻYNA MŚ LOTY – 4 – Kamil Stoch po trzech sezonach z rzędu na miejscu trzydziestym zanotował awans na najwyższą pozycję w karierze. Chociaż chyba został pewien niedosyt. Świetny początek sezonu i katastrofa w kwalifikacjach w Oberstdorfie. Rozczarował też w Zakopanem. Niemniej pod koniec sezonu znów skakał dobrze. A latem… Cóż latem Kamil skakał na takim poziomie, że przystępuje do sezonu zimowego jako jeden z faworytów. Wierzę i jestem święcie przekonany, że nie podzieli losu Clinta Jonesa i Akselego Kokkonena, a raczej pójdzie w ślady innych zawodników, którzy skakali dobrze zimą po świetnym lecie.

23. Antonin Hajek (Czechy) – 12.02.1987 / 230 punktów (2008; 5; 7+3+1; 4; IGRZYSKA; LOTY; DRUŻYNA) – FIS, COC – 22’331 – 23’30
KULM 1 – 4 (4, 4), KULM 2 – 7 (9, 7), SAPPORO 1 – 11 (22, 7), SAPPORO 2 – 4 (5, 12), OBERSTDORF LOTY – 8 (11, 6), LILLEHAMMER 3 – 25 (29, 23), OSLO – 8 (15, 4); ZAKOPANE 1 – 35, LAHTI – 34, KUOPIO – 5; ZAKOPANE 2 – kwalifikacje; TURNIEJ NORDYCKI – 26; IO K90 – 21 (17, 22), IO K120 – 7 (9, 12); MŚ LOTY – 8 (12, 10, 9, 5 – 12 po II serii, 11 po III serii); DRUŻYNA OBERSTDORF LOTY – 6, DRUŻYNA IGRZYSKA – 7, DRUŻYNA LAHTI – 7, DRUŻYNA MŚ LOTY – 5 – powrót Hajka po wypadku, z którego ledwie uszedł z życiem to kolejna olbrzymia i miła niespodzianka sezonu 2009/10. Od razu po dobrych startach w CoC otarł się o podium podczas lotów na Kulm, rezultat ten powtórzył w Sapporo. Nie skakał może równo(katastrofalnie było np. w Zakopanem), ale bardzo efektownie(stając się jednym ze specjalistów w lotach narciarskich). Niestety, latem już nie powtórzył dobrych rezultatów, skacząc wręcz źle, czyżby stracił gdzieś formę? Wolę jednak wytłumaczenie, że po prostu potraktował te zawody ulgowo.

22. Jakub Janda (Czechy) – 27.04.1978 / 256 punktów (0; 14; 16+4+0; 7; IGRZYSKA; DRUŻYNA) – 31’215 – 31’321
KUUSAMO – 25 (26, 23), LILLEHAMMER 1 – 26 (26, 26), LILLEHAMMER 2 – 13 (15, 12), ENGELBERG 1 – 18 (27, 10), ENGELBERG 3 – 20 (20), OBERSTDORF – 26 (29, 22), GARMISCH-PARTENKIRCHEN – 14 (11, 17), SAPPORO 2 – 11 (23, 2), ZAKOPANE 1 – 11 (12, 13), ZAKOPANE 2 – 10 (11, 12), KLINGENTHAL – 15 (17, 12), WILLINGEN – 7 (5, 8), LAHTI – 15 (19, 12), KUOPIO – 24 (30, 17), LILLEHAMMER 3 – 22 (21, 15), OSLO – 13 (19, 7); ENGELBERG 2 – 32, INNSBRUCK – 37, BISCHOFSHOFEN – 31, SAPPORO 1 – 34; TURNIEJ 4 SKOCZNI – 26; TURNIEJ NORDYCKI – 13; IO K90 – 14 (8, 18), IO K120 – 17 (12, 22); DRUŻYNA KUUSAMO – 10, DRUŻYNA IGRZYSKA – 7, DRUŻYNA LAHTI – 7 – Janda nie poprawił, ani nie pogorszył pozycji sprzed roku, ale wobec nieco nierównej formy Hajka oraz totalnego spadku formy Koudelki był tym razem najlepszym z Czechów skacząc w zasadzie równo przez cały sezon. Jak łatwo zauważyć Janda, który nigdy nie należał do lotników, w ogóle w tym sezonie nie pojawiał się w konkursach lotów narciarskich, co interesujący się skokami raczej nie poczytają za niespodziankę.

21. Andreas Wank (Niemcy) – 18.02.1988 / 259 punktów (+38; 4; 13+9+0; 2; IGRZYSKA; DRUŻYNA) – FIS – 21’290 – 21’353
LILLEHAMMER 1 – 16 (18, 15), LILLEHAMMER 2 – 9 (12, 6), ENGELBERG 1 – 26 (29, 24), ENGELBERG 2 – 20 (23, 12), GARMISCH-PARTENKIRCHEN – 20 (16, 23), KULM 1 – 30 (28, 30), KULM 2 – 28 (29, 25), SAPPORO 1 – 2 (7, 2), SAPPORO 2 – 5 (6, 9), ZAKOPANE 1 – 10 (13, 7), ZAKOPANE 2 – 15 (18, 13), KLINGENTHAL – 21 (21, 20), WILLINGEN – 24 (27, 19); KUUSAMO – 42, ENGELBERG 3 – 34, OBERSTDORF – 40, INNSBRUCK – 50, BISCHOFSHOFEN – 34, LAHTI – 37, KUOPIO – 55, LILLEHAMMER 3 – 43, OSLO – 50; TURNIEJ 4 SKOCZNI – 34, TURNIEJ NORDYCKI – 45; IO K120 – 28 (11, 28); DRUŻYNA IGRZYSKA – 2, DRUŻYNA LAHTI – 3 – swoją wysoką pozycję Mistrz Świata Juniorów z 2009 zawdzięcza głównie dobrej formie z japońsko-polskiej części sezonu, kiedy w czterech konkursach zdobył 167 z 259 punktów. Końcówkę sezonu bowiem Wank miał fatalną. Niemniej, trzeba zauważyć dwie rzeczy – po pierwsze, Wank jest skoczkiem całkiem progresywnym i w każdym sezonie Pucharu Świata zajmuje miejsce lepsze od poprzedniego, a dwa – Wank zdobył srebrny medal olimpijski w konkursie drużynowym, co nie jest bez znaczenia dla jego oceny w całym sezonie.

20. Michael Neumayer (Niemcy) – 15.01.1979 / 285 punktów (-1; 9; 14+7+0; 3; IGRZYSKA; LOTY; DRUŻYNA) – 30’319 – 31’53
KUUSAMO – 15 (9, 22), ENGELBERG 1 – 20 (23, 13), ENGELBERG 3 – 25 (25), GARMISCH-PARTENKIRCHEN – 17 (23, 14), BISCHOFSHOFEN – 12 (13, 11), KULM 1 – 18 (17, 19), KULM 2 – 21 (27, 18), SAPPORO 1 – 18 (30, 13), SAPPORO 2 – 7 (10, 14), OBERSTDORF LOTY – 13 (13, 14), KLINGENTHAL – 10 (6, 11), WILLINGEN – 3 (4, 4), LAHTI – 8 (5, 13), KUOPIO – 25 (26, 22); LILLEHAMMER 1 – 38, LILLEHAMMER 2 – 49, ENGELBERG 2 – 36, OBERSTDORF – 31, INNSBRUCK – 32, LILLEHAMMER 3 – 31, OSLO – 47, TURNIEJ 4 SKOCZNI – 25, TURNIEJ NORDYCKI – 29, IO K90 – 16 (10, 19), IO K120 – 6 (8, 9); MŚ LOTY – 22 (28, 26, 25, 16 – 27 po II serii, 25 po III serii); DRUŻYNA KUUSAMO – 2, DRUŻYNA OBERSTDORF LOTY – 4, DRUŻYNA WILLINGEN – 1, DRUŻYNA IGRZYSKA – 2, DRUŻYNA LAHTI – 3, DRUŻYNA MŚ LOTY – 7 – Neumayer potwierdził swoją pozycję w światowych skokach – ostatnio dość często zajmuje miejsce właśnie w tych rejonach tabeli. Udało mu się też po raz drugi dopiero w długiej karierze stanąć na podium Pucharu Świata, a także, co również wydaje się istotne, zdobyć srebrny medal olimpijski w drużynie. Ogólnie więc Neumayer kojarzy mi się z zawodnikiem z szerokiej czołówki światowej, ale bez aspiracji do czołówki ścisłej.

19. Pascal Bodmer (Niemcy) – 04.01.1991 / 336 punktów (+36; 3; 15+2+3; 2; IGRZYSKA; DRUŻYNA) – 18’328 – 19’33
KUUSAMO – 2 (8, 1), LILLEHAMMER 1 – 14 (15, 13), LILLEHAMMER 2 – 5 (6, 10), ENGELBERG 1 – 25 (25, 21), ENGELBERG 2 – 11 (8, 23), ENGELBERG 3 – 16 (16), OBERSTDORF – 12 (8, 10), GARMISCH-PARTENKIRCHEN – 16 (19, 15), INNSBRUCK – 8 (10, 6), BISCHOFSHOFEN – 9 (11, 10), KULM 1 – 21 (25, 18), KULM 2 – 20 (28, 17), ZAKOPANE 2 – 23 (21, 24), KLINGENTHAL – 20 (24, 15), WILLINGEN – 21 (26, 18); ZAKOPANE 1 – 37, KUOPIO – 41; LAHTI, LILLEHAMMER 3, OSLO – kwalifikacje; TURNIEJ 4 SKOCZNI – 7; TURNIEJ NORDYCKI – 62; IO K90 – 31; DRUŻYNA KUUSAMO – 2, DRUŻYNA WILLINGEN – 1 – Bodmer to jedna z niespodzianek sezonu, choć jego skoki mogły pozostawić też niedosyt. Świetny początek sezonu, potem dobre starty w Turnieju Czterech Skoczni i stopniowy zanik formy. Pojechał nawet na Igrzyska, ale tam nie zdziałał nic, nie został też wystawiony do drużyny. Po Igrzyskach to co wyprawiał można określić mianem katastrofy. Swoją drogą większość Niemców po Vancouver skakała słabo, ale na szczęście nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych.

18. Johan Remen Evensen (Norwegia) – 16.09.1985 / 337 punktów (+2; 2; 15+3+0; 3; IGRZYSKA; LOTY; DRUŻYNA) – 24’73 – 25’177
KUUSAMO – 8 (3, 19), LILLEHAMMER 2 – 11 (20, 3), ENGELBERG 1 – 24 (21, 22), ENGELBERG 2 – 22 (27, 11), ENGELBERG 3 – 23 (23), OBERSTDORF – 10 (6, 13), GARMISCH-PARTENKIRCHEN – 7 (9, 6), INNSBRUCK – 22 (20, 22), KULM 1 – 10 (13, 9), KULM 2 – 9 (6, 16), ZAKOPANE 1 – 17 (19, 15), ZAKOPANE 2 – 18 (15, 17), OBERSTDORF LOTY – 3 (2, 5), WILLINGEN – 13 (11, 12), LILLEHAMMER 3 – 11 (18, 9); LILLEHAMMER 1 – 36, BISCHOFSHOFEN – 33, OSLO – 42; TURNIEJ 4 SKOCZNI – 16; TURNIEJ NORDYCKI – 43; IO K120 – 15 (17,14); MŚ LOTY – 18 (18, 21, 10, 27 – 19 po II serii, 16 po III serii); DRUŻYNA KUUSAMO – 7, DRUŻYNA OBERSTDORF LOTY – 2, DRUŻYNA WILLINGEN – 2, DRUŻYNA IGRZYSKA – 3, DRUŻYNA MŚ LOTY – 2 – Evensen, który jest starszy, niż by się można tego po przebiegu kariery spodziewać, poprawił również swoją pozycję względem poprzedniego sezonu. Dał się poznać, jako dobry lotnik(choć nie podczas Mistrzostw Świata), zdobył też w drużynie dwa medale, powinien być więc z siebie zadowolony. Rzadkie starty latem pokazały też, że ma dobrą formę, więc powinno w następnym sezonie być jeszcze lepiej.

17. Noriaki Kasai (Japonia) – 06.06.1972 / 344 punkty (-2; 19; 14+2+0; 2; IGRZYSKA; LOTY; DRUŻYNA) – 37’175 – 37’281
KUUSAMO – 10 (14, 6), LILLEHAMMER 2 – 30 (11, 30), ENGELBERG 1 – 13 (17, 10), ENGELBERG 2 – 15 (21, 9), OBERSTDORF – 13 (14, 9), GARMISCH-PARTENKIRCHEN – 13 (20, 11), INNSBRUCK – 9 (11, 13), BISCHOFSHOFEN – 19 (23, 14), SAPPORO 1 – 6 (1, 11), SAPPORO 2 – 2 (4, 3), LAHTI – 11 (8, 11), KUOPIO – 16 (16, 15), LILLEHAMMER 3 – 9 (9, 10), OSLO – 19 (20, 14); LILLEHAMMER 1 – 49, ENGELBERG – 35; TURNIEJ 4 SKOCZNI – 11; TURNIEJ NORDYCKI – 8; IO K90 – 17 (19, 15), IO K120 – 8 (21, 5); MŚ LOTY – 12 (13, 11, 12, 11 – 13 po II serii, 13 po III serii); DRUŻYNA KUUSAMO – 8, DRUŻYNA IGRZYSKA – 5, DRUŻYNA LAHTI – 6 – jak ten Kasai to robi? To już dziewiętnasty sezon, w którym zdobywa punkty? To absolutny rekord(swoją drogą jeszcze niedawno rekordzistą był Roberto Cecon z 16 sezonami, dziś już czterech zawodników go pobiło, a dwóch dalszych wyrównało to osiągnięcie). Kasai był bliski, by jeszcze odnieść pucharowe zwycięstwo i choć nie poprawiło by to jego pozycji na liście najstarszych zwycięzców, mocno zmniejszyłoby ogromną przepaść, która dzieli najstarszego Okabe od drugiego na liście Kasaia w tej kategorii. Niemniej i tak udało mu się zaliczyć kolejne podium w karierze. Warto zwrócić uwagę na to, iż pierwszy raz Kasai stał na podium 29 lutego 1992, czyli prawie 18 lat od ostatniego do tej pory pucharowego podia. Zaiste, jest to wyczyn godny uwagi.

16. Daiki Ito (Japonia) – 27.12.1985 / 358 punktów (+13; 7; 13+2+1; 3; IGRZYSKA; LOTY; DRUŻYNA) – 23’336 – 26’77
KUUSAMO – 9 (6, 15), ENGELBERG 1 – 6 (16, 4), ENGELBERG 2 – 5 (6, 2), ENGELBERG 3 – 3 (3), OBERSTDORF – 14 (13, 12), GARMISCH-PARTENKIRCHEN – 24 (21, 24), INNSBRUCK – 13 (22, 4), BISCHOFSHOFEN – 26 (26, 24), SAPPORO 1 – 3 (2, 4), SAPPORO 2 – 6 (14, 4), LAHTI – 13 (14, 14), LILLEHAMMER 3 – 24 (30, 18), OSLO – 23 (18, 20); LILLEHAMMER 1 – 45, KUOPIO – 35; LILLEHAMMER 2 – kwalifikacje; TURNIEJ 4 SKOCZNI – 13; TURNIEJ NORDYCKI – 19; IO K90 – 15 (10, 14), IO K120 – 20 (30, 11); MŚ LOTY – 20 (17, 25, 16, 22 – 20 po II serii, 19 po III serii); DRUŻYNA KUUSAMO – 8, DRUŻYNA IGRZYSKA – 5, DRUŻYNA LAHTI – 6 – Ito zasłużenie został sklasyfikowany najwyżej z Japończyków notując dwa miejsca na podium i właściwie same udane starty. Osobny rozdział, o którym napiszę więcej w stosownym podsumowaniu to starty letnie. Jeśliby wierzyć prawu serii, to Ito powinien być głównym faworytem w Pucharze Świata, ale… jakoś myślę, że ta seria nie będzie miała kontynuacji.

15. Emmanuel Chedal (Francja) – 15.01.1983 / 365 punktów (+2; 10; 19+1+0; 3; IGRZYSKA; LOTY; DRUŻYNA) – 26’317 – 27’58
KUUSAMO – 18 (23, 13), LILLEHAMMER 1 – 13 (14, 11), LILLEHAMMER 2 – 3 (3, 5), ENGELBERG 1 – 8 (15, 6), ENGELBERG 2 – 14 (11, 20), ENGELBERG 3 – 13 (13), GARMISCH-PARTENKIRCHEN – 18 (22, 20), INNSBRUCK – 21 (21, 19), BISCHOFSHOFEN – 17 (15, 19), KULM 1 – 16 (18, 15), KULM 2 – 22 (24, 22), ZAKOPANE 1 – 21 (26, 16), ZAKOPANE 2 – 22 (23, 20), OBERSTDORF LOTY – 16 (15, 16), WILLINGEN – 16 (20, 13), LAHTI – 21 (24, 18), KUOPIO – 7 (7, 10), LILLEHAMMER 3 – 7 (18, 5), OSLO – 21 (28, 11); OBERSTDORF – 44; TURNIEJ 4 SKOCZNI – 20; TURNIEJ NORDYCKI – 9; IO K90 – 24 (21, 27), IO K120 – 13 (25, 7); MŚ LOTY – 14 (11, 14, 21, 14 – 15 po II serii, 15 po III serii); DRUŻYNA KUUSAMO – 12, DRUŻYNA WILLINGEN – 7, DRUŻYNA IGRZYSKA – 9, DRUŻYNA LAHTI – 11 – doświadczony już Francuz imponuje wytrwałością i formą. Absolutny rodzynek w gronie skaczących, godnie kontynuuje dobre tradycje(Nicolas Dessum, Didier Mollard, Steven Delaup, Nicolas Jean-Prost – oni wszyscy potrafili się w najlepszej „15” PŚ zmieścić, z tym, że Mollard był jedynym Francuzem w pierwszej „10” klasyfikacji generalnej PŚ, zaś Dessum był jedynym zwycięzcą zawodów). W minionym sezonie skakał dobrze, równo i czasem z prawdziwym błyskiem(jak w Lillehammer, gdzie pierwszy raz w karierze stanął na podium). Duże brawa dla Francuza.

14. Harri Olli (Finlandia) – 15.01.1985 / 367 punktów (-10; 6; 15+5+0; 2; IGRZYSKA, LOTY, DRUŻYNA) – 24’324 – 25’58
LILLEHAMMER 1 – 4 (3, 7), LILLEHAMMER 2 – 2 (2, 10), ENGELBERG 1 – 7 (5, 17), ENGELBERG 2 – 27 (28, 24), ENGELBERG 3 – 24 (24), OBERSTDORF – 17 (25, 15), GARMISCH-PARTENKIRCHEN – 15 (18, 16), INNSBRUCK – 24 (12, 25), BISCHOFSHOFEN – 11 (9, 15), KULM 2 – 3 (3, 3), ZAKOPANE 1 – 30 (15, 30), LAHTI – 7 (13, 7), KUOPIO – 18 (19, 16), LILLEHAMMER 3 – 23 (28, 20), OSLO – 20 (11, 21); KUUSAMO – 50, KULM 1 – 35, ZAKOPANE 2 – 38, OBERSTDORF LOTY – 39, KLINGENTHAL – 31; TURNIEJ 4 SKOCZNI – 12; TURNIEJ NORDYCKI – 11; IO K90 – dyskwalifikacja, IO K120 – 18 (30, 10); MŚ LOTY – 11 (6, 9, 13, 13 – 5 po II serii, 10 po III serii); DRUŻYNA KUUSAMO – 3, DRUŻYNA OBERSTDORF LOTY – 3, DRUŻYNA WILLINGEN – 5, DRUŻYNA IGRZYSKA – 4, DRUŻYNA LAHTI – 8, DRUŻYNA MŚ LOTY – 3 – Olli przyzwyczaił nas, do tego, że jest chyba najbardziej chimerycznym skoczkiem na świecie. Zdolnym do wyników wielkich, jak i do totalnych porażek, niczym nie wytłumaczalnym. Nie inaczej było w minionym sezonie. Kilka razy pokazał się z naprawdę dobrej strony, ale kilka razy też wstyd było patrzeć. Sezon skończył z brązowym medalem podczas drużynowych lotów.

13. David Zauner (Austria) – 09.04.1985 / 403 punkty (-; 1; 11+0+0; 4; LOTY; DRUŻYNA) – FIS, COC – 24’282 – 24’339
SAPPORO 1 – 9 (10, 10), SAPPORO 2 – 9 (12, 13), ZAKOPANE 1 – 6 (7, 9), ZAKOPANE 2 – 6 (6, 6), OBERSTDORF LOTY – 12 (14, 11), KLINGENTHAL – 5 (5, 3), WILLINGEN – 8 (11, 1), LAHTI – 10 (10, 10), KUOPIO – 6 (4, 7), LILLEHAMMER 3 – 4 (4, 6), OSLO – 4 (7, 9); TURNIEJ NORDYCKI – 5; MŚ LOTY – 13 (15, 4, 14, 15 – 10 po II serii, 12 po III serii); DRUŻYNA WILLINGEN – 3 – To jest dopiero niespodzianka! Niedawny kombinator(w sensie sportowym rzecz jasna) wszedł do świata skoków w znakomitym stylu. W żadnym z konkursów nie był niżej, niż na dwunastej pozycji(inna sprawa, że na podium też nie udało mu się stanąć), błyszczał formą, której nie stracił też w sezonie letnim. Dał przykład też swoim fińskim kolegom – zobaczymy jak poradzą sobie w skokach narciarskich Anssi Koivuranta i Lauri Asikainen – myślę, że może być ciekawie.

12. Michael Uhrmann (Niemcy) – 16.09.1978 / 424 punkty (+6; 12; 17+4+0; 4; IGRZYSKA; LOTY; DRUŻYNA) – 31’73 – 31’177
KUUSAMO – 4 (2, 11), LILLEHAMMER 1 – 15 (27, 7), LILLEHAMMER 2 – 10 (8, 9), ENGELBERG 1 – 21 (18, 18), ENGELBERG 2 – 24 (30, 14), ENGELBERG 3 – 5 (5), INNSBRUCK – 12 (12, 17), BISCHOFSHOFEN – 13 (27, 8); KULM 1 – 14 (12, 17), KULM 2 – 11 (11, 12), ZAKOPANE 1 – 9 (18, 5), ZAKOPANE 2 – 13 (13, 13), OBERSTDORF LOTY – 9 (9, 8), KLINGENTHAL – 9 (13, 8),WILLINGEN – 10 (11, 6), LAHTI – 6 (16, 6), LILLEHAMMER 3 – 18 (20, 21); OBERSTDORF – 50, GARMISCH-PARTENKIRCHEN – 38, KUOPIO – 38, OSLO – 41; TURNIEJ 4 SKOCZNI – 28; TURNIEJ NORDYCKI – 24; IO K90 – 5 (2, 10), IO K120 – 25 (18, 27); MŚ LOTY – 19 (25, 17, 15, 20 – 22 po II serii, 20 po III serii); DRUŻYNA KUUSAMO – 2, DRUŻYNA WILLINGEN – 1, DRUŻYNA IGRZYSKA – 2, DRUŻYNA LAHTI – 3, DRUŻYNA MŚ LOTY – 7 – ciekawe, że ze wszystkich Niemców najwyższe miejsce w Pucharze Świata zajął Uhrmann, który ani razu nie stał na podium pojedynczych zawodów(w przeciwieństwie do trzech jego rodaków), no ale Uhrmann skakał najrówniej potwierdzając swoją pozycję w drużynie. Był bliski zdobycia medalu na skoczni normalnej indywidualnie, ale zepsuł drugi skok, dlatego zostało mu na pocieszenie srebro w drużynie.

11. Janne Ahonen (Finlandia) – 11.05.1977 / 494 punkty (2008; 17; 14+1+1; 2; IGRZYSKA; LOTY; DRUŻYNA) – 32’208 – 32’300
LILLEHAMMER 1 – 9 (7, 18), ENGELBERG 1 – 16 (19, 12), ENGELBERG 2 – 13 (14, 13), ENGELBERG 3 – 10 (10), OBERSTDORF – 2 (11, 1), GARMISCH-PARTENKIRCHEN – 6 (10, 3), INNSBRUCK – 3 (4, 10), BISCHOFSHOFEN – 2 (2, 5), KULM 1 – 9 (9, 10), KULM 2 – 12 (13, 13), ZAKOPANE 1 – 7 (6, 14), ZAKOPANE 2 – 9 (8, 10), OBERSTDORF LOTY – 11 (8, 12), LAHTI – 27 (25, 27); KUUSAMO – 34; LILLEHAMMER 2 - kwalifikacje; TURNIEJ 4 SKOCZNI – 2; TURNIEJ NORDYCKI – 51; IO K90 – 4 (5, 5), IO K120 – 31 (16, 31); MŚ LOTY – 27 (27, 28, 24, 23 – 28 po serii II, 26 po serii III); DRUŻYNA KUUSAMO – 3, DRUŻYNA OBERSTDORF LOTY – 3, DRUŻYNA WILLINGEN – 5, DRUŻYNA LAHTI – 8 – długo Janne na emeryturze nie wytrzymał. Powrócił w celu kolejnego zwycięstwa w Turnieju Czterech Skoczni i zdobycia medalu olimpijskiego indywidualnie. Jak na ironię był drugi w Turnieju i czwarty na Igrzyskach. Nie zdobył też medalu w drużynie. Druga część sezonu to zresztą zmaganie się Ahonena z przykrą kontuzją, która sprawiła, że w ostatnich konkursach nie skakał w ogóle i dokładnie w ostatnich zawodach wypadł z „10” PŚ! Warto dodać, ze 11 miejsce to jedno z najgorszych w całej karierze Ahonena – niej był tylko w sezonie 1992/93 (50 pozycja, ale wtedy dopiero zaczynał) i 2001/02 (15 miejsce)! To też świadczy o klasie skoczka, który na szczęście na razie ponowną emeryturę wybił sobie z głowy.