Konferencja prasowa po zakończeniu pierwszego konkursu Grand Prix w Wiśle pokazała, że mimo dwóch pierwszych miejsc zajętych przez Polaków w gronie najlepszych znalazł się trzeci, władający językiem polskim. Był nim Japończyk, Daiki Ito.
Były lider klasyfikacji generalnej przygotował się na spotkanie z dziennikarzami. Oceniając dzisiejszy swój występ stwierdził w naszym ojczystym języku, że w każdej serii oddał dobry skok, jednak to nie wystarczyło by zwyciężyć.
Adam Małysz był bardzo zadowolony ze zwycięstwa w konkursie tej rangi w swoim rodzinnym mieście. Przeliczniki wysokości belki oraz prędkości wiatru spowodowały, iż Adam mimo uzyskania dwóch metrów mniej od Kamila Stocha w obu seriach wygrał zawody. Nie zmienia to jednak faktu, że nasz medalista olimpijski dalej uważa, że ten system jest niezrozumiały.

Kamil Stoch cieszył się z zajętego drugiego miejsca. W drugiej serii jego próba była bardzo spóźniona, ale mimo tego potrafił wykorzystać sprzyjające warunki i oddać bardzo dobry skok.