Gangnes poważnie kontuzjowany
Opublikowano: 31 maja 2010, 20:57
Świeżo upieczony członek norweskiej kadry A, Kenneth Gangnes niezbyt długo cieszył się z możliwości startów wśród najlepszych członków podczas tegorocznej Letniej Grand Prix.
Podczas obozu treningowego, jaki Norwegowie odbywali w pobliżu Drammen, Kenneth dość niefortunnie upadł podczas lądowania na skoczni Gjerpekollen o punkcie konstrukcyjnym umieszczonym zaledwie na 35 metrze. Aby możliwym było skakanie na tak małych skoczniach, zawodnicy używają w tym celu zaledwie 190-centymetrowych nart dla dzieci.
‘Kenneth upadł już podczas pierwszego skoku na tej skoczni. Jego skok był zbyt daleki i dlatego miał problemy przy lądowaniu, w efekcie czego nacisk na kolano był zbyt duży’ tłumaczy całe zajście trener kadry B, Aril Carlsson.
Dopiero za 5 tygodni 21latek zostanie poddany operacji więzadła krzyżowego w prawym kolanie, co najprawdopodobniej oznacza przerwę trwającą przez cały letni
Autor: Katarzyna Iskierka
Źródło: wiadomość na podstawie berkutschi.com
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (8)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
Fanka
07.06.2010, 08:49
@ Jadwiga
A ja teraz przypomnę dwóch zawodników z Niemiec, którzy też na skutek upadku pozrywali więzadła w kolanie: Alex Herr i Michael Neumayer. Niestety, ich na skoczniach nie było ponad pół roku. Z Gregorem rzeczywiście złożyło się szczęśliwie, jak na taką kontuzję, ale w sumie każdy organizm jest inny i inaczej się kuruje. A pamiętasz może Daniela Forfanga, który miał poważny upadek w Trondheim w grudniu 2004 r.? Przeoczono, że ma zerwane więzadło w stawie skokowym (operację przeszedł dopiero po zakończeniu sezonu 2004/2005) i niestety do formy z lata 2004 już nie wrócił. Pozostaje mieć nadzieję, że Kenneth się z tego "wyliże" i wróci do porządnego skakania zimą.
xd
07.06.2010, 08:27
oni maja downa zeby takiego zawodnika na k-35 ?
@@
03.06.2010, 11:40
Zastanawiam się po kiego grzyba oni trenują na tak malutkich skoczniach ten MIka kompletnie zwariował.
Te skocznie są dla dzieci a nie dla zawodników doświadczonych.
W dodatku na tak krótkich nartach.
Mika ma super pomysły dlatego im już tak nie idzie jak kiedyś.
Jadwiga
02.06.2010, 22:57
@Fanka
A przypomnij sobie kontuzję Gregora Schlierenzauera, który pod koniec marca dwa tysiące dziewiątego roku zerwał więzadło w kolanie. I co? I nic. Przeszedł operację, rehabilitację i wziął udział w Letnim Grand Prix. Co prawda tylko w trzech konkursach, ale to zawsze coś.
Fanka
01.06.2010, 14:44
@ Fan Happonena
Niestety, podobno urazy tkanek miękkich (np. zerwanie więzadła czy też skręcenie) mogą być bardziej bolesne i niebezpieczne (z punktu widzenia przyszłych komplikacji) niż złamanie :-(.
Chociaż rzeczywiście to złamanie zmarnowało Twojemu idolowi jeden sezon, a np. Pekka Salminen po złamaniu nogi już do skakania nie wrócił.
Fan Happonena
01.06.2010, 14:10
Ma szczęście, że nie złamał nogi.
Fanka
01.06.2010, 12:05
Właśnie, pecha... Przecież skakał już na mamutach i nic mu się złego nie stało, a teraz na małej skoczni taka poważna kontuzja. Dobrze będzie, jeśli wróci w zimie, bo - jak pamiętam innych zawodników, którzy odnosili podobne kontuzje - nie widzieliśmy ich na skoczniach nawet pół roku. Zdrówka!
Kama fanka Bernara
01.06.2010, 10:29
Biedny chłopak oby szybko wrócił do zdrowia... Miał pecha...