W programie Mistrzostw Świata w Oslo znalazła się czwarta konkurencja w skokach - konkurs drużynowy na obiekcie normalnym (K106).
Dwa drużynowe konkursy rozgrywano już na MŚ w Lahti (2001) i w Oberstdorfie (2005). Organizatorzy przyszłorocznych mistrzostw mieli do wyboru rywalizację zespołów kobiet albo drugi drużynowy konkurs mężczyzn. Zdecydowano się na drugi wariant.

- Byliśmy zaskoczeni, kiedy otrzymaliśmy taką wiadomość z Oslo. Ale oczywiście cieszymy się, bo nasi skoczkowie będą mieli nie trzy, ale cztery szanse - mówi trener Łukasz Kruczek.

Zadowolony z tej decyzji jest również Adam Małysz: - Lubię skocznię w Holmenkollen, wygrywałem tam aż pięciokrotnie, miejscowa prasa okrzyknęła mnie nawet królem Oslo. O szansach nie będę teraz mówić, musimy poczekać do konkursów w sezonie zimowym.

Małysz zacznie przygotowania do sezonu w poniedziałek w Szczyrku. Ćwiczyć będzie, podobnie jak w poprzednim sezonie, pod okiem fińskiego trenera Hannu Lepistoe.