Fenomen skoków narciarskich
Opublikowano: 30 marca 2010, 17:53
Kto z nas nie zastanawiał się nad fenomenem skoków narciarskich? Dlaczego ludzie chcą oglądać skoki i wreszcie dlaczego skoczkowie decydują się na uprawianie tego - spójrzmy prawdzie w oczy - niebezpiecznego sportu?
Mali, kilkuletni chłopcy zamiast jeździć na nartach, zaczynają na nich skakać. Co ich do tego motywuje? Pewnie jeszcze nie zdają sobie sprawy, że skoki to nie tylko zabawa i wiatr we włosach. Że to godziny ciężkiej pracy i lata wyrzeczeń. Oni widzą tylko pozytywy. Chcą być jak wielki Janne Ahonen czy Adam Małysz. Dorośli, już jako dojrzali skoczkowie, spełniają nie tylko swoje marzenia, ale i marzenia innych – o lataniu. Choć skakać zaczynają setki, tysiące chłopców, to tylko kilkudziesięciu najlepszych, najbardziej wytrwałych możemy oglądać na skoczniach świata w najbardziej prestiżowej randze: Pucharze Świata.
A co z kibicami? Tymi, którzy pokonują setki kilometrów, wydają tysiące, aby zobaczyć zawody i choć przez chwilę spojrzeć na skoczków, którzy są dla nich idolami, żywym dowodem na to, że nie ma rzeczy niemożliwych. Jak znajdują na to czas? Spróbujmy cofnąć się w czasie, a szybko zrozumiemy zarówno kibiców, jak i samych skoczków.
Ludzie zawsze marzyli o lataniu. Ikarowi się nie udało, ale już Bjoern Einar Romoeren poleciał swoje 239 metrów, które od pięciu lat jest rekordem świata w długości skoku. Mistrzostwa świata w lotach 2010 mogły być przełomowe - nie raz skoczkowie lądowali w okolicach rekordu, ale kiedy już tak naprawdę niewiele brakowało jury obniżało belkę. I po zabawie.
To właśnie na mamucich skoczniach, gdzie skoczkowie - a właściwie tam już „lotnicy” - skaczą na takie niebotyczne odległości, czujemy, że oni po prostu latają. I nie bez przyczyny mówimy na Adama Małysza ORZEŁ z Wisły. Wszyscy pamiętają jego skoki, po których ówczesny trener Tajner łapał się za głowę. Właśnie dzięki niemu tylu Polaków pokochało skoki i spełniło swoje marzenia.
Autor: Karolina Jochymek
Źródło: wiadomość własna
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (7)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
YAYA
03.04.2010, 19:42
Ktoś w końcu musi reprezentować swoje ojczyste kraje aby ta dyscyplina sportu nie wygineła.
Ile talentów w sporcie się marnuje przez np. szkoły czy brak pieniędzy.
To smutne ale tak jest.
googoo
01.04.2010, 20:13
Boże, kocham skoki ! :)))))
krwisty
01.04.2010, 07:55
@grzesiek raczej najpierw naucz się pisać w ojczystym języku.;-)
grzesiek
31.03.2010, 19:23
chce nadal zostac skoczkew ale mieszkam dalego od zakopaneg
cobra11
30.03.2010, 19:40
Szkoda, że ja jako mały chłopiec nie wpadłem na taki pomysł aby zostać skoczkiem i realizować to marzenie. Moze dlatego że nie było warunków i mozliwości.
Chciałbym pojechać na TCS do Oberstdof'u. Ale wydaje mi się że oglądać skoki w telewizorze też nie jest źle. Wszystko ładnie widać, w spokojnym wieczornym zaciszu domowym, gdy na dworze ciemno, zimno i śnieżnie można rozkoszować się skokami- uwielbiam takie chwile.
Rekord świata - bardzo dobrze powiedziane, jury wszystko zepsuło. Czego oni się boją, że ktos pobije wreszcie ten rekord czy co. Kiedyś czytałem że na Planicy są możliwe loty na 245m. To czego oni pękają jak ktoś koczył 230 m. Najbardzej wkurza mnie to że jeżeli daleko skoczy zawodnik z nr. 30-40 to zaraz że mu powiało i lepsi skoczą dalej. Belka na dół i jadą najlepsi, z których połowa nie pobiła by skoku tego słabego z tej samej belki. Pomyślcie! A może był to naprawdę dobry skok!
krwisty
30.03.2010, 19:05
No ja też czekam na ciąg dalszy. Będzie takowy? ;-)
Maestro
30.03.2010, 18:57
Dobry początek... Czekam na dalsze części.