Trzeci złoty medal Szwajcara na MŚ w lotach narciarskich to dzieło Simona Ammanna. Helweci czekali na ten moment aż 33 lata. Wcześniej dokonał tego dwukrotnie Walter Steiner, który wygrał w 1972 roku w Planicy i w 1977 roku w Vikersund. Były mistrz osobiście mógł pogratulować Ammannowi po jego triumfie, gdyż był honorowym gościem w Planicy.
"Świetnie, że Simon wygrał, kiedy jestem tu po tak długim czasie. Chciałem, żeby ustanowił nowy rekord świata, ale lepiej, że ma tytuł mistrza i jest zdrowy. Jego trenerzy byli moimi kolegami. Skakał na skoczni, która została wybudowana ze względu na mnie. To mnie oczywiście cieszy" - mówi 59-latek, który mieszka w szwedzkim Falun i lobbuje na rzecz tego miasta jako organizatora mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym.

Steiner doczekał się następcy. Minęły jednak trzy dekady. Czy my też będziemy musieli tyle czekać na następcę naszego mistrza?

zobacz statystyki MŚ w lotach »