Koniec sezonu, a więc czas na ważne decyzje zawodowe wielu ludzi ze świata skoków. Wiemy już o odejściu trenerów z Rosji, teraz czas na zawodników. W miniony piątek zakończenie kariery ogłosił Roar Ljoekelsoey. Uczynił to pomiędzy seriami piątkowego dnia zawodów na MŚ w lotach w Planicy.
Norweg nie zakwalifikował się do kadry na zawody indywidualnie, mógł jedynie oddać skok poza konkursem, w czasie przerwy. Ostatni skok 33-latka z Orkdal wynosił 197 metrów. Po wylądowaniu dostał szampana od samego Waltera Hofera. "Jest mi smutno, że kończę karierę. Fajnie jednak, że można pożegnać się ze skokami na tak znakomitym obiekcie, przed tak wspaniałą publicznością" - mówił Ljoekelsoey.

Niespodziewaną decyzję podjął także najlepszy zawodnik kanadyjski - Stefan Read. Zaledwie 23-letni skoczek zakończył karierę z powodu braku motywacji i dobrych wyników. Na pewno zawiedziony był swoimi występami przed własną publicznością na Igrzyskach Olimpijskich w Vancouver.

Zobacz sylwetki zawodników:
Roar Ljoekelsoey »
Stefan Read »