W ten weekend czekają nas emocje związane z Pucharem Świata w lotach, które odbędą się w Oberstdorfie. Będzie to początek edycji FIS Team Tour, która obowiązuje od roku. Zawody te odbywają się na trzech niemieckich skoczniach, a walka odbywa się między drużynami (2 konkursy drużynowe i 3 indywidualne). Nowością w PŚ będzie też stosowanie zasady liczenia punktów z uwzględnieniem siły i kierunku wiatru. Wyniki zatem mogą być różne. Przypomnijmy, że system sprawdził się latem podczas LGP.
Do Niemiec nie przyjedzie wielu skoczków z czołówki. Polacy, także w okrojonym składzie pojadą w sile czterech. Łukasz Kruczek powołał Adama Małysza, Łukasza Rutkowskiego, Marcina Bachledę i Jakuba Kota. Ta ostatnia nominacja jest dość zaskakująca, gdyż będzie to debiut tego młodego zawodnika na skoczni mamuciej. Kuba spróbuje zatem przełamać złą passę brata i zdobyć pierwsze punkty Pucharu Świata. Przypomnijmy, iż w sobotę skoczkowie powalczą w konkursie drużynowym, a w niedzielę w konkursie indywidualnym.

W tym samym czasie Kamil Stoch i Stefan Hula będą przygotowywać się do Igrzysk Olimpijskich - wybrali spokojny trening, natomiast Krzysztof Miętus jest na MŚJ w Hinterzarten, gdzie weźmie udział w zawodach wraz z bratm oraz Dawidem Kubackim i Klimkiem Murańką. Ze składu na konkurs indywidualny odpadł Andrzej Zapotoczny.

W Pucharze Kontynentalnym w Iron Mountain Polacy się nie pojawią.