Hajek faworytem w Sapporo?
Opublikowano: 15 stycznia 2010, 18:06
W ubiegłym tygodniu Antonin Hajek błysnął formą na mamucie w Kulm. Czech zajął czwarte i siódme miejsce. Jest w życiowej formie i dziś w kwalifikacjach w Sapporo skakał najdalej ze wszystkich zawodników. Czy przyszedł czas na pierwszą wygraną w Pucharze Świata?
Powrót Czecha "na salony" skoków jest naprawdę wart uznania, gdyż dwa lata temu zawodnik ten cudem uniknął śmierci. Przypomnijmy, że Hajek miał poważny wypadek samochodowy - zjechał z drogi i ciężko ranny leżał w samochodzie. Tylko ostatnimi resztkami sił udało mu się wydobyć komórkę i zadzwonić po pomoc. Miał dużo obrażeń wewnętrznych, m.in. krew w brzuchu. Gdy obudził się po operacji, sam nie wiedział, czy żyje. Trzy miesiące intensywnej rehabilitacji poprawiły jego stan, jednak nie postawiły Czecha na nogi. Przez długi czas poruszał się na wózku inwalidzkim, by po roku wreszcie mógł poruszać się o kulach. Wtedy nie było w ogóle mowy o powrocie do skakania. Hajek chciał jednak dalej skakać.
Udało się to dopiero latem 2009 roku. Wtedy Czech dzięki swojej sile woli i systematyczności wrócił do treningów. Na skoczni zaczął jednak trenować dopiero w drugiej połowie roku. Wyniki z CoC w Rovaniemi zweryfikowały zapędy skoczka i od razu pokazały że forma jeszcze nie ta. Wreszcie pod koniec grudnia Hajek zajął 5 miejsce na CoC w Engelbergu i to była zapowiedź powrotu do elity. Dzień później był na drugim stopniu podium. W nowym roku wyniki z Kulm i dzisiejsze z Sapporo potwierdziły tylko wyborną formę skoczka.
"Anonin Hajek jest w świetnej formie. Od lotów na Kulm wie, że może wygrywać. Już w pierwszym treningu tutaj pokazał co potrafi. Miał pecha, że złamała mu się narta. Ale otrzymaliśmy pomoc od drużyny polskiej i japońskiej. Teraz wszystko jest w porządku. Szukanie odpowiedniego punktu równowagi trwa nadal" - powiedział po kwalifikacjach, trener Czechów David Jiroutek.
Antonin Hajek urodził się 12 lutego 1987 roku w Frydlancie. Swoją karierę sportową rozpoczynał jako kombinator norweski i jako młody zawodnik odniósł kilka sukcesów w tej dziedzinie. W roku 2000 wygrał letnie zawody młodzieżowe w kombinacji, które odbyły się w Szwarzwaldzie, bedąc w drużynie z Miroslavem Dvorakiem, indywidualnie wygrał zaś w Łomnicy. W sezonie 2001/2002 Hajek pojawił się już jako skoczek, który oddawał pierwsze sporadyczne skoki w Pucharze Kontynentalnym, ale nie wiodło mu się najlepiej. Sezon później zajął 36. miejsce na Mistrzostwach Świata Juniorów 8 lutego 2003 r. w Solleftea w Szwecji, a na lokalnych imprezach bywał nawet na podium (trzecie miejsce w letnich zawodach na igelicie zorganizowanych przez niemiecki klub WSV DJK Rastbüchl, w których rok wcześniej zwyciężył; trzecie miejsce w czerwcowych zawodach w Breitenbergu). W sezonie 2003 Hajek, znów wspólnie w Miroslavem Dvorakiem walczył w Mistrzostwach Czech w kombinacji norweskiej, jednak nie wywalczyli medalowej pozycji. W sezonie 2003/2004 zwyciężył (jeszcze latem) podczas skoków w Łomnicy, w Rożniawie natomiast był na 15. miejscu. Jeśli chodzi o zawody międzynarodowe w Pucharze Kontynentalnym w Lillehammer Hajek wywalczył lokatę 28, a w Pucharze Świata w Libercu zajmował 45. i 35 miejsce. Niepodważalnym sukcesem tego zawodnika jest natomiast dziewiąte miejsce na Mistrzostwach Świata Juniorów w norweskim Stryn i czwarte w Rovaniemi. Pierwsze punkty PŚ zdobył w Sapporo w 2005 roku, gdzie zajął 22 miejsce. W sezonie 2005 zaliczył groźnie wyglądający upadek, jednak na szczęście bez konsekwencji zdrowotnych i zakończył sezon skacząc na wysokim poziomie. Kolejne sezony nie były udane.
Autor: Paweł Stawowczyk
Źródło: wiadomość własna + PAP + Berkutschi.com
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (14)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
daf
16.01.2010, 01:38
@wojtekiki
Albo raczej że są tak samo szerokie ;)
wojtekiki
16.01.2010, 00:32
Czyli rozumiem, że narty Huli są tak samo długie lub minimalnie krótsze od nart Hajka?
hej
15.01.2010, 22:28
Ale Hajek może nie mieć porządnych zapasowych.Przecież nie jest w kadrze A. A nasi zawsze wożą zapas.
Suomalainen
15.01.2010, 22:24
@hej
Właśnie mnie to zdziwiło, że Hajek nie miał zapasowej pary. I zastanawiałam się, czy skoro Czesi uznali, że nie opłaca się ciągnąć zapasowych nart przez pół świata, to czy Polacy nie mieli podobnych pomysłów xD
hej
15.01.2010, 22:19
Ludzie, litości. Skoczkowie wożą po 2 pary nart.Widocznie Hajek zabrał tylko jedną parę.
Suomalainen
15.01.2010, 22:12
Nie wiem, na czym skacze Stefan; Jiroutek mówił tylko, że dla Hajka pożyczyli narty od Huli. Może Hula ma w Japonii dwie pary nart...?
Marek
15.01.2010, 22:10
na snowboardzie...
wojtekiki
15.01.2010, 22:08
A skąd wiecie, że akurat od Huli? To na czym Stefan skacze?
hej
15.01.2010, 21:26
Hajek skacze na nartach Huli,bo złamał swoje po skoku na 145 m (w czwartkowym treningu).To informacja od jego trenera Jiroutka ).
xD
15.01.2010, 21:20
Też zadaje sobie to pytanie! ;D
qazik17
15.01.2010, 21:20
@Cin3K<333
A ty czytałeś ten artykuł???
Cin3K<333
15.01.2010, 20:58
Suomalainen Zabawne Do Teraz Leże i się Smieje A Tak Pozatym w Przenosni to poco On by Mial Skakac na Kogoś Innego Nartach I Skad Ty To Wymyslil ? :D:D
Miśka
15.01.2010, 20:56
Skąd takie wiadomości?
Suomalainen
15.01.2010, 20:04
Antonin skacze w Sapporo na nartach Stefka Huli xD