Dzisiejszy konkurs skoków w Innsbrucku - jak większość w tym sezonie - charakteryzował się nietypowym przebiegiem. Tylko jeden zawodnik uzyskał w drugiej serii wynik ponad 120-metrowy - był to zwycięzca konkursu Gregor Schlierenzauer. Drugie miejsce zajął Simon Ammann, a na podium - po raz 107. - stanął także Janne Ahonen. Najlepszym z Polaków był Adam Małysz - siódma lokata.
Przeniesienie kwalifikacji na dzisiaj, w myśl przepisów FIS, oznaczało rezygnację z systemu KO. W trzecim konkursie 58. Turnieju Czterech Skoczni zawodnicy nie rywalizowali więc w parach.

Belkę startową ustawiono na pozycji numer 10. Z tego rozbiegu pierwszy na liście startowej Mario Innauer uzyskał 121 metrów. Austriak mógł być zadowolony ze swojego występu, bowiem przez dłuższy czas utrzymywał się na prowadzeniu.

Pierwszym z naszych reprezentantów, jakiego zobaczyliśmy na rozbiegu, był Stefan Hula. Po dobrym występie w kwalifikacjach liczyliśmy na powtórkę - niestety, tym razem zawodnik "Sokoła" lądował dużo bliżej. 110,5 metra nie dawało szans na awans do finału.

Innauera na pierwszym miejscu zmienił dopiero skaczący jako dwunasty Pavel Karelin. Rosjanin poleciał na odległość 123,5 metra i bardzo długo utrzymywał się na szczycie tabeli.

Ciężko opisać to, co działo się później - niska belka startowa i wiatr w plecy uniemożliwiały oddawanie dalekich skoków. Wystarczy powiedzieć, że od skoku Karelina tylko dwóch na osiemnastu zawodników doleciało do 116 metra!

Wyniki nieco się poprawiły po przerwie technicznej, kiedy Robert Kranjec uzyskał 118,5 m, Dmitri Vassiliev - 120,5 m, a Noriaki Kasai - 122 metry. Tak daleko nie poleciał Kamil Stoch, jednak 116,5 metra dawało mu awans do drugiej serii.

Zmiana na prowadzeniu nastąpiła dopiero wtedy, gdy na skoczni pojawił się zwycięzca kwalifikacji Anders Jacobsen. Norweg także teraz oddał świetny skok na odległość 126,5 metra i wyraźnie wyprzedzał Rosjanina. Jednak po chwili jeszcze dalej (127,5 m) skoczył Martin Koch - ku wielkiej radości zgromadzonej pod skocznią publiczności prowadził!

Na pochwałę zasługuje skok Adama Małysza. Polak uzyskał 123,5 metra - ta odległość w połączeniu z dobrymi notami za styl dawała mu w tym momencie trzecie miejsce.

Kolejny na liście startowej Janne Ahonen poleciał najdalej ze wszystkich - 128 metrów. Fin otrzymał jednak stosunkowo niskie noty za styl (warto zaznaczyć ich dużą rozbieżność - zwłaszcza jedynie 17 punktów od sędziego z Norwegii) i dlatego przegrywał z Kochem o 0,1 punktu.

Kibice pod skocznią wręcz oszaleli, gdy pod koniec pierwszej serii na rozbiegu zaczęli pojawiać się ich reprezentanci. Dwaj pierwsi zawiedli publiczność - Wolfgang Loitzl uzyskał 122 m, a Thomas Morgenstern zaledwie 117,5 metra. Jednak na górze byli jeszcze Andreas Kofler (126 metrów w niezłym stylu - czwarta lokata) i Gregor Schlierenzauer... Wicelider Pucharu Świata lądował na 130 metrze - to oznaczało prowadzenie!

Pierwszą serię kończył przewodzący w klasyfikacji generalnej PŚ Simon Ammann. Również Szwajcar poleciał daleko - jednak 128,5 metra wystarczało tylko na drugie miejsce...

Wyniki po I serii
 
zawodnik
kraj
odl. 1
punkty
1
Gregor Schlierenzauer
Austria
130.0
135.0
2
Simon Ammann
Szwajcaria
128.5
129.8
3
Martin Koch
Austria
127.5
129.0
4
Janne Ahonen
Finlandia
128.0
128.9
5
Anders Jacobsen
Norwegia
126.5
128.2
6
Andreas Kofler
Austria
126.0
126.3
7
Adam Małysz
Polska
123.5
121.3
8
Pavel Karelin
Rosja
123.5
120.3
9
Wolfgang Loitzl
Austria
122.0
119.1
10
Pascal Bodmer
Niemcy
122.5
118.5
11
Noriaki Kasai
Japonia
122.0
117.6
12
Harri Olli
Finlandia
121.0
115.8
 
Michael Uhrmann
Niemcy
121.0
115.8
14
Mario Innauer
Austria
121.0
114.3
15
Michael Hayboeck
Austria
120.0
113.0
16
Dimitry Vassiliev
Rosja
120.5
110.9
17
Robert Kranjec
Słowenia
118.5
110.8
18
Björn Einar Romören
Norwegia
119.0
110.7
19
Thomas Morgenstern
Austria
117.5
109.0
20
Johan Remen Evensen
Norwegia
117.5
108.5
21
Emmanuel Chedal
Francja
117.5
108.0
22
Daiki Ito
Japonia
117.5
107.5
23
Roar Ljoekelsoey
Norwegia
116.0
105.8
24
Kamil Stoch
Polska
116.5
104.7
 
Manuel Fettner
Austria
116.5
104.7
26
Taku Takeuchi
Japonia
116.0
102.8
27
Denis Kornilov
Rosja
115.5
102.4
28
Nikolay Karpenko
Kazachstan
114.5
101.6
29
Richard Freitag
Niemcy
114.5
101.1
30
Stefan Thurnbichler
Austria
113.5
99.3
31
Lukas Hlava
Czechy
113.5
98.8
32
Michael Neumayer
Niemcy
114.0
98.7
 
Maximilian Mechler
Niemcy
114.0
98.7
34
Martin Schmitt
Niemcy
113.0
97.9
 
Lukas Mueller
Austria
113.0
97.9
36
Peter Prevc
Słowenia
113.5
97.8
37
Jakub Janda
Czechy
112.0
96.1
 
Andreas Küttel
Szwajcaria
112.0
96.1
 
Jernej Damjan
Słowenia
112.0
96.1
40
Shohei Tochimoto
Japonia
111.0
93.8
41
Stefan Hula
Polska
110.5
92.9
42
Ilja Rosliakov
Rosja
109.0
89.7
43
Tom Hilde
Norwegia
108.5
88.8
44
Sebastian Colloredo
Włochy
108.5
88.3
45
Matti Hautamäki
Finlandia
107.5
88.0
46
Mitja Meznar
Słowenia
109.0
87.7
47
Ville Larinto
Finlandia
104.5
80.6
48
Nicholas Alexander
USA
105.0
80.0
49
Kalle Keituri
Finlandia
104.0
79.7
50
Andreas Wank
Niemcy
98.5
63.3

Drugą serię rozpoczynał - także z belki startowej numer 10 - Stefan Thurnbichler. Lider Pucharu Kontynentalnego lądował blisko - na 108 metrze. Po kilku następnych skokach wiedział, że ta odległość dała mu jednak niewielki awans.

Lepszy od Thurnbichlera okazał się Denis Kornilov, który uzyskał 114,5 metra. Rosjanin prowadził do momentu, kiedy wylądował Kamil Stoch. Polak uzyskał 118,5 metra i teraz to on znajdował się na szczycie tabeli. Polaka nie wyprzedził kolejny na liście startowej Roar Ljoekelsoey (116 m), dokonał tego za to Daiki Ito (119 m).

Wyjątkowo słaby występ w dzisiejszym konkursie zanotował Thomas Morgenstern. Reprezentant gospodarzy nie dość że zajmował daleką lokatę po pierwszej serii, to także drugi skok miał gorszy (117 m) i mógł być pewien, że konkurs zakończy w drugiej dziesiątce.

Kolejne zmiany na prowadzeniu następowały po skokach Bjoerna Einara Romoerena (118,5 m), Mario Innauer (118 m), Noriaki Kasai (117 m), Pascal Bodmer (118,5 m) i Wolfgang Loitzl (119 m). Jednak cały czas nikt nie był w stanie dolecieć nawet do punktu K położonego na 120 metrze...

Czerwonej linii nie przeskoczył także najlepszy z naszych reprezentantów Adam Małysz. 118 metrów nie wystarczyło, aby objąć prowadzenie - Polak był drugi. Zaledwie pół metra dalej lądował Andreas Kofler - ta odległość (mimo słabego lądowania) dawała liderowi TCS pierwsze miejsce.

Na górze pozostało już tylko pięciu zawodników, a cały czas nie mieliśmy ponad 120-metrowego skoku. Sytuacja nie zmieniła się ani po występie Andersa Jacobsena (117 m), ani Janne Ahonena (117,5 m). Fin zdołał jednak wysunąć się na prowadzenie, a po kompletnie nieudanym skoku Martina Kocha (106,5 m) wiedział, że po raz 107. stanie na podium zawodów Pucharu Świata.

Do czerwonej linii nie doleciał nawet lider PŚ Simon Ammann - 117,5 metra w słabym stylu pozwoliło mu o włos (0,4 punktu) wyprzedzić Fina.

Na górze skoczni pozostał tylko Gregor Schlierenzauer. Reprezentant miejscowego klubu postawił wszystko na jedną kartę i jako jedyny w tej serii lądował za czerwoną linią - 122 metry! Tym samym Austriak spełnił swoje wielkie marzenie o triumfie na Bergisel, a ponadto odzyskał żółty plastron lidera Pucharu Świata...

Wyniki końcowe
 
zawodnik
kraj
odl. 1
odl. 2
punkty
1
Gregor Schlierenzauer
Austria
130.0
122.0
251.1
2
Simon Ammann
Szwajcaria
128.5
117.5
237.8
3
Janne Ahonen
Finlandia
128.0
117.5
237.4
4
Andreas Kofler
Austria
126.0
118.5
235.1
5
Anders Jacobsen
Norwegia
126.5
117.0
234.3
6
Wolfgang Loitzl
Austria
122.0
119.0
232.8
7
Adam Małysz
Polska
123.5
118.0
231.7
8
Pascal Bodmer
Niemcy
122.5
118.5
228.8
9
Noriaki Kasai
Japonia
122.0
117.0
225.2
10
Mario Innauer
Austria
121.0
118.0
223.7
11
Björn Einar Romören
Norwegia
119.0
118.5
222.0
12
Michael Uhrmann
Niemcy
121.0
115.5
220.2
13
Daiki Ito
Japonia
117.5
119.0
218.7
14
Thomas Morgenstern
Austria
117.5
117.0
217.1
15
Robert Kranjec
Słowenia
118.5
116.5
215.5
16
Dimitry Vassiliev
Rosja
120.5
116.5
214.6
17
Michael Hayboeck
Austria
120.0
116.0
214.3
18
Martin Koch
Austria
127.5
106.5
213.7
19
Kamil Stoch
Polska
116.5
118.5
213.5
20
Roar Ljoekelsoey
Norwegia
116.0
116.0
211.6
21
Emmanuel Chedal
Francja
117.5
115.0
211.0
22
Johan Remen Evensen
Norwegia
117.5
113.0
207.4
23
Pavel Karelin
Rosja
123.5
107.5
206.8
24
Harri Olli
Finlandia
121.0
110.5
206.2
25
Denis Kornilov
Rosja
115.5
114.5
205.0
26
Manuel Fettner
Austria
116.5
111.5
198.9
27
Taku Takeuchi
Japonia
116.0
110.0
195.8
28
Stefan Thurnbichler
Austria
113.5
108.0
186.7
29
Nikolay Karpenko
Kazachstan
114.5
105.5
185.5
30
Richard Freitag
Niemcy
114.5
105.0
183.1
31
Lukas Hlava
Czechy
113.5
 
98.8
32
Michael Neumayer
Niemcy
114.0
 
98.7
 
Maximilian Mechler
Niemcy
114.0
 
98.7
34
Martin Schmitt
Niemcy
113.0
 
97.9
 
Lukas Mueller
Austria
113.0
 
97.9
36
Peter Prevc
Słowenia
113.5
 
97.8
37
Jakub Janda
Czechy
112.0
 
96.1
 
Andreas Küttel
Szwajcaria
112.0
 
96.1
 
Jernej Damjan
Słowenia
112.0
 
96.1
40
Shohei Tochimoto
Japonia
111.0
 
93.8
41
Stefan Hula
Polska
110.5
 
92.9
42
Ilja Rosliakov
Rosja
109.0
 
89.7
43
Tom Hilde
Norwegia
108.5
 
88.8
44
Sebastian Colloredo
Włochy
108.5
 
88.3
45
Matti Hautamäki
Finlandia
107.5
 
88.0
46
Mitja Meznar
Słowenia
109.0
 
87.7
47
Ville Larinto
Finlandia
104.5
 
80.6
48
Nicholas Alexander
USA
105.0
 
80.0
49
Kalle Keituri
Finlandia
104.0
 
79.7
50
Andreas Wank
Niemcy
98.5
 
63.3

klasyfikacja Pucharu Świata »
klasyfikacja Turnieju Czterech Skoczni »
wirtualna klasyfikacja Światowej Listy Rankingowej (WRL) »