Schlierenzauer chciałby pierwszej wygranej w Innsbrucku
Opublikowano: 2 stycznia 2010, 20:50
Podczas tegorocznego Turnieju Czterech Skoczni austriaccy skoczkowie narciarscy z pewnością w dalszym ciągu są dominującą drużyną. Tuż przed trzecim konkursem tegorocznego TCS, który odbędzie się jutro już raczej nikt im nie zagrozi.
Po dwóch konkursach zaliczanych do prestiżowego cyklu na prowadzeniu znajduje się dwóch Austriaków - Andreas Kofler (zwycięzca pierwszego konkursu w Oberstdorfie) oraz obrońca tytułu z zeszłego roku Wolfgang Loitzl, który traci do lidera 19,2 pkt. Gregor Schlierenzauer - młody Tyrolczyk, który podczas konkursu w Garmisch-Partenkirchen stanął na najwyższym stopniu podium - zajmuje na półmetku TCS piąte miejsce, wyprzedzając swojego rodaka Thomasa Morgensterna zaledwie o 1,2 punktu. Po konkursach w dwóch niemieckich kurortach w walce o klucze do samochodu Subaru Outback mogą okazać się również groźni Fin Janne Ahonen, który traci 24,6 pkt do prowadzącego Koflera, zajmując trzecie miejsce, oraz Simon Ammann, który obecnie plasuje się tuż za pięciokrotnym zwycięzcą tego Turnieju.
Ciągle skakać
"Próbuję w dalszym ciągu oddawać takie skoki. Skacząc sześć metrów dalej niż poprzedni skoczek jest czymś fantastycznym" - mówi Ammann. Podwójny mistrz olimpijski z 2002 roku nadal ma nadzieję na swoje pierwsze zwycięstwo w Turnieju Czterech Skoczni - "Byłoby to pierwsze zwycięstwo Szwajcarów w tym turnieju. Simi doskonale o tym wie: "By wygrać cały Turniej, należy rzeczywiście oddać cztery absolutnie wspaniałe skoki". Spytany o swój skok, w którym ustanowił nowy rekord skoczni, z triumfem odpowiedział: "Takie skoki, jak mój w drugiej serii, są esencją skoków dla każdego zawodnika".
Austriaccy skoczkowie, a przede wszystkim Gregor Schlierenzauer oraz Andreas Kofler, pochodzący z doliny Stubai (niedaleko Innsbrucka), będą w niedzielę skakać przed swoją publicznością. Schlieri, który znów jest w pełni sił po problemach zdrowotnych w Oberstdorfie, z pewnością będzie chciał zabłysnąć, odnieść kolejne - już 28. - zwycięstwo przed swoją publicznością. To właśnie tam, u siebie, w Innsbrucku nie stał jeszcze ani razu na najwyższym stopniu podium. To jest marzeniem niespełna dwudziestoletniego tyrolczyka, który w wywiadzie powiedział: "Przecież na tej skoczni trenuję każdego dnia. Zna mnie tu wielu ludzi, byłoby świetnie, gdybym i tam mógł wygrać".
Autor: Emilia Kotowska
Źródło: wiadomość na podstawie Kleinezeitung.at
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (8)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
Konjo
03.01.2010, 13:13
Adam z Wisły mistrzem świata!
Żaneta
03.01.2010, 13:06
1 będzie Schlieri 2. Ammannn 3. Ahonen ;D 4. Kofler. może coś utrafiłam... Małysz będzie 9
seba
03.01.2010, 11:48
A ja liczę na Adama. Ma tyle doświadczenia, że nawet w złych warunkach sobie poradzi. Poza Adamem Loitzl i Achonen. Stara gwardia się pokaże.
..........
03.01.2010, 11:26
Ja stwiam na Koflera drugi będzie Schlierenzauer trzeci Amman.Mysle ze Adam bedzie kolo dziesiatego miejsca
kjur
03.01.2010, 11:20
Ja też stawiam na Koflera, a w Ahonena to raczej wątpię.
leomessi13
03.01.2010, 09:36
W sumie myśle że Schlieri nie da rady... ale Kofi da rade a Ahonen będzie drugi
Orlo
03.01.2010, 00:06
A wg mnie Kofler i Schlieri mogą nie wytrzymać, zwłaszcza na wietrznej Berigsel. W ekstremalnie trudnych warunkach Schlieri nie radzi sobie najlepiej(vide Bischofschofen 2008). Ja tam licze na Ahonena po raz szósty:-)
leomessi13
02.01.2010, 21:42
ja myśle że Kofi da rade dotrzymać prowadzenie do końca turnieju i mam nadzieje że Adam będzie w stanie wskoczyć do czołowej szóstki i wydaje mi sie że 2 będzie Schlierenzauer a 3.Amman 4.Ahonen 5.Loitzl ale żeby nie było że ja mówie że tak będzie mi sie tak wydaje w Innsbruck'u wygra Kofi a w Bischofshofen Schlirie...