Za nami już cztery konkursy Pucharu Kontynentalnego, i wszystkie cztery zostały zdominowane przez Austriaków. Niewątpliwie, na zdecydowane prowadzenie wysuwają się Stefan Thurnbichler oraz Lukas Mueller, którzy zgodnie dzielą się zwycięstwami. Sami zawodnicy mówią, że ten rodzaj rywalizacji im całkowicie odpowiada. Podium zawsze pozostaje ‘w drużynie’ a poza tym mają możliwość sprawdzenia swoich umiejętności z kolegami z teamu, co dodatkowo mobilizuje ich do pracy. „Oczywiście, że ze sobą rywalizujemy. Na co dzień jesteśmy dobrymi kolegami, ale gdy tylko zakładamy narty, wstępuje w nas duch rywalizacji. Ten ciągły wyścig o wygraną bardzo nas dopinguje do jeszcze cięższych treningów’ tłumaczy Lukas Mueller. ‘ Tak naprawdę, to jesteśmy rywalami, jednak nasze cele są różne. Lukas jest jeszcze juniorem, dla niego priorytetem są regularne skoki. Ja jestem znacznie starszy i bardziej doświadczony. Dla mnie w tym sezonie najważniejsza jest Olimpiada. Jestem niemalże pewien, że dostanę nominację. Jestem teraz w znakomitej formie, więc nie widzę dla siebie innej drogi’ komentuje Thurnbichler.
Austriak zdaje sobie sprawę, że ten sezon jest dla niego decydujący. 26letni zawodnik, który jak do tej pory sukcesy odnosił tylko w zawodach Pucharu Kontynentalnego jest w tym miejscu, w którym powinien nastąpić zwrot w jego karierze jeśli chce być skoczkiem znanym szerszej publiczności. Nie ulega wątpliwości, że taka presja nigdy nie pomaga w uzyskiwaniu dobrych rezultatów, zwłaszcza że Puchar Kontynentalny nie może stanowić podstawy do porównania jego formy, z formą jaka prezentują zawodnicy reprezentacji narodowej. Na pewno jednak Stefan będzie skakał w Turnieju Czterech Skoczni w grupie narodowej podczas austriackiej część Turnieju. To właśnie, gdzie w podobnych warunkach sprawdzi swoją formę z najlepszymi, okaże się czy jest wystarczająco silny nie tylko fizycznie, ale przede wszystkim psychicznie.

Natomiast młodszy ze zwycięzców, Lukas Mueller podchodzi do swoich startów ‘na luzie’. ‘Moim celem w tym sezonie są przede wszystkim Mistrzostwa Świata Juniorów w Hinterzarten, w styczniu. Mało prawdopodobny jest mój wyjazd do Vancouver, nawet jako piątego zawodnika. Bardziej zależy mi na dobrych skokach w Pucharze Kontynentalnym, które otworzą mi furtkę do kadry narodowej w przyszłym sezonie. Nie wykluczam jednak, że jeszcze w tym sezonie pokaże na co mnie stać rywalizując z najlepszymi. Na tym chciałbym się teraz skupić’ kończy zaledwie 17-letni skoczek.

O występach Austriaków w Pucharze Kontynentalnym rozmawialiśmy dzisiaj w programie "Byle do Przerwy" - posłuchaj!