Jak wcześniej donosiliśmy, istniała możliwość, aby tylko 2 naszych skoczków automatycznie miało miejsce w konkursach Pucharu Świata. Niestety informacje potwierdziły się i w przyszłym sezonie Polska zakwalifikowana zostanie do grupy najsłabszych krajów. Nowe przepisy FIS dotyczą udziału głównie w kwalifikacjach do konkursów Pucharu Świata. W myśl nowych przepisów ograniczona zostanie liczba zawodników w nich startujących. Od sezonu 2003/04 w eliminacjach do największych konkursów skoków będzie mogło wziąć udział maksymalnie 62 zawodników, wśród których będzie 50 najlepszych w klasyfikacji generalnej PŚ, 5 najlepszych zawodników Pucharu Kontynentalnego, 5 zawodników gospodarzy konkursu i 2 zawodników z krajów, które zdobyły choćby jeden punkt w zawodach o PŚ w poprzednim sezonie tj.: Estonia czy Słowacja. Trzeba zaznaczyć, że zawodnicy zgłaszani do kwalifikacji nie muszą zajmować ustalonego miejsca "na dzień dzisiejszy", ale pod koniec każdego periodu, z których składa się sezon (aktualnie 6 periodów).
Nasi trenerzy i działacze nie są zadowoleni z takiego obrotu sprawy. To jeszcze bardziej osłabi poziom naszych skoków narciarskich. Vice-prezes PZN, Paweł Nadarkiewicz uważa, że poza Małyszem jesteśmy słabi. "Jako działacz PZN, chciałbym, aby nasi zawodnicy mogli rywalizować z najlepszymi, ale jako organizator konkursu w Zakopanem popieram te zmiany, bo teraz o wiele łatwiej i szybciej będzie można przeprowadzić zawody". Apoloniusz Tajner stwierdził, że dzieli mu to kadrę na 2 części - tych w PŚ i tych poza. Trener uważa, że jest to niesprawiedliwy podział. Okazuje się, że choć mamy podwójnego mistrza świata, to znaleźliśmy się w grupie najsłabszych krajów, które mogą wystawić dwóch skoczków. "Moim zdaniem powinniśmy mieć prawo do wystawienia trzech zawodników" - powiedział Tajner na łamach "Sportu".
W ten sposób do PŚ, przynajmniej na początku, wystawiani będą jedynie dwaj nasi zawodnicy: Adam Małysz i Marcin Bachleda. Trener naszej kadry - Apoloniusz Tajner - nie wyklucza jednak, że czasem będzie mógł wymienić Bachledę na innego naszego reprezentanta. Zależy to tylko od jego aktualnej formy.
Nasi słabsi reprezentanci muszą szukać szansy zakwalifikowania się do startów w PŚ w Pucharze Kontynentalnym, z którego awansuje najlepsza piątka po danym okresie. Zmiany przepisów mają zostać zatwierdzone na początku maja przez szefostwo FIS.