Tłum pod Wielką Krokwią ogarnęła właśnie wielka fala euforii. Biało-czerwone flagi, huk trąbek i gromkie brawa dominują w scenerii Zakopanego, mimo padającego deszczu. W zakończonej niedawno serii próbnej fantastycznie zaprezentował się Adam Małysz, uzyskując odległość 129.0 metrów oraz 84.6 pkt i plasując się tym samym na czele stawki. Tuż za Małyszem znalazł się reprezentant Słowenii - Robert Kranjec, trzecie miejsce zajął Fin - Harri Olli. Zwycięzca kwalifikacji do dzisiejszego konkursu, Gregor Schlierenzauer, musiał zadowolić się czwartą lokatą. Pozostali Polacy wypadli poprawnie, przy czym na szczególną uwagę zasługuje wysoka, szósta pozycja Łukasza Rutkowskiego.
Serię rozegrano przy zmiennym wietrze. Zawodnicy skakali najpierw z 12 bramki, następnie z 11. Wyjątkowo dobry wynik uzyskał Johan Remen Evensen skacząc 132.0 metry (z wyższej belki). Daleko szybował również Wolfgang Loitzl (129.0 m). Kamil Stoch oraz Maciej Kot spełnili pokładane w nich oczekiwania, zajmując kolejno 17. i 21. miejsce. Krzysztof Miętus nie przygniótł dzisiaj swoją klasą niemniej jednak 27. pozycja w próbnej serii wstydu nie przynosi. Pozostali Polacy znaleźli się w końcówce stawki: Dawid Kowal i  Dawid Kubacki ex aequo 40. miejsce, Marcin Bachleda 47., a Rafał Śliż - 49. Już za kilkanaście minut rozpocznie się pierwsza seria zawodów.