Drugi występ w Pucharze Świata w karierze odnotowuje dopiero w następnym sezonie - w Predazzo. Zajmuje wysokie, ósme miejsce. Do czołowej dziesiątki wchodzi jeszcze trzy razy - w Bischofshofen (10.), Falun (8.) i Planicy (7., na skoczni dużej). Łącznie w zawodach PŚ bierze udział 17 razy, czterokrotnie nie wchodzi do drugiej serii. Trenerem austriackiej kadry narodowej jest w tym czasie Mika Kojonkoski.
21. stycznia 1998 roku w St. Moritz w Szwajcarii Wolfgang Loitzl zdobywa tytuł Mistrza Świata Juniorów, wyprzedzając Kazuhiro Nakamurę i Mattiego Hautamaekiego. W następnych sezonach będzie podawany za jeden z wielu przykładów juniorów, którzy nie powtarzają swoich sukcesów w zawodach seniorskich.
Sezon 1998/99, wciąż pod wodzą Miki Kojonkoskiego, jest dla Loitzla dużo lepszy od dwóch poprzednich. Kariera młodego Austriaka rozwija się w dobrym, ale nie zniewalającym, tempie. Na 19 występów w zawodach Pucharu Świata tylko raz nie wchodzi do drugiej serii. Siedmiokrotnie zajmuje miejsca w czołowej dziesiątce. Dwukrotnie plasuje się tuż za podium - w Chamonix i Oberhofie. Występy te owocują wysokim, dwunastym miejscem w klasyfikacji generalnej PŚ. W tym sezonie Loitzl po raz pierwszy startuje w zawodach drużynowych - w Willingen. Austria zajmuje drugie miejsce, za ekipą Japonii. Tamtej zimy Loitzl debiutuje także w zawodach PŚ w lotach narciarskich - zajmując kolejno miejsca: 18., 16. i 12. na skoczni w Planicy.
Kolejny sezon to początek pracy z nowym trenerem - Austriakiem Aloisem Lipburgerem. Wydaje się, że Loitzl nie poczynił postępów w stosunku do poprzednich sezonów. Jedynie trzy razy melduje się w czołowej "10", łącznie zajmuje 22. miejsce w generalnej klasyfikacji PŚ.
Przełom przychodzi w sezonie 2000/01. Jest to najlepszy sezon w dotychczasowej karierze Loitzla. Dwudziestojednoletni Austriak, skacząc na nartach firmy Atomic, zajmuje 7. miejsce w generalnej klasyfikacji Pucharu Świata. W Park City pierwszy raz w karierze staje na podium PŚ, zajmuje drugie miejsce, przegrywając jedynie z Adamem Małyszem. W pierwszej trójce będzie jeszcze w tym sezonie dwukrotnie (2.Sapporo, 3. Falun). Łącznie dziewięciokrotnie wchodzi do pierwszej dziesiątki konkursu, a jego najgorsze miejsce w sezonie to 23. Przed Mistrzostwami Świata, w wypadku samochodowym, ginie trener Austriaków - Alois Lipburger. Ekipa decyduje się jednak na start w zawodach. Do końca sezonu trenować ją będzie Toni Innauer. Na MŚ w Lahti, w konkursach indywidualnych, Loitzl spisuje się przeciętnie: zajmuje miejsca 15. i 13. Jest jednak mocnym punktem drużyny, co w przyszłości stanie się tradycją. Wraz z ekipą zdobywa złoto na średniej skoczni. Szansę na powtórkę sukcesu na skoczni dużej grzebie Austriakom Andreas Goldberger, skokami na odległość 90,5 oraz 96,5 m, co pozwala na zajęcie zaledwie najniższego stopnia podium.
cdn.