Podium zawodów Kuopio było co najmniej zaskakujące. Takanobu Okabe, Simon Ammann i Adam Małysz to jednak doświadczeni zawodnicy, dla których konferencja pokonkursowa nie była pierwszyzną. Prezentujemy wypowiedzi najlepszej trójki na Puijo:
Takanobu Okabe: Jestem naprawdę bardzo szczęśliwy z powodu tego zwycięstwa. Przed sezonem nie oczekiwałem, że mogę jeszcze skakać w Pucharze Świata. Nie myślę w tej chwili o przyszłości - kiedy wrócę do Japonii, zastanowię się nad wszystkim, między innymi nad igrzyskami w Vancouver. Cieszy mnie powrót Janne Ahonena do skoków, mam nadzieję, że będę mógł z nim rywalizować w przyszłym sezonie i chciałbym go pokonać, choć będzie to trudne.

Simon Ammann: Ten sezon jest dla mnie bardzo dobry, odniosłem już wiele zwycięstw, wiele razy stałem na podium i jestem zadowolony, jednak wciąż chcę walczyć o wygraną w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Z drugiej strony nie traktuję tego zbyt poważnie, ponieważ wyniki nie są tak ważne jak samo skakanie. Jeśli chodzi o Turniej Skandynawski, to mam dobre przeczucia - wciąż jestem mocny, także w nogach. (śmiech) Dzisiejszy konkurs był trudny, wymagał umiejętności. W pierwszym skoku nie miałem szczęścia, choć nie wiem, czy miałem gorsze warunki - musiałem się jednak zadowolić wynikiem 119,5 m i atakować w drugiej serii.

Adam Małysz: To była długa droga - do podium - ale Takanobu miał jeszcze dłuższą. (śmiech) Konkurs był całkiem przyzwoity, choć warunki nie były równe dla wszystkich, ale skoki rządzą się ostatnio tym, że wiatry lubią rządzić. Jestem zadowolony zwłaszcza z drugiego skoku, ponieważ z takimi skokami mogę się już liczyć w czołówce. W Kuopio jednak zawsze zajmowałem dobre miejsca i cieszę się, że mogłem dzisiaj tutaj skakać. Bardzo bym chciał, by kolejne konkursy w moim wykonaniu były jak najlepsze i będę do tego dążył. Na pewno będzie to trudne, ale mam nadzieję, że ten dzisiejszy konkurs jakoś mi utkwi w pamięci i będzie dobrą motywacją na następne zawody.