Do ostatniego skoku trwała walka o zwycięstwo w drużynowym konkursie skoków w Lahti. Po dobrych skokach Wolfganga Loitzla i Gregora Schlierenzauera ostatecznie triumfowała Austria, jednak z niespełna czteropunktową przewagą nad Finlandią. Na trzecim stopniu podium stanęli Norwegowie. Polska szósta - na pochwałę zasługuje pierwszy skok Kamila Stocha (126,5 m), jednak drugie skoki większości naszych reprezentantów były fatalne.
Pierwszemu zawodnikowi w konkursie, Matsowi Piho, znak do startu dał nowy trener drużyny Estonii Martin Hoellwarth. Niestety, znakomity skoczek jeszcze nie nauczył swojego podopiecznego, jak skakać - z siódmej belki Piho uzyskał tylko 69 metrów. Nic dziwnego, że wkrótce pokonały go Stany Zjednoczone i Francja.

Zaskakująco dobrze skoczył Kamil Stoch. Mieszkaniec Zębu do tej pory w Lahti spisywał się fatalnie (nie wywalczył nawet awansu do konkursu indywidualnego), jednak tym razem poleciał na odległość 126,5 metra - Polska prowadziła. Nie wyprzedzili nas Słoweńcy (124,5 m Roberta Hrgoty), Czesi (121 m Jakuba Jandy), Japończycy (116,5 m zwycięzcy serii próbnej Shohei Tochimoto) i Rosjanie (120 m Denisa Kornilova).

Dużo bliżej od Polaka lądowali także: mistrz świata na skoczni dużej Andreas Kuettel (117,5 m) i Anders Bardal (120 m). Walkę próbował nawiązać Ville Larinto, który uzyskał 124,5 metra. Nie było jednak mocnych na Wolfganga Loitzla - Austriak poleciał na odległość 128,5 metra - Austria była więc na prowadzeniu, kilka punktów przed Polską i Finlandią.

Wyniki po I kolejce

drużyna

pkt
1

Austria

139.5
2

Polska

133.9
3

Finlandia

130.8
4

Słowenia

130.3
5

Czechy

123.5
6

Niemcy

122.1
7

Norwegia

121.7
8

Rosja

121.2
9

Szwajcaria

115.7
10

Japonia

112.4
11

Francja

105.2
12

USA

75.6
13

Estonia

14.9

W drugiej kolejce pierwszy skok za punkt K oddał Łukasz Rutkowski - Polak lądował na 117 metrze. Okazało się to bardzo dobrym wynikiem - do tego miejsca nie dolecieli Martin Cikl (116 m) czy Takanobu Okabe (115 m).

Znacznie lepszą odległość od Polaka osiągnął młody Niemiec Pascal Bodmer - 122,5 metra dawało reprezentantom naszych zachodnich sąsiadów pierwsze miejsce, zaledwie 0,1 punktu przed Polską.

Większą stratę do Niemców i Polaków notowali Norwegowie (116,5 m uzyskał Tom Hilde) i Finowie (na odległość 113,5 m poleciał Kalle Keituri). W tym samym miejscu, co wcześniej Bodmer, lądował Martin Koch - Austria cały czas prowadziła.

Wyniki po II kolejce

drużyna

pkt
1

Austria

264.2
2

Niemcy

246.8
3

Polska

246.7
4

Finlandia

239.8
5

Norwegia

236.1
6

Czechy

234.5
7

Słowenia

231.8
8

Japonia

222.1
9

Rosja

210.9
10

Francja

195.4
11

Szwajcaria

180.9
12

USA

163.8
13

Estonia

49.2

Trzecia kolejka rozpoczęła się bardzo słabymi skokami - Illimar Paern, Eric Camerota i David Lazzaroni uzyskiwali odpowiednio 80, 82 i 90,5 metra. Niestety, do bardzo dobrych skoków kolegów z drużyny nie nawiązał Stefan Hula - 109,5 metra wydawało się odległością zbyt krótką, by utrzymać wysoką pozycję.

I chociaż słabsi okazali się Słoweńcy, Czesi, Japończycy, Rosjanie, Szwajcarzy, to utrata prowadzenia była kwestią czasu - dobry skok na odległość 119,5 metra oddał bowiem Stephan Hocke.

Drobne problemy z wiatrem wystąpiły przed skokiem Johana Remena Evensena. Norweg musiał na chwilę opuścić belkę startową, gdy jednak ponownie znalazł się na rozbiegu, wykorzystał swoją szansę i poleciał na odległość 126,5 metra, dając swojej drużynie prowadzenie.

Jeszcze dalej poleciał Harri Olli. Pechowiec z Liberca tym razem wykorzystał cały swój potencjał i doleciał do 128 metra. Teraz to Finlandia była na pierwszym miejscu. Kolejny na liście startowej Thomas Morgenstern uzyskał tylko 118,5 metra, co wystarczyło do utrzymania prowadzenia, ale przewaga nad konkurentami znacznie stopniała.

Wyniki po III kolejce

drużyna

pkt
1

Austria

383.2
2

Finlandia

377.9
3

Norwegia

372.0
4

Niemcy

368.1
5

Polska

346.0
6

Czechy

336.9
7

Japonia

331.0
8

Rosja

316.4
9

Słowenia

310.2
10

Szwajcaria

263.9
11

Francja

256.5
12

USA

207.6
13

Estonia

83.9

Ostatnią grupę rozpoczynali kombinatorzy norwescy - Aldo Leetoja z Estonii uzyskał 104 metry, a Bill Demong 84,5 metra. Słaby występ Amerykanin można z pewnością wytłumaczyć tym, że nieco ponad godznę wcześniej musiał przebiec w niezłym tempie 10 km (w zawodach w dwuboju zajął trzecią lokatę).

Niezły skok oddał Adam Małysz. 118 metrów przypieczętowało awans Polaków do drugiej serii, a w tej chwili dawało solidne prowadzenie. Pierwszego miejsca nie odebrała nam Japonia, której reprezentant Noriaki Kasai poleciał na odległość 124,5 metra. Jeszcze dalej lądował Dmitri Vassiliev - 126,5 m w słabym stylu sprawiło, że Rosja była trzecia.

Daleko poleciał Simon Ammann - ustanie 130 metrów było dla Szwajcara problemem, mimo to był to jeden z lepszych indywidualnie wyników pierwszej serii. Na awans do finału jego drużyna jednak nie miała co liczyć, a to za sprawą słabych występów pozostałych zawodników.

Polska musiała ustąpić pierwsze miejsce Niemcom - mistrz świata z tego obiektu z 2001 roku Martin Schmitt lądował bowiem na 121 metrze. Kolejnymi liderami byli Norwegowie, dla których Anders Jacobsen uzyskał 123,5 m, a następnie Finowie - 125,5 m Mattiego Hautamaekiego.

Ostatni skok pierwszej serii był jeszcze dłuższy - Gregor Schlierenzauer uzyskał 126,5 m - Austriacy oczywiście nadal prowadzili, jednak przewaga nad Finami była niewielka.

Wyniki po IV kolejce

drużyna

pkt
1

Austria

517.6
2

Finlandia

511.5
3

Norwegia

501.0
4

Niemcy

491.6
5

Polska

463.6
6

Japonia

461.3
7

Rosja

440.8
8

Czechy

427.1
9

Słowenia

420.5
10

Szwajcaria

397.6
11

Francja

366.2
12

USA

257.9
13

Estonia

170.8

Drugą serię rozpoczął Kamil Stoch. Z tej samej (siódmej) belki startowej, co w pierwszej serii tym razem uzyskał 115 metrów, a więc 11,5 metra mniej. Dalej lądowali Jakub Janda (119,5 m) i Denis Kornilov (120 m), jednak strata do Polaków po czterech skokach była na tyle duża, że Czesi i Rosjanie nas nie wyprzedzili. Ta sztuka udała się natomiast Niemcom - Michael Uhrmann uzyskał bowiem 123,5 metra.

Dobry skok oddał Anders Bardal - 123 metry pozwoliły Norwegom wyprzedzić Niemców. Błąd na progu popełnił natomiast Ville Larinto - skutkowało to słabą odległością (115,5 m) i spadkiem za Norwegów. Przed drużynami z północy Europy znaleźli się jednak Austriacy - Wolfgang Loitzl uzyskał 126,5 metra.

Wyniki po V kolejce

drużyna

pkt
1

Austria

654.0
2

Norwegia

629.6
3

Finlandia

623.6
4

Niemcy

620.1
5

Polska

574.8
6

Japonia

566.6
7

Rosja

561.0
8

Czechy

548.4
9

Słowenia

420.5
10

Szwajcaria

397.6
11

Francja

366.2
12

USA

257.9
13

Estonia

170.8

Fatalny skok oddał drugi z Polaków, Łukasz Rutkowski. Tylko 101,5 metra dawało nam co prawda w tym momencie pierwsze miejsce, ale już po chwili wyprzedzili nas Czesi - Martin Cikl lądował bowiem na 117 metrze. Wkrótce spadliśmy również za Japończyków (aż 128,5 metra Takanobu Okabe) i Rosjan (114 m Pawła Karelina).

Po skoku Pascala Bodmera na odległość 112,5 metra Japończyków na prowadzeniu zmienili Niemcy. Oczywiście tylko na chwilę, bo 124 metry uzyskał Tom Hilde. Norwegów nie wyprzedzili Finowie (Kalle Keituri lądował na 123 metrze), ale strata punktowa nie była duża.

Duże problemy w powietrzu miał Martin Koch - 117,5 metrów znacznie zmniejszyło przewagę Austriaków nad Norwegami i Finami.

Wyniki po VI kolejce

drużyna

pkt
1

Austria

766.7
2

Norwegia

759.5
3

Finlandia

750.2
4

Niemcy

725.3
5

Japonia

703.6
6

Rosja

669.9
7

Czechy

663.7
8

Polska

658.2
9

Słowenia

420.5
10

Szwajcaria

397.6
11

Francja

366.2
12

USA

257.9
13

Estonia

170.8

Można powiedzieć, że Polacy "wyłączyli się" po I serii. Tę teorię potwierdził skok Stefana Huli na odległość 106,5 metra. Bez problemu wyprzedzali nas więc kolejno Czesi, Japończycy, Rosjanie i Niemcy.

Tylko 120 metrów uzyskał Johan Remen Evensen. Finowie mieli więc szansę na pokonanie Norwegów. Wykorzystał ją Harri Olli - 127 metrów w dobrym stylu pozwoliło Finom objąć prowadzenie. Bliżej lądował Thomas Morgenstern, jednak 121,5 metra wystarczyło, aby Austria utrzymała pierwsze miejsce. Przewaga nad Finami wynosiła jednak niecałe sześć punktów!

Wyniki po VII kolejce

drużyna

pkt
1

Austria

892.1
2

Finlandia

886.5
3

Norwegia

882.2
4

Japonia

823.0
5

Niemcy

822.4
6

Rosja

785.7
7

Czechy

773.5
8

Polska

751.6
9

Słowenia

420.5
10

Szwajcaria

397.6
11

Francja

366.2
12

USA

257.9
13

Estonia

170.8

Rozpoczynający ostatnią kolejkę Adam Małysz skoczył lepiej niż w pierwszej serii - tym razem uzyskał 121,5 metra. Pomogło to wyprzedzić Czechów - Roman Koudelka doleciał zaledwie do 109 metra. Swój skok zepsuł też Dmitri Vassiliev - Rosjanin uzyskał tylko 87 metrów. Polacy przesuwali się do góry tabeli!

Występów poprzedników nie powtórzył Martin Schmitt. Niemiec skoczył na odległość 125,5 metra, dzięki czemu jego drużyna pokonała Polaków, Czechów, Rosjan i - jak się po chwili okazało - Japończyków (118 metrów Noriakiego Kasai).

Walkę o miejsca na podium rozpoczął Anders Jacobsen. Norweg uzyskał tylko 118 metrów. Dalej, bo na 122 metrze, lądował Matti Hautamaeki - Finowie pokonali więc wicemistrzów świata.

Na górze skoczni pozostał tylko Gregor Schlierenzauer. Lider Pucharu Świata uzyskał tylko pół metra mniej, niż Fin, i przypieczętował zwycięstwo w konkursie!

Wyniki końcowe

drużyna

pkt
1

Austria

1017.5
2

Finlandia

1013.8
3

Norwegia

996.8
4

Niemcy

955.0
5

Japonia

940.6
6

Polska

877.5
7

Czechy

871.9
8

Rosja

836.0
9

Słowenia

420.5
10

Szwajcaria

397.6
11

Francja

366.2
12

USA

257.9
13

Estonia

170.8

Nieoficjalne wyniki indywidualne

Wyniki końcowe

zawodnik

odl. 1odl. 2pkt
1

Wolfgang Loitzl (Austria)

128.5
126.5
275.9
2

Harri Olli (Finlandia)

128.0
127.0
274.4
3

Matti Hautamäki (Finlandia)

125.5
122.0
260.9
4

Gregor Schlierenzauer (Austria)

126.5
121.5
259.8
5

Johan Remen Evensen (Norwegia)

126.5
120.0
258.6
6

Martin Schmitt (Niemcy)

121.0
125.5
256.1
7

Michael Uhrmann (Niemcy)

120.5
123.5
250.6
8

Anders Bardal (Norwegia)

120.0
123.0
250.3
9

Noriaki Kasai (Japonia)

124.5
118.0
247.9
10

Takanobu Okabe (Japonia)

115.0
128.5
246.7
11

Kamil Stoch (Polska)

126.5
115.0
245.1
12

Jakub Janda (Czechy)

121.0
119.5
244.8
13

Thomas Morgenstern (Austria)

118.5
121.5
244.4
14

Tom Hilde (Norwegia)

116.5
124.0
244.3
15

Anders Jacobsen (Norwegia)

123.5
118.0
243.6
16

Adam Małysz (Polska)

118.0
121.5
243.5
17

Ville Larinto (Finlandia)

124.5
115.5
242.9
18

Denis Kornilov (Rosja)

120.0
120.0
241.4
19

Martin Koch (Austria)

122.5
117.5
237.4
20

Kalle Keituri (Finlandia)

113.5
123.0
235.6
21

Pascal Bodmer (Niemcy)

122.5
112.5
229.9
22

Daiki Ito (Japonia)

114.0
119.0
228.3
23

Martin Cikl (Czechy)

116.0
117.0
226.3
24

Ilja Rosliakov (Rosja)

113.5
117.0
221.3
25

Stephan Hocke (Niemcy)

119.5
108.0
218.4
26

Shohei Tochimoto (Japonia)

116.5
112.0
217.7
27

Ondrej Vaculik (Czechy)

111.5
114.5
212.2
28

Pavel Karelin (Rosja)

105.0
114.0
198.6
29

Łukasz Rutkowski (Polska)

117.0
101.5
196.2
30

Stefan Hula (Polska)

109.5
106.5
192.7
         
31

Roman Koudelka (Czechy)

105.0
109.0
188.6
32

Dimitry Vassiliev (Rosja)

126.5
87.0
174.7
33

Simon Ammann (Szwajcaria)

130.0
133.7
34

Robert Hrgota (Słowenia)

124.5
130.3
35

Andreas Küttel (Szwajcaria)

117.5
115.7
36

Robert Kranjec (Słowenia)

114.5
110.3
37

Emmanuel Chedal (Francja)

115.0
109.7
38

Vincent Descombes Sevoie (Francja)

112.5
105.2
39

Primoz Pikl (Słowenia)

111.0
101.5
40

Alexandre Mabboux (Francja)

105.0
90.2
41

Nicholas Fairall (USA)

105.0
88.2
42

Aldo Leetoja (Estonia)

104.0
86.9
43

Adrian Schuler (Szwajcaria)

101.0
83.0
44

Jernej Damjan (Słowenia)

99.0
78.4
45

Anders Johnson (USA)

98.0
75.6
46

Pascal Egloff (Szwajcaria)

92.5
65.2
47

David Lazzaroni (Francja)

90.5
61.1
48

Bill Demong (USA)

84.5
50.3
49

Eric Camerota (USA)

82.0
43.8
50

Illimar Paern (Estonia)

80.0
34.7
51

Toenis Kartau (Estonia)

79.5
34.3
52

Mats Piho (Estonia)

69.0
14.9

klasyfikacja Pucharu Świata »